duke75

HeHeHe "gostek od 'dwuletniego Beaujolais' " to był incydentem sam w sobie. Raczej takich ludzi nie spotyka się na naszych spotkaniach. Moją Ninę musiałem studzić bo chciała gościowi wygarnąć. Małe to ale dożarte :biggrin:

Ostatnio w Milionerach było pytanie:" które z miast jest rodzaju żeńskiego? " i w odpowiedzi była właśnie Supraśl. To taki offtopic bo zerknałem skąd Ropuch pochodzi :icon_biggrin:

Madrianna, jest koło Krakowa w komisie 696, czarny kupiony w salonie przez jakiegoś architekta: http://tim-auto.gratka.pl/ogl/10842685.html widziałem go i jest stan salonowy. Komis należy do mojego znajomego i mówił mi,że koleś kupił, przejechał się i stwierdził,ze to nie dla niego. Potem odstawił do komisu, potem się jeszcze raz przejechał i utwierdził się w przekonaniu że to nie dla niego :biggrin: :clap: Myślę,że można ponegocjowac co do ceny. Jest koniec sezonu. W tym samym komisie stoi monster 620- w super stanie, na karbonowych wydechach, dużo dodatków, ma tylko 8 tys. km i jest ładny. Jeździł nim dziewczyna znajomego ale zrobiła może 1 tys km. Cena 15 tys ale do zbicia. Geni był zainteresowany ale kupił Multi od Ryśka. Jak ktoś chce to przeslę fotki bo zrobiłem dla Geniego.

Mówię Wam, tak zaczynał Bill Gates. Goście z Intercars też zaczynali w blaszaku a teraz mają pół Europy rynku części samochodowych. W dobie kryzysu kiedy polskie firmy wygrywają na rynkach europejskich przez swoją cenę takie wydechy byłyby przebojem. Oj Edek, Edek... :icon_biggrin:

Jestem w szoku!!!!!Rzeczywiście zaczynam inaczej mysleć o moto.

Cieszę się ,że Janek tak piszesz bo bardziej mnie utwierdziłeś w przekonaniu,że 749/999 to jednak nowoczesne motocykle, które musiały bys tylko zmienione bo takie prawa rynku. Mam nadzieję,że kiedyś wejdę w posiadanie jakieś S-ki bo R-ke jest już za bardzo rasowa na moje potrzeby. Mocowo to nawet 749 S by stykła ale ja lubie pojemność i pewnie skończy się na 999. Hmm tymczasem po wymianie kompa SS jeździ jak ta lala i nic mi więcej nie trzeba :icon_biggrin:

Nie no ładny moto. To będzie kiedys motocykl kultowy. Myślę,że jak się już najeżdżę SS`em to poszukam jakiejś 749 a może 999. Jest dowodem na to,że UFO jednak istnieje i Terblanche palił naprawde dobry towar :biggrin:

Spróbuj się dogadać z gościem a jak bedzie zgrywał kozaka to go postrasz krokami prawnymi. Jeśli Gruby twierdzi,że nie miał dzwona i poza tym moto jest OK to może warto naprawić zawias. Mogę zapytać ile za niego dałeś? Może jednak wymusić na nim zwrot kasy i kupić coś od znajomego lub z pewnego źródła?

Nie słuchasz rad Brutus!!! A tak nawiasem mówiąc to powinniśmy stworzyć na forum allegro-kupy wśród dukatów czyli ostrzegać potencjalnych nabywców przed konkretnymi ofertami. W ten sposób wyeliminujemy oszustów z rynku i oszczędzimy takiemu Brutusowi nerwów, czasu i kasy za paliwo. Można by też stworzyć specjalną jednostkę, która jak kiedyś AK będzie znajdować gościa, wywozić do lasu, rozbierac do naga i po przywiązaniu do drzewa odczytywać wyrok, robić zdjęcia i umieszczać na naszej -klasie czy gdzies tam za oszukiwanie ludzi.

A skąd jeśli można zapytać? Coś z Allegro?

Ja jak kupowałem pierwszego Dukata to tylko zapytałem w nowo powstałym serwisie czy dacie radę serwisować takie moto, z tego rocznika i jak oni przytaknęli to przywiozłem. Najśmieszniejsze jest to,ze mówi się o wadach włoskich moto a nie mówi się o wadach japończyków a prawie każdy model japońskie jakieś ma np. kiedyś R1 miało problemy ze skrzynią, CBR z napinaczem. Mikos chyba mi napisał,że jego kumpel kupił nową Kawę i po 11 tys coś mu stuka w silniku i nie wiedzą jak to naprawić. Nie myśl więc Brutus,że kupienie japońca to gwarancja niezawodności. O wszystko trzeba dbać i serwisować ( ja uważam,że raz wczesną wiosną ogólny przegląd się przyda kazdemu a nie są to jakies kosmiczne pieniądze). Jeszcze raz zadaję pytanie: czy robierał ktoś kiedyś zamykanie wlewu paliwa( to złotego koloru)? Czy da się go tak rozłożyć,żeby lakiernik spokojnie mógł go wymalować?

