Skocz do zawartości

enZo

Forumowicze
  • Postów

    799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez enZo

  1. Miałem się już tu nie wypowiadać ale nie moge tych waszych ocen ludzi i braku tolerancji do innego zdania :D :icon_exclaim: 1. Leszek Karlik - pisze o MOTORYZACJI :icon_exclaim: :icon_exclaim: a nie innych aspektach życia więc nie wiem w ogóle po co ten tekst? 2. Kolejna ocena tmi - "mistrz prostej" - a niby skąd to wiesz?? Znasz mnie, wiesz jak jeżdżę, i gdzie? Nie jestem długo na tym forum ale widzę że jest tu całkowity barak tolerancji odmiennego zdania i ciągłe wyrzucanie i wymyślanie komuś czegoś na podstawie co napisał - "że mistrz prostej, że jeździ jak precel, że się nie zna itd" .Każdy ma swoje zdanie i nie każdy się musi z nim zgadzać ale to nie powód żeby wyciągać jakieś domysły kto kim jest i jak jeździ. Forum jest anonimowe i wiadomo że to są tylko domysły a nie fakty! Każdy może sie mylić. Ja zawsze staram się pisać "bezosobowo" bo was nie znam, więc pisze swoje zdanie o danym temacie które nie wszystkim musi sie podobać ale chcę poznać też wasze. Forum jest do wymieniania się opiniami a nie najeżdżaniu jeden na drugiego i snuciu wniosków wyssanych z palca- czy nie tak? Ale to przecież takie POLSKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tmi i Dawid22 - proponuje uzupełnić profil a później się wdawać w dyskusje o moto! Już bylem na forum gdzie było nie wiadome kto czym jeździ(niczym?) i nie raz byłem nazywany tak czy inaczej przez osobę w ogóle nie mająca moto np. przez fotografa. FINITO Pozdro
  2. tmi no widzisz i tym się różnimy. Dla mnie motoryzacja to wielka pasja życiowa a nie środek lokomocji z punktu A do B i jestem gotów ponieść tej pasji konsekwencje z pełną świadomością nawet gdyby miała to być najwyższa konsekwencja lub cena - życie! Piekle się tylko dlatego ze jak mam inne zdanie i nie podoba mi się w jaką stronę to wszystko zmierza to wy mnie nazywacie od razu morderca waszych dzieci i żon! To moje zdanie i jak chcecie to kupujcie moto a abs przełącznikami map itd. wasza sprawa. Ja po prostu chce mieć wybór kupna czegoś bez tego wszystkiego, a jak tak dalej pójdzie to wyboru nie będzie i uważam że to jet nie fair. Wybór powinien być ZAWSZE. Pytasz o moje czasy? NIgdy nie byłem na poznaniu bo póki co za bardzo mnie nie stać na taką wyprawę. Koszt dojazdu, latania po torze, opony, ewentualna gleba + bus na wszelki wypadek i wyjdzie w okolicach 3 - 4 tys. No widzisz, nie każdy ma 100, czy 200 km do poznania i nie każdego stać. Więc zdąża się ze sprawdzam możliwości 600 tki na drodze krajowej nr. 17 i wcale się tego nie wstydzę, ani też nie czuję się winnym. To moje zdanie, nie twierdzę że najlepsze ale tak czuję i chcę to robić w czystej formie. Koniec spamowania, więcej się nie wypowiadam na temat pierwszych moto, ABSu w moto, i całej elektroniki. Bo znowu mnie wszyscy zjadą jak burą sukę :biggrin: Acha, piłki nożnej też nie lubię i uważam że to sport dla dziewczyn :D :D Penie zaraz napiszecie że jestem gejem?Bo jak prawdziwy facet nie może lubić piłki? Nie nie jestem - jestem heteroseksualny :evil: Pozdro
  3. Wiem że Ty pisałeś o modelu F4i z 99-00. gaźnikowym. O Porównaniu F4i z F4i Sport pisał Wendy więc dlatego tez o tym wspomniałem. Chciałem powiedzieć o różnicach F4i Z F4iSport wtryskowych tych od 2001 roku. Nie jestem za długo na forum, ale widzę że straszna tu nie tolerancja. Nawet jak się ktoś pomyli albo ma inne zdanie to od razu jest zjechany. Trochę szacunku Panowie!! Kazdy sie może mylić i mieć odmienne zdanie na dany temat ale to nie powód żeby się wyzywać :D :bigrazz: Jak by się tu zalogowała np. Jaworska i miała nick np. "MONIA" i była "świerzakiem" to też byście jej napisali że "używa moto do preclowej jazdy"? Moim zdaniem forum jest do wyrażania poglądów, opinii spostrzeżeń a nie do przypuszczania kto kim jest, jak jeździ i co lubi i wyzywania go za to. Przecież jest anonimowe i dlaczego ktoś ma mnie posądzać o to czy tamto skoro to tylko domysły?? Ale to przecież takie POLSKIE . Masakra. Pozdro
