Lukasz

ok, tylko mi chodzi o te weżyki co są przy mocowaniu tłumika one są żeby sie z nich lało w razie jakiejs awarii, jeden jest na bank od odmy i z niego leci skraplajacy sie olej. Dwa pozostałe są z komór przelwowych gaźnika i dwa pozostałe nie wiem od czego i z nich kapie, jak sie dowiedziałem jak ojciec jeździł w niedziele na maszynie to duza kałuza była (byc moze jest to przesadzone bardzo) mi dzis kapło 4-5 kropelek EDIT: Dodam jeszcze ze moze z 5 razy udało mi sie zrobic tak żeby wiatrak sie właczył, ale chwilke pochodził i sie wyłaczał.

Witam Dzis zauważyłem ze kapie mi (najprawdopodbniej) płyn chłodzący z jednego z pieciu weżyków pod motocyklem (Honda CB500 '97). Jeden (ten z zakrętką) to odma, dwa najcieńsze to od gąźników a dwa pozostałe nie wiem od czego a z jednego z nich a moze i z dwóch kapie płyn chłodzacy :? . Kapie tzn. jakies 4-5 kropli wyleci na postoju, ale martwi mnie to bo wcześniej tego nie było. W sobotę przyznam że jechalismy kawałek taka drogą gdzie prędkosc była w granicach 10-15 km/h i to sporo czasu, zdążył sie właczyć wiatrak i wskazówka temp. wejsć tak w okolice 75%. Płyn to motul, zmieniany na początku sezonu. Ojciec juz mnie straszy ze uszczelka pod głowicą poszła. :? Nie ma białego dymu i ma moc. Nie sprawdzałem jak wyglada olej. Jak mozecie to wyjaśnijcie mi od czego są te dwa przerwody pod motocyklem. Dzieki i pozdrówki Łukasz

Zbychu gratuluję :) piekny sprzęt świeci sie jak psu ... obroza :-D

1. CB450S produkowali od 86-89 albo 90 roku, wcześniej było CB450N które raczej by Ci sie nie spodobało. mam nadal CB450S z 87, śmigałem na nim w zeszłym sezonie, teraz smigam sporadycznie (po piwo, jak paliwa w moim braknie albo mój ma parodniowe mycie :P ) fajny moto. W porównaiu do CB500 jest o wiele lżejszy w trzymaniu i łatwiej nim manewrować na parkingu, tak na oko wydaje mi sie ze waży jakieś 10-15 kg mniej niż cb500 a w żeczywistości jest tylko 4kg lżejszy. Siedząc na CB450 i GS500, cb wydaje sie wygodniejsze i lepsza pozycja, bardziej wyprostowana. Kumpel co ma Gsa sam siedział i sam powiedział. Moja wersja jest zdławiona do 27KM i w miarę to śmiga, wiadomo że sprzęt nie na wyścigi a jak chcesz gdzieś pojeździc ze sprzętami klasy 500 turystycznie to napewno nie będzie z tym żadnego problemu. Vmax 140 na prostej, czasem 150 z górki sie trafi :P przyspieszenie w granicach 7 sekund moze i wiecej. Spod swiateł GSowi ciężko odejsć :twisted: z CB500 zostaje sie sporo. Mój mial robione sprzęgiełko rozrusznika 2x, w tym sezonie wkońcu Piotr dudek wymienił je na nówkę i moto pali jak nalezy. Spalanie średnie wychodzi w okolicach 4litrów, jeźdząć turystycznie lekko powyzej 3 wychodzi. Widzę ze wyzej nieco zniechecili do CB450, ale wybierajać zauważ że to Honda :P Jak byś sie jeszce chciała czegos dowiedzieć to pisz

pośmigałeś na torze i opone skończyłeś? :P :P Na przód kupuj nówkę, nie zadnego leżaka nie używana tylko nówkę, z tyłu jescze mozesz rozważać używki itp. ale z przodu nówki.

powiedcie mi chłopaki jak sie dobrać do tych prowadnic? :?: na obydwóch jest taki gumowy kapturek, tylko zleśc nie chce

tak apropo spalania to zauważyłem że jak czesto manetka zmiania pozycję to moto pali wiecej jak manetka gazu jest mniej wiecej w tej samej pozycji, dobrze jest utrzymywać moto na obrotach gdzie ma duzy moment. Do tego dochodzi jeszcze technika jazdy, jechać tak a żeby nie hamować czy nawet żeby nie ruszyc manetka i spalanko wyjdzie ok. Mozemy zrobic test :-D W weekend wybieramy sie na jakaś wycieczke .. moze dołączysz sie darekcb500 ?

