joga82

Siemanko i ja dołączam do ludzi z Kalsiza i okolic Pozdrawiam :smile:

Kwestia prekości maksymalnych jest zawsze sporna jeśli chodzi o mjego bandziora (1200N 1999r. tytanowy bose)to na liczniku wskazówka pokazała 250-260km/h co do realiów kolega z gsxr1000K2 stwierdził ze 250km/h było bo u niego tez tyle wskazywało. Sa tacy ze sie dziwią nie daja wiary i takie tam ale tak było 250km/h pozatym kompleks predkosci mam juz wyleczony :icon_mrgreen: wiec bez wydurniannia :) . Jest jeszcze jeden fakt :notworthy: jaki moze być błąd pomiarowy licznika jak jechałem 220km/h klega z BMW E-36 2500cm3 stwierdził ze było tylko nieco ponad 200km/h tak więc różnie to bywa. I jeszcze jedna sprawa dla mnie kwestia wypowiedzi jednego kolegi na forum ze B-12 to moto generalnie do miasta jest tezą bardzo smieszną i wynikającą raczej z nieświadomości możliwości tego motocykla, każdy kto smigał tym moto wie co on potrafi i nie jest maszynka dla typowych laików poruszających się po miescie z ptk. A do ptk. B POZDRAWIAM :icon_evil:

Moim zdniem nie widział dlaczego, przyczyn może być kilka. Jedno jest pewne jazda w klumnie...tu mamy oczy na około głowy, ja raz byłem świadkiem w tamtym roku sytuacji jak jechalismy w peltonie na zlocik ustawilismy sie na koncu peletonu i troszke dawalismy po ruszeniu ze skrzyzowania kolega na RF ruszył za mna i chcac wyhamowac przdemna spanikował i połozył moto. Poobijał sie strasznie i poobdzierał moto na złom i petensje co prawda małe na mnie ze za ostro hmowałem i on nie mógł zahamwac i połozył moto by we mnie nie walnąć co jest dla mie bardzo dziwnym tłumaczeniem hmm. Jeszcze jedno co do filmiku jeżeli przeżył kolo z moto to jest naprawde wielkim szczęsciarzem ;)

Witam zamontowłem sobie w moim olejaczku termometr oleju coś takiego http://moto.allegro.pl/item325300930_motoc...gwarancja_.html polecam wszystkim bardzo fajny gadzet polecam wszystkim

Hmm jak na ten rocznik wygląda całkiem nieźle co do przeszłości bezwypadkowej to raczej bym w to nie dawał wiary gdyby wyraźniejsze foty od silnika było to coś więcej można by powiedzieć diabeł tkwi w szczegółach sam się przekonałem na doświadczeni u kolegi. tankpad jest klejony na zbiorniku to widać odrazu dekielki przy gaźnikach powinny być sadzę chrom a nie mat na miejscu zobaczysz co i jak banadzior jest motorkiem odkrytym i generalnie nawet nie dla wprawnego oka widać poważniejszą glebę itp z silnikiem to już poważniejsza sprawa bo na słuch to nie za wiele zdziałasz lubi pogrechotać sobie silnik bandziorka, musisz smignąc sie maszynką dać jest troszkę w p.... lookniesz czy 2 nie wyskakuje jak tak to nie załowano banditowi looknij łańcuch zeatki itd. najlepiej znajdź kolego który pojeżdza moto ktos kto to kocha pojedzie z ciekawości. Ja kupując bandita tak zrobiłem i bardzo trafnego wyboru dokonałem mimo swoich 9 latek trzyma się niemal wzorowo pozatym że jego wygląd lekko na streeta sie zmienił. PS> moje podpowiedzi są bardzo ogólne i najlepiej po prostu w ciemno nie kupować tylko raczej z kimś doświadczonym ja tak zrobiłem i nie żałuje pozdrawiam. Moze jedz na jakaś giełde albo komis moto przymie sie do maszyn polookaj itd zawsze będziesz miał szerszy pogląd weekend ładny przed nami więc do dzieła :crossy: :buttrock:

HEHEHEH dla mnie sezon juz sie zaczoł w styczniu bo wtedy było pierwsze w tym roku śmiganko heheheh potem pare razy w lutym bedzie teraz już jakies 200km dodam ze w koło komina. Teraz mam małą przerwe bo dopadło mnie jakieś przeziębienie a że jako czasu nie trace to tak sobie dobieram różne gadzety do suzi teraz musze jeszcze klocki hamulcowe wymienic i w pełni przygotowany do śmiganka. Co do sklepu to hmm w moim miasteczku jest sklepik ale mają tam gadzety do kymco itd itp hehehehe poszukam w Kaliszu może coś sie znajdzie. a propos jest ktoś może z okolic kalisza na forum Bandziorków :biggrin::):) PS i tak mi sie przypomniało że po ostatnim śmiganku było to jakoś koło 18 lutego spotkałem sie z przejzdzającym motocyklistą i daliśmy czadu w strone Sieradza troszke przepłoaliśmy ale co tam hehehe pzdrawiam kolege na czerwonym pcisku w kmbi alp... rej. PK.... może eż jest na forum ;)