  4. Ja mam właśnie w jednym garażu F4 Sport z 2001 roku i F4 "zwykłą" z 2003 roku. Nie ma żadnej różnicy ani w prowadzeniu ani w oddawaniu mocy. Jak kończę jechać jednym i wsiadam na drugi to tak jakbym jechał dalej tym samym :banghead: F4 Sport ma inne troszkę zawieszenie z tyłu, dupa jest niżej niż w zwykłej F4 ale przy takim samym ustawieniu nie czuć żadnej różnicy w prowadzeniu. Te motocykle praktycznie różnią się tylko siodłem i malowaniem. Inne różnice jak dla mnie są nie wyczuwalne. Za to ładnie się prezentują na podjeździe :D http://picasaweb.google.pl/enzosebus/Suki Pozdro
  5. No nie ma co ukrywać dostaje mi się za wszystkich :D Powiem dlaczego jestem za kupowaniem sprzętu na miarę swoich możliwości i próby wykorzystania tych możliwości chociażby czasem na drodze publicznej. Niedawno w TVN Turbo zadali sobie pytanie, które ja zadałem sobie już dawno - "W JAKIM KIERUNKU ZMIERZA MOTORYZACJA??" I CZY WKRÓTCE CZŁOWIEK BĘDZIE TYLKO DODATKIEM DO POJAZDU?? I dali odpowiedź że raczej TAK!!! za przykład pokazując VOLVO z systemem zapobiegającym kolizji. Na reklamie koleś jadący przepisowo patrzy się na dziewczynę i głaszczę ją po dłoni, wypada "zwierzak" a on dalej się w nią patrzy i system zatrzymuje pojazd za niego. I to dowód promowania GŁUPOTY. Najwięcej wypadków powodują kierowcy jadący WOLNO - dlaczego? Bo gdyby jechali szybko nie mieli by czasu na gadanie i rozglądanie się po okolicy tylko patrzyli by daleko do przodu i analizowali drogę i to co jest wokół niej. Jestem jednym z nielicznych którzy walczyli na tym forum z ABSem w motocyklu, nie chcę też przełącznika map zapłonu i innych wynalazków poprawiających bezpieczeństwo. Dlaczego? Bo to co jest seryjne dziś w samochodach za kilka lat będzie w moto. Samochody za 10 lat będą jeździć same. Dlaczego? Bo najsłabszym ogniwem jest człowiek i dążą do tego żeby go wyeliminować a pojazdy będą sie poruszać same. Te same rozwiązania będą trafiać do motocykli! Ani się nie obejrzymy a seryjny będzie ABS w każdym moto, później system zapobiegający uślizgowi koła itd. Za 10 lat będzie można małpę posadzić i pojedzie czy to samochodem czy motocyklem i nie spowoduje kolizji. Czy tak waszym zdaniem ma wyglądać motoryzacja?? Bo jak tak będzie wyglądać to dla mnie to już nie motoryzacja!!! Pierdolona moda na bezpieczeństwo! Miliony radarów, myślące za kierowców samochody. Do czego to zmierza?? A gdzie przyjemność? Emocje?? Adrenalina?? To właśnie czyni to wszystko pięknym i takim niech pozostanie! GNIJĄCY ŚWIAT! Ale off topa zrobiliśmy :banghead: Wracając do tematu. Każdy powinien kupować moto na miarę swoich możliwości i nigdy ich nie przeceniać. Pytanie brzmiało "Pierwsze moto sport 600 cz 1000" a nie "pierwsze moto 600 czy 1000". Jeśli pierwsze moto sport to 600 a nie kupować "litra" i go kastrować jakimś popierdolonym przełącznikiem. Ten przełącznik został zrobiony raczej z myślą o wykorzystaniu przez profesjonalistów na torze którzy będą mogli szybko zmieniać mapy w zależności od konfiguracji motocykla a nie do NAUKI JAZDY!! Pozdro
