Skocz do zawartości

Frem

Forumowicze
  • Postów

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Frem

  1. to są szczegóły... za to raczej nikt Cie nie obleje... a co do ósemki... lepiej ją robić bez gazu. Bo niechcący szarpniesz moto i się "wyłozysz", a jedynka potrafi być wrazliwa :)
  2. z tym kaskie jest różnie, u mnie przed egzamin pojawil sie technik, który dał mi kask do zasłożenia a potem omawiał po którce co gdzie jest w motocyklu. Wiec przy egzaminie miałem już kask na sobie.
  3. nie wolno siadac na moto jesli jest podparte stopką! kask masz mieć na głowie podczas sprawdzania motocykla. Nie mozesz siedziec na moto i sprawdzać all.
  4. obroty silnika mają być od 1000 do 1500 jeśli więcej zwróć uwagę egzaminatorowi. Przed egzaminem motocykl ma być już rozgrzany i gotowy do jazdy, a nie egzaminowany go ma rozgrzewać zdając egzamin :O Słuchajcie ja zdawałem w kwietniu egzamin w WORD w Szczecinie. Byłem wyszkolony idealnie przez nauke jazdy. Przed ruszeniem. Stoisz obok motocykla. Wszystko co robisz mówisz. Najpierw butem sprawdzasz luz łańcucha. Przechodzisz na drugą stronę: sprawdzasz poziom oleju. Pokazujesz gdzie sie sprawdza. Odrau potem sprawdzasz plyn hamulcowy (przy kierownicy). Teraz sprawdzasz światła. I uwaga. W różnych moto jest róznia. W moim, tzreba było przekręcić stacyjkę na ON , żeby zapaliły się swiatła postojowe. Sprawdzasz je. Potem musiałem włączyć silnik by sprawdzić swiatłą mijania. Pamietajcie, przód i tyl. Tera sprawdzasz światła stopu, bez siadania na moto. Naciskasz przedni i prosisz egzaminatora żeby powiedział Ci czy pali sie światło stopu. Buten naciskasz nożny i to samo się pytasz. Teraz sprawdzasz światła drogowe (pomagasz sobie ręką) sprawdzasz światło ostrzegania, kierunki, klakson, awaryjne jesli są. OK teraz siadasz na moto. Pamietaj żby nożke najpierw zdjąć. Siedząc na moto sprawdzasz hamulec przedni (naciskajac hamulec reka i nacisnać siłą na kierownice, moto nie ma prawa ruszyć :icon_mrgreen:) to samo z tylnym, tylko ciagniesz moto do tyłu trzymając noge na hamulcu. Teraz sprawdzasz lusterka, podotykaj, pokaż ze cos tam sobie robisz, nawet jak dobrze są ustawione. Teraz sprawdzasz kierownice, skrecając max w lewo i prawo. Zsiadasz z moto. Stawiasz na nożke. Zdejumujesz nożke, przeprowadzasz moto do wyznaczonej lini. Stawiasz na nózke. Sciagasz nożke i wsiadasz na moto. Potem masz slalom, osemki, slalom powrotny. Gosciu wsiada do samochodu i jedziecien a górke. A potem miasto. Na miescie pamietać o kierunkach, gdy zmieniasz pasy ruchu, jak skręcasz na skrzyżowaniach itd. Ważne, żeby nie wychylać sie prędkością, lepiej jechać o te 2 km/h mniej niż dozwolona. Trasa jest stała i powinna wisieć w WORDzie do obejrzenia. Zresztą na nauce jazdy powinniscie jeździć ta trasą milion razy. Aha, ważne. Przed ruszeniem na placu, należy obejrzeć się za siebie. Tak samo na górce, obejrzec sie w prawo za siebie! Nie szarpać sobie moto.... jak macie do 50 to nie bać sie trojki uzwac. To tyle. Zdalem za pierwszym zero uwag. Moto już czeka na mnie od końca marca i wkurza mnie że tyl sie czeka na piaperek :s. Powodzenia.
  5. Omg, czym tu sie podniecać. Pawelec jeździ zawodowo motocyklem, Schum nie, to skąd wasze podniecenie... Jakby pawelec pokonał go r1, gdy schuma jechałby f1 to ok. A tak to dupa zbita a nie jakaś sensacja. Do bani to "zwyciestwo".
  6. Nie masz prawka = byle stłuczka = Twoja wina Oc nie ważne Ostatecznie, bez prawka jazda stresuje.
  7. Ok jako właściciel pierwszego moto w życiu śmiem powiedzieć, że na pierwsze moto nie warto brać r6 ani r1, (fazerem nie jeździłem, ale od mojego ma jakies 37 konikow wiecej) bo poprostu szkoda sprzetu. Umiejętności są potrzebne, olej w głowie jedynie podpowie Ci "nie jedź tak szybko, zwolnij" to wszystko. A jak jeździesz już 120 km/h i masz zakręt przed sobą, a motocyklu nie znasz bo, masz go jakiś tydzień, miesiąc i nagle uświadamiasz sobie, że chyba za szybko jeździesz, to olej w głowie Cie nie uratuje, bo tylko odetniesz gaz.... umiejętności sprawią, że nie dojdzie do wypadku. A powiem Wam, że chciałem zaczynać od cbr 600 z 100 konikami... Ciesze, się, że mam Xj, a nie cbr, bo wiem, że za sezon dwa przesiade się na coś mocniejszego i nawet fazer 1000 mnie nie ominie w przyszłosci. Umiejętności są na pierwszym miejscu. Olej w głowie na nic się nie zda w zaskakujących momentach nawet przy 60 km/h. Pozdrawiam. Oczywiscie to nie jest reguła, niektórzy mają to w genach, ale ja przyznałem sobie w duchu, że nie umiem i zaczne jak mi doradzają. Dla tych co jeszcze się wahają, proponuje wsiąść na moto i na jakiejś długiej sprostej poza ruchem ulicznym tak sobie przypakować z 160 km/h i wtedy zmienicie zdanie co do prędkości i tym, że macie TYLKO dwa koła i co się moze stać jak coś będzie nie tak. A w sumie samochodem jeździłem i 230 km/h. Xjotą pojechałem 170 i myslalem, że za chwile zgine od podmuchu wiatru. Polecam coś mniejszego niz 100 koni, ale co wiecej niz 30 knikow, czyli cos kolo 50-60 konikow jest fajne :) Oj chyba nie na temat trochę.... szosówka ofc na start, no bo sporty to sie zaczynają od 100 konikow w gore i to zapie... a nie jeździ :)
  8. Jezeli masz już prawko A i więcej kasy tak z 6k zł To odradzam, motocyklusie (150-400 chyba ze to bandit), bo szybko zacznie Cie denerwować dynamika jazdy. Jeździłem raptem yamaszką 250 (na kursie) i teraz swoją Xj 600 i z obecnym skromnym doświadczeniem za nic w świecie nie kupiłbym czegoś mniejszego :) Ale jeżeli głownie ogranicza Cie kasa to jaknajbardziej 250 też sprawi Ci radość, tylko poprostu szybko zacznie Ci czegoś brakować w możliwościach motocykla.
  9. Mam Xj 6 już dwa miesiące. To moje pierwsze moto. Nigdy na niczym wczesniej poza kursowym nie siedziałem! A co mówic o jeździe. Motocykl ok. Chociaż już denerwuje dynamika jazdy. Bo trzeba często zmieniać biegi. Jak tego nie zrobisz to pnie się na 6-7k obrotów i wyje jakby to jakiś ścigacz leciał z 200 km/h. Dlatego najlepiej jest zapiąć sobie 6 bieg i trzymać obroty 3.5k hehehe Xjotka fajnie jeździ, przyśpiesza też dobrze, ale prędkość powyżej 120 już denerwuje i moto i mnie, mimo, że poleciałem nią narazie 170 i źle się czułem przy tej prędkości. Na pierwsze moto Xj będzie ok pod warunkiem, że wyjeździsz te 20 h na kursie i bedziesz umiał 8 mki na pierwszym biegu bez gazu. Dzieki temu, Xjotke bardzo dobrze czuje przy małych prędkościach i nie mam większych problemó przy zawracaniu. Dynamika jazdy troche zostawia do życzenia, bo trzeba ją piłować i jakoś nie miło mi słuchać tego wycia na wysokich obrotach, w przeciwieństwie do ścigów. Polecam z owiewką. Pojeździsz trochę i napewno wskoczysz na większe prędkości, a wiatr tylko flustruje a nawet stresuje jakbyś chciał tak sobie np jechać te 140 km/h na szybkiej strasie. około 230 kilo waży ze wszystkim. Moze mniej. Nie czuć tego już po kilku dniach jazdy. Gorzej jak przy skręcaniu na pierwszym biegu, zrobisz zbyt sotry skręt i nagle przychyli ci sie na boczek. Wtedy albo masz silne ramiona, albo musisz ją położyć na ziemie. Miałem dwa przypadki, w jendym musialem położyć, w drugim zaparłem sie i dałem rade podnieśc do pionu. Przed kupnem przejechałem się cb 500 i sam wygląd już mnie odepchnął, jest taka bardziej dziecinna. A dwa grube wydechy z Xj umięśniają Xjotkę i w sumie fajniej wygląda. Dźwięk też troche inny, ale przy 6k w góre kojarze ten dźwiek troche z odkurzaczem :) Polecam Xj 600 na początek, myśle, że w coś mniejszego nie ma sensu się pchać, bo więcej się namachasz biegami niż sobie pojedziesz :) Jak nie odrecisz mocno to nie bedzie jechać szybko, a jak wrzucisz sobie przy 40-60 5-6 bieg to jakbyś nie krecił i tak bedzie wolno przyśpieszać, więc to dobre dla tych co nie mają "oleju w głowie" Się rozpisałem, bo piekna pogoda, a nie moge na moto wsiąść :/
  10. Kupiłem :banghead: Gdyby nie fakt, że juz moja Xj była w rejonie Szczecina i mechanik po przeglądzie powiedziaŁ, że Xjotka jest prosta ma zdrowy silnik i poza paroma wymianami (filtr powietrza regulacja zawrorów i łożysko główki ramy i wymiana płynu hamulcowego) to kto wie czy nie kupiłbym Twojej :banghead: Poprzedni właściciel odstawił mi ją pod dom (jestem w trakcie prawka) i dzisiaj jest już zarejestrowana na mnie :) Nie mam się czego czepić poza własnie tym, że 98' a ma jedną tarcze z przodu. To jest naprawde ok :) Lime82 chce Ci publicznie podziekować za pomoc i w pewnym sensie bezinteresowność.
  11. Moja Xj niby jest z 1998 r, tak pisze w dowodzie, ale ma jedną tarczę z przodu. Od 1998 Xjoty mają dwie z przodu. Podejrzewam, że mam składaka czy jak :biggrin: Jak mam rozpoznać z którego roku tak naprawde mam tą Xjotke. Moto było z UK.
  12. Kupiłem w tym tygodniu Xj 600 S W realu bardzo fajnie wygląda, narazie bardzo się jej boję. Nie preferuję bocznych owiewek, więc wole Xj. No i tyle się już naczytałem o pierwszym moto, że uważam Xj lub CB 500 > Gs 500 Poza tym cokowilek kupisz z moto o mocy 50-60 KM będzie szęśliwy. Dopóki się wybiera to człowiek jest niezdecydowany i nie wie czego do końća chcę. A jak już jesteś nowym właścicielem to twoje moto jest najlepszym z tych co wybierałeś :P
  13. Chcę z wielkim uśmiechem powiadamoć wszystkich, że wczoraj kupiłem Xj 600 S 1998 r. Ma do synchronizacji zawory, łożyska kierownicy czy jakoś tak :crossy: Ni i dzisiaj w prawym tłumiku niedaleko łaczenie spawanego znalazłem małą dziurkę z której kapało COŚ woda olej? Nie wiem jeszcze czy to cały tłumik będzie do wymiany czy jakaś "plomba". W skrócie jeszcze powiem, że BOGU DZIĘKI posłuchałem Was i kupiłem Xj a nie cbr 600 na pierwsze moto. Dzisiaj się przejechałem chwile, bo nie wytrzymałem no i ... jeden raz mi się położył , ale tak delikatnie i nie ma śladu (uffffff) przy parkowaniu :) Ale podnosiło się go łatwo :) Lece do pracy, a tak bym pisał i pisał.
  14. Witam ponownie, trochę tu nie zaglądałem. Nie jestem napalony wyłącznie na koniki mechaniczne tzn ich ilość. Ciaglę się rozglądam za cb 500 xj 600 no i ewentualnie banditem, bo nic mocniejszego ponad bandita się nie pokuszę. W piątek jadę obejrzeć tą Xj 600 : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M679853 Jeśli ktoś już widział ten motocykl, albo jest coś w stanie o nim powiedzieć to z chęcią przeczytam. Póki co zdobywam też wiedze jakie papiery są potrzebne, żeby sprowadzone moto mogło legalnie i bez trudu zarejestrować i cieszyć się jazdą. Pozdrawiam.
  15. Przejrzałem 20 stron do tyłu i nie ma żandego posta co do tego bandita. Pytanie jest o jakiegoś z Lublina. A ten akurat dotyczy Szczecina. Przebieg pewnie jest nierealny. Ale potrzebuję więcej opini już nie odnośnie przebiegu :)
  16. Hej :) Potrzebuję opinie na temat tego bandita : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M568376 Widziałem go osobiście, został przy mnie odpalony i krótka jazda. Jechał i mruczał. Co o nim sądzicie?
  17. Został już nie cały miesiąc przygotowań i będę kupował motocykl. Ciągle się rozglądam. W Szczecinie tylko w komisach jest "coś" do kupienia... ta cb 500 z 90k km przebiegiem i jakiś bandit za 6 200 zł też w moto klinika, ale chyba coś nie tak z nim skoto tak mało chcą :icon_razz: Przyznam, że mimo, iż nastawiony jestem na cb 500 kusi mnie trochę bandit wiadomo 30 KM więcej ale na drugi sezon jak znalazł.. co powiecie na to : http://moto.allegro.pl/item323360017_suzuk...wde_ladny_.html Dzisiaj jechała sobie Xj600 N jak odkręciłą na prostej to mój samochodzik już jej nie podołał.. na rondzie się jej z boku przyjżałem nawet ładna :flesje: A i wczoraj nieźle motocyklów wysypało na drogi :P
  18. Przebieg tej cb to 90 000 km. Tak pisasze bezpośrednio w ich sklepie. Wasze opinie patrząc po fotkach i opisie ?
  19. Proszę o ocenę i opinie odnośnie tej cb 500: jest wiecej zdjęć: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M639901 Mnie na wstęp odpycha 55 km czyli 40 kw Ogólnie cb 500 ma 43 kw czyli 58 KM. Co znaczy, że ta honda miała założone blokady i ktoś nie potrafił tych blokad zdjąć, a może się nie da i są problemy z zdjęciem? Jak myślicie? Plus dla tej cb to taki, że jest w Szczecinie, czyli tam gdzie mieszkam :icon_mrgreen:
  20. Oj wy to zaraz musiscie człowieka obsmarować. Chcę cieszyć się jazdą wolnością kontaktem z przyrodą na winklach itd... to jest priorytet. Co nie oznacza, że ma się na drodze kontakt z samochodami w tym cwaniaków, którzy jak mają czarne szyby to uważają, że "rządzą". Stąd moje lekkie pytanie co do cb 500 i jej możlwiości przeciwko przyśpieszeniom samochodów.
  21. Poprostu chcę wiedzieć czy cb 500 będę mógł czasem brać takich denerwujących kozaków w bmw z 130 KM pod maską na dwupasmowej?
  22. A jakie przełożenia trzeba zmienić, żeby taka cb500 miała lepsze przyśpieszenie między 120-160 km/h ?
  23. Masz rację, że najlepiej wygląda bez owiewki. Taki motocykl na miasto, bo tam nie jedzie się 180 km/h :crossy: Tylko od świateł do świateł czyli raczej nie rozpędzisz się nawet do 120km/h. Co innego poza.. np taki wyjazd nad morze... mam jakies 100 km tam pewnie prędkości będą wyższe. Trasa Szczecin - Międzyzdroje to przede wszystkim ładnie zmodernizowana strasa szybkiego ruchu. Nie chciałbym, żeby na prostej mnie jakieś auto przyprzedzało :lalag: Cebulka daje rade samochodom powyżej 150 km/h na dwupasmowej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...