Skocz do zawartości

patyk

Forumowicze
  • Postów

    91
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez patyk

  1. Pomysł dobry (temat wielokrotnie poruszany), realizacja jak najbardziej ok (w nawigacji brakuje mi tylko aby można było się cofnąć z aktualnie oglądanej trasy do mapy głównej z trasami) - czekam na rozwój ...może sam jakąś warmińską trasę wrzucę w wolnej chwili (tutaj przydałaby się możliwość importowania tras z kont googlowych, do których to można eksportować trasy z takich programów jak np. 'My Tracks') :crossy: Rozbawiło mnie to tylko, kiedy porównałem pętle bieszczadzkie z "olsztyńskimi zakrętasami" - wychodzi na to, że Bieszczady są nudne ;)
  2. Koledzy, Może ktoś byłby w stanie obejrzeć to dla mnie, rzucić okiem po prostu (w zasadzie to szukam czegoś podobnego dla ojca bo przejechał się i sobie przypomniał młodzieńcze lata), a nie uśmiecha mi się jechać całą Polskę na darmo ...kolega forumowicz swiezy jeszcze bardzo i nie dał się poznać;) Stawiam flaszkę - jak to się zwykło mawiać;) Pozdrawiam, Patryk
  3. poprawny link: http://www.zw.com.pl/artykul/284828,480411...a_Dzielnej.html
  4. patyk

    OPONKI

    http://allegro.pl/item1029562073_pilot_roa...7_2010_rok.html hmmmm?!
  5. Ja już swoje mam :bigrazz: Dzięki Liściu :flesje:
  6. oscar, jest szansa żebyś odłożył mi 3szt. do odebrania po weekendzie? Miejsce i czas dowolne byle w przyszłym tygodniu, potrzebuję okleić auta w rodzinie, a wyjeżdżam i nie będę mógł pojawić się w DD. Zaznaczam też, że zrzucałem się z Wami na tą edycję i marzę o takiej pięknej, żółtej naklejce :biggrin:
  7. No więc kierowca karetki musi być na tyle rozgarnięty żeby zauważyć taką puszkę co jedzie na zielonym... ten co ma zielone, jak sam napisałeś, przecież nie słyszy/widzi karetki, to czemu on ma być winny? Ma się co światła domyślać czy mu z boku może karetka nie wyskoczy? :bigrazz:
  8. @bozoo Chodzi o to, że kierujący ma tą grzeczność wyświadczyć kiedy ma taką możliwość i za to oblewają - to poniekąd taki test na spostrzegawczość. :bigrazz: Co nie znaczy , że autobus może się wtranżolić kiedy mu się podoba - najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jeżeli taki autobus wytoczy Ci się przed maskę i w niego wjedziesz to nie bedzie Twoja wina. To tak jak z Karetką na sygnale, no nie może Ci wjechać pod koła bez namysłu... Dodam tylko, że ja zawsze wpuszczam autobusy jeżeli mam możliwość i nie trawie buraków, którzy majać dwa lewe pasy wolne i widząc, że autobus już kilka ladnych sekund czai się do wyjazdu, pałują prawym aby nie wpuścic, bo to przecież nie ich obowiązek, a zmiana pasa to taki trudny manewr jest... :banghead:
  9. Koyot, co Ty pierdzielisz... widać, że nie masz wiedzy na ten temat, a bazujesz na utartym w przekonaniu ogółu stereotypie. Wskaż gdzie w przepisach przytoczonych przez Ciebie stoi, że pojazd uprzywilejowany ma w tej sytuacji pierwszeństwo przejazdu?! To tak jak z autobusem wyjeżdżającym z zatoczki... ale za duzo by o tym, wystraczy trochę chęci i samemu można znależć. Pozdr!
  10. Nie wyciągałem i nie widziałem jak to się robi w tym sprzęcie ale TUTAJ masz krok po kroku instrukcję, może Ci pomoże. Nie wygląda to tak źle... No chyba, że bozia dała dwie lewe raczki to wtedy rzeczywiście oddaj moto komuś innemu. Powodzenia! :flesje:
  11. No jak miałbym nie trafić, dawno nie byłem ale... Arni wychodzi na to, że auto kupiłeś od mojego znajomego. Niech się dobrze sprawuje! :flesje:
  12. Gratuluję i zazdroszczę :notworthy: BTW. A na tej Warmii to przypadkiem w Ornecie nie byłeś? Bo krajobrazu to tam za wiele nie widać ale jakoś tak... znajomo troche jakby? :rolleyes:
  13. Popraw linki bo nie działają...
  14. No ja w zeszłym roku wszystkim w rodzinie pozakładałem zestawy głośnomówiące bo zaczęło mnie denerwować jak ktoś grzebie w telefonie podczas jazdy i szczerze mówiąc nie wiem jak mogłem wcześniej żyć bez takiego drobiazgu (rodzinka z resztą ma identyczne zdanie) :bigrazz:
  15. Wczoraj z pracy do domu 2,5h (~14km) mój nowy rekord, a i tak zaoszczędziłem z 20 minut bo jakimś cudem, bocznymi uliczkami, ominąłem część korka między Pomnikiem Lotnika a placem Zawiszy. Zima fajna jest ;) O tym jak prowadzimy nie będę się wypowiadał bo już wszystko zostało powiedziane.
  16. Dobry film :buttrock: , lubię sobie czasem pooglądać takie drastyczne bo sprowadzają mnie na ziemię. Ten z sms-owaniem za kółkiem przypomniał mi jak 5 lat temu omal nie zakończyłem żywota na drzewie przy pewnej drodze lokalnej... zabrakło dosłownie ćwierć sekundy. Od tamtej pory nawet nie czytam sms-ów podczas jazdy, albo proszę pasażera, albo oddzwaniam...
  17. Napisże ile wiem: - Dzieci do lat 7 tylko z prękością do 40km/h - Z mojej wiedzy wynika, że w przepisach nie ma sprecyzowanego miejsca, na którym trzeba przewozić dziecko (ja bym się bał posadzić malca za sobą, a w razie kontroli ze strony jakiegoś przemądrzałego policjanta poprosiłbym o wskazanie podstawy prawnej). - Czy możesz jechać z kobitą i dzieckiem - no nie wydaje mi się... co innego jak masz kosz;) Pozdr!
  18. Przypomniała mi się sytuacja z lipca ubiegłego roku, jak to na obwodnicy Płońska trafiłem na wypadek kilkanaście sekund po nim. Trzy samochody porozpieprzane po całej drodze, naprawdę nieciekawie to wyglądało, jakieś dzieci wybiegły na środek z jednego, z aut, przede mną ~7 puszek (pewnie z pierwszych 5 samochodów kierowcy dokładnie widzieli moment zderzenia), wszystkie lekko zwolniły, ominęły i pojechały dalej, jak gdyby nigdy nic, normalnie witki mnie opadli. Już nie raz się zastanawiałem czy jak mi się takie nieszczęście przytrafi to również mnie będą omijali szerokim łukiem...?
  19. patyk