  6. kfazimotor wyobraź sobie ze jestem normalny, normalnie żyję i nie zamierzam nikomu szpanować i uważam że dorosłem do swojego wieku, nie chce nikogo zabić ani siebie, nie jara mnie wyprzedzanie lepszych sprzętów gównem tylko dlatego że "oni" nie chcieli przycisnąć,żyję, mam mózg bo wyobraź sobie nawet skończyłem studia jestem inżynierem i potrafię liczyć. Nigdy nie jeździłem przepisowo czy to puszką czy MZtką lub innym sprzętem. I wyobraź sobie że mam czyste konto punktowe, dziwne Co? Każdy robi to co lubi, ja lubię jeździć szybko tam gdzie mogę a wy wyrzyscy od razu myślicie że przed przedszkolami zapie**alam 250. Nie jaram się że wyprzedziłem dziadka w porsche tylko on jest po prostu zawali drogą tak samo jak kapelusznik w Tico, jak poza terenem zabudowanym jedzie 80 a można 90 a ja chce jechać 100 to wku**ia mnie że się wlecze i nie ma znaczenia czy to porsche, tico, maluch czy inna pierdoła, wlecze się i już więc go wyprzedzam i zastanawiam się kiego hu*a się ten dziadek w tym Porsche tak wlecze jak mógłby nie zawalać drogi i jechać jak człowiek. Co prawie każdy z was ma maszynę sportową i może każdy jeździ przepisowo??? To skąd tematy o prędkości maksymalnej, przyspieszeniu, jeździe na gumie itd.??? Gdzie to wszystko sprawdzacie?? Każdy na torze?? Jak by wszyscy jeździli przepisowo to biorąc pod uwagę liczbę aut w polsce do ilości dróg to byłby tu jeden wielki korek. To jak Wy tak wszyscy przepisowo jeździcie to proponuję wrzucić pierwszy bieg i odkręcić dźwignie i wyrzucić, bo po co reszta?? Jak na 1 biegu złamiesz wszystkie obowiązujące ograniczenia prędkości. Pozdro
  7. Pewnie ze wieśniak :P z wiochy z pod Rzeszowa :icon_razz: :icon_razz: :wink: :wink: Straszna wioch i tyle, na mieście się pokazać to blachary by leciały całym stadem po ulicy za tym sprzętem :wink: Coś jak "agrotjunning".
  8. enZo

    Pochwal się ZAJC!!!

    To ja pogratuluję. GRATULACJE :icon_mrgreen: No i widzę że chyba jakaś obrona się szykuje? Ja po swojej chyba jeszcze mam kaca :icon_evil: ale świetne uczucie jak już ma sie za sobą. No i zawsze można kazać się nazywać magistrem inżynierem :icon_evil: (możesz gówno robić i nieźle żyć :() Czego sobie i wszystkim wam życzę :( Szerokosci i udanego sezonu na nowym sprzęcie. Pozdro.
  9. Póki nie ma odpowiednich przepisów i tak każdy zrobi co zechce. Nie ma co bić piany, ile głów tyle zdań. Proponuje zamknąć temat. Pozdro
  10. 250 enduro na pierwsze moto i pozamiatane. nie ma co dyskutować. Żadne 600 czy 1000.
  11. użyj opcji "szukaj" było milion razy chyba. Nawet niżej masz temat o kaskach. Polecam marki Nolan, AGV, LAZER, SUOMY w tych pieniądzach na pewno coś wybierzesz. Pozdro
  12. A- Advance B- BETON C - ci*a Ja bym zostawił na A, wyrwał guzik i wyrzucił żeby mnie nie korciło żeby korzystać z innych trybów :smile:
  13. Ja użytkuję CBR 600 F4 z 2003 roku. Co mogę powiedzieć? Gabarytowo większa niż R6 ale inna pozycja. W R6 bardziej sportowa. Motocykl ogólnie mało awaryjny lecz nie bezawaryjny. Najczęściej spotykany problem to napinacz rozrządu, zdarzają się też problemy z elektroniką. Motocykl chyba najłatwiejszy do prowadzenia ze wszystkich 600, często wybierany przez kobiety, wybacza wiele błędów, mam 182 cm wzrostu i jak dla mnie to trochę przymały. Pozycja nawet wygodna jak na "sportowe" moto, robiłem do 1000 km w ciangu dnia. Silnik zaczyna ciągnąć "naprawdę" powyżej 7 tys. obrotów. Wersja Sport praktycznie nie różni się pozycją tylko gorzej ma plecak. Zawieszenie - z przodu przydałby się upside-down, tył jest ok, ale przód bardziej się nadaje do turystyka niż do szaleństw. Nie ma tendencji do wpadania w shimmy. Kolejna wada to spalanie, moto posiada wtrysk PGM-F1 który jest pierwszej generacji. Równo oddaje moc ale za to dużo pali, jak sie postarać to dochodzi do 10 l/100 średnio ok 7,5.
