piter 1600

Jak najbardziej wymieniać.Jeśli nie robisz przebiegu kilometrów,powinieneś wymienić olej raz do roku.

Auto ma palić z benzyny,więc parownik jest nie ważny.Często w tym modelu pada sterownik silnika a szczególnie czujnik ciśnienia atmosferycznego znajdujący się w sterowniku.Dostaje się do niego olej z wężyka zasilającego.

Z przodu silnika nad aparatem zapłonowym.Dwu pinowy koloru niebieskiego.

Tam jest gaźnik,a nawet chyba dwa.

Miałem poprzednio Road Stara 1600 i najdłuższą trasę jaką min pokonałem we dwie osoby to 1250 km.A 1000 km było kilkakrotnie.Więc to raczej sprawa siedzenia a nie motocykla.

W Chorwacji byłem cztery razy,przejechałem Bośnię ,Czarnogórę i kawałek Albanii i nigdy bagażu mi nie sprawdzali.Najdłuższą kontrolę papierów miałem przy wjeździe do Albanii .

Też byłem w lipcu mieszkałem w Petrovaczu,zwiedziliśmy Kotor po raz drugi,piękna drogę z Centije do Kotoru http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl..._l_img_0343.jpg .Budvę ,Św Stefan,kanion rzeki Tary http://picasaweb.google.com/piter1600/Czar...IChorwacja2010# .

DOT Co to jest ten DOT? DOT to skrót od Department of Transportation. Ta amerykańska instytucja rządowa zajmuje się homologowaniem wyrobów dopuszczanych do użytku na północnoamerykańskich drogach. Praktycznie każda opona produkowana dziś na świecie posiada numer DOT pozwalający na jej sprzedaż w USA, nawet jeśli mówimy o oponach kierowanych z założenia na rynki inne, niż amerykański. W numerze tym w którym ukryta jest informacja na temat producenta, miejsca produkcji opony, a także tego co dla nas dziś najistotniejsze - daty jej produkcji. Jak to odczytać? Ostanie 3 lub 4 cyfry oznaczają tydzień i rok produkcji danej opony. Przy numerze: DOT FU TA H76 X 3503 wiemy, że opona została wyprodukowana w 35 tygodniu 2003 roku. Stary DOT = zły DOT? Powszechnie uważa się, że im opona starsza, tym jej parametry są gorsze, nawet jeśli mówimy o oponach nieużywanych. To daleko idące uproszczenie nie znajduje zastosowania w przypadku opon przechowywanych w specjalistycznych magazynach. Opony które tam się znajdują są odcięte od światła słonecznego, temperatura utrzymywana jest na ściśle określonym poziomie, opony są składowane i przekładane w odpowiedni sposób tak, aby nie nabawiły się odkształceń. Oczywiście nie należy mylić warunków w specjalistycznych magazynach z warunkami na jakie wystawione są opony w czasie codziennej eksploatacji. Po 5 latach garażowania motocykla pod chmurką nie powinniśmy być zaskoczeni jeśli na powierzchni bieżnika pojawią się pierwsze pęknięcia.

System klik fix wymaga stelaży,ale jest lepsze rozwiązanie które jest i stelażem i mocowaniem http://www.ghostbrackets.com/content/view/403/96/ .Są też wersje z dolnym podparciem i nawet Made in Poland. Mocowania http://moto.allegro.pl/stelaze-do-sakw-mot...1325368482.html ,a sakwy polecam z http://www.dudziaki.pl/ .Można u nich kupić też stelaże o których wspominałem.

Spróbuj dopasować większy zbiornik główny np z Varadero ,jeśli chodzi robienie dodatkowego to może być nawet ze zwykłej blachy,ewentualnie alu.Choć tak naprawdę nie wiem po co Ci więcej paliwa,chyba że jedziesz na pustynię ,stacji benzynowych jest wystarczająco dużo.

Lepiej daj go do pospawania.

Po to są blokady ,więc ta wada jest nie istotna.Choć pierwszy raz o tym słyszę a mam taki podnośnik cztery lata.

Przy takim przebiegu sprawdzać rozrząd?Chyba jeszcze nie.A silnik jest taki jak w Fiacie.

Zapewniam Cię że z tego przepalania jest więcej szkody niż pożytku.Najgorsze dla silnika to zimny rozruch.Im mniej takich rozruchów tym silnik zdrowszy.Po za tym przy takim rozruchu gromadzi się wilgoć z powietrza w silniku i ona dopiero powoduje korozję i zakwaszanie oleju.Ale to Twoje moto i możesz sobie robić z nim co chcesz.

Ale żeby dobrze rozgrzać silnik musisz założyć termostat.Bez niego silnik będzie nie dogrzany.

BH mu się znudził,tak jak mi Road Star.

W Senj liźniesz tylko trochę klimatu. http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl..._thumb_l_11.jpg .W pobliżu jest park Plitwickie jeziora http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl..._thumb_l_17.jpg .Ja bardziej lubię południe Chorwacji http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl..._thumb_l_38.jpg , http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...thumb_l_147.jpg . Ale Czarnogóra to już pierwsza klasa http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl..._thumb_l_98.jpg .Więcej zdjęć z zeszłego roku http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...2009&Itemid=101 .

Zajrzyj na http://www.yamaha-roadstar.pl/ .Parę wariatów tam jest.

Zbyt wielu naprawiaczy,ale na szczęście wszystko udało się doprowadzić do porządku.

Tego BH zamienił na Road Kinga 2008 rocznicowego,a teraz pomyka Fat Boyem i Rockerem.

Byłem cztery razy i może pojadę znowu.Za każdym razem zwiedzam coś nowego.Zwykle wychodzi ok 4500km.Niby nie daleko,bo z domu mam do wybrzeża chorwackiego 850 km,ale trochę kilometrów się robi na miejscu.

Zamiast tego wątpliwego wynalazku polecam moto jeansy.

Gurim żeby mieć Boss Hossa nie trzeba być obrzydliwie bogaty.Kolega miał taki sprzęt kilka lat ,zmienił na HD http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...ciborz__20_.jpg http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...ciborz__21_.jpg http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...ciborz__22_.jpg

Jeździłem takim pudłem i nic podobnego nie zauważyłem.Może przejedź się innym egzemplarzem.

Nie ważne gdzie trzymasz moto,może być i nie ogrzewany garaż ważne żeby było sucho.Moto wyczyścić napastować i przykryć przewiewnym przykryciem.