Siwy_

Może dlatego sie wolniej wkręca bo ma owiewki :) Wygląda jak nówka sztuka z salonu z metką :mrgreen:

Jeżeli ktoś będzie tak testowal moja RS'ke podczas kupna,to palantowi taki łomot spuszcze, że sie nogami nakryje :evil2: Coś maly jesteś jak na 16 latka...45kilo?i 165cm? 8O

Figa z makiem.Przejeźdź się z prędkościa 50km/h po mieście-powodzenia :lol: Autobusy będą szybciej pocinać...w mieście to tak 80 jest akurat,choć czasem sie grubo ponad ''setke'' pojedzie :twisted: Ale to nie na mojej RS'ce :) A owiewki nie mogą być wsadzone od nowszego do starszego modelu-są inne ramy i uchwyty inaczej porozstawiane.Kiedyś mój kolega próbowal zrobic podmiankę...to jedną żarówke zmienil z nowej do starej RS'ki(Morfi). Pzdr Ps.I milego stania w kolejkach i ciąglęgo kupowania znaczków skarbowych w urzędzie! :twisted:

Hmmm...4500,w papirusach 97 rok,a tak naprawde tojest RS'ka od 99 roku wzwyż.Poczytaj dokumenty.Może jakaś baśn,lub bajka z nich wyniknie? :roll:

To jest 97 rok?i taka buda?! :-D :lol: Przekręcik :mrgreen: Takie budy byly od 99 roku wzwyż :-)

Lub specjalnej troski :P Ja tylko jestem ulomny pod względem przecinków :mrgreen: Oj tak ;)

Ja bym polecal te rękawice http://www.bikepics.com/pictures/284184/ . Jeżdze w nich 2-gi sezon,nie przemakają,mają dobrą wentylacje lecz ręka jak to ręka-troszke sie zawsze spoci.Nigdzie mi sie nie przetarly,maja carbonowe wstawki na kostkach,na wierzchu palców i pod spodem na dloni posiadają carbon,ale prawdziwy carbon a nie pseudo-carbon który jest miękki jak zwykly plastik.Rękawiczki stanialy,2 lata temu kupilem je za 350 zeta z hakiem, a teraz możes je dostać za 170-180 zlotych na bazarach ;) . Rękawice godne polecenia :P

a może poprostu nie bawić sie w Akrapoviće,Remusy,Yoshimury wydając kupe kasy tylko zrobić końcówki przelotówki,oczywiście nie pusta końcówka tylko z watą, robią tlumiki z kwasówki,która nierdzewieje ;) W nocy byś mial super efekt-przeciągnięcie do czerwoengo pola i puszczenie gazu- plomienie na pare/naście centymetrów i huk...dum dum dum 8) Ps.A po przejechaniu by Cię ludzie slyszeli przez troche czasu :P .Ja mam przelotówke i RS'ka jest strasznie glośna,nieda rady kolo mnie jechać...ludzie sie oglądają i w korku mnie slychać 8) Oto chodzi,motocykl musi być ''slyszalny'' a nie przemieszczać sie bezszelestnie... :D :oops:

i jak go wyjąć?z kieszeni podczas jazdy?i szarpać Sie żeby otworzyć/zamknąć? A co do wypowiedzie Smooke sie zgadzam,raz mona trafić na starego wapniaka w samochodzie a innym razem na faceta bez karku :? A kolega jest normalny,tylko jak ktoś Ci zajeżdża droge bez kierunków i ma do Ciebie pretensje? :roll: Masz racje...Wild Wild West sie robi na drodze.Ale tak czy siak,trzeba niesfornych samochodziarzy nauczyć tego, że jeździmy i mozna nas nie widzieć w bocznym lusterku...mają drugie-wsteczne w kórym nas zauważą, a jak sie nie patrzą w boczne i nas próbują rozjechać to można spokojnie urwać lub zniszczyć-bo na grzyba mu lusterko skoro i tak z niego nie potrafi dobrze korzystać? ;)