  14. Ja bym chętnie wydał kasę i u Ciebie Tomek i u Marka :smile: To dopiero by była nauka. Jak tak patrze po cenach to nawet znośne. Zorganizuję kiedyś kilka osób i się do was wybierzemy. Pozdro
  15. Nie twierdze że robię to notorycznie tylko SIE ZDARZYŁO. Pozatym myślę że przepisy i ograniczenia prędkości nie jak się nie mają do rzeczywistości. Przed zakrętem stoi 40 km/h a nawet w czasach syrenek i 125p w najgorsza gołoledź da się w niego wjechać 50 km/h. Trochę te przepisy nie na ten sprzęt który się porusza po drogach. Wmyślili je ludzie w białych fartuchach co nie mają pojęcia o jeździe na podstawie % uszkodzenia pieszego przy zderzeniu. Dlatego też dzisiejsze samochody mają maski "obcięte" prawie w połowie jakąś prostą linia a reszta to plastik. Masakra jakaś :smile: Tylko dla tego żeby mieć dużo % w kolizji z pieszym. Nie jestem samobójca i nie chce nikogo zabijać. Ale takie wystrzeganie się wszystkiego to jakaś paranoja. Inne sporty ekstremalne też lubię ale akurat tak się złożyło że jazdę na moto najbardziej. Jeżdżę od 8 roku życia, prawo jazdy mam na moto od 16-tego, na puszkę od 18-tego kilka kilometrów już zrobiłem i nie musisz mi uświadamiać że ktoś ginie i jakie z tym idą niebezpieczeństwa. Też widziałem osoby po wypadkach na moto. Nie mówię że zapie**alam zawsze i wszędzie ale gdzie tylko się da i w moim mniemaniu jest to bezpieczne to tak. Ważne żeby być świadomym i ciągle podnosić umiejętności o robić kilometry bo nic nie zastąpi doświadczenia.
  16. Skąd ja to wiedziałem że zaraz mnie ktoś zjedzie :bigrazz: TAK ŁAMIE PRZEPISY PRAWDA. ZDARZA MI SIE JECHAĆ 150 W MIEJSCU GDZIE JEST 40 - TEŻ PRAWDA KAŻDY Z WAS ŁAMIE - PRAWDA tylko nie każdy się przyznaje. Ja też nie mam nic do ludzi którzy jadą przepisowo,po prostu ich wyprzedzam. Jestem świadom zagrożeń jakie niesie za sobą szybka jazda po drodze publicznej. Nie mam toru za stodołą więc nie mogę sobie poszaleć nawet raz w tygodniu. Po za tym tor jest "sterylny" więcej się dzieje na drodze. Każdy z nas jest inny i ja to szanuję. Kto lubi wolno kupuję armaturę, kto szybko sporta. OK mamy wybór. Tylko drażni mnie jak ktoś kto lubi wolno kupuje sporta bo mu się podoba a armatura nie i go "niszczy". Nie lubię wolnej jazdy, czy to moto czy puszka, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, chce mi sie spać i nuży mnie taka jazda i męczy. Zdaję sobie sprawę z zagrożeń i staram się przewidywać, ćwiczyć i jeździć jak najlepiej. Oczywiście nie daje to żadnej gwarancji że się nie zabiję cz kogoś ale na pewno pomaga. Ryzyko jest zawsze. Jak ktoś nie chce ryzykować niech siedzi w domu. Ja chcę. Pozdro
  17. Ja przyjechałem wczoraj na CBR 600 F4 Sport koleżanki do domu 30 km. Było -4 stopnie, marzły dłonie po zatym nawet ok. Asfalt bardzo zdradliwy, trzeba było uważać. Ale i tak fajna jazda była jak grudzień i mam za to teraz w garażu dwie suczki :bigrazz: http://picasaweb.google.pl/enzosebus/Suki
  18. Z tego co wiem to Dr Mentos nie jest za bardzo lubiany. Widziałem jego maszynę do jazdy na gumie dwa razy: Na ogólnopolskim otwarciu sezonu i na Extrememoto. Po Extremmoto krążył filmik jak go gonią po bemowie Pickupem a on ucieka tą swoja nysa bo mu chcą wpieprzyć. Takie filmy z takimi maszynami na YouTube byly już dawno i bynajmniej nie jest to wynalazek Mentosa. Na pewno pomaga w nauce ale nie można na nim panować ad równowagą na boki bo jest to nie możliwe.
