Songo

Nikt mu nie proponował E czy Y na początek. DRZ S też będzie miała przewagę względem XR 400 na ulicy. Z ciekawości, co konkretnie tam jest jakości chińszczyzny?

Najmocniejsza z podanych przez niego. Wyszczegolnilem eske. Y ma tyle samo mocy co E, jest jedynie lżejsza i ma jeszcze bardziej okrojoną elektryke. No i zamiast rozrusznika ma kopniaka.

DRZ 400S jako że najmocniejsza z podanych a jednocześnie jeszcze nie na tyle mocna żeby była nie do ogarnięcia. Dosyć mułowata jest więc na początek starczy. A jak się wjeździsz to możesz przerobić na E mając już sprawdzony i doinwestowany sprzęt bez ryzyka kupna kolejnego używanego moto.

Też nie jestem za tym żeby tak ciągnąć aż do pierdyknięcia. Abstrahując od kasy którą ktoś sam dowolnie rozporządza mnie by wkurzało gdyby co pół roku miało coś padać i traciłoby się czas, sezon i kasę na mechanika i uszczelki. Jak robiłem remont DRZty mojej dziewczyny to też wymieniłem wszystko bez mierzenia żeby mieć spokój na długi czas i nie tracić sezonu na przestój motocykla w serwisie. Już nie wspominając o tym jeśli coś miałoby paść daleko od domu.

