Boniek

W kwestii spalania. Mam bak 20l. Zatankowałem pod korek. Wypaliłem paliwko aż do rezerwy. Zajechałem na stację. Powinno wejść 16,5 litra. Weszło 14 z hakiem. I jak tu teraz wyliczyć średnie spalanie ? :icon_biggrin: Zaufać temu co pokazuje dystrybutor czy wskaźnik poziomu paliwa? W kwestii świateł Zrobiłem modyfikację tak jak pisałem wcześniej jednak zdecydowałem się w dzień zostawiać światła normalnie, czyli jedno do mijania, dwa na drogowe. Mój Fazer wyposażony jest w przycisk "Pass" i w dzień bardziej przydaje się miganie długimi co temperuje zapędy niektórycych kierowców niż trzymanie tego światła włączonego na stałe.. Do jazdy w nocy mogę spokojnie w kilka sekund podłączyć drugą żarówkę do świateł mijania jeśli będzie zachodzić taka potrzeba.

Fazera w trakcie normalnej jazdy kręcę średnio do 7-8 tys. Tyle wystarcza żeby sprawnie poruszać się między puszkami. Kilka razy zdarzyło się zakręcić do czerwonego pola, tak z ciekawości, żeby sprawdzić jak ciągnie.

Już odpowiadam :icon_biggrin: Więc miałem komplet Promaxxów w GS500E. Jeździło się niczego sobie. Oponki ładnie się rozgrzewały, nie zużywały się zbyt szybko. Gorzej było na mokrym asfalcie. Nie czułem się wtedy zbyt pewnie. Może to kwestia doświadczenia w jeździe po mokrym. Wystawiłbym tym oponom ocenę 4. Biorąc jednak pod uwagę różnicę w cenie między Maxxisami a Pirelli wziąłbym teraz te drugie. Co Pirelli to Pirelli.

Wg poniższego tematu z angielskiego forum wygląda na to, że można zamienić owiewki. Pytanie czy to aż tak bardzo się opłaca. http://p196.ezboard.com/ffazerownersfrm21....opicID=19.topic

U mnie w lusterkach widać tak pół na pół. Może ja jakiś wąski jestem :D Co do gumy tak jak napisał W. Ona była fabrycznie montowana, dzięki czemu amortyzator wygląda jak prosto z fabryki :D Ciekawe ile kosztowałby taki kawał gumy w salonie Yamahy :P No postaram się coś zmajstrować. Tylko, że ja mam kamerę mojej dziewczyny, a ona ma mojego tankbaga i nie chce za bardzo go oddać bo wie co kombinuję z jej kamerą ;) Ale już sposób znajdę na nią :evil:

Na jakiej podstawie prawnej to jest zabronione w naszym pięknym kraju? Żarówki świecą praktycznie identycznie więc dlaczego miałoby być to zakazane?

Wiem wiem, że nie złośliwie :icon_eek: Od dziś już świecą obydwie żarówki także na światłach mijania. Udało mi się dokonać modyfikacji wg posiadanego opisu. Zdecydowanie lepiej maszyna się prezentuje. Jeszcze będzie trzeba w nocy zobaczyć co i jak. No no :D Ja tak zasuwałem, że w lusterku u zajca tylko ten punkcik został :D A ja już dawno ze sprzętem z przodu byłem :D Co do następnych spostrzeżeń dotyczących Fazera to spalanie średnie na 250 kilometrach wyszło mi 6,5/100 co chyba jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę, że jeździłem po mieście, w paradzie weselnej i po autostradzie z prędkościami w granicach 140-160. W trakcie jazdy z pasażerem przy odkręcaniu do czerwonego pola na początkowych biegach czułem, że dużo nie brakuje, żeby przednie koło poszło w niebo :P Jutro jak coś wykombinuję to pojeżdżę z kamerą na baku. Może coś ciekawego się nakręci.

Moje mijania to światełko rowerowe? To żeś mi pojechał :banghead: Jak tak piszesz to pewnie i tak musiało być. Kwestia ustawienia. Same żarówki nowiutkie więc na pewno są ok. Będzie trzeba pokombinować.

