pit373

z tego co wiem to moto się traktuje jak osobówkę, czyli odliczenie VAT 60% ale nie więcej niż 6tys co do sprowadzenia spoza UE: musisz zapłacić w VAT na terenie UE, czyli sprowadzając np do Polski płacisz do US 22%, a później odliczasz w kwocie tak jak wyżej napisałem.

takie rozwiązanie już chyba było z 10 lat temu w Bimota 500Vdue..

co wybrać? to zależy za jaką kasę? jeżeli to ma być 10-15 letnie auto i ma kosztować do 20tys zł max to bym się bardziej sugerował jego stanem technicznym. taki silnik nie występował w t4, co prawda kiedyś widziałem takiego "swapa" z silnikiem od passata ale bym nie ryzykował kupna... sorry ale żadem argument, znajomy ma starego LT "kanta" i też twierdzi, że by go nie zamienił na nic innego... "trochę danych fabrycznych 2.4D 57kW w wersji blaszak/kombi (nie skrzynia): v-max: 139km/h spalanie przy 90km/h: 7,1l przy 120km/h: 10,8l cykl miejski: 9,3l teraz info z bus-forum od użytkowników: "Silnik 1.9 (ABL) i 2.4 (AAB) różnią się dość znacznie pod względem ekonomi. Drugi jest silnikiem pięciocylindrowym. Trzeba się liczyć ze spalaniem około 10 l/100km. ABL powinien zmieścić się w 7,5 przy spokojnej jeździe. 2.4 ma 78 koni a w późniejszych wersjach ze względu na katalizator jego moc zmalała do 75 koni." "Silniki 2.5 TDi to o wiele nowsza konstrukcja niż 2.4 i 1.9 TD. Tdi są ekonomiczniejsze, bardziej żywotne, żwawsze, cichsze i silniejsze. NIestety coś za coś. Koszty wymiany rozrządu, sprzęgła są o wiele większe niż w przypadku starszych konstrukcji. Wszystko zależy od przebiegu jakiego będzie Twoje auto pokonywało, egzemplarza na jaki trafisz i zasobności Twojego portfela. Rozrząd w starszych konstrukcjach to koszt około 150zł w TDI około 600-800zł. TDi są bardziej wrażliwe na jakość paliwa ostatnio ,któryś z kolegów przerabiał ten temat. Jest jeszcze wiele innych przykładów nie będę się rozpisywał. Chce poprostu pokazać ,że eksploatacja TDi jest droższa niż starszych Diesli. " "chciałem napisać koledze coś podobnego, ale sie rozmyslilem, od siebei dodam wady każdego z nich :) 1.9D - słaba moc, duże spalanie przy dużym obciążeniu 1.9 TD - zrywający się klin na wale korbowym 2.4 D - pękająca głowica, chociaż w nie wszystkich, np. Sebcio sie chwalił, ze u niego sie trzyma przy około 300 tys. z tego co pamietam. 2.5 TDi - no tutaj ewidentnie przepływka i dwumasówka. " "1.9D przy spokojnej jeździe na trasie da się spokojnie osiągnąć wynik 6,5Litra. Ja jeżdżąc pół na pół miasto/trasa osiągam spalanie 7-7,5Litra to maksymalnie. Na trasie podróżuje do prędkości 100Km/H bo to jest optymalna prędkość dla tego silnika. Jadąc szybciej jest to już wysiłek dla niego. Przy umiejętnej jeżdzie da się osiągnąć dość spore przebiegi bez remontu. Mój bus ma na dzień dzisiejszy 514 tys. przebiegu i w silniku (1.9 Diesel) oprócz wymiany uszczelki pod głowicą i chyba wszystkich części eksploatacyjnych nic nie było robione." jednym słowem bierz 2.5tdi 102ps... chyba, że jesteś nyrol jak ja to zgazuj 2.5 benzynę, spalanie średnio 13-15l/100 max 18l/100 gazu, no i taniocha w naprawie silnika w porównaniu do tdi.

przy 1,9d nie jest istotne czy trasa czy miasto, ważniejsze z jakim obciążeniem będziesz jeździł... nie jeździłem 1.9td, miałem za to 2.4d i był to muł, natomiast suche dane pokazują podobne osiągi, a spalanie przy spokojnej jeździe korzystniejsze dla 1.9td a co do dźwięku to najlepiej zainwestować w v6, powyżej 2000r miały 204PS :icon_twisted:

