Skocz do zawartości

sorier

Forumowicze
  • Postów

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sorier

  1. Ale ty to wiesz napewno, że ten konkretny licznik działa jako licznik "mth"? Czy tylko sie domyslasz? Według teorii masz racje, 1mth to praca silnika przez 1 godzine z obrotami mocy maksymalnej, albo 2 godziny z obrotami równymi połowie obrotów mocy maksymalnej. Tylko że azdy silnik jest inny i każdy ma moc maksymalna przy innych obrotach. A ten licznik nie ma chyba możliwosci ustawienia tych obrotów, przynajmniej nic takiego nie znalazłem na stronie importera tych licznków. Nie ma też jednoznacznie napisane z jest to licznik motogodzin, więc w/g mnie jest to zwykły licznik czasu pracy.
  2. Zasada jest taka, że jezeli otwór jest jednocześnie w dwóch różnych elementach silnika, to te elementy muszą być obrabiane jednocześnie i pracować muszą też wspólnie. Więc jezeli pół panewki jest w głowicy, a pół w pokrywie zaworów to nie mozna załozyć pokrywy z innego silnika.
  3. Ludzie różne rzeczy wypisują na forach to fakt. Ale zasada jest taka że nie wykręca sie świec z rozgrzanego silnika, naprężenia mogą spowodować pęknięcie głowicy. Tak samo jak dokręcanie i odkręcanie śrub głowicy w odpowiedniej kolejności. Paru pewnie powie: "Co ten Sorier wygaduje, ja dokręcałem od lewej do prawej i dociagałem metrowa rurą i jeżdze do dziś...." No cóż, do niektórych nie dociera...
  4. Raczej po odpaleniu staraj sie przymknąc troche ssanie. Najczęsciej maksymalne ssanie jest potrzebne tylko do odpalenia i można je szybko przymknąć żeby nie zalewać silnika.
  5. Latwiej znaleść dwa podobne prędkosciomierze mechaniczne, nawet z różnych motocykli czy aut, niż dwa podobne ślimaki. Prędkościomierze są normowane, np. "1000" oznacza że na 1km drogi linka predkosciomierza musi sie obrócić 1000 razy. Więc jezeli mamy dwa liczniki "1000" to mozemy je zamienić miejscami. Ze ślimakami jest inaczej. Nawet w tym samym pojeździe moga być różne slimaki, zależnie od np. średnicy koła lub rozmiaru opon. Więc mało prawdopodobne jest znalezienie innego pasującego przełożeniem ślimaka.
  6. A obie świece są jednakowo okopcone? Bo może któryś gaźnik daje za bogatą mieszanke... moze jest rozregulowany.
  7. A po co rozgrzewasz silnik "do normalnej temperatuty pracy" ? Pewnie grzejesz na ssaniu, albo robisz mu przegazówki. To niczego nie daje tylko silnik sie nagarem obkleja. Silnik najlepiej rozgrzewa sie w czasie jazdy. Odpalasz i jak silnik dobrze reaguje na dodanie gazu to siadasz i jedziesz. I jak najszybciej wyłączasz ssanie. A wypalanie świec bardzo szybko je zniszczy...
  8. Ta membranka odziela płyn hamulcowy od powietrza zewnętrznego. Poziom płynu hamulcowego obniża sie wraz z zużyciem klocków więc zbiorniczek nie może być szczelnie zamknięty. Jednocześnie płyn hamulcowy jest higroskopijny (chłonie wode z powietrza co pogarsza jego właściwości) więc nie moze miec kontaktu z powietrzem , wilgocia i brudem. Gumowy element w zbiorniczku pozwala na wyrównywanie ciśnienia w zbiorniczku i jednocześnie zapobiega kontaktowi z powietrzem.
  9. A w którym miejscu są podłaczone te węzyki, przed czy za gaźnikami? Z rysunku niewiele wiadomo... Jezeli podłączone są między filtrem a gaźnikiem to nie ma znaczenia czy zaślepisz czy połączysz. A jeżeli między gaźnikiem a głowicą, to wskazane byłoby żeby je połączyć wężykiem, bo po zaślepieniu może sie zmienić praca silnika na niskich obrotach. Ale osobiście radze nie wymontowywać tego pochłaniacza. Nawet jeżeli węgiel stracił swoje właściwości, to jednak cału układ ( w tym gaźniki) jest odpowiednio dobrany i nie ma 100% pewności że demontaż nie wpłynie źle na prace silnika.
  10. Po pierwsze skąd wiesz ze nie działa? Charcoal to filtr węglowy który oczyszcza powietrze wylatujące odpowietrzeniem z baku (np. gdy bak nagrzewa sie na słońcu) z par benzyny. Benzyna jest zatrzymywana w filtrze a czyste powietrze wylatuje na zewnątrz. Po uruchomieniu silnika powietrze z zewnątrz przepływa przez filtr węglowy do gaźnika oczyszczając go w ten sposób z paliwa. Jezeli jesteś pewny że chcesz usunąć ten układ to musisz zaslepić krućce przy kolektorach ssących i zostawić otwrty przewód odpowietrzający z baku. Silnik powinien pracować bez problemów bez regulacji.
  11. Jeżeli chodzi o dźwięki to Diversion raczej nie słynie z kultury w tym temacie :buttrock: Ale jak życie pokazało, nijak sie to ma do trwałosci jej silnika. Ten typ tak ma i nikt nic na to nie poradzi. A że niektórzy są pedantami jeżeli chodzi o dźwięki....... o gustach sie nie dyskutuje. Muszą sobie sprawić jakiś motor z elektrycznym silnikiem...... skuter najlepiej.