1. Nie pisze wszystkiego No i wystarczą te bzdury które wypisujesz a z których śmieją się nie tylko na tym forum. 2. to poco dysktujesz jezeli nie masz o tym pojecia u Ciebie to kursant by sie przy pierwszym manewrze okaleczyl, bo nawet niemialbys koncepcji od czego zaczac. Rozumiem, ze aby umiec zmieniac biegi to trzeba politechnike skonczyc, no kon by sie usmial Bzdury to co najwyżej ty wypisujesz. Zobacz, nie trzeba politechniki a ty i tak nie potrafisz :D Nie trzeba być instruktorem żeby znać poprawną technikę jazdy. 3. Co Ty mozesz powiedziec nie majac pojecia o szkoleniu a tym berdziej o systemie ? System jest najdoskonalszy o ile nie na swiecie to w EU napewno. Nawet gdybym mial mozliwosc zmienic czegokolwiek, to bym nie zmienial, co najwyzej przesunal bym niektore granice wiekowe i to tez niekoniecznie. No jeśli w niemczech większość szkoli tak jak ty to już chyba lepsi polscy którzy chociaż bzdur nie przekazują. 4. jak sie jezdzi jak ciota, to sie ma problemy. Twoje wynikaja z tego, ze jeszcze sie nie ogarnales i brak Ci wyobrazni oraz wiedzy, jak to powinno wygladac. Jak ciota to co najwyżej jeździsz ty. Jak łamaga nie wiedząc jak zmieniać biegi i jak trzymać dłonie na klamkach 5. Smiem twierdzic, ze od kilku napewno bym sie czegos nauczyl a raszta to moze mi buty czyscic. 6. Mowisz o tych specjalistach ktorzy zostawiaja kursanta na pastwe losu i zajmija sie w czasie szkolenia kims innym ? Czy o tych ktorzy szkola kat. A nie majac samemu PJ kat. A ? Pewnie Taki Cie uczyl. Oni i tak są lepsi od ciebie bo przynajmniej bzdur kursantom nie wpajają. Ja się szkoliłem w promotorze. Akurat im to ty do pięt nie dorastasz :D Przeczytaj wczesniejsze punkty ktore juz wczesniej wymienilem. Ty nie zostales nauczony niczego, co najwyzej jak 8-mke wwykrecic i jak pod gorke ruszyc i niby te pierdoly mialy by mnie czegos nauczyc – no chyba kpisz ! A jezeli Ci cos mowili to klamali, bo to Landryny – klamcy byli Nauczyli mnie tego jak zmieniać biegi, jak układać palce na klamkach i jak poruszać się na ulicy. Ty już tyyyle porzeżyłeś a nadal gówno potrafisz :laugh: O takim zlomie to Ty mozesz jak na razie sobie co najwyzej pomarzyc bo po prostu Cie na to nie stac, za biedny jestes – smutne ale prawdziwe. A to, ze ktos zaprojektowal / wykonal tak a nie inaczej to juz inna bajka. A skąd ty wiesz na co mnie stać a na co nie? Jak zwykle pierdzielisz bzdury, znów pół netu będzie się z ciebie śmiało :D Tak zaprojektowana skrzynia jest badziewna i żaden twój płacz tego nie zmieni. 7. Szkoda, ze nie ustosnkowales sie do punktu 6 i 7 no ale jak sie niema o czyms pojecia to fakt, trudno o jakakjolwiek wypowiedz. Ale proszę cię bardzo. Skrzynia pewnie się nie rozleci ale co pieszych nastraszysz stukami to twoje :D U ciebie ewidentnie słychać że nie stosujesz wstępnego ucisku na dźwignię zmiany biegów tuż przed zmianą. No chyba że ją stosujesz ale wtedy będzie to znaczyć że ten złom ma jeszcze gorszą skrzynie od GS 650 :D 8. Pewnie, ze starsi odemnie w terenie jezdza, Kazdy ma jakies priorytety, mnie nie kreci sie polamac, mam w zyciu za duzo do stracenia i nie bede ryzykowal, bo w imie czego ? Aby ktos na Forum mi piatke przybil ? Moze Ciebie to kreci, mnie nie. KS to jak, przyjedziesz mi pokazać jak się zapierdziela w terenie czy miękkie kluchy jesteś? Najpierw proponujesz a teraz podkulasz ogon. Jak zwykle się sprawdza - wojownik w necie pipa w świecie. 9. Gleba w terenie to normalka, ale nie na prostej drodze w y j e b a c sie jak 3 letnie dziecko to wybacz ale bardziej niz smieszne Koło mi odjechało na wzdłużnej koleinie. Błąd wynikający ze zmęczenia. 150 km po Ukraińskich górach potrafi zmęczyć człowieka ale co ty tam możesz o tym wiedzieć. 11. powiem Ci najdelikatniej jak tylko w tej sytuacji mozna powiedziec P i e r d o l i s z ! Nie masz dzieciaku najmniejszego pojacia o motocyklach a na maszynach to sie znasz, ale tych do szycia. Żal.pl :D To, ze miales F 650 GS to mnie osobiscie ani ziebi ani grzeje, tyle, ze gdybys mial choc troche wiadomosci, wiedzialbys, ze w tym motocyklu osadzono silnik Aprilia Pegaso a co za tym idzie skrzynia biegow jest rowniez Aprilia Pegaso Ty naprawde chcesz tu na forum kogokolwiek przekonac, ze Aprilia i BMW to ta sama skrzynia biegow ? No ja z mojej strony nie mam juz pytan, udowodniles swoje dyletanctwo dpotegi N-tej ! Silnik od aprilii był montowany do roku 2000 w BMW F650. A w zasadzie nie Aprilii tylko to był Rotax. Od 2000 roku został dodany symbol GS oraz całkiem inny silnik a w zasadzie to całkiem inny motocykl. Mój był z 2004 i w tym roku silnik przeszedł kolejną zmianę i została dodana druga świeca. Więc nawet modele pomyliłeś ignorancie :laugh: Powtorze sie, goowno wiesz o systemie. W cywilizowanym swiecie ludzie ida z postepem technichnym a nie cofaja sie wstecz jak Ty i Tobie podobni. Nie mam nic przeciwko DR 400, bo moze w przyszlym roku czy za dwa lata sobie rowniez takowa zafunduje ale nie zmienia to faktu, ze jest to zlom. DR 400 z 1980? To się go naszukasz trochę :laugh: Ale możesz go sobie narysować :laugh: Kolejny raz pokazałeś że jesteś ignorantem. DRZ 400 to jeden z najlepszych duali w swojej klasie a biegi w nim wchodzą jak w masełko. Nie tak jak w twoim złomie. W twoim można trochę ciszej to robić ale ty tego nie potrafisz. Naprawde chcesz kogokolwiek przekonac, ze jezeli skrzynia biegow by sie niszczala bez uzywania " miedzygazu " to inzynierowie by jej nie poprawili ? Tak aby sie nie niszczyla ? Moze zapoznaj sie z zasada dzialania skrzyni biegow w motocyklu a dopiero potem wychodz z podobnymi teoriami. Inżynierowie nie poprawili wielu swoich błędów w motocyklach ale co ty tam wiesz :D Każdy model ma różne swoje bolączki. A skrzynie motocyklowa nie posiada synchronizatorów dlatego trzeba stosować międzygaz. Ale jak się jeździ jak ciota i zmienia biegi na prawie że jałowych obrotach to może i nie szarpie. Z mojej strony koniec dyskusji bo nie bede przekonywal znafcy ktory zalkepie mnie wiedza na jakikolwiek temat. To w końcu pokażesz mi jak się jeździ na poligonie czy jednak gówno potrafisz? Póki co z tematu wychodzi że KS nie dość że nie zna podstawowych poprawnych technik jazdy to nawet modeli motocykli nie zna :laugh: O czym tu dyskutować?

1. O nawykach jakie wpajamy nie masz najmniejszego pojecia, bo nie bylo Cie przy szkoleniu i go nie widziales i nie nie slyszales. Owszem słyszałem, tyle ile napisałeś. 2. Ja wiem co mam robic i jak mam robic ale zapytalem Ciebie, i tak jak napisalem wczesniej masz mniej niz zero pojecia jak szkolic w tym czy innym przypadku podobnie jak Kmandosek ! Nie znam się na szkoleniu ale jedno jest pewne, u mnie kursant umiałby poprawnie zmieniać biegi :laugh: 3. Ty nie jestes w stanie rozwiazac nic, bo nie masz nawet przypuszczenia o koncepcie nie wspomne. Jezeli asz problemy na drodze to lezy to po Twojej stronie i proponowal bym sie zastanowic nad soba a nie nad innymi. Odniosłem się do tego że szkolicie kaleki. Nic nie poradzę że macie niedoskonały system i prawnie nic nie jesteś w stanie z tym zrobić. Nic to nie zmienia również w tym co napisałem. Natomiast moje problemy wynikają z nieogarniętymi kierowcami którzy myślą że są mistrzami kierownicy a tymczasem nawet biegu poprawnie nie potrafią zmienić :laugh: Plus do tego zwykłe pipy. 4. generalnie nie stosuje od zeszlego roku w pewnych sytuacjach stosuje tyle, ze motocykl ktory uzywam jest nazwijmy to nieco inny od standardu. Tyle w temacie poprawnej techniki jazdy :laugh: Może przyjedź do Polskich instruktorów, to nauczą Cię zmieniać biegi. 5. Problem w tym, ze takim „ wszystkowiedzacym “ jak Ty nieda sie nic przekazac. Moi instruktorzy byli innego zdania. Uprzedze, Twoje ma niewielkie znaczenie :D 6. Wiem, mam ta swiadomosc, bede szkolil sie cale zycie i itak umre niewiedzacy. Misiaczku, widze, ze bede musial Ci jeszzc emaly wylad o roznych typach silnikow zroic. Kumasz, ze inzynierowie projektuja rozne silniki ktore w zaleznosci od zastosowania maja taka a nie inna charakterystyke pracy / mocy ? „ K “ to nie szlfiera i niema potrzeby krecic silnikiem do czeroonego pola czy odciecia. Tam gdzie Twoj silnik sie jeszcze dlawi tam moj ma juz 70 % calego momentu obrotowego ( przy 3000 rpm ) Kumasz czy przekracza to rozmiar Twojej wyobrazni ? W tym silniku mozesz bez jekiejkolwiek szkody dle niego zmieniac biegi przy 2000 obrotow ! 130 Nm – kumkasz ? Przy 3000 rpm mam 91 Nm ! 7. jak juz bedziesz doroslym to moze przejdz sie do salonu BMW i zapytaj o jazde K 1200 S. Gdy sprzedawca odniesie wrazenie, ze moze Ci powierzyc sprzet, to sprawdz sobie jak w tym modelu chodzi i dziala skrzynia biegow, to nie japoniec gdzie zmieniasz i nie czujesz nic. Tyle, ze to trzeba wiedziec, no ale jak sie wokol trzepaka 3 rundy na 3 motocyklach w zyciu zrobilo to..... Czyli jednak złom :D Chociaż jednak ja sądzę że pół na pół. 8. W jakim celu ? Dziecko, mam 53 lata i naprawde sadzisz ze dla jakiegos golowasa bede do Wa-wy gonil ? Moje poczynania w terenie skonczyly sie kilka lat temu, stare kosci nie rastaja sie tak jak mlode – kumkasz ? No ale zawsze mozesz skoczyc sobie w Alpy i pohulac po tamtejszych drogach. Ja jezdze sam. Prawie co roku jestem w Alpach i wiesz co jest najfajniejsze, ze caly i zdrowy wracam do domu Czasy przejazdu masz w filmikach. Poprawisz bedziesz dobry a jak wrocisz caly i zdrowy, to wtedy bedziemy mogli pogadac. Bo na razie, to Ty co najwyzej lokalny matador jestes. :laugh: To jak to było? Brak kasy, czasu? Nie :laugh: Stare kości i fakt że chciałeś coś udowodnić ale jak przyszło co do czego to nagle nie :laugh: Starsi od Ciebie w terenie jeżdżą. BTW człowieku Ty masz 53 lata a nie 100. Opowiadanie jaki to stary jesteś jest żałosne. 9. Fakt gleby o d p i e r d a l a s z pjerwyj sort ! Trzeba przyznac ! :icon_mrgreen: A to może chcesz powiedzieć że gleby w terenie to coś niezwykłego, coś co nie zdarza się nawet zawodowcom? :laugh: Swoją drogą kiedyś usłyszałem od człowieka za którym wąchałem tylko spaliny - "Jak nie glebisz to albo jesteś lepszy od Błażusiaka albo jeździsz jak pi***" I jeszcze raz sie powtorze, w BMW skrzynia biegow pracuje tak a nie inaczej. Czuc ja i slychac ja bez wzgledu na to co robisz – kumasz czy zatrudne ? Mi jest tez obojetne czy Tobie cos zgrzyta czy nie. Generalnie zadalem Tobie i Komandoskowi pytanie na ktore nie dostalem odpowiedzi. Nie macie najmniejszego pojecia jak pewne rzeczy sie maja ale jestescie w tym temacie najmadrzejsi. Od mlodych wilkow ktorzy jeszcze w zyciu sie nie ogarneli nie przeszkadza mi uslyszec, ze nie umiem, jezdze jak pipa i tym podobne. Byliscie cieniasy, jestescie cieniasy i najprawdopodobniej umrzecie jako cieniasy ale nie przejmujcie sie tym tak ja tez jestem cienias i tez jako cienias umre. Dlaczego ? Po prostu, zawsze znajdzie sie ktos kto potrafi / wie lepiej. :icon_mrgreen: To ja też się powtórzę. Czyli to jednak złom :laugh: Chociaż ja obstawiam także nieprawidłową technikę zmiany. Może z tym jakże starym wiekiem( :laugh: ) masz problemy ze wzrokiem ale w podpisie masz info czym jeździłem. GS 650 Dakar ma równie badziewiastą skrzynie jak K1200 i uwierz mi że dało się zmienić bieg bez tak głośnego stuku :D Tylko trzeba jeszcze wiedzieć jak :D A teraz tak na poważnie: Powtarzam- to że macie niedoskonały system to nie jest mowa wina i nic to nie zmienia w tym co napisałem. Twoim problemem jest mania wyższości. Zauważ że ja nigdy nie napisałem jaki to zajebisty jestem mistrz kierownicy. To że pisze że spora część kierowców na drogach jeździ jak pipy nie oznacza jeszcze że stawiam siebie w roli mastera. U Kulika na stronie zapoznaj się z poprawną techniką zmiany biegów. Nie będę dyskutował na temat tego czy uważasz że ona jest błędna. Nie stosując jej niszczy się skrzynie i tyle w temacie. Oczywiście przy normalnym tempie jazdy.