primo 1.9td ma 4 cyl, 2.4d ma ich pięć. 2.4d pali więcej 8l/100 to minimum, ma 78PS lub chyba z katalizatorem 73PS. w 2.4d w wielu przypadkach pękały głowice. na twoim miejscu brałbym 1.9td pod warunkiem, że turbina jest żywa. jest jeszcze opcja na 2.5tdi ale kasa wyższa, bądź coś w benzynie, ja mam dwie t4 2.5 benzyna (ACU) z gazem i jestem zadowolony. wejdź na: http://www.bus-forum.pl/ to forum głównie o t4 i był tam temat 1.9td vs 2.4d pozdro

mały OT znajomej znajomy (wiek ok 50l) z Poznania pojechał do Warszawki, stoi na przystanku i czeka na MPK, podchodzi koleś w wieku ok (40l) i rzuca hasło: - haszło? koleś się wykręcił, patrzy na niego i nic, to ten znów - haszło? więc mu odpowiada "najlepsze kasztany rosną na placu pigal", kolęs popatrzył jak na wariata i odszedł... po jakimś czasie nadjechał pojazd linii H

eee kwestia przyzwyczajenia... po dwóch latach moto to tak jak kobieta - niby to samo, a już tak nie ciągnie :icon_twisted:

zajrzyj do instrukcji obsługi... przeglądałem kiedyś polską wersję do K12r i były takie znaki dymne, ale teraz zajrzałem do swojej, ale tam po niemiecku i ni w ząb...

najbardziej ciekawi mnie temat: "będzie możliwe zamówienie motocykla z pneumatycznymi zaworami w silniku" tzn chodzi o rozrząd? czy taka technologia jest gdzieś używana czy to totalna nowość i innowacja? słyszałem o sterowaniu elektromagnesem w leksusie....

stylistycznie to dno.... gdzie tradycja BMW i asymetryczne reflektory? no chyba, że wersja drogowa będzie miała inną czachę.

trzeba było wyciągnąć komórkę i zadzwonić na 997 i spytać jak to jest.

tam była 5cyl. rzędówka z tego co wiem, 6 cyl. w rzędzie to wychodził w Vw LT od ok.85-96r wolnossące, z turbo i w ostatnich latach także z intercoolerem.

od miesiąca jeżdżę w S1 i jedno zastrzeżenie - pasek obciera szyję ggggggggrrrrrrrrrrrrr ale duży plus za blendę i wyciszenie.

dlatego na firmę kupiłem T4 2.5 benzyna z odpisem VAT, motocykl prywatnie, a faktury za paliwko, olej, klocki lecą na firmę :banghead:

witaj ja mam odległe na razie plany wyjazdu do HAGI w weekend majowy... jak będzie bliżej to może się jakoś razem wybierzemy.,. ps jak będziecie na miejscu do zajrzyjcie do KEUKENHOF

od paru lat tak straszą... :smile:

to po co gazować, skoro zawsze za 20zeta tankujesz? :bigrazz:

generalnie przewoźnik - kierowca ma obowiązek utrzymywać auto w stanie "czystym", tzn towar sypki musi być zabezpieczony przed wysypywaniem się na drogi, oblepione koła błotem powinny być wyczyszczone przed wjazdem na drogę publiczną.

było na forum, ale napiszę: 1. VAT musisz zapłacić, pojazd ma mniej niż 6tys km, i nawet gdyby był z rocznika 1985 to też vat się należy i jest to zgodne z prawem. 2. uszkodzenia nie mają nic do rzeczy, przecież kupiłeś moto uszkodzone i zapłaciłeś za nie mniej niż za nie uszkodzone. VAT płacisz dokładnie od takiej kwoty jak na umowie / fakturze. 3. jest sposób na ominięcie tego podatku - wpisz na umowie przebieg np 7tys km i po sprawie. jeżeli już złożyłeś wniosek z kopią umowy i tak jak piszesz dostałeś vat-25 to spróbuj to skorygować, że to pomyłka, niedopatrzenie etc napisz prośbę do naczelnika US może pomoże.

260km/h i 9tys obrotów na min, a do 12 ciągnie, na 4 biegu 220km/h K1200R

W poniedziałek 10 marca wracałem na 2oo z leszna do poznania, przed kościanem, a za poninem kierowca srebrnego WV T5 wyjeżdżał z podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo, CBR (chyba 900rr) wbiła się w boczne drzwi i wylądowała na polu, motonicie jedyne co to nóżka doskwierała, ale nie wstawał z ziemi, czekał na karetkę.

pobocze = w slangu cb = margines, a za jazdę na marginesie grozi kara, ale nie znam dokładnego paragrafu.

te są zajefajne, ale 22': http://i28.tinypic.com/15hjtpd.jpg

poszukaj na necie ew nowych lamp "tuningowych", czyli jakieś cleary lub LEDy, może będzie ciekawszy efekt ciut wiekszym kosztem...

moto całkiem całkiem, tylko ściągnij te hamerykańskie odblaski z widelca, wyglądają jak od Jubilata :buttrock: