danmacz

za 6 tys daruj sobie tego sprzęta- nie kupisz,nawet w UK chyba że z jakimś felerem, ja mam model nieco późniejszy bo już przemianowany na daytona 955i z 99 roku, dałem 1500 funtów, plus koszty transportu i naprawy kilku pęknięć.W modelu t595 z pierwszego roku prod. częstą usterka było uszkodzenie zębatki 4 biegu przy przebiegach w okolicy 14 tys mil,oraz usterka sprzęgła rozrusznika-niestety ukryty pod karterem silnika. Zdażają się zwykłe usterki elektroniczne, ale generalnie podobno bardzo wytrzymałe konstrukcje, choć praca silnika nie należy do gładkich. Jestem w trakcie rejestracji mojego i po krótkiej jeździe stwierdzam ze ten motocykl jest baaardzo mocny, to jest naprawdę rakieta i obawiam sie czy nie jest dla mnie za silny, ale może to kwestia przyzwyczajenia, zobaczymy. Natomiast w okolicach 6 tys można przy odrobinie szczęśia kupić sprinta , lub starszą daytonę 900 na gaźnikach Jeżeli ktoś w cenie 5-6 tys proponuje t595-955i , i nie ma usterek wizualnych- raczej bankowo , ma feler silnikowy Popatrz sobie na ceny w portalach zagranicznych- np ebay w UK , tam ceny oscylują w okolicach 1500-2000 funtów, lub więcej jak prawie nówka(zdarzają się) Natomiast nasz rynek nasycony jest minami , bo najważniejszym kryterium jest cena.

pod cafe rocznik nie ma znaczenia, a nawet czym starszy tym ciekawszy, generalnie można zaadaptować każdy motocykl typu sport-turystyk, lub niektóre typu chopper.Starsze maja wadę w postaci wyeksploatowania, trzeba mieć sporo szczęścia aby trafić dobry egzemplarz , natomiast plus to odpada elektronika oparta na kompach, pompach i pierdołach, ramy też są zazwyczaj stalowe - wiadomo.Generalnie przy preróbce , w zależności od opcji musisz doliczyćminimum 6-7 tys do ceny zakupu rzęcha, a górna granica , to w zasadzie brak granic.Cb 650 spokojnie się nadaje - choć są ciekawsze rzęchy, jest sporo akcesoriów w sieci akurat do cb,a bak lepiej kupić już gotowy, są ciekawe wzory.O dziwo najtrudniej jest przerobić motocykl z lat 80 aby wyglądał jak motocykl torowy z lat 80, - tzn mało akcesoriów w postaci owiewek i itp, choć może nie tyle mało co są bardzo drogie

faktycznie, przednie zawieszenia jakby od 900 , natomiast wydech to juz inna historia- być może to on również psuje pracę-osiągi Twojego silnika

też myślałem kiedyś o vtr, ale motocykl jakiś taki bez charakteru , mimo ze v-ka .Jak dla mnie, dużo ciakwasze w tym typie to tl 1000 lub trx 850, albo ducat ss 900 , ale to inna bajka, a cb 750 f to pierwszy japończyk jakiego miałem, potem była xj 900 - tez ta stara wersja, która dużo pozytywniej wspominam

Czujnik stopki sprawdziłem dość pobieżnie, ale wydaje się ok - niestety aby sprawdzić dokładniej trzeba demontować całą stopkę- co z braku centralnej odpada, a stojaka pod tylne koło niestety nie mam. Przejechałem się nim wczoraj i zauważyłem że nie gaśnie przy schodzeniu z obrotów w trakcie jazdy, tylko jak stanę i przygazuję.Dodatkowo domykanie gazu w trakcie jazdy potrafi zakończyć się pokaźnym strzałem w tłumik(tłumik oryginalny).Poza tym wszystko wydaje się działać w normie ale to gaśnięcie po przegazówce na postoju przy wrzuconym biegu bardzo dziwne. W zeszłym tygodniu rzuciłem się też na wymianę świec, bo myślałem że to ich przyczyna była , ale jest to samo- tyle że zauważyłem że jedna była okopcona a pozostałe dwie bardzo czyste.

Znam ten widok na pamięć, nawet chodziłem tam do szkoły, zresztą Bar nie jest najlepszym miejscem do zakwaterowania ale to też zależy w jakim miejscu -, natomiast zaleta to cena, jest zdecydowanie tańszy.Z atrakcji w zasadzie wiele - większość krajobrazowych.Brdzo ciekawe są gaje oliwne w Valdanos w kierunku Ulcinja, ale trzeba wiedzieć jak wjechać.Poza tym Z Polski do Czarnogóry możbna sie dostać w pewien oryginalny sposób, bez konieczności noclegu i pokonywania męczącej trasy Belgrad -Bar.Jestem w ciągłym kontakcie z tym regionem i ludźmi na miejscu a widzę że to coraz popularniejszy kierunek.

czop - czołu nie równy ;)

hm, też o tym myslałem - sprawdzę, aczkolwiek nie obstawiam? czyli mam wypiąć kostkę i pomierzyć "przejscie" przy złożonej stopce?

Przeniosę wątek tutaj , może ktoś coś podpowie, otóż dziwna sprawa tzn moto jak w tytule, rocznik 99, przeieg mały ok15 tys mil. Problem taki że moto gaśnie po dodaniu gazu. Czy może mieć to związek z regulatorem napięcia -gaśnięcie, zaznaczam że motocykl wkręca się na obroty i niby wszystko ok, ale jak wrzucę bieg i dodam OSTRZEJ gazu i puszczę , to spada poniżej 1000 ob i gaśnie, natomiast na luzie tego nie ma,tzn normalnie opada do ok 1300 obr. Myślałem jeszcze o tym czujniku iscv , ale gdy wymieniałem świece sprawdziłem szczelność i niby jest ok. z góry dziękuję za sugestie pzdr

styki chyba ok. aczkolwiek rzeczywiscie moto chętniej gaśnie przy włączonych światłach i wentylatorze

rzeczywiście, aby świece wymienić trzeba pół motocykla rozebrać, ale w miarę przynajmniej przemyślane jest i nie ma większych niespodzianek , jednak problem z gaśnięciem po mocniejszym przygazowaniu na włączonym biegu pozostał- na luzie natomiast nic takiego się nie dzieje , motocykl też po rozgrzaniu ma nieco szarpaną pracę- mam wrażenie jakby co jakis czas gdzies zapłon wypadał- odpala natomiast bez problemu i wkręca sie dobrze na wys obroty, podejrzewam jakąś pierdołę ale chyba nie obejdzie się bez podpięcia komputera

dzięki za odzew teraz druga sprawa 1.gdzie jest port do podłączenia komputera 2.Czy do wymiany świec trzeba demontować całą górę, tzn bak 3.zaraz pod wtryskami znalazłem jeden ślepy kabel z wtyczką, nie widać oznak jakiegokolwiek grzebania w moim egzemplarzu , stad pytanie czy możliwe że jest z czegoś wypięta, czy tak po prostu ma być. Dziękuję

Jestem świeżo po sprowadzeniu daytony 955i z 99 roku, zobaczymy - jak na razie do ogarnięcia wizualno - technicznego, gdzieniegdzie drobne pęknięcia, regulacje itp, ważne że oryginał niegrzebany i wydaje się nie zmęczonym egzemplarzem, - na żywo motocykl sprawia wrażenie bardziej masywnego niż na fotkach, niezła jakość wykonania - dość ciekawa stylistyka jak na sportowy motocykl, powiem więcej po zarejestrowaniu.

Jak w tytule, model 955i z 1999 roku, przebieg 14 tys mil. Zauważyłem dziwne zachowanie sie motocykla, mianowicie po wrzuceniu pierwszego biegu i odkręceniu gazu pow 3 tys obrotów, i puszczeniu gazu motocykl gaśnie tzn nie trzyma wolnych obrotów. Na jałowym tego nie ma, tylko przy wrzuconym biegu. Myślałem nad czujnikiem dźwigni sprzęgła, lub stopki bocznej, albo jakaś blokada antykradzieżowa - nie mam pojęcia, może ktoś miał taki przypadek? Dodam że motocykl nie gaśnie po wrzuceniu biegu, a w momencie jak dodam więcej gazu. Ps czy ta chrobotliwa praca jest charakterystyczna dla tych trzy-cylindrówek ?

Same japońskie wyjce-zero charakteru, maksymalnie racjonalne bo niby się nie psują.Ja skończyłem z japonią.

PRZED KUPNEM ZAWSZE SĄ ZA PRZECIW, MIAŁEM TO SAMO.SIŁĄ RZECZY DUCATY MUSZĄ BYĆ SERWISOWANE CZĘŚCIEJ PRZEZ CO TRAFIENIE URZYWANEJ MINY TEŻ MNIEJSZE. JA WYBRAŁEM DUCATA I JEST SUPER.JEZELI CI SIĘ PODOBA TO ZAWSZE BĘDZIESZ JUŻ MYŚLAŁ O DUCATACH , A JEGO ZAKUP TO KWESTIA CZASU - NIE wahaj SIE, I NIE SŁUCHAJ DOMOROSŁYCH MENTORÓW MECHANIKI.

No i stało się.Akurat miałem do wyboru - bo wczesniej kumpel sprowadził mi trx i to nim miałem jeździć, ale w momencie jak sprowadził z kolei starego 750 ss, yamaha poszła w kąt i poprostu zamieniłem sie, tak ze chyba zostałem dukaciarzem.Wydaje mi się ze mój egzemplarz jest w perfekcyjnym stanie, jedyna wada jak na mnie to trochę mały jest ale jak się siadzie to pozycja podobna jak w wiekszych moto. Nie wiem ciągle czy zrobiłem dobrze, mam nadzieje że tak- ale i tak nie mógłbym mu sie oprzeć, te ducaty są naprawdę inne, zresztą moze przejechać nawet 100 motocykli , a i tak wszyscy na niego się gapią.

A co to takigo rometpsol (ogar solo :bigrazz: )??

Witam Dziś wydarzyła mi sie nieco dziwna historia,.Kumpel kupił za granicą starsze ducati 750 ss, w sumie decyzje o kupnie podsunąłem mu sam bo traktowałem to jako Śmieszną ciekawostkę, a że akurat trafila się okazja , szybka decyzja i jest. Dzisiaj go odbierałem i miałem przejechac ok 30 km do domu i powiem Wam że moje oczarowanie tą maszyną powiększało się z kazdym przejechanym metrem, zsiadając byłem zaskoczony i szczęśliwy! Myślę że nie chodzi tu już o osiągi , bo są moto szybsze, lepsze itd. Jako człowiek mający pierwszy kontakt z tą marką mogę powiedzieć tyle że jest coś magicznego w tych sprzętach, poprostu było...fajnie! I nie wiem czy już go nie zatrzymam, bo w sumie fajność jest najważniejsza.

Motocykl, jak w tytule , brakowalo mu mocy i sprawdzilem ze poprostu nie pali na przednim prawym cyl. sprawdzilem swiece jest jak nowa nie okopcona i cala w paliwie, sprawdzilem ja na innej fajce i dziala, osobiscie mysle ze padl przewod wys. napiecia albo cewka ale ponoc ten model ma jedna cewke na dwa cylindry, stad moje pytanie czy rzeczywiscie tak jest i czy moja dignoza co do przewodu jest sluszna bo jezeli tak to chyba nie ma problemu z wymiana tego elementu?

tak , chodzi o revere ale z kierownicą metalową ( wyższą ?), muszę podkreślić że rewere poprostu mi się podoba, bardziej od dewilki . Jeżeli chodzi o pozycję , to jeśli jest podobna do tej na vfr to dramatu nie ma , bo nogi są zgięte ale to norma w tego typu maszynach i jest to chyba kwestia raczej przyzwyczajenia. A co z dynamiką silnika, jaką ma charakterystykę - wiem że to tylko ok 55 KM ,ale może jest to wynagrodzone lepszym momentem

jak w tytule mam okazję kupić taką w bardzo ładnym stanie , mam tylko dylemat ponieważ niektórzy odradzają ten model wysokim a ja mam 187 cm. Dodam że szukam motocykla przede wszystkim do normalnej jazdy i nie musi to być od razu 120 konny gigant, - ten etap mam juz za sobą :icon_rolleyes:

Mam pewien problem - mianowicie chodzi o przerobienie oryginalnego wydechu 4 w 2 , na 4w 1.Od technicznej strony nie ma problemu, bo kolektor rozdzielający jest bardzo krótki i wystarczy zaślepić jeden otwór, ale nie wiem czy to poprostu nie fuszerka i łatwizna. A poza tym jak to zniesie silnik.Moja honda to model rc 24 z 89r.

Nie bądź głupi i bierz vfr - jedyny słuszny wybór

Triumph to bardzo dobry wybór.Mnie podobają się Daytony. Myślę ze dobry wybór to też Ducati z serii st. Naprawdę odpuść te suprespory, bo szybciej będziesz sprzedawać niż kupisz, nie wspomne że o kufrze przy nich musisz zapomnieć. Jak dla mnie idealnym motocyklem dla Ciebie jest vfr, ale już na początku odpadł choć najbliżej jest mu do Twoich wymagań (choć to nie litr).