1. Zapytam po raz kolejny kto powiedzial Ci, ze nie wiem jak hamwac bez ABS'u czy jak szkolic bez ABS'u ? ? ? O moich kursantow mozesz byc spokojny. Daja rade. A gdzie ja napisałem że nie wiesz jak hamować bez absu? Kolejny raz powtarza się Twoje piękne czytanie ze zrozumieniem. A może chodzi Ci o tą Twoją wypowiedź na temat mojej jazdy która byłą na poziomie dna i pół metra mułu? Odpowiedziałem na właściwym poziomie. Odniosłem się do waszego typu szkolenia i to jakie nawyki im wpajacie. A jak nie masz jak szkolić bez absu? Pozostaje mi współczuć. Może ja mam Ci rozwiązać ten problem? Ty mi rozwiążesz moje problemy z pipami na drogach? 2. Masz ochote popelnic samobujstwo ? Jak chcesz podrzuce Ci kilka pomyslow. Widac komplexy daja o sobie znac. Dziwie sie, ze potrzebujesz do tego kumpli, bez kumpli nie idzie czy jak ? Moze skoncentruj sie na sobie na nie na MichoA ? Pojęcie ironii jak widać jest Ci obce. W szkole nie uczyli? 3. Zapewniam Cie, ze nikt z nas nie potrzebuje Twojego wspolczucia, dajemy rade bez niego. Misku, co Ty mi o polskich instruktorach ? - Mowisz o tych ktorzy szkola hamowanie tylnym hamulcem, bo przy uzyciu przedniego mozna sie wywrocic ? - o tych ktorzy zostawiaja kursanta na pastwe losu na placu i ida do kanciapy na kawe czy szkolic kogos innego ? - o tych ktorzy nie maja planu na wyklad teori bo wykladaja jedynie kat. B ? - o tych ktorzy 40 lat temu zdali kat A, nigdy nie jezdzili jednosladem a szkola ? - otych ktorych zapytasz w ktora strone popchnac kierownice gdy maja zamiar skrecic w lewo a oni odpowiedza ze w prawo ? - o tych ktorzy nie maja kategori A a maja prawo kategorie A szkolic ? - o tych ktorzy nie wyjezdzana z kursantem „ na miasto „ bo ze strachu przed tym co moze nastapic po ich szkoleniu sraja na mietko ? Podac jeszzce kilka przykladow czy Ci wystarczy ? Pod wzgledem szklenia jestescie u murzyna w dupie i z tego co czytam to predko z niej nie wyjdziecie – mowie o wiekszosci a nie o kilku „ wyspecjalizowanych „ OSK Jako takie szkolenie motocyklowe w PL rozpoczelo sie wlasnie po wprowadzeniu nowych przepisow. N ale gotowy jestem zapytac jak szkola polscy instruktorzy hamowanie awaryjne ktorzy szkola na Gladiusie, ER6 czy XJ6 ? ? ? Teraz nie mogę znaleźć ale chyba gdzieś wyczytałem że Ty nie stosujesz międzygazu. Ty chcesz pouczuać na temat techniki jazdy? Jeździsz jak pipa i zmieniasz biegi przy zerowej prędkości obrotowej czy normalnie i niszczysz sobie skrzynie? 4:08-4:10. Ty nie umiesz zmieniać biegów czy ten złom ma najbardziej badziewiastą skrzynie na świecie? 4. To moze sprecyzuj jeszcze pojecie „ lamersko „ bo jakos nie kumam o co chodzi ? Lamerstwo moj drogi to mozesz sobie obejrzec w 33 odcinkach „ Polskie Drogi „ normalnie sami miszczowie za kolkiem ! Jeśli nie rozumiesz tego wyrażenia to pozostaje mi opuścić ręce w rezygnacji, nie będę używał bardziej dosadnych słów bo mi zaraz Monter da ostrzeżenie za wulgaryzmy. 6. Nie widzialem ale spyszalem, bo mego syna konia brat mi cos tam napomknol. Zaiste wiarygodne ! Masz ochote sprawdzic, przyjadz w nastepnym roku do Harz'u i zobaczymy co Ty potrafisz, piszesz sie ? Zapewne nie bezdiesz mial ani czasu ani kasy aby przyjachac. Poraz kolejny oczekuje podania mi recepty jak mam szkolic na motocyklu ktory ma ABS, kursanta aby ten potrafil hamowac bez ABS'u ? ? ? Odpowie mi ktos laskawie ? Bo jezeli nie to prosilbym bardzo grzecznie zamknac paszcze i nie wypowiadac sie na temat o ktorym wie sie mniej niz przyslowiowe gowno ! Powodzenia bo wlasnie die szkolic kaleki :icon_mrgreen: Teraz już właśnie widziałem, oglądałem do momentu zgrzytu tej skrzyni, na resztę szkoda mi było czasu. Ja nie mam potrzeby nikomu udowadniać jak jeżdżę ale jak masz taką potrzebę to zapraszam Cię z Twoją 350 i pojeździmy sobie po poligonie pod Wawą. Pokażesz jaki jesteś kozak. A może chcesz zobaczyć mój filmik? A proszę Cię bardzo, świeża produkcja. Dźwięku motocykla nie ma na nim ale zapewniam Cię że żadnych zgrzytów byś tam nie uświadczył :D

