Jest niedaleko,można zahaczyć.Ale miejsce docelowe jeszcze nie jest ustalone.Nie jest to wyprawa objazdowa.Poprzednio mieszkaliśmy w Puli przez dwa tygodnie i krążylismy po okolicy bliższej i dalszej łącznie z wypadem do Venecji.Kto nie chciał lub nie mógł leżał na plaży,albo w cieniu.