Te pokrywy są z komarka a dokładnie to są one pod tą podtrzymką(ta rurka łącząca ramę) w przekroku (głowy nie daję :bigrazz: )Fajne malowidła na tym komarku - normalnie mam wspomnienia z takim komarkiem (tylko ja miałem zwykły silnik ale ramą tą samą) więcej się go napchałem niż jechałem ,ale fajnie było :icon_mrgreen: Remontuj go na cacy
Mój kumpel opowiadał że w jednym przy prędkości 50 czy więcej pękł łańcuch którym dostał po plecach także nieciekawie.Ale silnik śmigał dalej wsadzony do dt :icon_eek:
Nie no myślę ,że każdy tam śmiga kiedy mu się chce(ale pewien nie jestem)To jest zaraz przy drodze http://maps.google.pl/maps/mm?hl=pl&client...013797&t=h&z=16
ul.Brzeska (jadąc od opola za kościołem w prawo w główną drogę - skrzyżowanie jest na zakręcie )
Szczerze to teraz mnie aż tak nie ciągnie do niby dakaru :banghead: Jak się odbywał w afryce to na relacje czekałem nawet do 2 w nocy a teraz to nawet nie oglądałem połowy wszystkich relacji :( Dakar to ma być Dakar - tylko w afryce :bigrazz:
Mi się wydaje że ten drugi to tzw masa .Jeśli się nie mylę wystarczy go przyłożyć do miejsca nie pomalowanego na ramie(jakaś śrubka) i odczekać chwilę aż się nagrzeją te manety :icon_mrgreen: Jak się mylę niech ktoś mnie poprawi
Może nie na moto, ale widoki te same(jakby się jechało na moto).Zdjęcia ekstra , fajne tam furki mają :icon_eek: Dlatego niekiedy fajnie jest być kierowcą bo można poznać kawałek świata .Pozdrawiam czekamy na więcej wypraw (na zimę jak znalazł)