Kolejne nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu...
http://www.zw.com.pl/artykul/1,356848.html
"Scenariusz jest na ogół ten sam. Skręcający w ul. Stawki kierowca, widząc zmieniające się światło jest przekonany, że droga z naprzeciwka będzie pusta..."
Co ciekawe dziewczyny, które znajdowały się w tej (bodajże) hondzie, były w takim szoku, że wybiegły z auta i stanęły na chodniku dokładnie po przeciwnej stronie niż upadł motocyklista... Mam nadzieję, że nic groźnego mu się nie stało:/