Mam nadzieje, że to co mu wykrzyczalem uslyszal,i mam tez nadzieje, że widzial mój wzrok który wyglądal jakby mial zaraz rozszarpać na strzępy.Jeżeli jeszcze raz go spotkam,to go sprowokuje do tego abym mial podstawy żeby uchapać lusterko :| A nogą odradzam kopać,bo albo zlamiesz gicofere albo sie wyglebisz,najlepiej walic we wklad podczas postoju. Ps.Kolega kiedyś 3 razy walil w lusterko żeby sie rozwalilo :mrgreen: Bo walil ''z góry'' i za Chiny nie chcialo odpaść :lol:

Spalanie na przelotówce powinno skoczyć w góre...to moja RS'ka jak smok pali :mrgreen: przelotówka+stożek :lol:

witam na poczatku powiem, ze moje sprzeglo jest juz dosc zużyte ale dzialalo nwet OK.Lecz dzis jechalem, i jak stalem na swiatlach zaczelo piszczeć(chyba sprzeglo),dosyc glosno.Pisk jest dziwny,taki troche jakby metaliczny.Jednak gdy wcisne klamke sprzegla przestaje piszczeć i jest dobrze.Dodam, że raz piszczy, a raz nie.Przyznam sie tez do tego, że dzis sprzegla nie ozczedzalem...szybkie startowanie na pól-sprzęgle aby uciec samochodom...Gdy dojechalem do garazu nic nie piszczalo...Nowe tarcze sprzęglowe?Niewiem kiedy byly one zmieniane.Jezdze na nich 2-gi sezon,a watpie żeby poprzedni wlasciciel je wymienial. :roll: Ps.Zależy mi jeszcze na szybkiej wymianie,bo we wtorek wyjeżdżam na 2 tygodnie,i chce poprstu jeździć ile wlezie do wtorku.Jakie są koszty tej naprawy/wymiany? :?: :?

Ja mam pelną przelotówke,tylko wata wygluszająca w środku.Kopa ma bardzo dobrego,rurki w środku niemam lecz w starej slomce mialem,ale wypadla po zdjęciu tlumika :-D Na przelotowym końcowym tlumiku jest bardzo glośna a i mocy nie stracila 8) Ale mam przlotową końcówke tylko,wydech odblokowany.

tak jak wczesniej napisalem-podjazd-strzal we wklad-i spokojny odjazd.Wyprubóje jak babcie kocham nastepnym razem.

Skończylo sie babci gadanie.Od dzisiaj zaczynam tluc wklady lusterek.Trudno.Muszą się nauczyć.A na wszelki wypdake zagne tablice,jak rok temu :-) pod kątem 90 stopni :roll: Od dziś zaczyna sie sezon ''Stop Lusterkom''. :evil2:

Specjalnie wystartowal i mnie spychal, a na dowidzenia prawie po nodze mi przejechal.A tylko by zarysowal byle który mój plastik,to bym wywlókl go z tego samochodu i sprawil łomot w centrum warszawy.Mam te 16 lat ale w zbroi to co?Walnie w kask?i co?Osteoporoza da sie we znaki :lol:

Ale stary! Co mialem zrobić?Przepraszać go jeszcze?Tak jak kiedys Engels powiedzial: "Umyślne zajeżdżanie drogi bez migaczy lub spychanie moge potraktować jako próbę zabójstwa!"Najchętniej bym mu nogi z dupy powyrywal.

witam pisze z malym zdenerwowaniem,więc może być troche blędów. Otóż tak:Jechalem sobie ulicą Czerniakowską w Warszawie,średni ruch,prędkość 80kmh-90kmh.Jade środkowym pasem,w lewym lusterku widze Honde Accord,pomyślalem "a niech se jedzie" ale jak mnie wyprzedzal trąbnąl na mnie.Nie wiedzialem o co chodzi,zlapalem go na następnych światlach przy moście Siekierkowskim i patrze sie na tą Hondę jako pięrwszy na światlach.Zielone-rura,koleś wydzidowal ostro,myśle no to pojechal...Za chwile mialem skręcać w lewo,w ulice Gagarina,patrze a ten fi.t tam stoi jako pierwszy na lewo skręcie,wjechalem przed niego i czekam aż samochody przejadą,ruszam a ten je.any kapiszon na mnie zjeżdża,specjalnie mnie spychal do zatoczki autobusowej,wytrabilem go,dojeżdżam do niego na światlach,otwieram wizjer i dre do niego jape ''o co ci ku.wa chodzi je.any ku.asie'',on nie otworzyl szyby ale mordą coś kłapał,znów mi uciekl,dogonilem go przy Sobieskiego,byl mini-korek,stalo okolo 15-20 samochodów w sznurku,stanąlem obok niego i wyzywam go od najgorszych,koleś nawet sie nie spojrzal,podjechalem na początek światel żeby skręcić w Sobieskiego.Ja mialem oddzielne światlo niż on,jemu sie zapalilo zielone,przejechaly samochody i on jechal,specjalnie na mnie zjechal i wytrąbil mnie,pokazlem mu środkowy palec. I teraz nasuwa sie pytanie: Czy zdjąć kolesiowi lusterko?Bylem tego bardzo bliski ponieważ mam bardzo dobre rękawice z grubym carbonem na kostkach który jest bardzo twardy a nie tam żaden miękki plastik. Chcialem stluc mu wklad lusterka albo wywalic szybę.Co do lusterka to pięść mialem przygotowaną.Uciec bym mu uciekl bo byl sznurek samochodów więc luz. Ps.Najbardziej mnie wkurza to, że nie otworzyl szyby a mnie spychal,i co?taki kozak?Niech wyjdzie z samochodu albo uchyli szybe.Wiedzial, że jestem sam i mniejszy od samochodu.Gdybym mial 125ccm to kolesiowy bym obtlukl caly samochód,razem z reflektorami. Pozdrawiam :-x Ps2. A mówią w tej poje..nej telewizji, że MY jesteśmy źli.Wydaje mi się, że jeszcze troche i zaczniemy wozić ze sobą duże klucze albo łomy,inaczej sie kur.a nieda jeździć! Ps3. Samochód to nowa srebrna Honda Accord,numery coś zaczynaly sie na WH.Koleś kolo 45 lat,morda okrąglą,broda.Taki cep pszenno buraczany.

Choć mam 50ccm to daje rade wyprzedzić samochody w ruchu ulicznym,i też wyznaje tą zasadę,chociaż dwa razy zdarzylo mi sie walnąc niechcący w lusterko ale naszczęscie dalo rade dać ''ognia'' i odjechalem w siną dal warszawskiego Centrum :P A kolege Greedo świetnie rozumiem,jazda u nas w Warszawie to ciągla walka aby jechać,a nie leżeć z powodu samochodziarzy którzy praktykują zasade '' ja jestem większy,to ja tu jestem królem''.Trzeba czasem zarysować sobie lusterko, aby jechać, a nie stać 3 godziny żeby pizza wystygla, a pizza z sekretem 11 ziól jest bardzo dobra na cieplo :twisted: Greedo wie o co chodzi :D

Mocny nie tylko w gębie,ale mam też troche oleju w glowie :-) i nie nabijam sobie postów jak ty :-) Poradź się jeszcze która 125'ka jest lepsza w dziale Skradzione/Podejrzane :-) bo chyba tam jeszcze sie nie pytaleś która 125'tka jest lepsza :-D

Koleś,puknij sie w leb.2-gi taki sam temat.Ty chyba rozum zostawileś w kasku jak zdejmowaleś kask z glowy :P Może sobie kup 125ccm mózgu,przyda Ci się :mrgreen:

Co do naklejek...wejdż na www.grafnet.kraków.pl czy jakos tak,tam powinni mieć naklejki.Może nawet tańsze znajdziesz niż te z allegro. Fajna ta Twoja CeBRa.Podobają mi się w nich prednie lampy i caly zadupek. pzdr