Hero

ja dzisiaj swoim poganiałem trochę :) heh, chyba jeszcze w drugiej połowie grudnia nie było tak ciepło :)

Żeby się to reumatyzmem nie skończyło... Bo jak może jeszcze nie wiesz - młodość i odporność szybko mija :)

Teraz to już jest z cyklu "w oparach absurdu" :P

Ja jeszcze robię rundkę jak nie pada :)

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,motocyklista-zderzyl-sie-br-z-osobowka-na-woli,185168.html

Autostrady się przydają jak chcesz gdzieś szybko i w miarę bezpiecznie dojechać :) na zwykłych drogach nie jest z tym tak kolorowo...:) A propos plecaczka, moje koleżanki nie narzekały, może dlatego, że radość z faktu że przeżyły kompensował wszelkie niewygody :) :P

idąc dalej tym tokiem myślenie dojdziemy do wniosku że poruszanie się na moto bez wsparcia porządnego superkomputera jest niemożliwe...

Normalnie, działa tak jak powinien, u mnie akurat naciśnięcie klamki powoduje hamowanie zarówno przedniego jak i tylnego koła, elektronika czuwa nad tym aby siła hamowania nie spowodowała pośligu kół. W porównaniu do moich wcześniejszych maszyn bez ABS, różnica w bezpieczeństwie i skuteczności hamowania jest ogromna.

http://kontakt24.tvn24.pl/osobowka-uderzyla-w-motocykliste-kobieta-wymusila-pierwszenstwo,184284.html

Najważniejsze że już masz to za sobą, dużo zdrowia brachu :)

http://kontakt24.tvn24.pl/spadl-z-motocykla-najechalo-na-niego-auto-25-latek-zginal-na-miejscu,183959.html

Pozwolę sobie wtrącić parę słów do tej jakże zażartej dyskusji, moi drodzy klubowicze, otóż żaden ABS czy inna nowinka techniczna nie uchroni nas w w naprawdę ekstremalnej sytuacji (no może poza prototypowym kombinezonem z poduszką powietrzną) przed zrobieniem sobie krzywdy. Tak naprawdę istotą sztuki przeżycia jest przewidywanie ewentualnych następstw sytuacji w której możemy się za chwilę znaleźć, kiedy już się w niej znajdziemy zazwyczaj już jest za późno i rzeczy dzieją się same... ABS i inne systemy pozwalają minimalizować skutki naszych błędów, które mogą wynikać zarówno z braku doświadczenia, jak również dekoncentracji bądź spanikowania, po to zostały wymyślone i zastosowane, zarówno w moto jak i autach. Oczywiście zawsze znajdą się ortodoksyjni motonici, dla których te systemy to ZŁO i najlepiej byłoby wrócić do korzeni i hamować piętą... Oczywiście można, tylko po co ? Jeśli by iść tym tokiem myślenia to po co rozwój i technologia ? Trzeba by wrócić do jaskiń, rozpalać ogień krzesiwkiem i komunikować się warknięciami...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,tragiczny-wypadek-na-pradze-motocyklista-slizgiem-wjechal-pod-audi,178901.html

http://www.tvn24.pl/warmia-i-mazury-wypadek-trzech-pojazdow-13-osob-rannych,571941,s.html

Szlag by to, reszta życia na wózku... :(

Zdaje się, że Janusz intelektualnie przewrócił się dawno temu i dotychczas się nie podniósł...

Też przeszedłem kilka kursów BHP i zawsze była to tylko i wyłącznie nudna formalność, nie da się czegolowiek pożytecznego na nich nauczyć...

Ja za cholere nie mogę sobie przypomnieć kiedy wyprzedziło mnie jakieś auto :)

Ja też je oszukuję jak na razie, bo niestety lubię czasem ostro pojeżdzić...Z drugiej strony na to patrząc - nie ma sensu na moim moto ciągle jeździć na pierwszym lub drugim biegu :) Zdaje się ze na początku kwietnia będzie R1 - 2013 :)

I tak jesteś "pancerniak" że to wszystko przetrwałeś :) Pozdro serdeczne :)

już w tym sezonie nakręciłem 300 km :) kombi sprawuje się świetnie i nie marzne nawet przy 2 pakach :)

Ja zacząłem z 10 dni temu jak był taki wyjątkowo ciepły dzień :) potem trochę przerwy i przedwczoraj i wczoraj :) Łącznie ok 300 km , kombi sprawuje się świetnie nawet w dłuższej jeździe w tych jeszcze dosyć niskich temperaturach :)

http://www.tvn24.pl/motocyklista-zderzyl-sie-z-rowerzystami,469077,s.html

Mam takie zawiasowe ochraniacze i czasem ich używam jak jest bardzo gorąco - dotychczas nie zawiodły, więc myślę że mogę polecić :)

Na szczęście niewielka prędkość i dobry ubiór uratowały mu dupę.... No i oczywiście też fakt że auto "zawiesiło się" na moto...