Skocz do zawartości

danmacz

Forumowicze
  • Postów

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez danmacz

  1. Kolejny (mt-10) gigant designu - lampa ala ptasi łeb , i ogólna pstrokacizna elementowa - w sumie to chyba łapie o co chodzi , jak się takie moto wyłoży to i tak nie będzie widać , bo wszędzie same zagłębienia , kanty i wybrzuszenia - prawie jak po dzwonie. Jestem ciekaw w jakim biurze projektowym im to podsuwają.
  2. koszmarki stylistyczne yamahy , cała seria mt jest tak nadźbana za aż tandetna - zero czystej formy z czego niegdyś słynęła - to są brzydkie motory
  3. Mam pytanie co może być powodem ostrych strzałów z tłumika , przy schodzeniu z obrotów w trakcie jazdy , skoro motocykl jest na wtrysku a tłumik oryginalny.Czasami jak pieprznie to ludzie uciekają.Wiem że przeważnie jest przyczyna modyfikacja wydechu, ale u mnie jest oryginalny chyba nie był modyfikowany.Poza tym motocykl normalnie jeździ, ma moc , dobrze odpala, choć mam wrażenie że jakby trochę dużo palił, ale musiałbym dodatkowo sprawdzać- a nie chcę bo to strzelanie trochę mnie niepokoi. ps co do fotek ramy, to u mnie w tym miejscu są dodatkowe wzmocnienia , i spawy rzeczywiście wyglądają staranniej
  4. a czy to nie przypadkiem pęknięta sprężyna zaworowa? Natomiast jeżeli panewki to naprawdę szkoda twojej kasy i czasu, zaczekaj a na ebayu na pewno coś znajdziesz.
  5. Czy jak odpinałeś przewody paliwowe, to z tego górnego otworu leciała Ci benzyna, bo ja jak zdjąłem bak to z dolnego nie leciała ,a z górnego się sączyła po odpięciu szybkozłączek.Gwinty świec też miałem w paliwie i z chłodnicy też zurek wyleciał, ale angol zwykłą wodą go zalał i tak stał parę lat.u MNIE SZYBKOZŁĄCZKI Są plastikowe ale suche , moto odpala i jeździ normalnie ale przy schodzeniu z wyższych obrotów czasami w tłumik daje.Na ramie nie zauważyłem żadnych dziwnych spawów jak kolega wyżej, ale ja mam model z 99 roku. Aha, w zbiorniczku wyrównawczym ma być cieczy tylko na dnie, bo cały nadmiar Ci wywali (a tam zaraz masz komputer z wiązkami),a chłodnicę radzę płukać normalnie wodą pod ciśnieniem, bo destylowanej Ci nie starczy.U mnie trzeba było z godzinę tyle syfu było, przez co motocykl się grzał i termostat nie otwierał a zwykła woda i tak mu juz nie zaszkodzi.Natomiast olej na wszelki wypadek też radzę sprawdzić, ja też się wystraszyłem ze miesza ale mimo zabrudzonego płynu olej jest czysty jak nowy, to nalot z przyrdzewiałej chłodnicy i bloku silnika od wewnątrz - po przepłukaniu też będzie jeszcze brudził ale znacznie mniej, po kilku wymianach płynu myślę że bedzie czysty.
  6. jeżeli gaźniki są ok, to albo szwankuje dopływ paliwa, albo przyczyn trzeba szukać już w samym silniku , tak mi się wydaje
  7. może olej, albo masz niedokładny miernik wg mnie to usterka elektryczna/elektroniczna - może regulator napięcia,może cewka lub przewody albo jakiś czujnik(sprzęgła , stopki z tych często padajacych), oby komputer wykazał co jest nie tak
  8. dałeś gaźniki od 750 czy od 900 , jeżeli od 750 to od zwykłej f czy fII, czy masz pewność że nowy zestaw jest w dobrym stanie- czy był wyciągniety z jeżdzącego moto.Z doswiadczenia wiem że podstawowa wiedza na mechaniczna nie wystarczy Ci ,a takie rzeczy potrafi ustawić na[prawdę niewielu mechaników w naszym kraju.W mojej okolicy był człowiek(był bo chyba emigrował) , który to robił to perfekcyjnie, zwłaszcza w starszych moelach - ale jego sposób pracy daleko odbiegał od tzw standardu, był niesamowicie dokładny, wręcz pedantyczny.Generalnie problemy z gaźnikami biorą się z zużycia, zabrudzenia bąź niefachowej obsługi, każde rozkręcanie i ponowne składanie na ślepo w oczekiwaniu na wynik nic Ci nie da.Musisz miec fabryczny zestaw nie macany reką rodzimego tunningu dodatkowo wyregulowany w punkt. U mojego szwagra kilkanaście lat temu były podobne problemy w starej xj 750, moto nie miało mocy , nie wkrecało się- rozbierali gaźniki z kilka razy i w życiu by nie doszli, bo w gaznikach nie dość że zużytch, były pozamieniane dysze, dodatkowo nałozyły sie problemy z kranikiem, oraz drobne nieszczelności w postaci króćców ssącyhc, mikropęknięc membran, itp , u Ciebie podejżewam jest to samo.
