Skocz do zawartości

Aster

Forumowicze
  • Postów

    1417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Aster

  1. Coś mnie tknęło, wszedłem dzisiaj na stronkę Lidla zobaczyć, jakie będą promocje. No i zobaczcie sami: http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20070305.index W tamtym roku kupiłem pas na nery i kominiarę, jestem bardzo zadowolony. W tym roku chyba się "szarpnę" na ten mini prostownik.
  2. Hej. Potrzebuję danych na temat "materiałów eksploatacyjnych" przedniego zawieszenia w WSK. Tzn: ile jakiego oleju, jakie uszczelniacze i po ile, przydałby mi się też rysunek ze złożeniówki. Szukałem w archiwum ale nie znalazłem.
  3. Żbiku, przy jakości rzemieślniczych części to właśnie po kupieniu nowego często masz problem "czy dobrze podgiąłem?". W swojej Jawce 50 zmieniałem w gaźniku pływak, bolec i blaszkę zamykającą zaworek iglicowy. Na 8 pływaków na stanie sklepu na bolec wchodziły 2. Blaszka firmowo była wygięta tak, że zaworek iglicowy nie miał szans się otworzyć.
  4. Moja matka to przerabiała, z tym że w kontekście przejścia z zasiłku przedemerytalnego na pełną emeryturę w wieku 55lat. Trzeba iść do ZUS-u i złożyć wniosek o przyznanie pełnej emerytury. ZUS odmówi (na piśmie), bo jest się w OFE. Wówczas robimy ksero odmowy i piszemy podanie do OFE o odstąpienie umowy z powodu takiego, że nie zostało się poinformowanym przez pracownika OFE o niemożliwości przejścia na pełną emeryturę w wieku 55 lat przy podpisywaniu umowy. Wysyłamy to do OFE wraz z kserem tej odmowy z ZUSu. OFE wówczas odstępuje od omowy, osoba zainteresowana z potwierdzeniem odstąpienia zasuwa jak najszybciej do ZUSu, dostaje pełną emeryturę i wszyscy żyją długo i szczęśliwie :) Cała procedura trwa ok. miesiąca, bo po ok dwa tygodnie się czeka na odmowę z ZUSu i rozpatrzenie podania przez OFE. Jeśli ktoś w międzyczasie zmienił OFE niech lepiej wyśle podanie zarówno do aktualnego OFE jak i do OFE, z którym podpisał pierwszą umowę. edit: przerabiałem temat we wrześniu zeszłego roku.
  5. Aster

    Nowy SOKOL

    Do wszystkiego da się przyzwyczaić. Ale realnie myśląc - "projektujemy" tu motocykl, który mógłby być atrakcyjny jako oferta handlowa. Przy takich udziwnieniach 90% potencjalnych klientów po jeździe próbnej olałaby Sokoła i poszła po Japonię.
  6. Aster

    Nowy SOKOL

    A więc: oczywiście coś cruiserowatego, jednak z niezbyt szerokim tylnym kołem. Najchętniej widziałbym 2 wersje - jedną z mniejszym, rzędowym silnikiem, drugą z widlastym twinem przynajmniej półtora litra. Bak szeroki, pękaty ze szparunkami i podwójnym wlewem paliwa, z malutką niziutką konsolą bez zbędnych bajerów. Przód upside-down z malowanymi a nie chromowanymi rurami, lampa wystająca wysoko również malowana nie chromowana. Wyeksponowany klakson jak w oryginale. Koła szprychowane w chromie, z przodu podwójna tarcza. Napęd - kardan. Płytkie błotniki ze szparunkami. Kanapa dzielona z demontowalnym siedzeniem pasażera. Tył udaje sztywniaka z centralnym amortyzatorem.
  7. Panowie, spokojnie. Przeczytajcie uważnie: Czyli jak ktoś nie chce w kamizelce jeździć, to może ją "posiadać" w kieszeni na ten przykład :(. Na serio: w kamizelce jeżdżę po zmroku, bo wszystkie ciuchy na moto mam jednolicie czarne (światła mi działają :icon_mrgreen:). Jestem przeciwko nakazowi.
  8. chłopie, 200 funtów za CXa z drugim silnikiem i Ty się jeszcze zastanawiasz? Na polskie to przecie jakieś niecałe 1200zł. To jest okazja nawet jak na polskie realia a nie tylko angielskie.
  9. tylko za zapłatę w jednej racie jest jakaś tam zniżka, więc przekalkuluj, czy Ci się to opłaca.
  10. Aster

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Co do Daewoo to wujaszek ma Tico z 96 chyba i sobie chwali, zero awarii. No ale tu silnik robiło ponoć Suzuki. Druga sprawa, że bagażnik toto ma chyba dla ozdoby.
  11. Jak w temacie? W moim mieście rodzinnym przebywam niewiele, we Wrocławiu mieszkam i pracuję. Mam meldunek czasowy i w razie czego bez problemu mogę go przedłużyć. Czy w razie kupna jakiegoś pojazdu mogę go zarejestrować we Wrocławiu? I czy we wrocławskiej skarbówce mogę pozałatwiać formalności?
  12. Poszukaj Jawki lub Ogara 200 w dobrym stanie. Silnik ten sam, tylko w innym opakowaniu. Pije ok 3l/100km, przyspieszenie ma dobre, 3 biegi, 60km/h pójdzie. A co do tego, jak często się będzie psuć, to wszystko zależy od stanu i jakości zastosowanych części, oraz od "patentów" poprzednich właścicieli. Na pewno nie jedź na oględziny sam. Najlepiej weź kogoś, kto się trochę zna. I ostrożnie, nie napalaj się na sprzęta, obejrzyj go dokładnie.
  13. Aster

    HD SS 250

    Idę sobie przedwczoraj do pracy, patrzę, a na placu Solnym stoi sobie motocykl. Nic dziwnego, często stoją, więc, jak zwykle, podchodzę, żeby obejrzeć. I cóż widzę? Moto jest gabarytów WSK, a na baku stoi jak byk Harley-Davidson i cyfry 250. Myślę, nic, tylko ktoś wziął jakąś małą Hondę CB albo coś i szpanuje naklejką. Ale na silniku również wygrawerowane HD. Moto w stanie wizualnym pięknym po prostu. Za chwilę kopara opadła mi jeszcze ciut bardziej, bo do moto z kaskiem podchodzi śliczna dziewoja i się szykuje do odpalenia. Nieczęsty widok, kobieta na weteranie. Spytałem tylko o rocznik maszyny (78, właścicielka wyglądała na dużo "nowszą" :buttrock:). Maszyna odpaliła za drugim kopem i rozległo się śliczne plumkanie. Nie gang jak z V2, ale również bardzo przyjemny. No i przez to zdarzenie miałem dobry humor do końca dnia. Więcej takich! Kobiet i motocykli! Jaki to model wyguglałem, znalazłem fotkę tu: http://www.bikez.com/motorcycles/harley-da...ss_250_1976.php
  14. Ta CB400 stoi na Allegro dobre pół roku, więc podchodziłbym do niej ostrożnie.
  15. 1. W oryginale była obejma + sznurek azbestowy. Ja mam obejmę + czerwony silikon, zdaje to egzamin tak sobie. 2. Najpierw uszczelnij wydech. Potem sprawdź bez filtra powietrza, pobaw się jeszcze z zapłonem, przeczyść gaźnik, sprawdź kompresję... 3. Moja jak ją kupiłem nie miała większości bebechów tłumika - chodziła cholernie głośno. Po założeniu bebechów nie odczułem zmian w mocy, za to zrobiła się o wiele cichsza. Ale i tak jest głośna - ten silnik tak ma.
  16. Jako, że jutro mam ostatni hardkorowy egzamin na dłuższy czas - na poprawiny też jestem chętny :notworthy: Co do komentatora: czy to był ten, co w zeszłym roku? Jeśli tak, nie liczyłbym na zmianę zbyt szybką, ten buc jest komentatorem "z urzędu" na wszystkich imprezach masowych w tym mieście :)
