ernestZL

o tak... ECU koniecznie na śmieci... Tytan, hmm jakoś nie mam przekonania do tego materiału, jest jakoś tak mało profi!

musi być profi... czasy zobowiązują :) proponuję panewki główne na wymianę... kto wie jakie przygody mogą cię spotkać w trakcie walki o najwyższe trofea...

:) po tym nudnym dniu jak pisda twój post był jak dobry turecki kebab dla mej wątroby... Dzięki bogu obyło się bez wzmianek na temat Profesjonalnych Wyścigów.

nie macie racji... Mylicie się.

Buhahah leżę i kwiczę :) ... Sikor aż sobie stopkę w profilu zmienił :) Powinieneś jeździć Hondą...

No to żeśmy się pozbijali na wzajem... Ale szacun za dodanie słowa klucza AMATORSKIM :) od tego krótka droga do zrozumienia o co w tym wszystkim naprawdę chodzi. Pzdr. Idę dalej na kanapę.

no co Ty :) zbijam się tylko z gości którzy po kilku wizytach na torze wiedzą już wszystko o wszystkim... Mało tego, wiedzą lepiej co inni czerpią lub czego nie czerpią z jazdy. Ustalcie jakieś profi zasady na przyszły sezon-np. jeśli ktoś kręci słabe czasy ale mimo wszystko jest uśmiechnięty (a przecież jak jesteś Profi to musisz mieć Profi czasy-bo to nie amatorka tylko wyścigi wręcz na zawodowym poziomie) to wywalamy jegomościa z "paczki Profi" oraz zabraniamy udzielania się w tematach WYŚCIGOWYCH. :biggrin:

Ujj tam z Rossim, Marquezem czy Pedrozą niech Lorek ma się na baczności bo w PL rośnie w siłę nowa krew... Przy takim profi nastawieniu i parciu na czas to 2014 będzie należał do naszych rodaków...

klapki na 5 zdjęciu miażdżą system :)

mógłbyś walić nagłówki w FAKCIE :) http://www.milanos.pl/vid-42510-37-sposrod-najglupszych-artykulow-Super.html

Z drugiej strony kilku tu obecnych osobników spuszcza się na temat Stonera na takim poziomie jakby zdobył z 10 mistrzostw motoGP a z Marqueza już zrobili miszcza... A z doktora robią średniaka który tylko dzięki temu że ścigał się w czasach kolejnych średniaków coś tam ugrał. Litości... Szacunek ludzie, szacunek.

Podoba mi się jak podchodzi osoba z PL do mikrofonu i z całą stanowczością mówi "Rossi miał na początku identyczne Ducati co Stoner." Ludzie przecież wy procenta nie wiedziecie z tego co tam się dzieje...

Stoner to jednak mentalnie dziecko jeszcze :) Nawet jakby 30 lat jeździł w motoGP nie osiągnąłby tego co Doktor... Może przez to go tak nie lubi? :) a dywagacje w motormanii na temat "ducati" są faktycznie PROFI, rozłożyli na łopatki temat...

Po samej tylko cenie i fotkach tylko naiwny GENIUSZ mógłby spodziewać się dobrego motocykla...

Silnik motocyklowy z zasady jakoś bardzo od samochodowego się nie różni a doświadczenie z nowymi autami przez ostatnie 5 lat mam spore. Mam u siebie 3 nowe auta Caddy SDI wolnossące. Pierwsze docierane jak wskazuje instrukcja czyli max 2.5tyś obrotów przez pierwsze podajże 7tyś km. Dwie następne sztuki dostały ogień od samego początku (z resztą praktycznie cały swój żywot miały na maxa) Różnice o dziwo są bardzo widoczne i nawet sam kierownik serwisu z VW je potwierdził. Auto które było delikatnie używane na początku i do pierwszego dużego serwisu również nie dostawało po tyłku spala większą ilość oleju i jest wyraźnie słabsze!!! Zapakowane po dach leci max na GPSie 140/145 gdzie te żyłowane od samego początku lecą spokojnie o 10 km/h więcej.

No ja mam bezpośrednie porównanie sc59 do dychy 08r i dżiksa k8 i rzeczywiście powiedzieć że fajer jest dla emerytów w porównaniu do reszty jest mocnym przegięciem by nie powiedzieć że głupotą.

Patrz ROZI, nie znam cię, wódki z tobą nie piłem a już cię lubię :)

No nie jest to japońska precyzja...

liczy się tylko Yamaha, no czasem też Honda :) reszta to przystawka...

też dziwnie długi mi się wydaje ten motocykl doktora...

Uj z Elisonem, przecież pod koniec wyścigu jakiś inny mądry nie tyle nie dał się wyprzedzić Pedrosie ale nawet po tym jak został wciągnięty przez kurdupla to dalej się z nim ciął jakby we 2 na czele stawki byli i go jeszcze raz wyprzedził... W takim przypadku to już małe znaczenie mają wirażowi.

no to ładnie poleciał... nie wiem po kij tak się śpieszył.

o w morde... :biggrin:

jak już oceniamy to ja też ocenię :) Ta kawa należy moim zdaniem do jednych z fajniej wyglądających sportów... Model kocie oczy w żółtym malowaniu wisi do dzisiaj w moim garażu... Super modele. Zdecydowanie ładniejsze niż np. kawa piórko, które są brzydkie i bez wyrazu. Gusta i guściki.

Ale mimo wszystko panigale to jest bajka! Nie pamiętam żeby przez ostatnie lata cokolwiek spowodowałoby takie opadnięcie mojej kopary... Chyba jedyny w tym momencie motocykl w którym mógłbym się zakochać jak za dawnych szczylowatych lat.