  9. Motocykl jak w tytule, wiadomo sprzęt leciwy w dodatku trudno o dobry egzemplarz.Jednak moje pytanie dotyczy takiej owiewki jak z dołączonej fotki - jestem ciekaw czy jest jakakolwiek możliwość zakupu czegoś podobnego.
  10. szybkozłączki są bardzo delikatne, dlatego jak już wymieniasz proponuje zakup metalowych, ale to tylko chyba ebay
  11. również gratuluje, choć jak pomyślę , to nie wiem jak ci handlarze zarabiają , ja dałem 1500 funtów i to juz była w zasadzie okazja.Choc jak czytałem brytyjskie forum, to rzeczywiscie pierwsze modele z dwóch pierwszych lat prod, sa zazwyczaj tańsze- ale to też różnie , zależy od stanu.
  12. ale świece wymieniałeś , czy tylko na starych sprawdzałeś że iskra jest?
  13. Ale jest też masa ludzi,którzy maskują naprawy ramy.Chodzi o to że aby dobrze pomalować ramę trzeba ja ogołocić ze wszystkiego.Tyle ze potem trzeba to złozyć. PomijajĄc tuning, przeróbki czy tzw renowację starszych moto, dziwne wydaje sie malowanie ramy w motocyklu 10 letnim, w dodatku robionym ala oryginał. p.s natomiast w tamtym sprincie z ogłoszenia ciemniejsze ramy były także w oryginałach
  14. instalacja na bank jest inaczej zaprojektowana, na pewno w szczegółach - czyli złącza impulsatora itp
  15. Z grzaniem chyba chybiony pomysł, bo bak nie jest metalowy, choć nie wiem o jak mocnym podgrzaniu mówimy.
  16. Czerwony super wygląda, mój cały czarny- taki trochę ponury ale w sumie elegancki. Mam pytanie, na baku mam przyklejony oryginalny tankpad , taki wypukły w kształcie garba baku z maty weglowej. Strasznie mi sie nie podoba a boję się dotykac bo nie wiem na ile silny jest klej aby lakieru nie uszkodzić- jestem ciekaw czy ktoś próbował odklejać takie rzeczy?
  17. facepalm Tak tylko obserwuje dyskusję, ale rurze chyba chodziło o to że zakupując sprzęt używany w dodatku gdzie włąściciel na drugi plan zrzucił stronę kosmetyki , skąd wiesz że tak samo nie potraktował silnika, o zawieszeniu nie wspominając.Plastiki sobie matą pokleisz, a co z resztą?Przecież nie wiesz jak moto było użytkowane.A z doświadczenia powiem Ci że jeżeli moto jest zaniedbane wizualnie , i to w dodatku gdzie widać ślady amatorskich napraw - nie wróży dobrze takiemu sprzętowi, bo co innego ślady , otarcia , pęknięcia, a co innego podszpachlowania , podklejenia itp.Jeżeli sprzęt był tak naprawiany to dla mnie jest to równoznaczne z tym że tak samo był traktowany silnik, nie może być inaczej. Ty sobie oczywiscie wszystko dopicujesz- do pewnego momentu.Wiadomo że kupujac sprzet nawet i 10 tys droższy , tez nie ma gwarancji- a niestety w naszym podłym kraju o nowym , można pomarzyć. Dlatego jeżeli juz decydujesz się na zakup uzywki, w dodatku triumpha, proponuje Ci zakup przez ebay, i sprowadzienie jakąś firmą transportową. Ostatnio na ebay właśnie opkazyjnie sprzedawali daytone 595, gdzie od razu było zaznaczone - problemy z grzaniem silnika, czyli sprawa generalnie do ogarnięcia- cena ze wzgledu na to że nie zagłębiali sie w temat była chyba 900 funtów- poszedł za 1100, przebieg chyba 15 tys mil, w oryginale.To samo starsza Daytona, problem z odpalaniem, moto stało bardzo długo w garażu, facet zaznaczył że moto miało jeszcze oryginalny akumulator(!)- czyli padlina, cena 700 funtów,i nie wygladała na zmęczonn na fotkach, a stara daytona jest po prostu klasa.
  18. no ten zdecydowanie jest wart tej ceny a za granicą i z 2/3 tego obtłuczony jakiś i naprawiany "na drut" , jesli tak jest z zewnątrz to ciekawe co w srodku Ja takie omijam , ale cena czyni cuda
  19. jakbym trudnił się handlem sprzedał bym swoją, ale za drogo ją kupiłem i drogi miałem transport, ale przynajmniej nie zmęczony egzemplarz- takie trudno kupić okazyjnie , nawEt w UK
  20. na wolnych obrotach te silniki mają wdzięk sieczkarki, gdybym nie był przygotowany , to uznałbym że moto jest zdezelowany , a za ten chrobot odpowiedzialny jest napęd alternatora i wałka wyrównoważającego
  21. starsze triumphy(połowa lat 90 tych) były składane modułowo , więc wiekszosc modeli była budowana na tych samych ramach , przy wykorzystaniu podobnych,komponentów, silniki to generalnie nieco mniejsze wersje tych z pojemnościami 955, a charakterystyka pracy niemal identyczna. natomiast co do cen dayton i innych modeli z allegro to zadam tylko pytanie czy sprzedałbyś swojego w pełni sprawnego triumpha za 5-6 tys?
  22. Myślę że akurat w tym modelu i nowszych nie czuć tak bardzo dużej różnicy niż w motocyklach japońskich, choć rzeczywiście praca nieco inna i spory moment w średnich obrotach.Natomiast wykonanie na wysokim poziomie- jak w starszych japońcach.Mnie osobiście bardzo podobają się jeszcze starsze Triumphy , daytony, tridenty, thunderbirdy - aby mał trzy cylindry- bo to jest ich danie flagowe wg mnie. Wcześniej miałem dukacika SS, ale duzo nie jeździłem- motocykl jak dla mnie zbyt filigranowy - ale dla niższych osób super sprawa i piękna praca L-twina.Natomiast ten Triumph przy tym Dukacie czy wcześniejszym trx to naprawdę potwór. A do kolegi facepalm, własnie może yamaha trx, bardzo oryginalny i rzadki sprzęt, bardzo udany motocykl wg mnie i całkiem mocny.Za 6-7 tys można kupić w oryginale, tyle ze to motocykl raczej dla wysokich.
  23. No własnie ja też mam problem z gaśnięciem ale inaczej niz u Ciebie, tj gaśnie tylko na wrzuconym biegu i to tylko jak stoję po tym jak mocniej dodam gazu- po prostu jakby się lekko dławił , ale wystarczy ze lekko się toczę ,i nic takiego się nie dzieje.Na luzie mogę tez gazu dawać ile chcę i nie gaśnie.Podejrzewam jakąś pierdołę - ale znaleźć to nie wiem czy będzie proste.Choć kolega zasugerował ze być może alarm podpiety jest pod kabel z cewki, tym bardziej ze spotkał sie juz z takim rozwiazaniem w motocyklu sprowadzonym z UK , gdzie nie chodził jeden cylinder , a wszystko było sprawne - dopiero gdy konsekwentnie zaczął szukać przyczyny w wiązce elektrycznej, trafił na podpięty alarm i tu było przebicie
  24. możesz kupić na ebayu w Anglii , tyle ze trzeba doliczyć ok 1000 zł za transport i przydał by się ktos na miejscu.Ja tak swojego kupiłem , w zasadzie w ciemno na podstawie opisu.Moto stało ok 7 lat, u goscia który mał jeszcze chyba dwa triumphy, miał w kilku miejscach drobne pęknięcia owiewek , a silnik ok ale regulacji wymaga , plus to mały i udokumentowany na podstawie historii MOT przebieg.Jak kupujesz za granicą ważne abys brał od właściciela a nie u dilera generalnie.Mój kolega bawił sie sprowadzaniem trochę, ale dał sobie spokój- mój egzemplarz sprowadził mi po znajomosci. A stara Daytona nie jest brzydka, po prostu motocykl z charakterem i prostsza w serwisowaniu, a silnik naprawdę pancerny.Ma w sobie jeszcze urok starszych motocykli torowych , tak jak Trident cafe racerów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...