Mnie w gazie denerwuje moment przełączania właśnie, dlatego wole swojego starego diesla, do którego leję tanią ropę( :icon_mrgreen: ) Z nowszych roczników to bym brał sprawdzone jednostki, raczej diesla, które są słabsze, może bardziej klekocą, ale nie są tak awaryjne (TDDI, 1,9 TDI, DTI) . Chociaż teraz kupować auto, to wielka loteria. Nie wiem, ja tam wolę diesla od gazownika, ale jeżdżę raczej starszymi autami . edit - michoa mieliśmy kiedyś Merca 190 2.0 na gaźniku to jak mu wlałeś benzyny to nie chodził . Odpalał tylko na gazie bez problemów, nawet zimą .