Skocz do zawartości

damgrath

Forumowicze
  • Postów

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez damgrath

  1. Jest tak zimno...pewnie nie byl rozgrzany a dawales mu po obrotach, olej gesty, paliwo podobnie, albo poprostu zabrudzone paliwo
  2. 1000 zl masakra :0 kara z gornej półki, ja bym walil skruche do oporu, jakby nie pomogly teksty typu 'biedny student' to poplakalbym sie i probowal jeszcze na litosc , w ostatecznosci atak szalu i szpital. 3m sie Chlopie i powodzenia w splacie kary
  3. Co za glupie przepisy, wyjdzie na to ze niepotrzebnie prawko robilem skoro mi nie pozwola zarejestrowac ponownie dwusuwa, a szukac zarejestrowanej Yamahy DT do sprzedania to jak igly w stogu siana, wyglada na to ze bede musial kupic slabego czterotakta typu Suzuki DR albo zaryzykowac i probowac 'przekupic' panie w urzedzie :icon_question: Poradzcie mi jeszcze, co byscie zrobili na moim miejscu, napalilem sie na Yamaszke bo pasuje mi najbardziej,chociazby ze jest wyzsza od konkurencji (mam 191 cm wzrostu),mocniejsza,tansza w utrzymaniu itp.
  4. Witam, przeczytalem na forum yamahy dt, ze w przypadku kupna wyrejestrowanego motocykla z silnikiem dwusuwa, jego ponowna rejestracja prawdopodobnie bedzie niemozliwa ze wzgledu na ograniczajace przepisy typu normy Euro. Prosze o komentarz do tego stwierdzenia. Nie ukrywam, ze zamierzam kupic teraz Yamahe dt 125 i pojawil sie owy problem. Mieszkam we Wrocławiu, wiadomo ze w roznych urzedach roznie wymagaja. Czy bede mial klopoty z zarejestrowaniem moto? Z gory dzieki :(
  5. no co Wy Panowie, nie wiem gdzie mieszkacie ale u mnie to w niektorych miejscach jest do 70 km/h
  6. Szukalem w necie dokladnych info nt tego motocykla, niestety z mizernym skutkiem, czy ktos mial kontakt z ta maszyna? jakies linki ze zdjeciami i opisami (japonskie str. odpadaja), jezeli temat byl to do kosza, z gory dzieki
  7. eee masakra, moze znowu zwiazane jest to zmiana przepisow egzaminowania, jeszcze w czewcu we wrocku nie bylo takich problemow, w dobrym momencie zdalem :icon_eek:
  8. i bardzo dobrze, jednego zlodzieja mniej, szczescie ze zabil tylko siebie
  9. Rowniez zaczynalem od zera, bylem zielony, nie wiedzialem gdzie jest sprzęgło, ani jak dziala skrzynia biegów i ich zmiana. Mialem takie same obawy czy podolam, czy sie naucze bez dodatkowych lekcji, najtanszym kosztem, myslalem ze 20 godzin jazdy to o wiele za malo, okazalo sie jednak ze wszystko poszlo jak po maselku, ostatnie godziny jazdy byly doslownie nudne, te same manewry, ten sam odcinek drogi, zeby tylko wyjezdzic. Takze bez obawy, smialo zrobic kurs, im szybciej tym lepiej, a wakacje to najlepszy moment na taka zabawe, pozdrawiam i zycze powodzenia :)
  10. Pewnie jakis tatus z synkiem wybrali sie na niedzielny spacerek i posadzil malego na moto, nie zalamuj sie, normalka, takie rzeczy byly i beda sie zdarzac, szybko jak to mozliwe usun slady i zapomnij o sprawie, szkoda serca, pzdr
  11. zapomniano juz o motocyklach z przyczepka :icon_rolleyes: ? Mnie bardziej interesuje statystyka wypadków śmiertelnych porównując płetwonurków i motocyklistów, moze ktos ma namiar na strony z takimi statystykami?
  12. eee po co Ci kat. B, wiekszosc ma ''B'', ja tam wole pijany z szoferem w autobusie jezdzic ;)zrob najpierw kat. A, jest tansze, szybciej sie konczy kurs i latwiej zdac egzamin, poza tym kobieta na moto jest sexy :icon_biggrin:
  13. na codzienna jazde po miescie i po bezdrożach wole buzer
  14. tak hamowanie awaryjne czyli nagle, najskuteczniejsze, bezpieczne (bez wywrotki) najlepiej bez poslizgu kół, bez sprzęgła (dopiero w ostatniej fazie na granicy duszenia sie silnika rozsprzęglamy), z odchyleniem sie do tyłu żeby tylnie koło cały czas na ziemi, z b. dobrym refkleksem i opanowaniem itp Przeciez tego ucza na kursie i to jest na egzaminie, naprawde warto, na kazdym nowym moto powinnismy pocwiczyc takie hamowanie dla naszego bezpieczenstwa, przed sytuacjami typu; zajechanie drogi, przeszkoda na drodze, karambol itp Ja opanowalem do perfekcji...ale na rowerze ^^
  15. mhm pomaranczowy ^^ przyznam ciekawa oferta, z ciekawosci wszedlem na str. producenta bo wczesniej nie slyszalem o Rieju :icon_razz: moze byc klopot z serwisowaniem, dobrze ze zarejestrowany, pytaj sprzedawce o wszystko i jedz do Kóz :icon_razz:
  16. a ja dodam od siebie; ''tak samo jak w rowerze'' mozna ale jest ciezko przeleciec kiere, na jednosladach trzeba zawsze balansowac cialem, jak hamujemy b. ostro to odchylamy sie troche do tylu. Wazne jest hamowanie awaryjne ktore trzeba miec opanowane perfect. Warto pocwiczyc w bezpiecznym miejscu na roznych nawierzchniach w roznych warunkach atmosf.
  17. Mysle ze warto kupic polise assistance, skoro podróżujesz po autostradach,samopoczucie lepsze i mniejsze nerwy podczas awarii, warto miec znajomych z busami, ktorzy mogliby ewentualnie podratować w nagłych sytuacjach
  18. pół roku temu, tj. od listopada '06 takze świeżak ze mnie ^^ b.duzo jezdze na rowerze (na jednym rowerze zrobilem ponad 25 tys. km)i zaczelo mnie troche nudzic i meczyc, wiec stwierdzilem (za namowa kumpla) ze zrobie prawko, mialem najpierw kupic moto ale i tak calosci pieniedzy nie mialem, wiec wydalem na kurs. Dotad dosiadalem tylko kursowa Yamahe TW 125, kreci mnie ENDURO i ALLROAD
  19. Coz dodac...staraj sie bardziej przestrzegac zasady ograniczonego zaufania do wszystkich (nie tylko do uczestnikow ruchu) i poruszac sie wolniej na ''pierdku''. 70km/h to troszke za duzo na takie male kółeczka. Tak czy inaczej 3maj, pozdrawiam p.s. uzyles klaksonu?
  20. dobre...jezeli odczepic boczny wózek, kolorystyka ciekawa, na serio to podoba mi sie
  21. Mysle ze mimo wszystko nie powinienes podjezdzac motocyklem, na Twoim miejscu prawdopodobnie bym podbiegl ile sil w nogach, oczywiscie nie znamy dokladnie calego zajscia, ale taka jest nasza obiektywna ocena. Tyle sie mowi o prowadzeniu ''na gazie'' ze mam juz w podswiadomosci ze jak wypije to nie wsiade chocby sie walilo. Przykro ze mimo dobrej Twojej woli, masz z tego tyle problemow, coz...takie zycie niestety :banghead: 3maj sie, pozdrawiam
  22. nie widze wyjscia z takich sytuacji, musimy miec oczy szeroko otwarte w czasie jazdy, byc przygotowanym na roznego rodzaju zaskoczenia, doskonalic awaryjne hamowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...