No to Cie Brutus Jeszua namierzył. Ja tu sie męczę, zapraszam na spotkania klubowe a Ty chcesz byle jaki moto ale żeby był zadbany :bigrazz: Oczywiście pół żartem, pół serio... Wiadomo,że stan motocykli na rynku wtórnym w naszym kraju jest dramatyczny. Ja sie o tym przekonałem w 2000r. i o tej pory stosuje zasadę: motocykl nowy a jak mnie nie stać to znaleziony i przywieziony osobiście z Zachodu albo używany, pewny moto od znajomego. Już Ci proponowałem, Brutus, przyjedź do Krakowa to zobaczysz parę duczek od klubowiczów a oni powiedza Ci wszystko o maszynach ale jak nie jestes pewnien co kupić (duke czy japonie)trzeba tak było od razu. Widzę,ze piszesz już ponad pół roku na tym forum, sezon się kończy a Ty dalej nie masz moto. :icon_rolleyes: Nie tędy droga. Czekanie aż Ci ktos przywiezie moto pod drzwi nic nie da. Carpe diem. Jest Bandit 1200 w stanie igła jak chcesz albo skontaktuj się ze mną telefonicznie albo mailowo(info na stronie klubowej) to Ci polecę zaufanych ludzi w Krk, którzy Ci znajdą coś fajnego wśród swojej oferty. Są też interesujące oferty kredytowe na nowe moto np. Yamaha ma system 3 x 33 czyli płacisz co rok 1/3 ceny moto aż po 3 latach go spłacasz całkowicie. Wtedy możesz uderzyć np. w MT-01 albo inne cuda japońskiej techniki. Z innej beczki: zdarłem sobie lakier ze złotego zamykania wlewu paliwa a że jestem "pier...ym estetą" jak mówił Szogun (były mechanik Ducati w Krk) muszę coś z tym zrobić. Malowaliście kiedyś cos takiego? Czy jest to rozbieralne,żeby lakiernik miał łatwe zadanie?

Słuchajcie, wczoraj wracałem z Wrocławia po wymianie kompa w moim SS`ie (opisywałem problem kiedyś-odcinało mi za wcześnie obroty) i żeby przetestować moto musiałem go pokręcić do maksymalnych obrotów na każdym biegu... nie ważne. Efekt był taki,ze wczoraj mnie zatrzymali na A4 pod Opolem z nagranym filmem gdzie miałem 201.5km/h. Policjanci byli bardzo stanowczy i od razu mnie ostrzegli,ze rozmowa jest nagrywana i w ogóle nie chcieli słuchać tłumaczeń. Dostałem 10 pkt i 500zł. Parę osób zadzwoniło na 112 i zgłosiło,że jakiś szajbus jedzie po A4 z nadmierna prędkością. Nie pisze tego,żeby się chwalić bo sytuacja była niemiła a mnie się ręce trzęsły. Piszę to dlatego,żebyście uważali bo człowieka czasami ponosi i myślimy,że jesteśmy bezkarni a sami widzicie,ze ludzie dzwonią a policja ma coraz szybsze wózki i dogonić moto to coraz mniejszy problem. Ja się ciesze,że dostałem tylko 500zł. Jakbym był w Czechach to bym pewnie musiał moto sprzedać,zeby zapłacić mandat a niedługo myslę,że podobnie będzie u nas. Do tego dojdą fotoradary robiące od tyłu i Game Over. Zwykle tak nie jeżdzę ale wyszedłem na poj..a na ścigaczu.

Tzn. może i znam ale na pewno nie znam żadnego "typa" na "kosiarce" :evil: W tej bajce takich nie ma, co Janek?

Edek tak zaczynali wielcy jak Akrapowicz. Edek nawet bardzie wpada w ucho :biggrin:

Kosiarka to mi się raczej z Japonią kojarzy ale kolega młodszy ode mnie więc tego grypsu nie kumam. Na dukaty czasem mówią traktory albo grzechotniki ale kosiarka??? Tu masz takiego 750S. Rzeszów to nie tak daleko: http://www.allegro.pl/item717299720_ducati...y_motocykl.html

No wiemy...co to jest kosiarka?

Zapomniałeś dodać: ilością miejsc siedzących a nie stojących! :biggrin: Brutus, z taką kwotą o 749 to trzeba zapomnieć. Jakbyś miał 18 to już można szukać. Natomiast SS`a kupisz. Ja bym polował na Twoim miejscu na 750 ewentualnie 900. Są tanie 750 Sport. One wychodziły tylko w kolorze czarny mat. i były zubożone o jedną tarczę hamulcową z przodu, tańsze amory z przodu, stalowy wahacz tylny (nie jestem pewien). Masa ludzi je przemalowywała. Teraz można je kupić w granicach 10 tys albo dużo mniej. 900 też już można kupić za te pieniądze ale będą to roczniki starsze(1998-2000). Nie ma znaczenia, wszystkie sa na wtrysku i sa bardzo podobne. Ważne ,zeby był sprawny i w dobrym stanie a o to u nas ciężko :icon_biggrin:

Janek, zacznijmy od tego,że ludzie u nas nie wiedza co to Ducati. Jak ktos nie siedzi w temacie motocyklowym to pyta mnie: Ducato? Bugatti? Honda czy Suzuki to każdy mniej więcej wie u nas ,ze sa takie motocykle. Japończycy to koneserzy, zakochani w w europejskich wózkach jak amerykanie a poza tym kase mają jak mało kto. Np: MH 900 rozszedł się chyba w połowie w Japonii albo taka Alfa Romeo 8C Competizione ( kto nie widział tego dzieła sztuki niech zobaczy w google) wypuszczona tylko w liczbie 500 sztuk w ogromnej ilości sprzedana w Japan. Z czym my do ludzi??!!

Musisz jeszcze sprecyzować czy chcesz SS`a w starej czy nowej budzie? W nowej budzie sa produkowane od 1997 do 2002 (potem weszły 620/800/1000) i są raczej tańsze bo to stary (1991-1997) trzyma cene i jest uznawany za rarytas. Poza tym nawet jak cos znajdziesz na drugim końcu Polski to są tam ludzie, którzy go mogą zobaczyć. Nie bierzesz innej ewentualności pod uwagę? np. 748, monster, ST?

620 sport jest dośc rzadkim modelem. Produkowali ją tylko jeden rok. Myśle,że była trochę za słaba aczkolwiek kumpel miał monstera 620 ( a wcześniej jeździł BMW R1100S) i nie narzekał na brak mocy. Nie wiem czy za te pieniądze nie warto poszukać 750 albo 900 w tej budzie? Zobacz jeszcze to: http://allegro.pl/show_item.php?item=707799012 Poza tym kolega Mikos też szuka motorka i znalazłem mu już trzy fajne Dukaty w Krakowie. Własnie się umawia na oglądanie:) Napisz mi Brutus jaki model bys chciał i ile chcesz maksymalnie dac za taką duke to cos pomyślę...

No Geni, tu już przesadziłeś :biggrin: Przejedź się na 999 100km a potem wsiąć na SS`a i zrób to samo. Zaufaj mi poczujesz różnice.

No masz rafi-r racje, teraz my bluźnimy. Myślę,że to żal,że mnie nie stać na niego jeszcze a z drugiej strony znam zupełnie przypadkowych ludzi, którzy jeżdżą 1098 bo "nieźle pyci" a nie dlatego,że to Duka. Myślę,że zawsze będą jakieś "ale" wśród pasjonatów marki do poszczególnych modeli bo przecież chcemy miec motocykle wyjątkowe a jak się tylko trochę upodabniają do japonii to sa już głosy sprzeciwu. Tak było, pamiętam, z SS`em Terblanche`a. Kiedy kupowałem strarego SS`a to włosi mówili,że ten nowy ss jest za bardzo japoński choć ja teraz nie widze,żadnego podobieństwa do japonii.

No z tym dresem tak jakbyś mi z ust wyjął :biggrin: i generalnie zgadzam się z Tobą w 100%

No a jak Janek oceniasz zwykłe 999 w porównaniu do 1098? Wiem, że mocowo się znacznie różnią ale chodzi mi o prowadzenie, lekkość i ogólne wrazenie. Mam taki wirtulany problem co bym wybrał gdybym był przy kasie i na kupnie superbike`a: 848 czy 999? Są porównywalne osiągami ale za to ja na 999 mogę patrzeć godzinami delektując się tymi szczegółami stylistycznymi. Terblanche dużo palił ale za to dobry towar. 1098 to trochę taki superbike dla ludu, niestety.