SilverX

Co robiłeś w gaźniku? Jak pływakiem się bawiłeś to się nie dziwię, że maksymalne obroty się zmniejszyły. Z tą serwisówką to bym się tak nie zapędzał, jeżeli w ów świętej książce motocyklistów można znaleźć ustawienia gaźnika dla naszych warunków klimatycznych to można spróbować ale często i gęsto takie ustawienia nie są 100% satysfakcjonujące. 2t chodzi lepiej gdy mieszanka jest uboga, ale tobie nie radzę przesadzać, musisz po prostu wyczuć granice twojego motocykla. Oczywiście obserwowanie świecy jest tutaj kluczowe. Dyszę wolnych obrotów możesz dobrać poprzez zastosowanie pewnego sposobu. Śrubkę od składu mieszanki wykręcasz na serwisową wartość, a śrubkę od obrotów ustawiasz tak aby przepustnica była minimalnie otwarta. Następnie dyszę dobierasz tak długo aż motocykl będzie trzymał wolne obroty, jeżeli reakcja na gaz nie będzie zadowalająca możesz zmienić dyszę o jeden rozmiar lub minimalnie pobawić się składem mieszanki. Pamiętaj, że jak za bardzo wkręcisz śrubkę od obrotów to praktycznie ominiesz dyszę wolnych obrotów i jej zadanie przejmie iglica i kręcenie śrubką mieszanki nic nie da. Jednym z objawów zbyt małej dyszy może być stopniowe schodzenie z obrotów. Iglicę najlepiej ustawić na środku. Dyszę wysokich obrotów możesz sprawdzić jadąc z maksymalnie odkręconą manetką gazu i równocześnie wyłączyć zapłon ale dalej trzymając manetkę do oporu aż do zatrzymania, po świecy dowiesz się co w trawie piszczy. Tak jak pisałem wcześniej postaraj się poszukać ustawień do twojej hondy na jakimś konkretnym forum. Zapamiętaj, że dobierając różne iglice i przepustnice możesz uzyskać inną charakterystykę oddawania mocy, np. iglice od Yamahy czy KTMa cechują się agresywniejszą charakterystyką, a od suzuki na odwrót. Także różne iglice mogą potrzebować innych dysz. W ustawieniu gaźnika dużą rolę odgrywa tez stopień sprężania, przy niskim trudniej o dokładną regulację gaźnika. Przy wysokim (rzędu 13:1) można się pokusić od bardziej ubogą mieszankę.

E to spokojnie bym zwiększył stopień sprężania do powiedzmy 13:1

Przy prawidłowo ustawionym gaźniku 2t praktycznie nie powinien kopcić. Ustaw prawidłowo poziom paliwa na pływaku i kup zestaw dysz. Być może inna iglica będzie potrzebna. Co najważniejsze zmień forum, coś co jest do wszystkiego jest do niczego. Pewnie na forum hondy masz milion wypróbowanych ustawień gaźnika dla naszej wysokości nad poziomem morza.

Jak rozebrałeś komara to i rozbierzesz Japonię, wbrew pozorom te silniki dużo się nie różnią. Szczelinomierzem zmierzysz przerwę pomiędzy pierścieniami w cylindrze i luz korby, a do cylindra znajdź jakiegoś majstra.

Dobra, dobra, jak nie zdjąłeś głowicy to nie wiesz czy nie masz rys na Nikasilu wzdłuż kanału wydechowego, jakaś przyczyna uszczerbienia musiała być. Być może za duży luz pomiędzy tłokiem, a cylindrem. Nawet Harry Potter nie powiedział by ci czy ten tłok jeszcze pożyje bez żadnych oględzin czy pomiarów...

Fakt, przez słaby olej pierścienie i tłok mogły się dość znacząco zużyć. Co zatem dalej idzie przez takie zwlekanie z wymianą tłoka, cylinder może mieć zbyt duży owal na włożenie nowego tłoka. Ale to tylko wróżenie z fusów, na twoim miejscu wziął bym serwisówkę w rękę i wszystko rzetelnie pomierzył.

To, że nie masz rys na cylindrze nie znaczy, że ten cylinder jeszcze do czegoś się nadaje. Jeżeli Ci nie szkoda Nikasilu to jeździj do wybuchu, może będziesz miał szczęście i kartery przeżyją. Wbijesz tuleję, nową korbę, łożyska itp. Jak długo wytrzyma tłok to jest dobre pytanie, soft enduro 2t wytrzymują z 30 tys. na tłoku. Najbezpieczniej byłoby zmierzyć przerwę pomiędzy pierścieniami. Z drugiej strony żadnego wybuchu być nie musi, po prostu moto nie będzie jechało tak jak ma.

Jezus Maria, druknij sobie elegancko umowę i tyle. Podpis załatw od wujka Zdzisia i jesteś wygrany, kolejnym razem nie pisz takich rzeczy na FM bo tu wszyscy są święci, przejdź na ciemną stronę internetu. W twoim przypadku o tyle jest dobrze, że nie musisz mieć autentycznego podpisu. Gorzej jest z rejestrowaniem motocykli z Francji, tam na dowodzie rejestracyjnym jest podpis właściciela ale nie takie rzeczy przechodziły...

Już masz pewnie po Nikasilu. Pierwsza zasada po kupnie enduro/crossa mówi o ściągnięciu cylindra i diagnozie stopnia użycia zestawu tłok/cylinder/korba. Co do odpalania bez ssania na zimnym to jest to objaw zbyt bogatej mieszanki.

Oczywiście mój post był w tonacji pół żartem, pół serio. Autor tematu sam nie wie czego chce, do jego wymagań oczywiście 2t 250 się nie nadaje. Prędzej poleciłbym jakieś lc4 albo xr 650, 125 2t to będzie katorga powyżej 100 km/h.

Koleś masz problemy nieziemskie. Soft enduro 2t to praktycznie nie jedzie. XT 660 R to też jakieś ciężkie próchno. Najpierw zadaj sobie pytanie do czego ci potrzebny jest motocykl. Tak samo te twoje marzycielskie Suzuki DR 650 SE, to też próchno. Te 38KM w DT to sobie włóż między buty... DT to ma 22 KM na kole, a nawet zapominasz o tak prozaicznej wartości jak moment obrotowy. Jeżeli jak już wybierasz pomiędzy próchno 125 2t, a próchno 600 4t to to drugie dla ciebie jest sto razy lepsze. Jeżeli jednak nie chcesz próchna to kup se hard enduro 2t 250-300 i ci nikt nie podskoczy....

Tylko Gas Gas EC 125 lub KTM EXC 125. Stare próchna takie jak DT czy TSR w ogóle nie jadą. W gruncie rzeczy, z Kraju Kwitnącej Wiśni nie wyszła żadna dobra maszyna w 2t do endurzenia. Co do argumentu o tym, że amator nie poradzi sobie na hard enduro to bzdura totalna. 300 w 2t jest przewidywalna, a co dopiero 125. Osobiście polecił bym tobie rozglądać się za Gasem, cena kupna nie jest zaporowa, a sprzęt pierwsza klasa... Co do twoich dywagacji z prawem, to często w papierach masz zaniżoną wartość mocy, także z policją nie ma problemu.

250 2t spali 10l/100 km. Przy odpowiednim dobraniu iglicy, przepustnicy, dysz i stopniu sprężania można zejść do 8l... Wysłane z mojego LG-P990 przy użyciu Tapatalka

Nie ma żadnej lipy z częściami... Na 24mx mają dużo części do Gasów. Jakieś pierdoły to kupuję od dealerów: [email protected] albo [email protected] Oficjalny sklep jeszcze jest w budowie: http://sklep.gasgaspolska.pl. Tak to będzie wyglądać: http://gasgas.4vip.pl Polecam najpierw pisać właśnie do dealerów, cena niektórych części jest śmiesznie mała, a jak czegoś nie mają na stanie to sprowadzą z Hiszpanii. Ja czekałem na trzy sprężyny od biegów może z dwa tygodnie. Dużo części pasuje od innych motocykli np. tłok i korbowód od CR 250. Tutaj masz listę zamienników: http://gasgasrider.org/html/parts_crossover.html

Jak byś miał zadbane hard enduro w 2t to dużo kasy nie potrzebujesz na sezonowe naprawy. DR, CRM czy RMX to stare i leciwe sprzęty. Stare Husqvarny WR też bym sobie odpuścił. Jeżeli chodzi o ucywilizowane hard enduro 2t to z naszego rynku wybór w gruncie rzeczy ogranicza się tylko do KTMa EXC i Gas Gasa EC. Oba sprzęty są genialne, może Gas jest troszkę mocniejszy i lepiej się prowadzi. Na twoim miejscu poczekał bym i dołożył trochę kasy i szukał ww. motocykli. Skłaniam się ku Gasowi ponieważ jest tańszy od KTMa, a z częściami nie ma żadnego problemu. U nas może to mało popularny i niedoceniony sprzęt ale nie ma się czego bać, w USA jest bardzo popularny...

Silnik do rozpołowienia. Przyczyna wyjdzie w praniu...

Tak jak pisali poprzednicy najlepszym sprzętem było by hard enduro (EXC, WR, EC). Tyle, że za 3,5k zł to nic nie kupisz. Być może coś do remontu, sam kupiłem hard enduro za 4k zł i w takim czymś to praktycznie wszystko jest do wymiany. Myślę, że jakbyś miał z 10k zł to wtedy możesz liczyć na dobry stan. Niestety ludzie dużo sobie cenią za 2t w hard enduro, bo prawda jest taka, że lepszego motocykla w teren nie znajdziesz. Za 3,5k zł to chyba tylko zostaje jakieś soft enduro, reszta z reguły będzie zajechana. Co do remontów to w hard enduro 2t 250-300 to powiedzmy wymiana tłoka co 100 mth czyli jakieś 4k km.

DT to relikt minionej epoki. Husqvarna jest mocniejsza i dużo lepsza...

W takich małych pojemnościach to zawór za dużo nie pomoże w kwestii mocy na niskich obrotach. Krzywa momentu może być różna w zależności od tego czy zawór otwiera się zero - jedynkowo lub płynnie zależnie od obrotów silnika.

EXC 2t to przerost formy nad treścią. Ceny kupna są zabójcze, a cały efekt KTM to tylko mit. Szukaj Gasa EC 250-300, ceny oryginalnych części są dość optymalne, silniki nie do zajechania. Charakterystyka silnika była ucywilizowana już w 1998 roku, na przestrzeni lat silnik praktycznie się nie zmieniał. 50 KM na kole, czego chcieć więcej?

Chodziło mi o bardziej liniową charakterystykę silnika. U mnie w 250 (CDI od 300, iglica od KTMa) nie ma praktycznie żadnego strzału mocy, zero strachu, bardzo przewidywalny motocykl. Część ludzi oczekuje nawet agresywniejszej charakterystyki od 300 bo jest dla nich zbyt liniowa...

@Bercik89 Do 6 tyś. to z lekkich sprzętów to Gas Gas EC 250/300 jest godny polecenia. Husqvarna WR to dopiero po 2007 została ucywilizowana. KTMy mają zawyżone ceny, a nawet zwykłe (soft) enduro w 4t też są drogie. EC 300 ogarniesz w moment, to potulne jak baranek jest. Oczywiście możesz trafić na minę, taki jest koszt zakupu tanich 2t. Także wóz albo przewóz...

@rafael Polecam w nowej sztuce wymianę iglicy i dysz. Fabrycznie Gasy są ustawiane zbyt bogato. Jeżeli chciałbyś wycisnąć jeszcze więcej musiałbyś dać do robienia głowicę: http://gasgasrider.org/html/measuring_squish.html

Jasne, że da sporo zabawy ale podejrzewam, że po sezonie będziesz chciał coś mocniejszego. Najlepiej jakbyś się przejechał jakimś 250 4t i 250/300 2t. Moim zdaniem cross do endurzenia jednak nie bardzo się nadaje. Drugi aspekt to koszta, wiadomo 4t mniej spali, a taki 2t z 10 litrów. Jak coś się sypnie w 4t to koszta przeogromne, a w 2t szału nie ma z remontami. Przykładowo w GG ludzie tłoki wymieniają co 70-100 Mth. Współczesne hard enduro w 2t są potulne jak baranek, zwłaszcza EC 300.

Jeżeli będziesz jeździł w większości po polach i lasach to te 33 km na tylnym kole w YZF i KXF to mało. Lepiej kupić EXC 250/300, 45 km to już coś jest. Jeżeli jesteś odważny (w sensie nie boisz się marki) to szukaj Gas Gasa EC 250/300, oba mają po 50 km na kole (czyli więcej niż yz czy cr 250 w 2t), po kilku małych modyfikacjach 58 km tak jak cr 500, co ciekawe tyle to nawet mityczna xr650r nie ma. Nawet taka CRF 450R zostanie w tyle. Na koniec oczywiście najlepsze, uważam, że amator nawet sobie poradzi z tym Gasem, niesamowity silnik to ma, moc jest oddawana praktycznie liniowo. W górnych obrotach nie ma żadnego strzału mocy, także polecam...