Skocz do zawartości

MarianKa

E.K.G.
  • Postów

    1350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarianKa

  1. Tak. Ale ja ze 2 miesiące byłem bez PJ, bo do egzaminów był spory tłok. Nie polecam. Lepsze są sobotnie pogadanki za ok. 300 PLN i -6 punktów
  2. Motocykle drożeć raczej nie beda, bo nasprowadzane tego jest w cholerę. Fakt, że zdarzaja sie - jak we wszystkich modelach - egzemplarze padaki, ale nie świadczy to o modelu, a tylko o naszym rynku. pierwszą TDMę kupilem w kraju, byłem 3 Polakiem i byłem bardzo z niej zadowolony, a sprzedałem w stanie lepszym, niż kupiłem. Aktualna 900 kupiłem sprowadzoną z Francji. Szukać trzeba, jak każdego motocykla. Ale jak już trafisz - zsiadac się nie chce!
  3. nieścisłość mała :biggrin: Mam xt 250 i tez ani kawałka serwisówki, manuala, schematu :flesje:
  4. Rukką zaczeli handlowac w Skiteamie http://www.skiteam.pl/ i maja nawet znośne ceny, Berkner jest szyty w Polsce (niektóre rzeczy w Gliwicach) ale z przyzwoitych materiałów.
  5. MarianKa

