Albin77

Dokladnie tak.

No to kolego niestety się mylisz.Nie wolno ruszac tych srub od przepustnic,tych które standardowo uzywamy pry gaznikach. Nawet jest to w serwisówce oznaczone "Do not use the throttle valve adjusting screws to adjust the throttle body synchronization" . Ja trochę inaczej to zinterpretowalem i teraz mam nauczkę. Wykminilem że najpierw ustawię wszystkie przepustnice w pozycji zamkniętej,tak zeby rowno sie razem otwierały a pozniej zrobie synchro śrubami powietrza.Mam nadzieję że to dobry plan na regulację.

Witam wszystkich i mam prośbę . Czy któryś z szanownych kolegów mógłby podpowiedzieć jak prawidlowo wyregulować wtryski które przez niewiedzę zostały rozregulowane ? Przyznam sie bez bicia ze do tej pory mialem zawsze gazniki. Od jakiegos czasu posiadam sprzęt na wtrysku i chcialem przeprowadzić synchronizacje Niestety nie wziąłem najpierw serwisówki i wykonalem synchro jak w gaznikach.Czyli regulacja 1-2 potem 3-4 a na koniec dwie pary ze sobą. Niestety takim oto sposobem spierdzielilem temat gdyż po przeczytaniu serwisówki dowiedzialem sie że synchro we wtryskach robi sie zupelnie inaczej.Reguluje sie kazdą przepustnicę srubą przy niej do wzorcowej #3. z ustawieniem jej na poziomie 190 mmHg Teraz pojawia sie pytanie : W jaki sposób ustawić poprawne ustawienie uchylenia poszczególnych przepustnic żeby można bylo wykonać pozniej poprawne synchro ? Wiadomo że przepustnica #3 jest wzorcowa i nie ma możliwosc jej regulacji,wiec ona jest OK. A co z resztą ? Cy może pozycja wyjsciowa przepustnic jest wszystkie domknięte ? Jeżeli tak by było to może szczelinomierzem jest szansa wyregulować takie samo polozenie ? Nic innego nie przychodzi mi do glowy. :(

Ja używam taki : http://allegro.pl/smar-do-lancucha-caramba-500ml-i3998010292.html Zmienilo sie chyba opakowanie , ale smar jest OK . Nie zrzuca i starcza na naprawdę długo.

Zgadza się , są marnej jakosci. Wczoraj na szybko zakupilem HID-a już więc z moda nici. Co do żarówek Philipsa BlueVision. Miałem, używalem i powiem szczerze że dość szybko padają. A nie byl to 1 komplet :) Lepsze na chwilę obecną to Osram Night Breakers. 73 ;)

Jak się rozbierze to oczywiscie wymieni się wszystko co będzie wymagało wymiany. Ale za to będę pozniej wiedział co mam. Moto zakupiłem z zamiarem posiadania go kilka lat,więc będę w stanie zainwestować w niego trochę

Tak , masz racje. Ja tez go jakis czas widzialem. Zdawalem sobie sprawe z tego co biorę , nie byl to przypadkowy zakup. Tak jak napisano. Dobra cena wiec coś musi być. Na początku do puki nie wsiadlem na niego i nie zrobilem rundki bylo OK. Po wyjechaniu na droge przy 3 zacząl sie efekt. Wrocilem do domu , poczytalem i doczytalem że tak się dzieje jak ktoś zmula sprzęta a potem z niskich daje w palnik. Efektem tego jest szybko złużywająca się zebatka owego biegu. Większy luz między zebami i z tąd ten dzwięk. Jak się trzyma normalne obroty to wogole tego nie slychac. To nie jest jakies wielkie huczenie , ale niestety jest. Pewnie jakby tego nie bylo to cena byla by ze 2-3 klocki wyższa. Nie ma co gdybać :) Tak jak pisalem , bedzie czas to się zrobi. Nie mam 2 lewych rączek , wiec mam nadzieję że będzie OK .

Czytając rózne wypowiedzi , ta usterka wlasnie wystepuje w tych motocyklach. Może nie nazwal bym to padniętą skrzynią. Poprostu odzywa sie lekkie jęczenie na 3 biegu. Na 4 delikatnie ,ledwo slyszalne , ale jest. Co do katowania to wręcz przeciwnie. Powodem tego jest zbyt mułowata jazda na niskich obrotach i szybkie odkręcanie manetki. Wiem z czym wiążę się naprawa takiej usterki. Jeżeli tylko znajdę zębatki to się wymieni. Na chwilę obecną nie ma takiej szybkiej potrzeby. Jak zakręci sie do 7tys i wrzuci 3 i znowu do 7tys i na 4 to nic nie slychac. Objaw pojawia sie tylko w zakresie 2-3,5 tyś. Jak będzie czas to w zimę się tym zajmę , jeżeli nie będzie weny to moto będzie dalej smigalo z takim malym defektem.