    Czarnogora

    Cholera, obejrzałem zdjęcia poczytałem wszystko co napisaliście i aż mi ślinka cieknie :icon_eek: Taaaakie tortury, a to dopiero listopad! Może troche jeszcze za wcześnie żeby deklarować się na 100% ale chętnie bym się z Wami wybrał Mateusz. Z urlopem wiem, że nie będę miał problemu więc jak mi się nic nie "zesra" w tzw. międzyczasie to chętnie bym sie zabrał z kimś - moich znajomych nie pasjonują motocykle do tego stopnia, a i doświadczenia u mnie w takich wyprawach brak. Jestem pozytywnie zaskoczony kosztem takiej wycieczki, myślałem, że bez 4k nie ma co startować. Muszę więc sprawić sobie jakiś kuferek i szybę i jestem gotowy do drogi ;)
  20. Ja na pewno nie przekraczam żadnej bariery, a dźwięku to już w ogóle :bigrazz: , ale i tak mnie ten AGV wkur... zeby szwy się porozłaziły po miesiącu używania? Nie mam doświadczenia z kaskami (dlatego z reszta myślałem, że kask za 800zł bedzie ok) ale podejrzewam, że tak byc nie powinno jak u mnie. Kupie taki jak ma Yuby i też bedę zajebisty ;) - a tak na serio to sporo pozytywnych rzeczy o Xr-1000 przeczytałem i cena tez jest akceptowalna. Szkoda tylko, że musiałem na swoim błędzie się nauczyć i kilka stów psu w dupę...
  21. No to cos jest chyba nie tak z tym kaskiem. Mam identyczny i podobne wrażenia, tyle że ja z braku szyby już od 160km/h odczuwam dyskomfort, a nie daj Boże zdarzy się jechać za ciężarówką :icon_evil: Planuję przed sezonem kupić coś lepszego a ten zostanie ew. dla pasażera - bo z jakością, w tym przynajmniej modelu AGV, też raczej kiepsko i nie opłaca mi się go sprzedawać (ryski, peknięcie i takie tam).
  22. Gratuluję i zazdroszczę! Fajnie się czytało i na foty miło popatrzeć. Muszę swojego ojca posadzić kiedyś na moto, może odżyje coś w nim i sprawi sobie jakiegoś rumaka po 20-tu latach przerwy ;)
  23. Witam, No i chwile temu w "tiwi" poruszyli temat kierowcy (bodajże wczoraj sie wydarzyło), który na podwójnym gazie (2,2g/L) wjechał w grupę ludzi, na całe szczęście nikogo nie zabił. Co ciekawe pacjent świeżo z pierdla wyszedł bo kilka (2-3) lat temu jadąc pijany motocyklem z pasażerem miał wypadek, w którym ten drugi zginął! Obowiazywał go też zakaz prowadzenia pojazdów i co...? Znowu do pierdla, może dłużej posiedzi (do 12 lat) CHGW. Nie ma co sobie oczu mydlić - dopóki nie zmieni sie nasza mentalnosć i poszanowanie dla prawa, dopóki nie zacznie się piętnować takich idiotów w jakiś inny sposób (pomysłów było sporo już wyżej), dopóki nie będzie się edukować "od małego" i bedzie istniało przyzwolenie społeczne dla takich wystepków - niewiele się zmieni i już. Można obniżyć próg do zera promili ale czy ktoś wierzy, że to pomoże? Na zanik mózgu nikt nie wymyślił lekarstwa. Pozdr.
  24. Sprawdziłem to u siebie i polecam, najpierw mocną suszarką podgrzewałem naklejkę, tak żeby dkleić całą za jednym zamachem, a później WD-40 i miękka szmatka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...