Skocz do zawartości

Bimbak

Forumowicze
  • Postów

    3732
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Bimbak

  1. nie niemożliwe. Moja F4 też oszukuje aż brzuch ze śmiechu boli. Lecieliśmy z kolegami raz "niemieckimi autostradami" :P i w momencie kiedy mi przekroczyła 290 wyciął mnie kumpel swoim SC33. Na oko jakieś 20 szybciej. Z tym że kiedy się go później zapytałem ile leciał jak mnie wyprzedzał powiedział że licznik pokazywał mu jakieś 270. Kilka tygodni później gdy jechałem z innym kolegą on na F4i ja na swoim gaźnikowym F4. Dojechałem do niego i zajrzałem mu przez ramie. W momencie gdy jemu pokazywała równiutkie 100 moja miała na oko jakieś 112 ...tzn była tuż za 110. Wniosek: ściemnia jakieś 10-15% Ahaa ... raz na "niemieckich autostradach" udało mi się pokryć 300 :D hehehe
  2. myślę że to ta ;) Zresztą ta górna śrubka ma służyć tylko lepszemu odpływowi płynu z silnika. Właściwa spustowa znajduje się obudowie pompy wody
  3. Bimbak

    Ford Probe 2.2 turbo

    silni o jakim piszesz to konstrukcja mazdy i nosi oznaczenie F2T. Z tego co pamiętam to seryjnie ładuje 7 albo 7,5 psi, Turbina to IHI RHB5 VJ11. Niestety nie znam wymiarów silnik ale ma te same wymiary co pozostałe silniki z rodziny F montowane w Probe I gen/ Mazda 626 GD (88-92)
  4. Leje motula i jest ok. Na razie 2 wymiany. Silnik cyka, skrzynia działa, nic nie wylata, a tuż po wymianie oleju na świeży czuć mimo wszystko jakby silnik chodził bardziej jedwabiście a skrzynia działa precyzyjniej. Nic nie paliłem tego dnia więc to nie schizy :P Pewnie gdybym lał coś innego to wrażenia były by podobne.
  5. tak jak już pisałem to może być prawie wszystko. Nie ma co żalić się na siebie tylko zapominasz o tym co było i sukcesywnie eliminujesz, badasz domniemane przyczyny. Może gaźniki wymagają regulacji, może jakiś wężyk się odpiął, może masz biedronki w gaźnikach ;P, może ...... itd itp... Takiego problemu niestety na forum nie rozwiążesz. Zajrzeć do filtra, czy do chłodnicy jak wygląda płyn to nie problem, wymaga tylko poświęcenia czasu. A jak nie czujesz się w tym pewnie to zawsze możesz oddać ją w kompetentniejsze ręce. BTW 300-500 to nie tragedia, jak to twój jedyny problem to masz zajebiste moto hehehe :icon_eek:
  6. paliwo filtry podciśnienia... robiłeś coś przy moto że tak się dzieje czy sama z siebie zaczęła przebierać? A i o jak nierównej pracy mówimy? Bo moja to nigdy idealnie równo nie chodziła, zawsze wachluje te 200-300 obrotów
  7. przelotowa... to zależy jak nisko lecisz, a optymalna prędkość na trasie to taka gdy ten prawy zegar w kokpicie przestaje się przesuwać a silnik robi ny-ny-ny-ny. Pamiętaj wszystko dąży do zera, twój obrotomierz tez ale powinien to robić z prawej strony
  8. tak to jest z tą młodzieżą, tylko gumować, zapie**alać i ... gumować, do tego jeszcze redukcje bez międzygazów a potem biegi wyskakują i tematy się w złym dziale umieszczają
  9. lubisz spokojną jazdę i planujesz kiedys jakieś dłuższe wypady - Viadro, V-strom, a może FJR?
  10. nie masz się czym przejmować gdyż prawdopodobnie jesteś nieśmiertelny :)
  11. co do napinacza to mi napinacz 6 gen po 6 tys km znowu napier* jak przed wymianą, mam jeszcze stary więc go rozbiorę i pokombinuję ze sprężyna, jak wyciągnę z tego jakieś wnioski to się podzielę. Wiem że sporo już było o tym pisane ale ja muszę sam się przekonać :icon_biggrin: taka natura, a napinacz od FZR hmm no jakoś do mnie to nie przemawia. Rozpiłowywanie otworów to dla mnie to już trochę druciarstwo a ja bronię się jak mogę przed tego typu praktykami. Jednak jeśli wszystkie inne opcje zawiodą z pewnością sięgnę i po to rozwiązanie. Ostatnio (w poprzedni weekend) oglądaliśmy i kupiliśmy dla kumpla f4i i podczas przejażdżki zauważalne jest to że moja gaźnikowa ma jakby więcej momentu w średnim zakresie obrotów, wyraźnie chętniej idzie na koło i ostro wyrywa z gazu. Wtryskowa nie rwie tak spontanicznie ale za to oddaje moc bardzo równo i płynnie no i w górnym zakresie obrotów wydaje się mocniejsza, co również było widać na autostradzie w bezpośrednim starciu obu "efczwórek". Ale to są subiektywne odczucia jednak zarówno moje jak i kolegi który kupił F4i. Spalanie faktycznie wydaje się wysokie. Ciężko zejść poniżej 6,5l (mi się jeszcze nie udało) a 7 i więcej to też nie problem. Jak wracaliśmy z kolegą z Częstochowy do Poznania koledze na f4i nieco wcześniej włączała się rezerwa. Ale to była różnica ok 10km.
  12. Rozbieraliśmy z kolegą jego F4i ze dwa razy ale to było już 2 czy 3 lata temu. Mam namyśli dokładnie ten plastik. Rury są wciskane w owiewkę jedyne co je trzyma to haczyk na górnym rezonatorze trzymający się stelarza. Rury są łączone na wcisk. Najpierw jednak powienieneś wyjąć tą cześć co wchodzi do airboxu i właśnie tu mam problem bo nie pamiętam czy w F4i wchodzi tylko na wcisk jak to ma miejsce w F4. Przednią częścć rury powinno ci się udać potem zdemontować przez obrócenie jej w górę czy w dół... będzie się lekko zapierać między czaszą a ramą.
  13. Bimbak

    Jakie macie fury :)

    co prawda już tu wrzucałem foty ale teraz padaka dostała nowy lakierek i jestem wniebowzięty bo wygląda jak nuuufffka :biggrin: http://picasaweb.google.pl/tomwozn/Padaka?...ey=7qDpfTMlYbA# Po zimie idzie jeszcze bardziej do ziemi za sprawą nowego dedykowanego zawiasu, co prawda nie gwint ale będzie twardo :icon_mrgreen: Zastanawiam się jeszcze czy robić coś z tapicerką, bo japonia we wczesnych latach 90tych nie grzeszyła jakością materiałów ... ale ma swój klimat ... nie wiem :biggrin:
  14. No to gratuluję zakupu, szkoda że nie coupe. Młody jesteś a takie auto jak masz teraz to tylko do kościoła i na pielgrzymkę do częstochowy :biggrin: ale co kto lubi :biggrin: A tak poważnie to myślę że będziesz zadowolony bo ten civ uchodzi za udany model. dzieci zapakować :icon_mrgreen:
  15. również polecam F4, aczkolwiek od razu powiem że problem napinacza jest duzo bardziej irytujący niż się wydaje. Poza tym silnik nie do zarżnięcia. W trakcie ekploatacji warto zainteresować się kondycją regulatora napięcia. Mnie jego wada kosztowała bardzo słono bo zjarało moduł zapłonowy, zegary, akumulator itd... właściwie to wszystko zjarało, także nie radzę olewać tego tematu. Ze skrzynią też trzeba uważać co kupujesz bo i tu może się okazać że trzeba naprawiać lub wymieniać, ale to tylko przy dużych przebiegach, lub katowaniu. F4 poza tymi wadami, ma świetne heble, jest leciuteńka i super poręczna, regulowany zawias daje radę na trasie i (ponoc też) na torze. Jerst tez bardzo prosta w obsłudze i nawet pozornie trudne naprawy można wykonać samemu.
  16. rozumiem ze i tak boczki ściągasz. Czaszy nie trzeba ściągać ale wtedy musisz zdemontować prawą plastikową osłonę mocowaną do zbiornika. Wtedy da radę wyciągnąć rurę prowadzącoą powietrze do Airboxu i to daje ci dostęp do korka. Lewa strona silnika, za wylotem z chłodnicy, przód silnika. Owiewkę musisz zdjąć.
  17. niop ... nowy napinacz szóstej gen. Może trochę przesadziłem pisząc że jest jak było przed wymianą ale no nie jest już tak cicho jak było zaraz po wymianie. Do tego dochądzą jeszcze jakieś głuche stuki na zimnym silniku ... niewiem .. pewnie panewa jakaś się czasem odzywa. Muszę go w końcu oddać jeszcze do regulacji bo też wybieram się z tym jak sójka za morze. Ogólnie wkur** mnie ta padlina bo chodzi jak suzuki, sutka puka ale zapie**ala. To tylko śmiała teoria ale najprawdopodobniej masz zainstalowany silnik diesla w swojej cebrze :notworthy: A tak serio to raczej dobrze swiadczy o kondycji gaźników i ich regulacji że nie strzela w wedech.
  18. hmm no ... killswitch... taki czerewony przełącznik na prawej manetce :) Po prostu odkręcasz gaz (broń boże na biegu :clap:) i przełączasz sobie z pozycji start na stop i spowrotem ...tak kilka razy z odkręconym gazem :) i patrzysz jak z tłumika zieje ogniem. Oczywiście dzieci nie róbcie tego w domu, bo grozi to kalectwem umysłowym lub wysypką ... bla bla ... zawsze przestrzegaj przepisów BeHaPe
  19. Spoko... mój co prawda przy zabawie z killswitchem demontstruje marchewy ale nie zawsze a bez tego to nie ma na co liczyć że strzeli, ale nie narzekam. Mój wydech to komplet Arrowa A wracając do tematu napinacza zaczynam się konkretnie na niego wku***. 3 tys km i napierdala jak przed wymianą. **uj mnie strzela jak słyszę to rzęrzenie ;) ;)
  20. ktoś coś pisał o bioderkach? :rolleyes: Gratki
  21. i musi mieć system samopoziomowania, spryskiwacze i homologacje i inne bzdety. To pytanie z rodziny tych "zabiłem babcie, czy teraz zus nie zabierze mi jej renty?"
  22. Dzięki uspokoiłeś mnie :biggrin: Płyn jest funkiel nuffka Manualny będzie tylko i wyłącznie wtedy lepszy kiedy doskonale wiesz kiedy i jak mocno go napiąć by naciąg był zawsze idealny. Jak to umiesz to dla mnie jesteś bogiem mechaniki i ... wyjdź za mnie i opiekuj się moim motocyklem ;P Masz rację, że mechaniczny napinacz na sprężynie nie powinien się cofnąć (inaczej jest niesprawny) jednak ja wierzę - może naiwnie -, że ktoś zadał sobie trudu, by na podstawie jakichś skomplikowanych obliczeń dobrać sprężynę w napinaczu tak by zawsze i wszędzie zapewniała optymalny naciąg łańcucha. Kwestie tego, że inżynierowie Hondy postawili na napinacz na sprężynie, a nie hydrauliczny nie będę poddawał dyskusji bo nie jestem inżynierem i znam tylko teoretyczne zalety i wady obu tych rozwiązań. to jaki to motocykl ma chyba najmniejsze znaczenie. Zużycie opony definiuje raczej skład jej mieszanki oraz styl jazdy pilota.
  23. moim zdaniem manualny napinacz to największe zło z mozliwych z punktu widzienia normalnego użytkowania motocykla. Albo regulujesz go przed odpaleniem silnika czyli na zimno i potem jeszcze z 5 razy dokręcasz w trakcie nagrzewania się silnika albo liczysz się z tym że będziesz wymieniać łańcuch z częstotliwością wymiany seryjnego napinacza. Osobiście wolę posłuchać klekotania łancucha raz na jakiś czas i wymieniać napinacz raz na te 20k km
  24. niop ... wymieniałem i łańcuch i napinacz. Wymiana napinacza zrobi każdy z palcem w du** a z łańcuchem jest już masakra. Nie polecam robić tego samemu, zresztą i tak teraz myślę, że wyminiałem go niepotrzebnie. Problem pewnie załatwiłby sam napinacz. Mam też do was jeszcze pytanie. Odnośnie nagrzewania się "efczwórek". Mam wrażenie że moja bardzo łatwo się przegrzewa. O ile na trasie nie ma problemu to w mieście nawet bez korków wystarczy jazda od świateł do świateł z prędkością do 60 km/h w warunkach pogodych jak widać za oknem by doprowadzić do załączenia się wentylatora. W korkach wystarczy 20 min by wskazówka leciała blisko H. One tak mają czy jednak mam się martwić? Aha ... wie ktoś może jakie łożysko i uszczelniacz przychodza pod zebatkę tylnego koła (nie myślę tu o łożyskach koła) bo mam 10 takich kpl do SC33 i słyszałem, że u nas jest to samo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...