  19. RAY i Dawid22 po części macie rację i po części ma ją ja. Po prostu co kto lubi, ja lubię mieć coś szybkiego nie po to by szpanować lecz szybko jeździć i nie ma co ukrywać że łamie prawo i przepisy. Ale jak mam ich nie łamać skoro prawie każdy sportowy motocykl bez problemu osiąga prędkości autostradowe na 1 biegu a ja nie po to go kupiłem żeby z tego nie korzystać. Po prostu szanuję pracę inżynierów :wink: Nie zamierzam jeszcze się przesiadać na 1000 cm3 bo uważam że nie wymiatam jeszcze na 600, lecz ciągle staram sie uczyć i doskonalić technikę jazdy. Dla mnie głupota mieć auto czy motocykl który jest stworzony do szybkiej jazdy i z tego nie korzystać, przecież właśnie jadąc czymś takim szybko zaczyna się frajda a nie jak sie pierdzi na 1 biegu. RaY a ten twój znajomy nie chce korzystać z osiągów tych sprzętów czy nie potrafi?? był na jakimś szkoleniu poprawiającym technikę jazdy? MA pojecie jak opanować te 550 kM? Może właśnie dlatego daje się wyprzedzać busom bo tak naprawdę nie wie co zrobić z tą całą mocą i jak ja okielznać. Miał kasę to nakupił dla szpanu i po to żeby ludzie zazdrościli a nie wie co z tym zrobić. NIE KAŻDY POWINIEN MIEĆ PIENIĄDZE. O to moje zdanie. Niszczy tylko porządny sprzęt. Ale tak ma 90 % ludzi w Polsce, lubi mieć coś po to żeby sąsiada szlak trafił, nie ważne czy potrzebne czy nie, czy umie czy nie umie, ważna mina sąsiada ;) :crossy:
  20. To teraz się pytam co z tego że dał radę przeżyć sezon na litrze i jeździł jak dupa nogą? Chyba nie o to chodzi żeby się bujać na R1 i dzieciaki i dostawcy pizzy będą nas objeżdżać na skuterkach. Doceńmy pracę inżynierów którzy na pewno nie robią takiego sprzętu, miliony obliczeń, testów po to żeby ktoś mógł wykorzystać raptem 30 % możliwości motocykla. To tak jak napluć im w projekt :flesje: Tak jak było napisane, robią ten sprzęt dla profesjonalistów, nie do nauki jazdy. To tak jak by na nauce jazdy zamiast Punto były Porsche 911 Turbo, i co z tego że by były i kursant jakimś cudem by go nie rozbił? Widzę np. dużo dziadków w Porsche po 80 roku życia którzy ledwie przekraczają 100 km/h i śmiać mi się chce jak ich wyprzedzałem nie raz obładowanym Fordem Transitem. Po co im to Porsche? Dla szpanu? Ładny mi szpan robić z siebie pośmiewisko że się nie ma pojęcia jak panować nad sprzętem za którego się dało kupe kasy. To raczej żałosne a nie szpan. Takie maszyny robi się z jedną myślą - mają zapie**alać. Więc jak już je kupimy to zapierdalajmy.
  21. Dokładnie takie mają podejście. 100 milionów koni mechanicznych których w żaden sposób nie da sie przenieść na nawierzchnie. I po co? Lepiej mieć mało a wykorzystane :P
  22. Zobaczcie jak się kończy pierwsza jazda 600 po zakrętach :icon_evil: http://www.youtube.com/watch?v=rNva2AEq078
  23. Nie zgadzam się maxt. Dobry tekst i moze chociaż do niktórych trafi. Każdy robi co chce ze swoim życiem, jak chca 600 czy litra na pierwsze moto niech mają, byle by taki osioł nie wpadł na mnie na moto lub w puszcze i na nikogo innego. Oczywiście to nie możliwe. Są tańsze i łatwiejsze dla społeczeństwa sposoby popelnienia samobójstwa. Pozdro
  24. To że w czasie testu ZZR-1400 "slizgała" się opona bylo wynikiem nowej nawierzchni na której był przeprowadzony test. Nawierzchnia zawierała masę pyłu i zanieczyszczeń i nie była "nagumowana" w skutek normalnej eksploatacji drogi. Dlatego dochodziło do uślizgu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...