kichacz

nadal aktualne

http://moto.allegro.pl/honda-x11-oryginal-1100ccm-100kw-i1784371456.html W razie czego pisać , postaram sie ODP.

Mam takie pytanko , próbował ktoś w X11 wypolerować ramę ? Na żywo widziałem raz Xsa wypicowanego na blask , rama , koła , sety , wahacz - wydziobanie wyglądał. Rama w nich jest malowana fabrycznie czy to taki jakiś dziwny stop ?? Da sie to wypucować czy galwanizacja ? lub malowanie farbą chrom ( ) ale to coś nowego na rynku i kosztuje pewnie. a W polerke to sam bym zimą posiedział:)

dowód lub paszport . albo to albo to

Moim zdaniem troche chłopaka straszycie , ja z simsona wsiadłem od razu na CBR 900 , potem chwile gsxr 1100 , potem bandit 600 , cbr 600 , radian 600 i teraz X11 . Powiem że na X11 mam czasami problemy , ciężki z potężną mocą choć już śmigam od 4 podstawówki . Ale na CBR 600 to nie powiedział bym o jakimś szale ża nie da sie ogarnąć itp , wszystko zależy od wyobraźni i powagi sytuacji i podstawowa sprawa - nigdy nie popisywać się przed dupeczkami lub kumplami :) hehe. Na piersze moto jeżeli chodzi o CBR 600 to F1 lub F2 , przewidywalny , dość lekki i jak szlifnąć delikatnie to nie szkoda :) Pozdro

z HIFLO chyba za 70 zł kupywałem do bandita 600 , a na zdjęciach filtr masakra , do wyrzucenia. Czyszczenie pogorszy sprawe ( wiem bo tak robiłem) :) . Pozdro

Smarem można ale mi sie wydaje że lepsza od smaru jest wazelina techniczna , ponieważ po krótkim czasie wysycha i śladu po niej nie ma . Ja zawsze daje cienko sylikonu po obu stronach czarny z FORCHa . Jest szczelny , odporny na temp , i przy ponownym demontażu nie ma problemu . Pozdrawiam

nie wiem czy mi to dokładnie pokazuje ale 3 razy zalazłem za 70 zł do baku i 3 razy wyjeździłem 210 km do chwili zaświecenia kontrolki rezerwy.To taka moja średnia wyszła 6,3 litra przy jeździe 60% wiejskie drogi i 40% miasto . Ale to tak jak mówie , orientacyjnie bo nie wiem czy dokładnie zawsze wskazuje kontrolka rezerwy . Mam juz X11 od miesiąca , jestem mega zadowolony. Nie wiem dlaczego tak świetny motocykl jest tak mało znany itp , bo jak mówie komuś że jeżdże teraz X11 to mało kto wie o co kaman :).

Twój wybór , jak coś sie piłuje to lepiej nie jeździć . Trochę sie wkopałeś z tym banditem . Może to być też ktoreś łożysko w skrzyni lub tulejka . A dla ciekawości spuść olej w czystą bańkę i zobaczy czy na dnie nie będzie opiłków jakiś . Jeżeli nie bedzie to sobie zalejesz spowrotem , a jak coś będzie to juz sam wiesz :)

tak jak mówi żunio może to być wina łożyska zabieraka , jak spawdzić pisałem ci juz wcześniej , pod palcem najlepiej czuć obracając czy jest zużyte . Wymień chociaż te jedno i wtedy sprawdź , przecież to nie jest takie drogie . Ja na twoim miejscu dla świetego spokoju poszedł bym jutro do sklepu , kupił cały komplet na tył i miał spokoj na długi czas. Pozdro

TO ja obstawiam że coś ze skrzynią albo sprzęgłem , coś tam się piłuje . Ja za wiele o tym sie nie wypowiem . Ale mimo wyszystko wymienił bym łożyska w kole i na zabieraku , one nie mają prawa miec luzu . Pozdro

Jeżeli łożysko by wyło to nawet na luzie by ci wyło , a jeżeli przy obciążeniu to ja podejrzewam że to może być coś ze skrzynią ?? sprzęgłem ?? A zębatki masz też nowe itp ?? Tak w ogóle jak jedziesz to gdzie te wycie słychać ?? pod tobą czy gdzieś z tyłu ?? Musi być jakaś przyczyna ale ciężko stwierdzić nie widząc

Ja tam wszystko zrozumiałem , nie wiem co od niego chcesz. MIałem bandziora i mi nic nie wyło , i tak sie zastanawiam co to może być . Jeżeli zakupiłeś nowy łańcuch to raczej łańcuch odpada , bo założyłem juz wiele nowych łańcuchów i żaden nie wył. Chyba że nie jest jakiś spasowany szerokością lub bez oringów , ale podejrzewam ,ze mechanik który ci to robił nie zrobił by takiego głupstwa. Zdjąć koło wiele ci nie zabawi , włóż palec w łożysko i obróć kilka razy , jeżeli będzie czuć pod palcem jakiekolwiek nierówności lub będzie się zbyt luźno obracać to wymieniaj oba. W silniku nie ma co pewnie szukać bo by ci wyło od pewnych obrotów nawet na biegu jałowym . Chyba że skrzynia . Ale obstawiam łożyska w tylnym kole , wymienić oba i nasmarować dobrze oś , tulejki i łańcuch. Powinno pomóc

Witam , mam pytanie jeszcze . Znalazłem informacje że do zbiornika wchodzi 22 litry , a ile w tych 22 litrach mieści się rezerwy . Z góry dzięki za ODP

Ja mam X11 ale praktycznie to to samo co cbr 1100 xx , u mnie też hałasował łańcuszek rozrządu , objawy były takie ze jak sie jechało to było słychać szmery z rozrządu właśnie gdzieś od 2-3 tyś obr , lub jak na luzie sie dodawało gazu i spadał z obrotów to taki aż zgrzyt . Peterek mi doradził że zamiast wymieniać napinacz za 300 zł około można wymienić (jedyną zużywającą się część w napinaczu) czyli sprężynkę za 25 zł . Sam rozebrałem i złożyłem , instrukcja jest tu w linku (http://www.cbr.strefa.pl/sprezyna_napinacza.html), i grzechoty łańcucha znikły , jestem mega wdzięczny bo myślałem że wydam z 7 stów na łańcuszek i napinacz. Na innych forach doczytałem sie że łańcuszek wytrzymuje do 90 - 100 tyś km natomiast napinacz ok 40 - 50 tyś km. czyli na jeden łańcuch dwie wymiany napinacza. Jednak to w tym silniku jest do wyeliminowania , natomiast duży hałas powoduje kosz sprzęgłowy ;/ , ale też sie doczytałem że to normalne . Nawet po wymianie kosza , sprężynek i tarcz po jakimś czasie ( krótkim czasie) znowu hałasuje . Gdyby nie ten kosz to silnik by był ideałem moim zdaniem , a tak jak jade nie słysze silnika tylko jakieś śmieszne dźwięki ze sprzęgła. Pozdro

230 koni na kole ??? to co on tam ma ?? Jestem ciekawy :eek:

lampa i to coś co sie przykręca do lampy , w skład tego coś wchodzą takie dwie trójkątne blaszki oraz dwa (nie wiem jak to nazwać) to wygląda jak blacha zakończona na końcach dwoma kółkami które nakłada sie na rury teleskopu między półkami . Miałem 600N to własnie tak było. blache z kółeczkami na lagi , do tego sie przykręca dwie chromowane blaszki i do blaszek lampę . i to wszystko :)

dzisiaj przyszła sprężynka do tego napinacza , roboty było nawet niecałe 20 min z wyjęciem zrobieniem i założeniem , grzechoty łańcuszka znikły hehe. Cała operacja 25zł i 20 min :P:P dzięki jeszcze raz :)

Dzięki wielkie Peterek :) W linku do forum jest sporo ciekawych tematów , jeszcze raz dzięki i pozdrawiam

Dzięki wielkie za podpowiedź. znalazłem jakiś napinacz ale to używaniec na allegro (http://moto.allegro.pl/honda-cbr-1100-xx-99-07r-napinacz-lancuszka-i1681383440.html) od cbr xx , wole nie ryzykować. Jestem mechanikiem samochodowym to bez problemu sobie poradzę , tylko gdzie kupić tą sprężynkę , ewentualnie napinacz ?? Pewnie tylko serwis co nie ??

Witam , kupiłem honde X11 , mam takie pytanie do was. Jak silnik pracuje na wolnych obrotach i ostro odkręcę gaz i gdy spadają obroty słychać łańcuszek rozrządu . Słyszałem że w hondach cbr itp to normalne. Ale u mnie to dość mocno słychać , a dodam że jak jadę normalnie itp wcale go nie słychać. U was też jest tak samo ? czy po prostu trzeba już go wymienić. Pozdro

cicho bo zadajesz pytanie i wchodzisz po tygodniu i nie masz na nie odp , więc przestajesz wchodzić na te forum...i idziesz do nastepnego. Pozdro

Mam takie pytanie , Może ktoś wie albo da mi namiary do kogoś kto może wiedzieć - czy silnik od bandita 1200 pasuje do ramy 600N z 97 roku. Na zdjęciach widac ze w 1200 są jakieś takie blaszki na dole , ogólnie w 3 miejscach jest mocowany silnik , od tyłu śruba przelotowa do karteru skrzyni , z przodu na gumkach i od dołu te blaszki.w 600 wystają te blaszki pizdryki takie na stałe przyspawane. Robił to ktoś ? pasuje czy trzeba coś przerabiać ? ODP na forum albo na ([email protected])

Ja tak miałem jak do bandita 600 włożyłem wahacz z bandita 1200 i felge 5,5 cala no i rzecz jasna oponka 190 :biggrin: zero frajdy w zakrętach (przyznam sie że raz omało sie nie wyje*ałem w zakręcie) włożyłem 180 metzelera i teraz jest bosko , wchodze 160km/h w zakręcik i czuje sie pewnie :wink: - POZDRO :crossy:

Z tego co wiem to gdzieś w PL dorabiają przewody w stalowym oplocie , powiedz ile ci trzeba i bezproblemowo . Poszukaj , popytaj po warsztatach motocyklowych , powinni wiedzieć a ciut ryba może sami zarabiają :smile: . Bez sensy jest montować markowe takie przewody bo koszt to uhh... w szczególności w buggy. Chyba że pare stówek w to a w to nie robi ci różnicy :icon_razz: