Skocz do zawartości

Lukasz

Forumowicze
  • Postów

    164
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lukasz

  1. żadne z tych danych co podałeś nie są datą produkcji data produkcji jest w takim owalu zawiera 4 cyferki jesli jest to opona powyżej i z 2000 roku i 3 jeśli poniżej 2000 nie pamietam jak to jest ale pierwsze 2 albo 2 ostatnie to tydzien produkcji a 2 pozostałe to rok
  2. PGR to ma być jakikolwiek luz na zabieraku czy nie? chodzi mi o takie ruchy jak już wyżej pokazał na rysunku jokoko
  3. zjarał sie pewnie bezpiecznik, weź sprawdz najpierw prostownik, podepnij najzwyklejszą żarówke samochodową na 12V, zobacz czy działa, podepnij potem swój woltomierz i sprawdz gdzie napewno jest plus gdzie minus
  4. jesli dobrze zrozumiałem o co chodzi to u mnie to tez nie jest ten luz, ja odkręcam zębatkę i zostają mi szpilki z nazwijmy to denkiem (do którego przykręcam zębatke) i tez ruszajac na boki mogę wyczuć na tym luz, szpilki wtedy ruszaja sie razem z denkiem jokoko powinieneś założyc nakretki samoblokujące sie i nałożyc na gwinty kleju do gwintów (inaczej anaerobowego)
  5. spoko, o tym luzie to ja wiem ze go ma nie byc. napisałem ze chodzi mi o luz w kierunku osi koła czyli tak jak bys ruszał zębatka na boki, nie do przodu i do tyłu [tu nie mam luzu] ten luz o którym piszesz prowadzi do zbyt wczesnego wyciagniecia sie łąncucha, to tak apropo tematu.
  6. Cześć! Z wiadomych powodów, jeździc się nie da wiec i tak spedzam czas z moja CB500 w garazu na dokłądnym jej myciu, polerowaniu i konserwowaniu. I tak ostatnio składałem już cały tył i poszukując wszędzie jakiś luzów które mogły by przeszkadzać w nadchodzacym sezonie znalazłem w tylniej zębatce. Dokłądniej mówiąc: delikatny luz jest wzdłuz osi koła, tzn. ze mogę nieco ruszać zębatką na boki i nie wiem czy jest dopuszczalny taki luz czy trzeba dokręcać to. (dodam ze tarcza jest jeszcze oryginalna fabryczna i inne czesci koła tez). Robić coś z tym czy tak ma być? motocykl to Honda CB500 97 PC32 ta z tarczówa z tyłu.
  7. u mnie w CB450S z 87' wina takiego zachowania był zaworek iglicowy w gaźniku. Teraz nie ma problemu z paleniem nawet po długim zimowym postoju w garażu
  8. sciagnij tylnie koło umyj zębatke naftą dokładnie, sprawdz na niej luzy czy zasem sie jakieś nie pojawiły. Łańcuch wymyj naftą bo i tak narazie chyba nie bedziesz śmigał (jak to robic Paweł podał linka), potem jeszcze umyj zębatke zdawcza i cały zestaw będzie pieknie wygladał
  9. http://www.hondapl.org/technika/momobrvsmo...omobrvsmoc.html pod tym linkiem kryje się obszerny ale jasny opis tego co to jest moemnt obrotowy, jego historia i porównanie do mocy silnika.
  10. no to utwierdze Cie w przekonaniu ze masz podciśnieniowy kranik :D a tak OT ładnie utrzymany sprzęt jak patrzę na te fotki z bikepics masz nawet takie same gmole jak ja :P no i chyba kolorek tan sam jeśli to nr 142 ;)
  11. Ok, tak tylko czytałem chyba w Motocyklu, o tych hamulcach. Z tyłu hamulce są ok, przód tez w porównaiu do innych motocykli na których jeźdizłem
  12. Panowie jak sie domyslam mokra miska to taka w której jest olej cały czas i z której pompa pobiera olej ... (to tylko moje domysły) a jak wyglada sprawa w suchej? PGR z tego co wiem to właśnie od 97 roku kiedy to CB500 zmieniło TYP z PC26 na PC32 ma słabsze hample :) i zacisk brembo
  13. i jak znalazłeś jakaś konkretna odpowiedź gdzieś? Tak tylko z ciekawości, ja swojej nie dzwigam...
  14. ja dołaczę do tego co napisał hiszpan że marka oleju ma znaczenie na branie oleju. W zeszłym sezonie w CB450 dolałem ok 1,5 litra oleju przez cały sezon czyli na ok 5 500 km. W tym sezonie moto jeździ na Motulu 5100 i ojciec zrobił jedna dolewkę nie wiekszą niz 100 ml. przejechane ma już 3 500 km. Za to w drugim motocyklu CB500 od poczatku sezonu do dzis (6 500 km) jest motul 5100 i nie robiłem żadnej dolewki, a styl jazdy nie powiem żeby był spokojny. Tylko na trasie na wycieczkach itp. utrzymuję obroty w okolicach 5 tyś i oleju jeszcze nie musiałem dolewać - poziom cały czas ok