KS jak masz problemy z emocjami to idź do odpowiedniego specjalisty. Ja bardzo dobrze czytam ze zrozumieniem, Ty jak widzę masz problem. Jeśli z takim rzekomym doświadczeniem nie wiesz jak uczyć hamować bez absu to pozostaje mi jedynie współczuć Twoim kursantom :) Czyli jednak, motocykl który nie posiada ABSu jest złomem :laugh: Michoa to możemy jednak popełniać to samobójstwo :laugh: Jeśli gloryfikujecie swoje uzależnienie od systemu to na prawdę wam współczuję. Ty no zobacz a polscy instruktorzy jednak jakoś sobie radzą. Może Ty masz problem z tą odpowiedzialnością? Macie infrastrukturę, nie tylko te autostrady. No i trochę bardziej lamersko jeździcie :D Jak byłem w Berlinie to myślałem że ocipieje. Cóż, my przynajmniej nie tworzymy kalek :D A może Ty jesteś zbyt mało kumaty na jazdę bez absu? :D Ja Twoich filmów nie widziałem ale już nie pierwszy raz przeczytałem że żenadę tam odstawiłeś :) Nawet i nie piąty nawiasem mówiąc :D Ponownie mam tłumaczyć dlaczego? I Ty twierdzisz że ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem? :laugh: Takie jego szkolenie o kant dupy potłuc. Nabiera się ich dopiero. Tyle że jak Ci pokażą jedną technikę na kursie to będziesz ją tak szlifował. A takie pokazanie jednorazowe bez absu, KSa to tylko w jego krótkim mniemaniu może cokolwiek komukolwiek dać. Zresztą później sam postawił wisienkę na torcie wcześniej zacytowanym zdaniem na temat doszkalania. KS ponieważ masz jednak te problemy z czytaniem to Ci pomogę, jeszcze raz powoli, literka po literce :D " W motocyklu z ABSem to jest żaden problem. Problemem jest wyrabiający się nawyk bezmyślnego duszenia dźwigni. Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie że póki co na drogach przemieszcza się więcej motocykli bez ABSu niż z nim. Przynajmniej na polskich drogach. Ale odnieśmy się do Niemiec gdzie szkoli KS. Obecnie najlepiej rozwijającym się rynkiem oraz najlepiej sprzedającym jest rynek motocykli klasy adventure. Przychodzi taki Hans do KSa, uczy się u niego jazdy motocyklem z ABSem, kupuje jakiś małolitrażowy motocykl z ABSem, pojeździ trochę a potem co kupuje? GSa 1200 z odłączanym ABSem, później wjeżdża nim w błotnistą drogę bo się naoglądał sloganów, wyłącza ABS i co się dzieje? A no miejmy nadzieje że tylko zabawna sytuacja z tyłkiem w błotnistej kałuży. "