spoko :) jak jedziesz sie przjechać turystycznie, to z prędkoscia 80-100 km/h też jest fajnie

mi średnio wychodzi 5L, raz mi sie zdarzyło ostro pałować to spalanie wyszło 6,5L, wczoraj byliśmy na wycieczce 150 km i spalanie wyszło w mojej 3,4 litra a w GS500 3,5 L :) ale spokojnie jeździliśmy. Miałem 5,3 L w zbiorniku i na 3 km przed garażem brakło mi paliwa :-D Testowałem rezerwę U Was tez jest tylko na 50 km rezerwy?

8O przed chwilą w wiadomosciach widziałem jak w goldwingu wybucha poducha przy zderzeniu czołowy. Ponoć ma to uszczuplić statystyki śmiertelnych wypadków. Honda ma montować w motocyklach poduchy od przyszłego roku, w czym nie wiem ale mówili chyba o goldwingu. Honda przodownik w bezpieczeństwie, najpierw ABS, potem poduchy... Pozdrawiam

Mysle, ze nalezaloby oceniac wg kategorii: a) silnik (zywotnosc, czestosc przegladow, dynamika) Silnik Hondy najmocniejszy (można się poszczycić tym że ER5, GPZ500 [60KM], GS500 i XJ600 zostaja w tyle), najnowocześniejszy (wg testu w "Motocyklu") i najmłodszy. Przeglady również "niby" najdłuższe, ale wiadomo że jak ktos chce w super stanie utrzymać maszynke robi cześciej. Dynamika o tym pisałem chyba wyzej ... B) praca skrzyni biegów kulturalna oprócz drugiego biegu w niektórych modelach c) zawieszenie (miekkosc, prowadzenie) z przodu mozliwe, z tyłu zamiękkie jak na dwie osoby, (spróbuj wpakować do tyłu osobe ktora waży ok 100kg to będziesz miał sztywniaka ;) serio ) d) hamulce z przodu ok, z tyłu tarcza również ok e) awaryjnosc nie potrafie odpowiedziec na to .... powiem tylko ze to Honda f) koszty w serwisie (czesci z wymiana, przeglad) tutaj też nie odpowiem g) zuzycie paliwa spokojna jazda na trasie da się zejsć poniżej 4 literków (mi sie udało 3,7l/100 km) średnia jazda zmiesći sie w granicach 5 litrów moje maksymalne spalanie 6,4 l/100km h) stylistyka (wyglad, trwalosc przelacznikow, jakosc materialow) wyglad pojećie względne trwałosć jak najbardizej ok, jakosc jak przystało na Hondę ... :) a tak jeszcze jako komentarz to dodam ze Honda to Honda ....

Chłopaki CB450S to bardzo fajny motocykl, ale jak już będziecie go kupować zwróćcie uwagę również na to jak zapala. Jak słychać metaliczny dzwiek albo rozrusznik kręci a motocykl nie zapala lepiej poszukać innego modelu. A tak pozatym to 3 osoby siedziały (nie na raz ;) )na CB450 i GS500 i stwierdziły że na CB450 wygodniej. Wersja zdławiona - 27KM- jakoś sobie radzi 140km/h pojedzie, czasem się uda zeby na zegarze pojawiła sie liczba 150 ale to tylko ze wzniesień ;) a paliwka nie zje więcej niż 5 litrów, mojemu ojcu udało sie uzyskać wynik 3,6 l/100 km. Porównując do CB500 to 450ątka mimo że waży prawie tyle samo to CB450 wydaje sie być duzo lżejsza. Cb450 był moim pierwszym motocyklem i super sie na nim jeździło, zaliczyłem sporo zlotów i nabiłem ok 5 tyś km. I przedewszystkim jest to HONDA, a Honda to Honda :) Na potwierdzenie powyzszego dodam że mój 18 letni nie ma ani śladu rdzy na ramie (przejrzałem całą) ... a GS... ? Dodam jeszcze że jest to tylko moja opinia i nigdy nie miałem GS500, miałem okazje tylko przejechać sie i rozmawiać z użytkownikami Suzuki.

:?: :?: :?: moja cb500 ma 5000 obr/min przy 100km/h no moze 4800 ale 4 000 :?: :?: :?:

1. obwód koła nie odczytuj z żadnych tabelek czy wzorów, tylko na asfalcie zaznacz sobie kredą kiedy wentyl znajduje się u dołu koła prostopadle do asfaltu.... potem poprowadz prosto moto aż do momentu kiedy koło zrobi jeden obrót czyli wentyl znowu bedzie u dołu koła. Następnie weź metr, miarke itp. urządzenie do mierzenia i zmierz odległosc pomiedzy początkowym a koncowym zaznaczeniem. Tą odległosć wpisujesz jako obwód koła wyrażony w mm. Jak mimo to będzie źle to rozwiazania musisz szukać w czujniku i magnesie. Po pierwsze, obojetne na jakiej wysokosci umiescisz zestaw - koło sie kręci z taka samą prędkoscią na każdej wysokości.

Witam Kilka tygodni temu pisałem o problemach ze sprzegiełkiem, gaźnikami i innymi dolegliwościami mojej "dorosłej"(już 18 lat :D ) hondy CB450S. Oddałem do naprawy do Hondy Kawaler, zajął nia sie Piotr :D Wymionione zostało sprzegiełko jednokierunkowe i rolki - teraz odpala w ułamku sekundy od nacisnięcia :D W gaźnikach wymienione zaworki iglicowe i juz ani kropelka paliwa nie wyleciała, silnika nie zalewa. Jak włożyłem silnik do motocykla, zalałem olejem, podłączyłem aku i nadeszła chwila odpalania .... za pierwszym razem pieknie zapalił :P :) :) Teraz juz 240 km przejechałem i żadnego problemu. Silnik pieknie, równo, pracuje. Odpalanie na zimnym czy ciepłym żadna róznica i żadnych problemów. Moja Honda Cb450S teraz wkoncu pracuje jak honda ... superowo chodzi Dziękuję bardzo za tą naprawę, a zarazem bardzo bardzo polecam serwis Hondy Kawaler. Pozdrawiam Łukasz PS Piszę o tym w mechanice mimo że juz nie mam problemów dlatego że czasem warto zainwestować w nowe części.

Cześć Czyściłem okolice wahacza w mojej CB450S i przy stopce są umieszczone rureczki, w tym dwie były zatkane korkiem. Wszystkie odetkane to wiem ze od gaxników, akumulatora. Ale te dwie zatkane korkiem idą jedna do boxu filtru powietrza a drugi do zbiorniczka z którego prowadzi przewód do pokrywki nad zaworami. Odetkałem korek od tej co prowadzi od filtru powietrza, wyleciało cos w rodzaju gęstego oleju, jak smierdziało nie pamietam ;) ale w kolorze czekolady. Co to jest? i co oznacza ze tam to cos było. W drugiej była jakby woda śmierdzaca spelnizną, polało mi łape i troche szczypało. Od czego to jest? Pozdrawiam Łukasz

ja też muszę napisać ze mie oszukali w warsztacie :oops: konkretnie w DYNO TECHU w Katowicach na ul. Owocowej. Moto odbrane było z serwisu, ja jeździłem tylko na poprawki a oni cały czas ze nie maja miejsca w warsztacie itp. Zapłąciłem za naprawę i regulacje. Moto gasnął, nierówno pracował bałem sie odjechać dalej spod garażu żebym nie musiał zaduzo pchać. Co jechalismy do nich do warsztatu zawsze gdzieś zgasnał i musiałem pchać moto z moim ojcem na siodle ;) :P na spod swiateł. Moto naprawiali ok miesiaca.Po kilku nieudanych próbach reklamacji trafiłem do Piotra, wieczorem oddałem moto następnego dnia dopołudnia odebrałem - zawory i gaźniki (które były na fakturze) i nagle zapomniałem o problemach z moto na pare miesiecy. Części zepsutych, uszkodzonych nie dostałem spowrotem. oprócz tego wzieli duzą kasę za naprawę sprzegiełka jednokierunkowego, którą trzeba było powtórzyc w tym roku. Niespodobało mi sie ich podejscie. Ma starego złoma to mozna wcisnać kit ze zrobione, a jak tylko zapłaci to mówić ze miejsca nie maja. Już by lepiej zrobili jak by odmówili naprawy. Adres do warsztatu dostałem na forum, ale ja nie mogę polecic tego warsztatu

Nie tak szybko ;) przed wczoraj przyszły czesci a dzis zakonczyłem mature pisemną i mnie takie lumbago chyciło ze chyba bym nie posiedział nawet na moto :oops: :D moto juz fajnie przygotowałem tzn. - wydech wyczyszczony i wysmarowany olejem (jak odpale to ostro bedzie walic i dymić) :mrgreen: - rame całą szczoteczka wyczysciłem, jeszcze musze poprawić szczegóły :oops: - siodło kremem nivea nasmarowałem :mrgreen: wyczysciłem i nasmarowałem zeby sie wchłonęło - naped wyczyszczony i nasmarowany - aku musze dobrze naładować wszystko inne robiłem w zime ;) potem przejchałem 80 km i mamy 11 maja ;)

I prawde napisali :D przeciez jak naciskasz dzwignie sprzęgła to rozsprzęglasz silnik, wyłaczasz sprzegło, odlaczasz silnik od napedu A co do filtrów to tylko papierowych sie nie macza, a moze czasem ... :mrgreen:

Znalazłem fakturę na której jest napisane: - wymiana sprzęgiełka jednokierunkowego aktualnie u Piotra - kompleksowa obsługa gaźników - regulacja luzów zaworowych jeździłem do nich ja autem ojciec na moto co parę dni zeby zrobili wkoncu do porzadku to co wystawili na tej fakturze. Niestety cały czas nie było miejsca w warsztacie (sądzę ze jak moto do poprawki to powinno mieć jakis minimalny priorytet) dostałem telefon do Piotra, przyjął moto wieczorem, na nastepny dzien moto był do odbioru po regulacji gaxników i zaworów - wymiana filtra oleju MIW spuszczałem olej jak wiozłem silnik do Piotra, odkreciłem też filtr był CHAMPIONA :mrgreen: ale to to juz olac mało istotne ;) dodam tylko ze moto kika krotnie do nich wracało, a naprawa trwała ok miesiaca gdzie to było robione? powiem tylko ze polecali mi ten warsztat na forum ... za to nie moge negatywnie pisać o innym warsztacie ... :D nie żebym sie podlizywał, ale podoba mi się warsztat DND Motocykle. :mrgreen:

Witam Zastanawiałem sie czym się róznią łańcuchy O-ringowe od X-ringowych i jak sobie radzą z trwałością takie łancuchy, do jakich moto jakie są zalecane. W temacie łancuchów do moto mało wiem i chciałem troche zgłebić wiedzę. Jeszcze pytanie. Czym grozi jazda ze zbyt napietm łańcuchem a czym z za luźnym? Gdzie to regulować wiem -> poluzować oskę, i regulować nakretkami na koncu wachacza.

up

tak, zgadza się :buttrock: taki dzwięk piszczenia metalu słychac ale tłok ani nie ruszy

Witam Już po raz kolejny (bo zaledwie rok temu tez było wymieniane) padło sprzęgiełko jednokierunkowe w mojej Hondzie CB 450S ('87, PC17). Nie wiem co jej sie stało? W zeszłym sezonie łądnie jeździła, a w tym zapaliła moze z malutkimi problemami ale zapaliła, wyjechałem z garażu zatankowałem na stacji, odpalam i nic :oops: spróbowałem ze 3 razy i dałem sobie spokój :buttrock: 3 km pchania do garazu, potem próbowałem w garazu odpalic i czasem odpaliła czasem nie, pojeździłem nia jeszcze z 50 km (konczyło sie to czasem pchaniem ale niedługim ;) ) po czym wyjąłem silnik i do pana Piotra Dudka. Diagnoza: sprzegiełko a dokładniej zębatka i rolki :flesje: ;) :) Cały sezon odpalałem tylko dotykajac na chwile, jak tylko słyszałem taki "głuchy" dzwiek rozrusznika ani nie próbowałem dalej, poprostu wyczuliłem sie na to bo drogo to kosztowało a tu znowu to :D Moze apropo problemu padna jakies rady i wskazówki czego nie robic a co tak. PS Moze wiecie gdzie mozna kupić tą cześć (po za salonem hondy)? Pozdrawiam Łukasz