  15. Darek a po co sie męczyc skoro mozna podnieść bak i wlać bez żadnych trójników prosto do korka. A do zbiorniczka nie lałem do max, tylko tak pomiedzy, zbiorniczek przy wyłączonym silniku nie ma zadnego połączenia z ujkładem chłodzenia wiec aby go opróżnić jak i napełnić trzeba to robic niezależnie od reszty dzis jeszcze obserwowałem ten płyn, kolejne spostrzeżenia, gdy wszystkie przewody są nagrzane, i ze zbiorniczka kapnie co nieco to jest to chłodne i cały zbiorniczek też jest zimny
  16. chłopaki powieście ten watek!!!!! :!: :!: :!: Dominik możesz przypomnieć linka do strony z której to jest, bo z tego co pamiętam to w kolejnych postach czasem ktos podał linka do jakis innych których nie ma w tych linkach
  17. Miałem nadzieję, że się Pan odezwie w Tym temacie :!: Dzięki za pomoc. Mam nadzieję, że po wymianie oleju ustanie to irytujace postukiwanie w zawieszeniu. Albo i nie.. A co dokłądnie Ci stuka w zawieszeniu? albo opisz kiedy stuka?
  18. płynu mam tak jak robiłem zmiane, czyli lałem pod sam korek, i tyle jest. w zimie zmienię płyn na nowy, byc moze ten sie zagotował. płynu juz nie dolewam
  19. ... zajrzałem do motocykla, bak zdjałem i ... - opaski dokręcone, sprawdziłem i dokręciłem je jeszcze troszkę - w korku wlewu płynu chłodzacego jest tyle samo jak go lałem, czyli pod sam czubek - wszystkie przewody od płynu są ciepłe (jak kto woli gorące) - płyn jest normalnego koloru, bez baniek, śmierdzi też normalnie - dalej kapnie kilka kropelek z weża od zbiorniczka wyrównawczego
  20. ural_zgora nie masz zaślepionej odmy.. masz zaslepiony tylko wężyk którym uchodzi olej z odmy. Całe powietrze leci do airboxu, a olej sie skrapla i po sciance leci do tego zaślepionego wężyka
  21. a tego zatkanego czasem sobie otwórz i daj wylecieć temu olejowi.. jak sie dowiem to powiem
  22. ten zaślepiony jest od odmy.. gromadzi się w nim olej, on odpowiednio wędruje (znad zaworów -> filtr na wężu -> airbox -> końcowy zaślepiony wąż) zaślepiony jest ze wzgledu na środowisko i bezpieczeństwo (mozliwosć oblania tylniego koła olejem) w sprawie płynu chłodzacego dzis sie dowiem wiecej
  23. u mnie w zbiorniczku cieżko widać czy jest czy nie to przede wszystkim ale napewno nie jest go na full, tak na oko jest minimum Michał a jak wygląda olej u Ciebie? Wszystko ok z nim? Ide do grażu za chwilę [ Dopisane: 28-09-2005, 09:53 ] Wróciłem z garażu, wróciłem z testów i: - olej jest ok, jest go tyle ile było i nie ma zadnej piany ani "majonezu" - płyn chłodzacy jest tej samej barwy co był czyli "odblaskowy żółty" - w zbiorniczku wyrównawczym jest płynu na poziomie niskim - przygladajac sie bardziej wężom idącym od korka pod bakiem wydaje mi się że jakby na nich jest ślad płyniecia po nich płynu - przypomniało mi sie ze czułem przedwczoraj z moto smród przypalajacej sie cieczy na silniku sądzicie ze to korek albo niedokręcony wąż? jeździłem na moto, zrobiłem 40 km i pracuje normalnie, temperatura tez normalna nie chciała urosnąć wiecej niz zwykle i nie kapie nic z tego przewodu pod moto.
  24. moze jestem przewrażliwiony ale wyczytałem juz na forum że moga to być opcje: - peknieta głowica - peknieta uszczelka pod głowicą - zapchana chłodnica - korek od wlewu płynu - nie pamietam wiecej jutro ide z rana ogladać jeszcze raz. Nigdy jak jeździłem "na wyższych obrotach" (dzis też) nie zwiekszyła sie temp. cały czas na min (tego czarnego pola)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...