Więc od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Suzuki GSF 1200 S Na chwilę obecną wiem że trzeba by w nim tylko wymienić 3 i 4 bieg . Standardowa ponoć usterka przy tym motocyklu.Slychac jęczenie "3" tylko na niskich obrotach do okolo 4 tyś wyżej już cisza a "4" dopiero zaczyna się odzywać - nie ma tragedii. Jako że mnie takie rzeczy przeszkadzają , to w wolnej chwili przed sezonem do tego się zabiorę. Będę musiał tylko poszukać gdzies nowych zębatek. Oczywiscie łożyska również sprawdzę. Mam jeszcze pytanie dotyczące świateł. Czy jest jakaś opcja poprawy oświetlenia ? Jakie tam w ogóle są żarówki ? Może Xenon wrzucić na mijania ? Mieliście rację że B12 jest wygodny w trasie ( przejechalem nim tylko 110km , ale z przyjemnością) , że odkręcenie manetki to 150 w chwilę którego się nie odczuwa. Moment dostępny jak dla mnie od okolo 3500tyś/obr . Jedno określenie "BAJKA" Na chwilę obecną " I`m so happy "

SV fajne . Myślalem też o nim. Chociaż nie powiem że bardziej szedłem ku VTR 1000 i TL 1000 . Koledzy z forum odrzucili od razu. Posluchalem i już tego nie szukam ;) Jeżdzę i oglądam. Zobaczymy na co padnie :) edit: Byłem widziałem. Kwestia kolektorów. Są pomalowane na czarno. Dlaczego ? Tez byłem ciekawy. Własciciel pokazal mi zdjęcia z przed malowania. Są koloru złotego. Mówił że nei mogl ich doczyscic. Myslal że powinny być bialutkie. Chcial je spolerowac i mu sie nie udalo.Więc jako że nie podobaly mu sie zółte pomalowal je na czarno. Moto bylo malowane jak mowil. Powiedzial prawde że byl polożony tylko bezbarwny . Powodem malowania byl fakt ze lakier byl matowy. Moglo tak być. Widać jescze z pod bezbarwnego odcien starych napisów :"SUZUKI" ,wiec na 100% nie byl zagnieciony (bynajmniej w miejscu napisów) i szpachlowany. Jak dojdzie do zakupu wezmę sobie miernik grubosci lakieru ;) Praca silnika nie równa. Ale to chyba tak ma być.W Hondzie silniczek pracuje zupelnie inaczej, rowniutko. Widać że chłodnica jest zmieniona.Ponoć starą ma u siebie a zmienił bo ta od jakiejś Kawy jest większa. Ogólnie moto fajne. Musze tylko przemyslec czy naprawde chce 1200 a nie 650. Jak dosiadlem 1200s to jużnie chciało mi sie z niego schodzić. Niestety bylem sam i nie mial kto wrócić autkiem :)

Możliwe że masz racje. Podjadę,obejrzę,będę widzial. Dla mnie 1 wrażenie jest najważniejsze. Potem tylko sprawdzenie silniczka,skrzyni,sprzęgla. Nie jadę go zakupić. Jadę poprostu sam autkiem zeby rzucić okiem. Nie jest daleko bo tylko 100km . Więc przezyję jak będzie zlep. Nie oczekuję że za taką kwotę zakupię moto w idealnym stanie. Lubię trochę grzebać, więc jak będą nie wielkie poprawki to się zrobi.

To że kolektory są pomalowane to widzialem. Czy to świadczy o czymś złym że sa pomalowane na czarno ?

Wydech nie jest oryginalny. Link do oferty: http://allegro.pl/show_item.php?item=3524609383 Wlasciciel bedzie obchodzil 50lecie. Więc mam nadzieję że nie jest to moto bardzo zle. Mowil że jak zakupil bylo cale matowe,jakby stalo pod chmurką. Zdjął wszystkie elementy i zawiozl do polakierowania. Ponoć sam bezbarwny polożony. Niby nie nosi sladów jakiejś kolizji czy szlifu. Jestem umówiony na 20.09.2013 na godz 16.00

To że przebieg jest zanizony to ja wiem. Doświadczylem to już na autkach. Największy przekręt chcieli zrobić na IVECO DAYLY . Dobrze ze mielismy z kolegą znajomego w serwisie Iveco. Przekręt o 750000km . Auto z 2007r A teraz w temacie. Najbardziej zastanawiam sie i raczej wezmę 1.GSF 1200 2.GSF 650 3.VFR 800 Tak sie wszystko klasyfikuje. Dzownilem dzis do klienta ktory ma b12.Jade jutro obejrzec. Mowi ze jedyny mankament to strzaly w wydech przy gwaltownym spuszczeniu manetki. Ponoc diagnoza to uszczelki pod kolektorem wydechowym, chociaż mnie sie wydaje ze to raczej gazniki , a moze coś innego. Może ktoś potwierdzić lub zaprzeczyc ?

Trafilem cos takiego jeszcze: http://otomoto.pl/suzuki-gsf-bandit-bandig-gsf-06-M3530489.html Nie wiem czy nie dziwne że ten rocznik w tej cenie. Jest bardzo blisko i moge podjechac zobaczyć. Tylko czy warto ? Może ktoś na szybkosci na to zerknąć ? VFR-kę trafilem taką : http://allegro.pl/show_item.php?item=3535279281