Skocz do zawartości

grzegorz9139

Forumowicze
  • Postów

    810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzegorz9139

  1. Witam. A jak jest data produkcji tych opon? Möglbys zerknäc ? Pozdro
  2. Witam. Wedlug mojej tez. Pozdro
  3. mmm757 - super to zrobiles. W poniedzialek bede zmienial przewody hamulcowe na takie w oplocie stalowym. I w pierwszej chwili pomyslalem , ze zrobie cos podobnego jak Ty ze zdjeciem kola - tyle ze wymiana przewodöw to sprawa dosc blacha, a i ja nie mam tyle zapalu aby robic fotki i potem je opisywac. :icon_exclaim: Pozdro :crossy:
  4. Witam. I tak to powinno wyglädac. Po prostu zakretu trzeba sie przygotowac i choc jezdze crusierem to to stupki lubie przytrzec. Pozdro
  5. Witam. Elegancko :lalag: , zwlaszcza zestaw narzedzi :flesje: Pozdro
  6. Z innej bajki... Jeździłem różnymi motocyklami, ale w moim obecnym VSie jakoś ciężej niż w innych chodzi manetka. Nie żeby jakoś przeraźliwie ciężko, ale znacznie ciężej, jakby z pewnym oporem. Czy to normalne? Czy może jest jakaś regulacja? Zaznaczam, że nie ma jakichś zacięc, odkręca się i cofa prawidłowo, tylko trzeba użyc pewnej siły, co /obawiam się/ w dłuższej jeździe może okazac się męczące dla nadgarstka. Witam. To widocznie trzeba linki przesmarowac. Jakis czas temu gdy mialem jeszcze xvs650 i1100 jednoczesnie to w tym mniejszym maneta chodzila tak jak opisales w Twoim moto -z pewnym oporem, natomiast w 1100 calkowicie leciutko - i tak powinno byc. Pozdro
  7. To moze prysnij jeszcze czyms (moze WD-40) tylny amor-pöki masz dobre dojscie. Coprawda zadko sie go przestawia (skala 1-7) ,ale przesmarowac mozna coby sie nie zastal. Pozdro
  8. Jestem pewien, ze nie zajmie Ci to wiecej czasu, jak sciägniecie zbiornika paliwa z calym osprzetem. Pozdro Hej Jankes1977. Ta operacja ktörä opisales ("smar na zebatki") jest mozliwa dopiero wtedy ,gdy kolo jest juz zdemontowane i lezy na "warsztacie". Wszyscy chcemy jak najlepiej :buttrock: Pozdro :crossy:
  9. "Przez portwel do glowy" - to stary sposöb Pozdro
  10. Witam. Nie chodzi o rozkrecanie przekladni glöwnej, -ona schodzi razem z kolem i walem Kardana. Ale zeby to zrobic, zeby wyciägnäc kolo musisz wysunäc walek z wieloklinu ,ktöry znajduje sie za silnikiem pod duzä chromowanä pokrywä, i przy okazji sprawdz stan gumowej flanszy chroniäcej to poläczenie. Ta aluminiowa pokrywa przy kole do ktörej wlewasz olej to przekladnia glöwna (tego nie rozbierasz), ten gröby pret wchodzäcy do tej pokrywy to jest Wal Kardana i jego nie wyjmujesz z przekladni glöwnej. Naprawde nie jest to nic skomplikowanego- bo sam to zrobilem. Pozdro
  11. Witam.A do tego najwygodniej -jakis podnosnik centralny. Jesli tak , jak na fotkach miales sciägniety tylny blotnik to bedzie latwiej. Cztery sruby mocujäce obudowe przekladni glöwnej do ramy (Kardan) odkrecic -lewa strona. Nie wiem jakie masz wydechy , ale prawdopodobnie bedziesz musial zdjäc przynajmniej görny tlumik aby oska miala gdzie wyjsc. Kolo wysöwaj powoli i patrz jak wychodzi Wal Kardana z wieloklinu (coby nim ramy nie obic). Powodzenia Pozdro
  12. Witam. Poröwnales w zasadzie jeden z najbardziej dopracowanych Diesli koncernu VW produkowanego latami, z wlasnä konstrukcjä Opla (2,2) ktöra do udanych nie nalezala. Opel po nieudanych pröbach wlasnych konstrukcj silniköw Diesla ,zaczäl brac silniki od innych producentöw silniköw takich jak Fiat (1,3 i 1,9), choc wczesniej byl tez Isuzu (1,7D, i TD). Choc rzeczywiscie auta na pompowtr. przyspieszaly nieco lepiej od tych z CR i spalaly tez minimalnie mniej, -chockultura pracy -zadna, to jednak koncern VW przechodzi na CR ze wzgledu wysokie koszty produkcji pompowtryskiwaczy, ich skomplikowanä konstrukcje itp. Pozdro
  13. Hej. Uwierz mi ,ze nie wiem - wracajäc z plazy smich-hihy, cos tam stuknelo, ale jedziemy dalej. Do domu dojechalismy prawie na rozladowanym aku(tzn.bo bez paska to ladowania nie bylo). Wröcilem innym autem i pasek znalazlem- a raczej jego szczätki. Zadzwonilem do Mercedesa, przyjechali po auto i po trzech dniach odstawili naprawione. Ceny nnaprawy nie znam - czy sie tym wtedy nieinteresowalem, czy jak-niepamietam. Moze dlatego ze koszty poniösl Mercedes. Pozdro
  14. Witam. A classe CDI 1.7 przy 70tys. padla rolka napinacza , reszta OK. Polecam. Pozdro
  15. Witam. To jak go dobrze rozgzejesz to jedz do warsztatu na regulacje gazniköw. Drag 1100 rozgrzewa sie dosc szybko, wg serwisowki max 3min. na ssaniu. Podobno to przypadlosc motoröw z USA (ale nie wszystkich) , ze trzeba je do naszego "klimatu dostosowac". No i puste wydechy tez robiä swoje, a kolanko nie zölknie przypadkiem? Zresztä nawet dla samego siebie warto zrobic synchronizacje i regulacje gazniköw (serw. co 6 tys. km.). Pozdro
  16. To kolegom szczeny opadnä ,przestanä sie smiac, i przestanä byc Twoimi kolegami ! ;) Pozdro
  17. Witaj! Ale komin masz konkretny -niweiele tlumi i o ogien nietrudno. Pozdro :buttrock:
  18. Witam. Pogratulowac sprzetu. Teraz to po malowaniu poznam tego sprzeta - moze Lagöw lub Lubniewice? Pozdro :crossy:
  19. Witam. Mädre slowa. Na mniejszym nauczysz sie szybciej tego , co na wiekszym moze przyjsc z bölem(np.800), i w dluzszym czasie. Pözniej latwiej sie przesiäsc na wiekszy. Decyduj... Po dlugiej przerwie zaczynalem od Suzi GZ250 - jeden sezon - ale bylo warto! Pozdro
  20. Witam. Tez to z Marathonami przerabialem, jak sie dobrze nagzaly to super, ale na mokrym :lapad: . Teraz mam Dunlopy-lecz powoli zbliza sie czas na ich wymiane , ale zostane przy nich, tak jak juz wczesniej pisalem. Wydaje mi sie ,ze Dunlopy to optymalny wybör. Pozdro
  21. Witam. To podpowieccie jeszcze gdzie dokladniej impra ma sie odbyc - po drodze z Krajenki na Zeleznice czy jak ? Pozdro
  22. I pamiętaj podpie*dolić na policję, nawet samego siebie to nic złego! :lalag: :flesje: Rozumiem, ze to taka rada dla Wszystkich bez PrawaJ. :clap: Pozdro
  23. Witam. W DragS 650 mimo jednej tarczy zalozylem przewody cham. w stalowym oplocie - i uwiez mi ,ze ma to sens - zwlaszcza jesli zalozysz jeszcze twarde klocki cham. (sintrowe). Pozdro
  24. Witaj. W ubieglym sezonie przesiadlem sie wlasnie z xvs650 na 1100. W 1100 siedzisko jest o 2cm nizej, o 2cm wiekszy rozstaw osi, prawie o 10cm wieksza odleglosc od glöwki ramy do siedziska. Prowadzi sie niemal identycznie jak mniejszy brat, tyle ,ze przy powolnych skretach, czy zawracaniu nieco inaczej. A najwazniejsze, ze nie trzeba tak manety odkrecac. Moja wersja to custom. Mam kilka fotek 650 i 1100 jak stojä obok siebie - tak dla poröwnania, gdybys chcial -to podaj e-mail. Pozdro :crossy:
  25. Niestety od mojego sprzeta dzieli mnie tyle samo kilometröw. Wiec pöki co wziolem sie za leczenie moich zatok czolowych i przynosowych (jutro tomografia). Pozdro :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...