  12. Ironia to nie jest żart. Tak samo jak sposób sprawdzenia i sposób naciągania łańcucha rozrządu, to dwie różne sprawy. Na sprawdzenie stanu łańcucha rozrządu jest tylo jeden sposób, wymontowanie i zmierzenie jego długosć. Jeżeli łańcuch jest dłuzszy niż iloczyn modułu łańcucha i ilosci ogniw o 2% to łańcuch jest do wymiany. Tak podaja przoducenci. Prostszym sposobem i nie wymagającym wymontowania łancucha jest sprawdzenie na którym ząbku jest napinacz. Jeżeli na jednym z ostatnich to łańcuch jest do wymiany. Co do naciagania łańcucha to jest to równożnaczne z jego zniszczeniem. Łańcuch zębaty po takim naciagnięciu moze sie zużyć po kilkudziesieciu kilometrach, a nie kilkudziesięciu tysiacach jak normalnie powinien. Znam takie przypadki ekspresowego niszczenia łańcucha, własnie przez te dziwne metody "regulacji". Radzenie komukolwiek napinania łańcucha gwoździem to chyba ironia z twojej strony, bo nie wyobrażam sobie udzialania komukolwiek tak destrukcujnych rad.
  13. ANDY czy ty wiesz co to jest ironia? Abstrahując od tego, że twoje napinanie niszczy cały rozrząd (łancuch, ślizgi i koła zębate wałków rozrzady i wału korbowego), to nie moge zrozumieć po co poprawiać mechanizm który działa niezawodnie w bardzo wielu modelach silników? Czy to "poprawianie fabryki" ma jakieś uzasadnienie, poza lepszym samopoczuciem słuchowym użytkownika?
  14. Ok 100 - 105 stopni celsjusza w/g wskazań termometru "pokładowego"
  15. Jak to czytam to wszystkie włosy mi dęba stają ... :/ Mam dla was ANDY i Lime82 lepszy sposób. Otóż nie luzujcie śruby pod która jest sprężyna, tylko te dwie mniejsz które mocują cały napinacz. Odkręcajcie je równomiernie aż napinacz przeskoczy o 2 - 3 ząbki albo więcej i dokręcacie spowrotem. Na dłużej wam wystarczy taka regulacja i nie trzeba ani kolegi do pomocy w pchaniu do tyłu, ani gwoździ niszczyć. :biggrin: Chyba musze cała swoją wiedze na temat mechaniki wyrzucić do kosza ;)
  16. A jak nie masz manuala to, o ile dobrze pamietam, "moduł nominalny łańcucha" mnożysz przez ilość ogniw i dodajesz 2% - i to jest maksymalna długość łańcucha. Ale prościej jest bez demontażu łańcucha sprawdzić w którym miejscu jest napinacz łańcucha, np. na którym ząbku. Jeżeli zbliża sie do końca skoku to łańcuch jest do wymiany.
  17. Oczywiście że trzeba smarować śruby przed wkręceniem. Teoretycznie nie powinienes zerwać gwintu jak masz klucz dynamometryczny. Ale w życiu różnie bywa. Na szczeście taki gwint można łato naprawić, są specjalne zestawy do naprawy gwintów.
  18. A to wg. ciebie niewykonalne, 75 000km w ciągu sezonu? Jeżeli założymy że sezon trwa od marca do listopada to ma około 240 dni (oczywiście jak jest dobry rok). A to daje 315km na dzień, albo 365km na dzień gdyby motor przez jeden dzień w tygodniu stał. A Niemcy mają autostrady. To nawet dla jednego kierowcy jest wykonalne.
  19. Z krućca ssącego. Najlepiej wpiąć sie w podciśnienie kranika paliwa.
  20. Tylko te 2-3 krople/min to chyba dużo... i 1 litr tylko na 30000km... :/ I czemu zestaw z elektrozaworem jast droższy o 150zł?
  21. Może być wiele powodów tego dławienia. Najpierw zrób gruntowny przegląd silnika w dobrym warsztacie i potem sprawdż czy sie dławi przy dodawaniu gazu. Powiedz w warsztacie że coś takiego się dzieje. Regulacje, czyszczenie i wymiany powinny pomóc.
  22. To nie łańcuch rozrządu słyszysz tylko zawory. Najkrócej mówiąc "ten typ tak ma". Ale sprwdzić luzy zaworowe musisz obowiązkowo, zwłaszcza jak nie znasz histori serwisowej swojego nowego nabytku. Napinacz ma chyba kilkanaście ząbków więc jeszcze pojeździsz na tym łańcuchu. A przyspieszyc przeskoku sie nie da. No i tez nie trzeba. To jest w pełni automatyczne.
  23. Co za porównanie, automatyczne smarowanie czy drogi łańcuch? To tak jak by rozważać czy myć zęby czy chodzić do dentysty? Tego sie nie rozdziela. Dobry łańcuch i oliwiarka!!! To ma sens i ma bardzo duże znaczenie. Lepiej podawac na każdą strone łańcucha mniej oleju, niż wiecej na jedną. Przy jednostronnym smarowani o-ring z tej strony i tulejka będą posmarowane, ale o-ring z drugiej strony będzie suchy, wiec szybko sie zużyje. Efekt zależy od zdolności manualnych konstruktora. Przy odrobinie wysiłku efekt będzie porównywalny, albo nawet lepszy niż np. Scottoilera.
  24. Nie tak łatwo zawiesic pływak, nawet gdybyś motor do góry kłami postawił. :biggrin: A serio to pływak nie może sie zawiesic jak jest dobrze ustawiony. Jak motor normalnie pracuje to wszystko jest ok. Gdyby pływak sie zawiesił to szybko zaleje ci świece.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...