    Majowy wypad w Alpy

    Dolomity? Np. Sela Ronda na motocyklu? Autem przejechałem to w kazdą stronę po pare razy, na nartach też, a tak myslę o sierpniowym weekendzie w Dolomitach. Góry ładne, drogi dobre, winkli do porzygania, kuchnia boska, niecały 1000 km od Cieszyna. Sela Ronda to taka traska dookoła górki Sela - 4 przełęcze, góra-dół, prawo-lewo. I co chwila tabliczka: 21 tornanti (serpentyn), 16 tornanti.... curva pericolosa jedziemy?
  6. No to jako doświadczony mówie: po takim pisemku zgłaszasz się do WK, zabierają ci PJ i dają skierowanie na egzamin. Z tym świchem udajesz się do WORDu a tam pani ci mówi - najbliższy termin za np.3 tygodnie Potem zdajesz egzamin (tylko teoria) i czekasz, aż dokumenty z WORDu dotra do WK (do tygodnia). Tak więc na co najmniej miesiąc jestes pozbawiony PJ. A jeśli nie zdasz teorii, to masz niestety, cały egzamin, z jazdą.
  7. Nabyłem taka Yamaszke niedawno. Dzisiaj dotarła do garażu. Pierwsze zdjecia na bikepicsie (link w podpisie). Poza Acerbisowskim błotnikiem - reszta oryginał. Maszynka ma fajne rozwiązania - np. wałek rozrządu na łożyskach kulkowych. Na razie zamierzam pojeździć, a na następną zimę brać się za odnawianie. Ale bez cięcia ramy :)
  8. Nie warto sie na Kubiaku pojawiac. Żeby mu qwa kampanię wyborcza robic, albo demonstrowac poparcie dla rządu? To jest jakis partyjny zjazd, a nie impreza motocyklowa!
  9. To w tej Warsiawie nie ma sklepu motorcyklowego coby kaski miał? Ja żem w krakówku przymierzył, a w Szczecinie kupił! :wink:
  10. Nie pamietam dokladnie diagnozy mechanika, alebyło coś, że jak się urwie od wstrząsu ta iglica z gaźnika, to muli silnik, a jesli ona potem wpadnie do cylindra to dupa zbita. Może włąsnie ta nieszczęsna iglica? W GSach to podobno dość typowe!
  11. Stałem przed tym samym wyborem - Rhyno albo SV55 i jak wiesz wybrałem SV. Mnie SV od poczatku przekonywał bardziej (w Rhyno jeździ Złota, a w SV wojtasik, więc obejrzałem oba dokładnie), jest - moim zdaniem - staranniej i lepiej wykonany od Caberga. Na poczatku się wahałem ze wzgledu na cenę, ale jak SV staniały, wziąłem natychmiast
  12. Na TDMie 3VD pzrejechałem ładne paręnacie tys. km - po asfalcie różnej jakości. Drogi polne, trawa piach - tylko jako dojazd do kampingu albo krótki moment. Na asfalty - bardzo dobra, nawet na dziurawe, polskie. Na międzynarodowym forum (http://www.carpe-tdm.net/ipb/index.php?act=home) były tematy o jeździe w terenie, ale sporych cyrków wymagał dobór opon. Moim zdaniem nie jest to motocykl do jazdy poza drogami, ale za to do wszystkich innych zastosowań! Ogromna wiekszość używana do turystyki i na codzień, chociaż możesz też trafoć egzemplarz używany do stuntu lub nawet na torze. Ale tym maszynom to i tak nie szkodzi. Silnik wytrzymały, sucha miska, zawieszenie bardzo dobre, sporo regulacji, duże skoki. Moja stara TDMa nie brała tyle oleju, ale to chyba był wyjątek (?). Dolewanie w modelu 3VD może łatwiejsze niż w 4TX, ale wymagało zdjęcia siedzenia. I mały lejek konieczny! Co do tych świateł - mają regulację w pionie i w poziomie, wiec na tych obrazkach to moze byc efekt tegoż właśnie, chociaż nie pamietam, czy zakres regulacji jest aż tak duży. Tank baga raczej nie polecam, ja woziłem go na tylnym siedzeniu :icon_twisted: Maszynka dobra jest równiez na codzień, na miasto. Siedzi się dośc prosto, co sprawia wrażenie, że wysoko i dobrze widać ponad autami. Nie jest też bardzo szeroka, nadmuchana, więc łatwo się przepychać w korkach. Nie przegrzewa sie, jak olejaki (aluzja do zbyhowej CB750 :biggrin: ) i raźnie rusza spod świateł. o prowadzeniu i turystyce już było, jak jeszcze pytania o konkrety - służę pomocą.
  13. w NFZ-cie. Ale mój znajomy, który kiedys był szycha w NFZ twierdzi, że bez tego całego EKUZu masz te same uprawnienia.
  14. I z tego wynika - jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał - wyższość syntetyka. Szeroki zakres temperatur, w których syntetyk zachowuje stałą (troche przesadzam - niezupełnie stałą, ale ciągle "roboczą") lepkość i nawet w upalne dni smaruje silnik. A minerał po przekroczeniu pewnej temperatury staje się "rzadki" jak woda i własności smarne ma żadne!
  15. Hm, z mieszanymi uczuciami gratuluję. Motór jeszcze zniesę, ale jak zobaczę GPS na kierownicy, zamiast przyklejonej na zbiorniku kartki z rozpiską trasy to ten świat wyda mi się już nie tak piękny :wink: Do zo! W drodze do Kamieńca :rolleyes:
  16. bajo, nie bajaj! Nie ma takiej reguły! A oprócz lepkości, o której wyżej napisał Paweł bywaja jeszcze takie przypadki ( i to dośc częste), że zastosowanie syntetyka zmniejsza zużycie oleju w starym silniku.
  17. No, co warsiawiacy, to tylko ja wiem? http://www.sakowska.pl/ :D
  18. qwa ludzie, czy wy na tym 4um jestescie od wczoraj???? O Olejach jest naście tematów. A w kazdym to samo. Syntetyk po mineralu w starym silniku, mieszanie różnych klas lepkościowych, albo różnych producentów, stosowanie samochodowego. Lata lecą, a pieprzone legendy jak Lenin - ciągle żywe. Merytorycznie nic nie napisze, bo MAM DOŚĆ. poszukajcie w moich albo AdamaM postach. Marlew, witam w klubie Syzyfów! :icon_mrgreen:
  19. O opiniach producentów już też sie kiedyś na 4um rozpisywałem. Miej to w d... ! Marketing i tyle. to pisałem ja, MarianKa, mgr inż chemik, st. sierż pchor. rez. spec. MPS* *Materiały Pędne i Smary
  20. No, mogę umierać. Filip, przejmuj pałeczkę,bo ja już nie wytrzymuję. (Ukłony dla AdamaM., ten to ma cierpliwość :clap: ) Ostatni(?) raz piszę o olejach: można lac syntetyk do każdego silnika (chociaż nie zawsze trzeba), jeśli tylko finanse pozwalają. skończcie raz na zawsze z tymi mitami o wypłukiwaniu nagaru, wyciekach itd. Syntetyk to olej jak inne, tylko trochę lepszy! Głównie - stabilniejszy lepkościowo w całym zakresie temperatur. Poza tym - własności podobne do innych. Zdolności myjące (brawo Filip!), odporność na starzenie i inne - porównywalne. Nawet klasy jakościowe (zdolność do pracy pod dużym obciążeniem) olejów półsyntetycznych są nieznacznie gorsze od syntetyka. Dlatego - kogo stać (np. mnie i Adama :crossy: ) leje syntetyka. Zawsze to dla silnika troche zdrowiej. Ale jak kogoś nie stać - przyzwoitej firmy półsyntetyk też będzie bardzo dobry. Najważniejsze - wymieniać zgodnie z wymaganiami producenta motocykla, a nawet częściej. Lepszy olej rzepakowy z Lidla wymieniany co 100 km, niż najdroższy syntetyk przetrzymany w silniku wyraźnie ponad termin (trochę żart). A juz tak całkiem na koniec - ILE RAZY JESZCZE TRZEPANY BEDZIE TEMAT OLEJÓW? I za każdym razem tak idiotycznie. Niech jeszcze jakiś znaffca napisze cos o mieszaniu, że nie wolno różnych producentów, albo różnych klas lepkościowych itd. Ja juz prostowac nie będę, macie Filipa :crossy:
  21. Kuba, ty to masz oko! Dokladnie 176 cm i żadnych problemów z dosięganiem do ziemi. Pewnie obiema stopami. I to na nieobładowanym motocyklu, bez względu na ustawienie zawieszenia. Polecam!
  22. ..był. skoro Miklas tam już balował - szukajmy czegos innego :crossy:
  23. A motór wyglada w tym jak Marcelus z Pulp fiction, albo inny sado-maso. Mnie sie to okropnie nie podoba. A tankbag - jak sama nazwa wskazuje wożę na tylnym siedzeniu :crossy: i mi zbiornika nie rysuje
  24. E, skoro można, to i ja sobie spamnę. Całości nie czytam, bo i tak mi Prot kwintesencję wyciągnie, ale jakby co - JADĘ!!!! Dobra. zapisałem się, wrócę do tematu w lutym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...