  17. Gołębie to debile są. Przyzwyczajają się do jadących samochodów/motocykli, do idących ludzi, do czasu, aż ich coś nie trafi. Widziałem kiedyś na dworcu PKS jak taki wystartował pół metra przed nadjeżdżającym autobusem (przypomnę, dworzec, więc prędkość góra 20km/h). Z gołębia została krwawa plama i trochę pierza. Innym razem gdy szedłem jeden wystartował naprzeciwko mnie kierując się prosto na moją głowę - gdybym się nie uchylił, to bym nim dostał.
  18. Wiem że nie Twoja i wcale nie narzekam :notworthy: Koniec offtopu.
  19. Obserwuję coś podobnego na Uniwersytecie Wrocławskim. Poznałem wielu studentów prawa. O naprawdę niewielu z nich mam pozytywną opinię. Mam swoją teorię na ten temat (nie chcę tu nikogo obrazić, po prostu przedstawiam swoje obserwacje): Prawo jest bardzo popularnym kierunkiem. Kojaży się właśnie z niezłą kasą, a więc, choć zapotrzebowanie na prawników nie jest aktualne zbyt wielkie, dużo ludzi chce prawnikami być. To raz. Na UWr z wszystkich wydziałów najwięcej studentów przyjmuje wydział prawa i administracji. Mimo niezłego odsiewu, zostaje ich po pierwszym roku nadal bardzo dużo. A potem zaczynają się warunki itd, więc dużo też kończy. To dwa. Nie obrażając nikogo, uważam, że aby studiować prawo nie jest konieczna zbyt wielka inteligencja, wystarczy dobra pamięć (aczkolwiek by być dobrym prawnikiem, inteligencja jest nieodzowna). Stąd utrzymuje się i kończy te studia wiele osób zdolnych zakuwać po nocach na pamięć kodeksy, aczkolwiek niekoniecznie zdolnych do logicznego myślenia. To trzy. A więc podsumowując, na prawo dostaje się dużo osób. Statystycznie rzecz biorąc (jak w każdej grupie społecznej), wiele z nich to ludzie o inteligencji przeciętnej lub poniżej przeciętnej. Aczkolwiek jeśli inteligencja lub jej brak nie jest czynnikiem decydującym o ukończeniu studiów, podobnie procentowo ma się rozkład inteligencji wśród kończących ten kierunek. I takich potem mamy sędziów, adwokatów i prokuratorów, z chlubnymi wyjątkami których często ze świecą szukać.
  20. no no, widzę, że moja instrukcja się rozchodzi w niezłym tempie :notworthy:
  21. Aster

    Schuttoff

    Witam. W zeszłym roku przeglądając stare zdjęcia rodzinne natknąłem się na trzy fotki jednej z maszyn brata mojej babci (prawdopodobnie pierwszego motocyklisty w rodzinie). Maszynę pomógł mi zidentyfikować Qler, stwierdził, że jest to Schuttoff i że po Polsce obecnie jeździ prawdopodobnie jeden taki. Fotki tu: http://www.bikepics.com/members/aster/50schuttoff/ Szukałem informacji, znalazłem tyle, że Schuttoff to firma niemiecka w 1928 wykupiona przez DKW. Czy ktoś z Was ma jakieś informacje na temat tego motocykla?
  22. Aster

    fotografia

    Weteran i zabytek nie mój niestety, tylko brata mojej babci. Zdjęcia sprzed iluśdziesięciu lat. A jest to Schuttoff: http://www.bikepics.com/members/aster/50schuttoff/ No i Emka tego samego właściciela (kiedyś już tu tą fotę wrzucałem przy innej okazji): http://w1.bikepics.com/pics/2005/01/15/bik...274053-full.jpg Niestety nie wiem, jaki może być los tych maszyn.
  23. Aster

    TRIUMPH

    Zaśliniłem się. Piękna.
  24. Około 100km (mocno około, licznik przebiegu mi się zaciął). Moto mam o 60km od siebie i nie mam kiedy jeździć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...