ernestZL

ojej :) pieróg na wierzchu... bleee. Mogłeś uprzedzić :)

Mądre słowa Yuby. Naprawdę :) wróci... szybciej niż mu się wydaje.

tak... będę pamiętał to do końca mojego życia. Na Zawsze :)

Ja młody stażem małżeńskim jestem ale... Ale robienie czegokolwiek pod presją żonki zawsze kończy się źle. Nie da się osiągnąć takich wyników jak Stoner i zarazem nie kochać tego. Jeśli kochasz to kochasz na całe życie... bo to nie baba co da na boku i pójdzie w długą. Tego się nie da zostawić od tak. W miłości nie ma kompromisów. To jest jakby cząstka nas samych, której nie da się odstawić "na jakiś czas". Życie jest za krótkie żeby rezygnować z rzeczy które tak naprawdę dają nam siłę do życia. Prawda jest taka że i tak wróci. Trzeźwieję... proszę wybaczyć za smęty :) O i jeszcze jedno... Wyścigi to wyścigi. Czasem krew się poleje :) To sport dla prawdziwych facetów. I jeśli przychodzi do ciebie facet i podaje ci rękę i przeprasza za coś czego nie zrobił na torze umyślnie-to nie wali się tekstów o przeroście ambicji nad talentem tylko przybija się grabę i tyle... Tego mu nie zapomnę.

ech te układy :)

Ja nadal kompletnie nie rozumiem jego decyzji o odejściu... kompletnie.

tylko najtańsze chinole jak w linku wyżej...

To albo policmajster popełnił błąd i puścił mojego kumpla z 300zł mandatem za brak katA albo gdzieś od 2 lat prawo się zmieniło... Ja dostałem 500 za prędkość i 10 punktów a kumpel bez A 300 i 0 punktów. Zmieniało się to jakoś?

absolutnie tak... oczywiście to tylko moje zdanie.

Wszystko co związane jest ze słowem "motocykl" niesie się szerszym echem... A bo to kierownikowi się głowa urwie i leży gdzieś tam dalej, tudzież ręka albo noga, krwi na całą drogę. To taki chwytny temat, a samochodem to nuda... co chwila ktoś ginie pod kołami samochodu, więc po co zaprzątać sobie tym głowę.

o w mordę... A ja myślałem że handluję syfem i nawet przez głowę mi nie przeszło żeby tu na forum to sprzedawać :) w takim razie jak tylko przyjdzie dostawa to dam znać... za kpl krzyknę 120.

O... właśnie o to chodzi. Ograniczenia do 70 z dupy wzięte, na drogach o 2 pasach dla każdego z kierunku przedzielone dodatkowo barierkami i stoją tam bananowe misie czekając na "stówę w łape"... Tylko tam dawać po 2 złote, najlepiej na gumie... Pierdolone dbanie o "nasze bezpieczeństwo".

tak zupełnie OT to nie pamiętam kiedy bym w trasie zatrzymał się do kontroli... mówię o moto. Wiem jestem kretynem :)

no identyczne mieliśmy odczucia jak oglądaliśmy ten wyścig z chłopakami... jako jedyny bidula machał tą rączką jak za przeproszeniem mała pizdeczka...

weź się nie wygłupiaj i zostaw w oryginale...

bo moto za słabe, bo rama za wiotka, bo opony do dupy... uj z takim sportem :biggrin: kochany Messi bierze piłkę do nogi i mija resztę jak tyczki nie narzekając przy tym że ma 169cm i 67kg wagi a cała reszta pilnuje go w każdym meczu jak nikogo innego na świecie. Po trochu ma rację sherman że och ach jak oni pięknie jadą... jadą ale baz dobrej maszyny to skomlenie na maxa.

stawiam flachę że nigdy nawet nie siedziałeś na tego typu maszynie nie mówiąc o jeździe ;)

Powiem tak... musisz rozważyć rezygnację z tak drogiego hobby jakim są motocykle!

Ja im dłużej jeżdżę na d211 tym bardziej jestem w nich zakochany... Wczoraj oficjalnie skończył mi się tył po UWAGA 5tyś km. To wynik nie osiągalny dla raceteca i supercorsy. Przy tym do samego końca trzymała franca jak głupia, sznurki prześwitały a wczoraj przy 8 stopniach można było spokojnie zejść na kolano i nawet przyśpieszać w złożeniu bez żadnych dziwnych akcji. D211 to zajebista opona.

Miałem okazję śmigać praktycznie we wszystkich rodzajach Shoeia i jeśli chodzi o aerodynamikę to np. Arai czy nawet tańszy Suomy jest o klasę lepszym kaskiem... Mówię tylko o aero-bo dla mnie to jedyny argument jeśli chodzi o zakup kasku...

Po prostu musiał czytać forum.motocyklistow.pl i rad piórko, theodora że zawsze trzeba siedzieć na moto do końca... ZAWSZE :)

Wiem że silnik z RN04 ma dodatkowe otwory pod każdym z kolektorów wydechowych... To jest chyba właśnie ten system dopalania spalin. Wystarczy te otwory zaślepić i można spokojnie śmigać.

do 929 polecam zaraz na starcie wrzucić -1 i powiedzmy +2 na tył i moto robi się przekozak... 954/929 mimo kilku mankamentów są dla mnie jednymi z fajniejszych sprzętów na jakich jeździłem.

jazda z palcami na podnóżku po mieście-w dodatku w yaponkach to dla mnie jakaś męczarnia... zawsze stosuję kaczke :) ale rozumiem zapierdalaczy. W dzisiejszych czasach jest mnóstwo paparazzi co tylko czyhają na drzewie z aparatem żeby walnąć fotę takiej nie profi postawy. A potem nici z kariery na torach typu radom tudzież lublin :) pozdrawiam wyluzowanych :lalag:

czyli mam rozumieć że jak koledze z tematu idą iskry to jest ok?