Chyba nie muszę nic więcej dodawać. O ile samochodem poprawnie przemieszczać może się nawet małpa, tak motocykl to trochę inna bajka. W motocyklu z ABSem to jest żaden problem. Problemem jest wyrabiający się nawyk bezmyślnego duszenia dźwigni. Chyba mogę zaryzykować stwierdzenie że póki co na drogach przemieszcza się więcej motocykli bez ABSu niż z nim. Przynajmniej na polskich drogach. Ale odnieśmy się do Niemiec gdzie szkoli KS. Obecnie najlepiej rozwijającym się rynkiem oraz najlepiej sprzedającym jest rynek motocykli klasy adventure. Przychodzi taki Hans do KSa, uczy się u niego jazdy motocyklem z ABSem, kupuje jakiś małolitrażowy motocykl z ABSem, pojeździ trochę a potem co kupuje? GSa 1200 z odłączanym ABSem, później wjeżdża nim w błotnistą drogę bo się naoglądał sloganów, wyłącza ABS i co się dzieje? A no miejmy nadzieje że tylko zabawna sytuacja z tyłkiem w błotnistej kałuży.

ABS na szosie to dobry układ pomagający. Nic ponad to. Poprawia bezpieczeństwo ale nie możesz się od niego uzależniać. To ja żyje w takim razie w świecie SF :laugh: Nic nie zrozumiałeś. To jest właśnie to kalectwo:

Bardzo pięknie. Można też spojrzeć na to z innej strony. Tworzysz kaleki. ABS nie wszędzie jest pożądany ani nawet potrzebny. Stworzysz osobnika który zawsze będzie przyzwyczajony do duszenia klamki/dźwigni bez zastanowienia. Później wsiądzie taki trochę mniej ogarnięty na motocykl klasy adventure albo i bardziej off i w czarnym scenariuszu pozamiatane, w mniej czarnym tylko urażona duma. PS.Miałem motocykl z ABSem i go sprzedałem ;) Jakoś mnie ta magia nie urzekła ;) A zdanie jakoby nie stać Cię na początku na motocykl z absem to nie kupuj wcale, przejdzie do kanonu :D

Nie mam więcej pytań :D Kuriozalne. Na szczęście to jest tylko Twoje prywatne zdanie. A jak chcesz się ustosunkować w tym kontekście do nabierania złych nawyków(a raczej braku umiejętności jazdy bez tego układu) i awarii ABSu? To jak to jest z tym Ajfonem i ankietą? :D Myślisz że mam ją zrobić? :D

Rozwiń to zdanie. Co miałeś konkretnie na myśli w kontekście tej dyskusji?

KS powtórzę się, bywa. Możesz mi wyjaśnić co miałeś na myśli pisząc to zdanie: Oczywiście w kontekście tej dyskusji. A to uważasz że ten ABS to jest jak ta przepaść technologiczna którą tutaj zaprezentowałeś na temat telefonów? Cóż motocykle typowo szosowe to nie cały świat. Uważasz że w klasach zaczynając od Adventure a potem iść dalej w błoto, wszyscy tak bardzo będą pragnąć tego ABSu? ;) Ja bym go raczej porównał do aparatu fotograficznego w telefonie. Fajny bajer ale można bez niego żyć. Ja np cenie także prostotę i niezawodność, ABS byłby dla mnie tylko niepotrzebnym skomplikowaniem układu hamulcowego. No ale tu pisze konkretnie o moim przypadku. Swoją drogą jak dla mnie szkolenie nawet specjalnie powinno się odbywać na motocyklu bez ABSu żeby kursanta nauczyć jeździć bez niego. To że jeśli później sobie kupi motocykl z nim to jego sprawa ale nie powinniśmy tworzyć ludzi którzy nie potrafią sobie poradzić z pojazdem bez układu wspomagania jazdy.

Możesz rozwinąć? Czyli co, jak mój motocykl nie ma ABSu to znaczy że nie stać mnie na motocykle i mam nimi nie jeździć? ABS decyduje czy dana maszyna jest wartościowym motocyklem? :D

Bajerancki :D Mi także marzy się taki zestaw do zabawy w zimę :)

Do większości motocykli można kupić kości obniżające zawieszenie tylne lub w ostateczności dorobić a przednie lagi wpóścić głębiej w półki i szafa gra.

:laugh:

I nic to nie zmienia bo z funduszem jaki masz oraz stwierdzeniem że nie chcesz nic drogiego w eksploatacji pozostaje Ci jedynie DT 125. Prawko jakieś masz?

Ten program z linka powyżej jest płatny. Pokazuje się okienko do wpisania kodu po którymś tam pytaniu na egzaminie. A przynajmniej wersja full.

Dołączam do osób które dotarły motocykl na ostro. Na wiosnę docierałem DRZ mojej dziewczyny. Pełna moc, zero zużycia oleju.

Faktycznie, idealne SM do małego miasta :laugh:

DRZ Y 113 kg ;)

No ale to nie SM. Żywotność inna i serwis częstszy. Jak u hardów. A SX to chyba nawet homologacji nie ma?