Witam Badziory pogoda nie rozpieszcza ale już niedługo ma sie "podobno" zrobic szybko ciepło hehehe. Mam pytanko chce kupić końcówki do kierownicy i tu mam pewien problem na allegro jest mnóstwo końcówek moja kierownica ma wymiar 22mm a otwór na końcówke 12mm, wiekszość końcówek ma szeokość 14-17mm na gumie i tu nie wiem jak za bardo sie dostosować czy kupić aka która ma 12mm czy eż moze te z zakesu 14-17mm też będą pasować a moze ktos z was dokonywał takiego zabiegu i może mi dac pewne wskazówki może poleci jakieś końcówki pozdrawiam i z góry dzieki za rady :flesje:

Mam pytanko do kolegów Bandziorów ma ktoś moze rozpiske z terminami moto bazarów na 2008 tzn gdzie i kiedy najbliższy z góry dziękuje pozdrowiam :)

Hmmm a ja sobie myślę tak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko rozkminiać nad sposobami walki z tworzeniem się państwa policyjnego w naszym kraju i na myśl przychodzi mi odrazu filmik gohst rider z upsala i te śmieszne kombi policyjne i tak mi sie zdaje ze u nas zacznie sie to tworzyć na potęge... :)

No to nie tak słodko jednak ręka i noga ciekawe jak maszyna bo trudno coś powiedziec z wygladu. A tu sezon sie zaczyna wrrr ja bym sie pochlastał chyba. Przypomina mi się jak w zeszły sezon złamałem noge tzn 2 kość śródstopia i miałem takiego wielgachnego buta na prawej nodze i dwie kule a tu cieplo sezon w pełni Bandzior stoi w garażu i w 2 tygodniu pękło wsiadłem na moto i jazda w gipsie a jak na "roosie" mnie czaili :) Wczoraj wieczorem około godziny 21.45 kierujący motocyklem młody mężczyzna zginął na miejscu podczas przejazdu przez skrzyżowanie w Sieradzu. W wyniku zderzenia z samochodem osobowym trzy osoby trafiły do sieradzkiego szpitala. Co się dzieje masakra :lalag: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/tragicz...adzu_58026.html

U mnie brak ciężarków przy kierownicy rocznik 1999r przygode pewnie jakąs tam miał ale nic wielkiego pozatym śmiga prosto czy to 60km/h czy 200km/h :icon_rolleyes:

Wszystkie Radki to fajne chłopaki :crossy: hehehehe pamiętam jak nie tak dawno bo któryś rok było to rondo Radosława i jak jeszcze tego mini centrum handlowego nie było i metra na gdańskim to jeszcze, jeszcze się tam jeździło choć było i tak tam porąbanie dzisiaj to już mini loteria szczególnie jak jest wysyp ludzi z tramwaju a ktoś z puszkarzy jedzie na Żoliborz hehehehe przypomina mi to Tajwańskie realia hehehe i tak tam jest jak w Tajwanie na przejściu jeszcze podejście warszawiaków i nie tylko na tym rondzie czyli trąbić, trąbić, trąbić rozkręca tam naprawdę niezły chaosowy klimat hehehe. Pyzatym ostatnio w jednym z polskich brukowców który stwierdza niezłe fakty…był opis jazdy na rondzie hehehehe aczkolwiek po przeczytaniu artykułu miałem jeszcze więcej wątpliwości. Ja mam swoją teorię pokonania tego ronda: 1. Jestem uprzejmy przepuszczam i wpuszczam bo w wawie się nie da przyśpieszyć i musisz po prostu jechać hehehe. 2. Uważam na smoki bo te nacierają znienacka hehehe. 3. Zawsze ustępuje osobą chcącym opuścić rondo nieważne z jakiego pasa, to jest chyba najlepsza zasada powodująca jak najmniejszy korek na tym rondzie. Więc jak byście widzieli Renault Clio I czarne lub Merca 124 granat na takich fajowych felgach a pan w środku uprzejmy i przepuszcza to pomachajcie temu krótko obstrzyżonemu bysiowi siedzącemu w tym że autku pomachajcie i uśmieszka sprzedajcie bo jest on bardzo miły i zawsze uśmiechnięty co stwierdzicie sami hehehe. PS. Kiedyś byłem świadkiem pewnego zdarzenia jakieś 3 lata temu tzn. Pewien pan na chyba CBR kierując się od Żoliborza w stronę ronda postawił moto na koło bardzo efektywnie zresztą i jak już sprowadzał moto na ziemie to troszkę mu nie wyszło i hmmm spadł z niego moto zatrzymało się w krzaczkach jakie tam jeszcze kiedyś na rondzie były a motocyklista tuż przed krawędzią ronda. I tutaj ciekawostka jedzie policja moto nie widać bo za żywopłotem a kierowca hehehe stoi sobie w kasku na randzie z założonymi rękoma hehehe żebyście widzieli minie przejeżdżających policjantów hehehe pojechali dalej kolega na moto wyciągnął maszynę z krzaków i dalej. Może to był ktoś z was hmmm poznał bym bardzo chętnie tego klienta. POZDRAWIAM ;)