Co do świateł to też będę musiał pokombinować. Dziś jak wracałem wieczorem do chaty ciągnąłem się za katamaranami bo samemu za wiele nie widziałem :/:/ Jeśli chodzi o wskaźnik to wyskakiwanie poza skalę to jedno. U mnie dodatkowo na początku jazdy z pełnym bakiem wskazówka prawie się nie porusza, a potem sruuuuuuu na dół :evil: z każdym kilometrem, jakby wir w baku się zrobił. Poza tym zdarzało się, że wskazówka szła na trochę do góry :evil: Generalnie wolę taki wskaźnik niż żaden. Zawsze to jakaś pomoc :P

Nie wiem czy to przekaźnik przy aku, ale u mnie też cuś cyka w ten sposób jak opisałeś. Z taką techniką styczności jeszcze nie miałem także założyłem, że tak ma być. No chyba że ktoś mnie tutaj z błędu wyprowadzi. Dzisiaj pyknąłem sobie w sumie 350 km. Na autostradzie, na węższych drogach, w mieście, z pasażerem i bez :banghead: Odczucia jak najbardziej pozytywne. Nie zauważyłem niczego co mogłoby mi przeszkadzać. Może tylko dziwnie działający wskaźnik poziomu paliwa, ale to nic strasznego. Sam sprzęt jakby dla mnie zbudowany :P

Ja zamontowałem Philipsy +30% . Widać, że światło jest intensywne, tylko trochę krótki ma zasięg także będzie trzeba chyba pokombinować z ustawieniem. A jakie to są te dobre ceny jeśli można wiedzieć :banghead: Czas oczekiwania można spokojnie przełknąć.

Kumpel z pracy zbiera modele samochodów. Spytam się jego o adresy. Powinien coś ciekawego znać. Z tego co mi mówił to kupował min. na amerykańskim ebay i nie narzekał na ceny.

Zawsze będzie trochę czasu żeby coś pogadać zorganizować się i takie tam duperele :icon_mrgreen:

Co prawda ze mnie Łodziak żaden :wink: ale iż nic mi nie wiadomo żeby ktoś ode mnie leciał do Warszawy to też wpadnę i podczepię się do Was. Do Łodzi mam niedaleko, a zawsze raźniej w grupie śmigać :flesje: Na miejsce spotkanie powinienem trafić :crossy:

No weszło pod sam korek :cool: Miałem już trochę paliwka w baku. Na oko by się zgadzało - 20 litrów w sumie. Co do Bemowa to na pewno :flesje: Chwilowo nie mam pomysłu i sprzęta do pstrykania fotek :crossy: Do końca tygodnia coś powinienem wykombinować :smile: Jakbyś namierzył gdzieś taki produkt to daj znać. Też myślę nad zamianą bo coś za bardzo po głowie wieje. Teraz do wszystkich pytanie :smile: Jak jest u was ze światłami? Pół godziny temu wracałem po ciemku i światła były bardzo cienkie. Nawet długie nie wyglądały rewelacyjnie. Fazery tak mają czy jest to kwestia ustawienia odpowiedniego?

No to Fazerek zarejestrowany i zatankowany pod korek :icon_mrgreen: Zdążyłem przed chwilą nabić całe 40 km :flesje: Jeździłbym do wieczora, ale do pracy zaraz muszę spadać :/ Uhahany jestem po pachy :wink:

Teraz można powiedzieć, że nawet ładnie zleciało do tego dnia :banghead: Sprzęt już miesiąc czeka na porządną przejażdżkę. Na szczęści plany już są i prawie 1000 się zrobi w następnym tygodniu :banghead: U mnie też będzie trzeba od rana postać po tablice. Ale czego się dla sprzęta nie zrobi :banghead:

Fakt :clap: Zapędziłem się :crossy: W końcu do moto tylko jedna tablica jest :bigrazz:

Nie zachowuj się jak dziecko. Ktoś ośmielił się nie zgodzić z tym co napisałeś i uciekasz od razu? Sam chyba przyznasz, że to co napisałeś było trochę naciągane. W pojedynku 2 zdrowych motocykli GS vs GSF zawsze górą powinien być ten drugi jeśli chodzi o vmax.

W PL polecana firma to http://www.mgg.com.pl/ Nie słyszałem, żeby ktoś na nich narzekał. Także dorabiają szyby więc wystarczy się z nimi skontaktować. Na pewno pomogą.

1000 zeta co jest tym bardziej nieopłacalne biorąc pod uwagę to, że tablica potem znika razem z motocyklem przy sprzedaży :/

Na onecie prognoza pogody zmienia się co pare godzin. Temperatura ok 20 stopni, ale raz pokazuje, że będzie padać, a raz bez opadów. Ostatecznie będzie wiadomo pewnie w samą sobotę :crossy:

Wystarczyło zajrzeć do starszych tematów dotyczących GSa. Było ich od chu. na forum. 11 stron na temat vmax GSa http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=23733&hl= Tak na szybko to: Na GSie powyżej 120-130 cudów się nie spodziewaj. Do tej prędkości jest ok.

Tablica na moto kosztuje 40zł z tego co wiem. Pozdrawiam

http://www.gstwin.com/oil_change.htm Zapamiętaj sobie adres www.gstwin.com Pozdro