Skocz do zawartości

Siwy_

Forumowicze
  • Postów

    757
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Siwy_

  1. A ja wrócilem wczoraj wieczorem.Bylem tylko na 2-3 godziny ale bylo przesympatycznie ;) Salata wszystkich zagadywal,Niedźwiedź ciągle ciągnąl tabake do nosa a Dominik szukal swoich lekarstw i w tym samym czasie pil browara.Bylo fajnie :D Krótko,ale fajnie :-)
  2. Może wymienić simmering na wale od strony skrzyni na wszelki wypadek?
  3. To sie wpierw czyta regulamin a potem skrobie.
  4. Dzięki. Zobacze czy jakieś opilki wylecą,ciekawe czy mam śrubkę spustową :roll: Mam nadzieje, że ten olej jest najlepszy z najlepszych bo przy glupiej wymianie tarcz sprzęgla zalali mi jakiegoś zje**nego Lotosa :?
  5. Zara dostaniesz w języku Dominika ''warning'a'' i tyle będzie z pisania taką czcionką i takim kolorem na forum :-)
  6. Witam Wczoraj pojechalem do Borek(120km od Warszawy i tego samego dnia wracalem).W tamtą strone bylo wszystko ''cacy'',przystanki co 50km,prędkość na poziomie 80kmh.Lecz gdy wracalem,jechalem 80,czyli norma w trasie,tylko jechalem 80kilometrów bez przystanku,za Rawą Mazowiecką byl korek jak h*j,więc redukcja...a tu nic!Biegi nie schodzą!Zatrzymalem się,RS'ka wystygla,olej w skrzyni wystygl i zredukowalem,pojechalem 30km i na stacje na krótkiego ''pit stop'a'',zredukowalem do czwórki a dalej nie dawalo rady zbić lecz jakoś mi sie to udalo.Dojechalem do Nadarzyna(coś kolo 20km jazdy od stacji) i światla,redukuje a tu jak za pierwszym razem ''kaputt'',skończylo sie na przyczepce, za co Wielkie Dzięki dla Bartka ;) .Z tego co wiem,to wogule nie moge zbić biegu,przedtem ze skrzynią nic sie nie dzialo,prócz zarżniętego sprzęgla które bylo wymienione 2 miechy temu.Możliwe, że olej gdzieś uciekl? :roll: Ps.Jaki olej mam zalać do skrzyni?Najlepszy jaki może być,i jaką ilość wać do skrzyni? Ps2.Na trasie podjechal jeden motocyklista jak staliśmy na poboczu,a tylu ich przejeżdżalo,i nic.No ale cóż,wspomne slowa Morfiego-"Umiesz liczyć, licz na siebie'' Pozdrawiam
  7. Nie rozumiem twojej wypowiedzi...no bez kitu.Zjarany nie jestem,nawalony nie jestem,glupi i nie kumaty nie jestem...ale nie rozumiem :lol:
  8. Oj Rożek,też sie zdziwilem jak sie bez kasku karnąlem...oj glośna :-D A najbardziej lubie tunele...przegazówka :lol: Fajnie sie odbija od ścian i sufitów i stropów i ścian :mrgreen:
  9. Moja seryjna 50'tka na zwyklych zebatkach daje 105 :-)
  10. Wy to macie problemy :mrgreen: :P Pozdrawiam! :D A ja sie przyznam, że moja RS pierdzi...oj i to tak glośno pierdzi :-) przelotówka rulezzz :P
  11. Rożek-zgadleś :-) A GT zawsze coś powie negatywnego na temat RS...co one Ci zrobily? :twisted:
  12. To rozumiem, że masz ''rasowego'' ścigacza mknącego 280kmh :mrgreen: Co? Dzwięk w RS zly?Zapodaj swój wydech,zobaczymy :twisted: Ps.Zaraz sie rozpęta pieklo,ale o to chodzi :mrgreen:
  13. No Adu,oto chodzi :P W Borkach też mnie uslyszysz jak będe z Wawy wyjeżdżal ;)
  14. Dzisiaj :-) Ciekawe czy uchwycileś mojee glośne ''bzzyyyyy'' :-) Pozdrawiam :P
  15. Siwy_

    Który ścigacz?

    Na luzie?No to coś jest nie tak,moja na luzie zamyka obrotomierz i robi to bardzo szybko,-odkręcasz manetke do końca i 2 sekundy i masz wskazówke na czerwonym :-)
  16. Siwy_

    Który ścigacz?

    To niech walnie se zębatki na przyśpieszenie...wielki mi problem.Żenadą dla mnie to nie jest,jeżdże dla siebie,i nie obchodzi mnie zdanie innych osób na mój temat.
  17. Siwy_

    Który ścigacz?

    Te silniki są bardzo wysilone,kręcą do 12-13tyś, a simki i inne demoludy kręca do 8tyś(te granice),ja swoją ruszam z 6tyś. żeby dynamicznie odjechać,a jak rusze z 2-3tyś to przyznam, że wolno idzie wkręceniesie do 7-8tyś,ale od 8tyś aby dojść do 10 tyś to pestka,idzie jak burza. 8)
  18. Bylo extra :-) Naprawde mi się podobalo :-) Byl maly tor jazdy(slalomiki) no i hopki dla enduromaniaków. Poćwiczylem sobie slalomik,bylo chlodno, ale atmosfera na ''Kulikowisku" byla taka, żwe niebylo zimno :-) Mi sie bardzo podobalo :-) Kiedy powtórka? :flesje: Ps.Zapomnialem dodać,że dostalem ''zjebke'' od Tomka :-) Ale bylo extra :mrgreen: Pozdrawiam ;) Ps2. Mialem najmniejszą pojemność motocykla a najbardziej mnie bylo slychać :crossy: Jeeeszcze raz pozdrawiam!
  19. No to elekrtyka i może gaźnior...
  20. No ja sie też ucze stopali.Narazie odrywam zadek na 20-30cm od ziemi, zawsze robie to na asfalcie :D Jade 50kmh,hamuje przodem a jak czuje, że zostalo niewiele do zlożenia sie przedniej zawiechy wciskam klamke,ale nie za mocno.Najpierw lekko,żeby przód sie zanurzyl pod koniec wciskam hebel,ale nie odrazu tylko tak ''szybko'' 8) i wychodzi.Jestem ciekaw czy dam rade zrobić rolling stoppie-ale to już wyższa szkola jazdy :-) Ps.Przy pierwszych próbach też lapalem uślizg,grunt to dobrze rozgrzana opona i dobry asfalt,tylko czy u nas jest asfalt :?: Czy tylko smola :?: :roll:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...