Winny, niewinny, Warszawa, motocyklista, zgadzam się i niezgadzam blablabla...moim zdanie mimo aspektów prawnych itd itd dla mnie ewidentną winę ponosi kierowca Warszawy zrobił naprawdę niezły manewr życie jednak wskaże za sprawcę tego zdarzenia motocyklistę co prawda sądzę, że motocyklista miał jeszcze pewne wyjście z tej syt. pewnie się troszkę zagapił może zamyślił i zareagował spontanicznie i stało się…dobrze że nie jechał za szybko to nie skończyło się dla niego to bardzo tragicznie… PS czy wie ktoś może o stanie kierowcy o jego obrażeniach bo poleciał ostro ale zachował trzeźwość umysłu i zaczołgał się na kolanach na pobocze chwała ci za to…………..

Zgadzam się z tobą że do europejskiej kultury daleko nam jeszcze, ale moim zdanie sprawa się troszke poprawiała, na to zdarzenie trzeba looknąc obiektywnie nie pod wpływem emocji obejrzanego filmu, postaw się w roli 2 kierowcy nie do końca jest tak że jest on winien takie jest moje zdanie na filmie widać że zwolnił przed autem na awaryjnych normalny odruch prawda ale to co dalej to niefortunny zbiego okoliczności jak cały ten wypadek; ja osobiscie współczuje kierowcy 2 auta. Ps nie dziwmy się że mamy dużo słabych kierowców na "L" za dużo się nie nauczysz.....uczysz się dopiero podczas jazdy po zdaniu egzaminu i nabierasz doświadczenia a w realu powiniśmy zdobywać tylko to drugie.....a kierowca Clio brak słów już wcześniej się wypowiadałem karać karać karać!!!!!!!!!!! I dokładnie tak robie...kiedyś kolega jadąc ze mną autem stierdził że to jest wieśniacki nawyk z niemieckich autostrad włączanie awaryjnych np. przed koriem na drodze ekspresowej itd.... stojąc w tym korku jako ostatni włączyłem awaryjne i po chwili słychać było tylko pissskkkk i facet ledwo wychamował...po chwili gadałem już z facetem co się stało on powiedział ze nie widać było że stoimy myślał że jedziemy tylko zobaczył światła awaryjne i zaczoł hamować.....wyhamował an szczęscie.... a kolega baldy jak ściana bez słowa dojechał ze mną do domu cały i zdrów....myśle, że od tamtego momentu też już włącza awaryjne w takich sytuacjach ;)

Bardzo mocny film dający wiele do myślenia (o tym na końcu) ...dla mnie kierowca Clio bezwzględnie winny do ukarania bardzo ale to bardzo srogą karą...kobieta też nie jest bez winy nie potrafie właściwiesobie wytłumaczyc dlaczego tak zrobiła, może bezmyslnosc nie wiem...kierowca 2 auta hmm nie jest bez winy ale ja bym go tak srogo nie osądzał...widzimy tylko to co jest na filmie a w realu mogło być naprawde nieciekawie,,,widoczność słaba, ciemno,deszcz, czarne ubranie kobiety, może go inne auto oślepiło. Stojące auto na awaryjnych nie jest tak wielkim ostrzezeniem może awaria albo co,,, pozatym kto sie spodziewa ze coś (ktoś)moze leżeć na drodze...sam widizałem jak na A2 koles przejechał już potrąconą wczesniej sarne widok masakryczny poszła mu pod koła...było ładnie tylko cimno i tyle straczyło do tego zdazenia...a tak na koniec ciarki mnie przechodzą jak sobie pomyśle ze mogłem dzwona moto zaliczyc i to ja mogłem tam leżec :icon_biggrin:

Mam pytanko do bardziej doświadczonych motobraci jak odciąć dopływ paliwa do gaźników w B12 z 1999r wiem ze jest jakaś śrubka do spuszczania paliwa z gaźników ale nie wiem która to i gdzie ona się mieści. Czy taka operacja jest potrzebna jeśli się od czasu do czasu odpali moto np. raz na dwa tyg. i porządnie rozgrzeje maszynkę. Co sądzicie o oleju Motul 5100 SAE 10W40 do bandziorka. Z góry dzięki za sugestie. Gwint na lusterka = 10mm?

Czyli tylko wysyłam swoją kanape płace a za pare dni odsyłają mi już funkiel nówkę odpicowaną......

Dzięki wielkie pozdrawiam :P

Mam pytanie czy ktoś się orientuje na temat klocków hamulcowych do B12 z 1999r przód i tył chodzi mi o model przybliżoną cenę może jakaś konkretna firma gdzie kupić (woj. łódzkie) za info porade i sugestie z góry dzięki :icon_question:

W 1976 r. byliśmy niemal potęgą motocyklową z ok. 2 mln jednośladów na drogach. W 1980 r. na 5,5 mln zarejestrowanych w Polsce pojazdów silnikowych było ok. 1,5 mln motocykli (samochodów osobowych było w tym czasie niespełna 2,5 mln). Od roku 2000 liczba motocykli w Polsce zaczyna systematycznie wzrastać. Z tego co wyczytałem obecnie mamy ich ok. 900 tys. Liczba samochodów osobowych zarejestrowanych na koniec 2005 wyniosła 12 mln sztuk. srednio proporcja wynosi :) 1:14 i wydaje mi się że wyglada to realnie :biggrin:

A tu widzisz bywa bardzo różnie u mnie oscyluje w granicach 6,5 L/100km do 8L/100km w zależności od jazdy….. :icon_twisted:

Widzisz ja w środe z kolegą skasowalismy Golfa IV wypadliśmy z zakretu (fakt było troszke za szybko) i tu sie zabawa zaczeła lecielismy na słup latarnie aż wyratowała nas bocznica kolejowa zminilismy kierunek jazdy i 60m zapitalaismy jak drezyna gubiąc dwa koła po drodze no i to co jest pod spodem auta wiele tego było. Czwartek mykałem bandziorkiem odreagowałem,,,piątek to samo,,,sobota też a w niedzielke czyli to już dziś też będzie bez zmian PoZdRaWiAm Bandziorów korzystajcie z pogody bo już praktycznie nie wiele jej zostało dobrze że w miare sucho jest .... :banghead:

Ja dziś pośmigałem było smacznie z przerwą na "czai" hehe słoneczko z 13C i co jest pogoda jest przynajmniej u mnie hehehe a tu jeszcze sobota i niedziela i jeszcze cieplej ma być :)

Widzę że też masz niezłą traumę życiową, :buttrock: praktycznie lustrzaną do mojej (długi, sny itd., ja tylko bez wypadku ale swoje przeżyłem) a i wiekowo podobnie stoimy :bigrazz: ,,, ja wiem po sobie że człowiek jest twardy jak „koń” i jakoś jakoś pomalutku i się teraz u mnie klaruje, wojsko to załatwiłem ich własną bronią czyli przepisami :biggrin: tzn. jeśli masz choćby licencjat nie koniecznie magistra czy inżyniera idziesz z dyplomem do WKU i oświadczasz że jesteś absolwentem i piszesz małe oświadczenie że z „wojskiem nie chcesz mieć nic wspólnego” ;) i masz przeniesienie do rezerwy, ja tak zrobiłem, ale u mnie w WKU mieli miny hehehe :bigrazz: …. Dług jest prawie spłacony :crossy: , do tego zrobiłem to o czym w życiu marzyłem i pozostawał niedosyt czyli kupiłem moto :crossy: wież mi wyleczył mi to i owo w psychice warto było :flesje: . Jeśli chodzi o wypadki jest ich dużo a te na moto to tylko część jadąc autem też ponosisz ryzyko itd. Itd. Zawsze jak słyszę o kimś czy czytam że już go nie ma nachodzi manie takie coś czy warto to robić… i dochodzę do wniosku że warto bo w życiu trzeba robić to co się kocha…. Nie będę jeździł na moto bo się mogę zabić eeee a jak będę przechodził na pasach i mnie jakiś młokos swoim nowy autkiem zgarnie to co trzeba było nie wychodzić z domu eeeee. I tak sobie o tym myślę wszystkim, ale się rozpisałem hehehe co do zdjęć moim zdaniem pod takim tematem powinny się one znajdować do tego mały opis przyczyn i zawsze to coś…..

I tak trzymać hehehe ale zimno nam Banditowcom i nie tylko doskwiera już troszke przyznasz ale co tam, ja już mam kominiareczke (tylko normalna z bawełny ciekawe jak się sprawi), podpinka już jest założona w kurtce do tego ciut ciut pogody i pośmigamy troszke czasu jeszcze :biggrin::):bigrazz: