Saltus

Witam, niebawem prawdopodobnie zostanę posiadaczem takiej maszyny (nie jestem pewien czy będzie to midnight 920 czy 1000) i przeglądam internet w poszukiwaniu wszelakich informacji. Jak na razie kiepściutko, więc jeśli ktoś miał styczność z tymi sprzętami to zapraszam do dyskusji.

szkoda tylko, że gleba już tak nie lata jak w cieplejsze dni :rolleyes:

o to, to ! :rolleyes: :crossy: Fajnie też, jak leci się koło 100 w lesie i nagle okazuje się, że pod liśćmi jest jeszcze 30cm kałuża :cool:

Wydaje mi się, że to będzie odpowiedni temat - mógłby ktoś podesłać zdjęcie mechanizmu zamknięcia kanapy w jakimś klasyku ? Coś się u mnie ułamało, tylko nie mam pojęcia co to może być; trochę wnerwiające ciągłe spinanie kanapy na opaski zaciskowe...

to między drzewa i cześć jak czapka :)

Sprawdzałeś na niemieckim ebay'u ? Sporo tam części można trafić

Ostatnio jakiś pasażer zsiadając wygiął mi tylni kierunek (w gumie się trochę przesunął). Dziś postanowiłem go podprostować. Odkręcając zauważyłem, że przewód + jest trochę przytarty więc wymieniłem na nowy. Skręciłem wszystko, i nagle zonk: lewa strona działa normalnie a prawa nic, tylko kontrolka kierunków. Przełączyłem lewe kierunki zamiast prawych, żeb wyeliminować wadę przerywacza no i wszystko pięknie - świecą. Gdy załączę prawy kierunek i połączę obudowę kierunka z ramą to świeci jednostajnie (ale tylko jeden, tylni lub przedni) Spędziłem już z 4 godziny i za chiny ludowe nie mogę dojść przyczyny. Mam nadzieję, że jakoś w miarę logicznie to wyjaśniłem ale nerwy już puszczają. --------------------------------------------------------------- dobra już wszystko okej, można usunąć

Jak to mówią, nie ma ryzyka nie ma zabawy. Lasy trzeba orać, żeby gleba była żyzna ;)

W innym dziale niedawno był o tym temat; wnioski takie, że za pasażera po spożyciu (nie pamiętam dokładnie co z pasażerem pod wpływem) jest bodajże 150zł i 2 pkt.

U mnie podobnie, luzy na koszu sprzęgłowym; Sprawdź poziom oleju, może przez małą ilość oleju szarpać przy ruszaniu.

To, że mechanik nie wyczul luzu wcale nie oznacza, że takowego nie ma. Nie można bezgranicznie ufać innym zwłaszcza w takich sprawach.

Tak jak napisał kolega wyżej, trzeba teraz po prostu uważać na rozrusznik przy włączonym zapłonie, bo nawet na biegu może zakręcić.

:icon_mrgreen:

dzięki piękne

czyli trzeba rozbierać głowice ;)

czemu wszystkie znaki interpunkcyjne postawiłeś w jednym miejscu ?

Cieknie mi chłodziwo z otworu obok pokrywy pompy wody, więc zdjąłem pokrywę pompy i zawleczkę z wiatraka - i teraz nie wiem czy powinien (wiatrak) zejść gładko czy trzeba rozbierać głowicę. Nie chcę próbować na siłę bo plastikowy i szkoda połamać. Pomóżcie panowie, jutro chciałem jechać po części ale nie wiem kompletnie co mogło tam pójść bo to praktycznie mój pierwszy kontakt z bestią.

Tworzywa, z których wykonana jest skorupa kasku po pewnym czasie tracą swoje właściwości.

tak, to normalne - jest to blokada przeciwko opornym użytkownikom, żeby nie mogli jechać dalej.

dziennikarze prędzej zrobią reportaż o pijanych nieletnich i bohaterskim czynie sąsiada.

" jak i nie uzywania odruchowo tylnego hamulca (swiadomie czasami uzywam)" racja, tylny hamulec to zdrajca.

tak jak ci wygodnie ?

no nie rozśmieszaj człowieku :icon_mrgreen:

Zauważyliście, że wszędzie gdzie była prohibicja żyją poj**ani ludzie ?

Przeciwkurzowe odpadają - bez nich też piszczy. Uszczelniacze trzymają gites, lagi ciągle suche. Trochę kurzu na nich siedzi, przedmucham sprężarką i sprawdze.