Skocz do zawartości

Filu

Spec
  • Postów

    791
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Filu

  1. Zazwyczaj w niczym :) Niestety to smutna, ale prawdziwa prawda. Jeszcze zalezy o jaki Automobilklub Ci chodzi.
  2. A co ze strojem? Rożek najlepiej zadzwoń pod ten numer telefonu. Wtedy wszystkiego się dowiesz.
  3. I tak gnój jadący 8 dyszek to niezle niebezpieceństwo na drodze.Wygleb sie przy 50,będziesz caly obolaly,a 80kmh to już nie taka mala prędkość.13 latek jadący 8 dych,zabral bym mu ten pojazd na czas nieokreślony.Wiekszość tych malolatów w glowie ma zero oleju. :| Niedawno sam byłeś takim małolatem :)
  4. 2cm to dla mnie za mało. Co do kombinowania to czasami jednak lepiej "pokombinować" i mieć to samo za mniejszą sumę. Właśnie chodzi mi o jakiegoś dobrego tapicera, który ma różne rodzaje gąbek, a nei jakąś zwykłą. Chcesz, żeby dodatkowo zmienił kształt siedzenia trochę. I tak koszt wyjdzie pewnie podobny, bo będę musiał kupić dłuższy pokrowiec przecież. Więc najlepiej jakbyście dali jakieś adresy czy coś?
  5. Leć do tapicera. U mnie w DT'tce wogole 50% gabki było wycięte i koles zrobil wszystko jak nalezy z obiciem chyba za 40zł . Na bikepics masz foty jak to wygladalo No, ale jakiś namiar :?: Nie chce, żeby mi to wycinał jakimis nożyczkami normalnie niedokładnie, tylko, zeby było zrobione profesjonalnie i gabka tez dobrej jakosci a nie ze po paru jazdach sie wytrze czy porwie jakies gówno.
  6. Witam. Zima nastała pora nareszcie zrealizować plany na które nie było czasu w sezonie. Mianowicie, poszukuje osoby, która zajmuje się wycinaniem gąbki, takiej jaka znajduje się w siedzeniu. Chciałbym wymienić obecny wkład na wyższy. Zastanawiałem się do kogo uderzyć, czy do tapicera jakiegoś czy gdzieś, ale nic mi nie przyszło do głowy. Może wy macie jakies pomysły albo sami robiliście coś podobnego?
  7. Nie ma czegoś takiego jak Exc z 98 roku :!: Wtedy były modele egs. Więc jak nie jesteś czegoś pewien to nie pisz :!:
  8. Ale teraz masz uważać? Czy w ogóle nie będziesz mógł nigdy jej nadwyrężać? Bo to zmienia postać rzeczy. Moim zdaniem taka 600-tka będzie za cięzka to polatania po lesie właśnie jak ona ci przy glebie przygniecie kolano to dopiero będziesz miał problem. Myśle, że celuj właśnie w coś lżejszego. Nie znam się na takich modelach, ale zaraz inni mnie wyręczą. A i co do kolan to jesli masz takiego problemy to fajną rzeczą są ortezy, czyli tzw szyny kolanowe, lecz to niestety droga impreza (800zł)
  9. Nie martw sie od naszego wspolnego latania raczej wyzszy od Ciebie sie nie zrobilem :) Ja tam jak sie glebne to raz a porzadnie :lol: . NIe oszukujmy sie- w enduro niski wzrost czasem przeszkadza... Czesto to odczuwam np. gdy jade pomiedzy koleinami wyjezdzaonymi przez jeep'y i potrzebuje sie podeprzec. No ale gleby spowodowane niskim wzrostem wcale nie sa niebezpieczne, bo z reguly odbywaja sie przy niskich predkosciach! Pozatym jak lezy jakies drzewo przewalone to panowie koledzy musza klasc motocykle i przechodzic w kucki a ja sie tylko troche schylam i mam to gleboko w d*pie :lol: Szczególnie trasa nad Świdrem co? Ja to już w ogóle muszę się czołgać, albo najczęściej jechać po krzaczorach po boku :lol: Ja z moimi 196cm też jakoś jeżdzę. :twisted: Ogólnie jest tak, że wysoki wzrost przeszkadza tak samo jak niski. W pewnych sytuacjach lepiej jest być wysokim a czasami małym 8) Oczywiście główny aspekt to opór powietrza :!:
  10. Te z 2000 roku to były najlepsze modele.
  11. Ja tam się nie babram w takie zabawy. Do pralki i już. Jakbym się tak ze wszystkim zabawiał w ręczne mycie itp itd to czasu na jazde by nie starczyło :)
  12. Ok dzieki za wyjasnienie. Hmmm a to szczerze powiedziawszy nie wiedzialem. No bo jaja na baku chyba powoduja latwiejszy uslizg tylnego kola i lepsza przyczepnosc przodu, no a w takim zakrecie jaki pokazal krzychu chyba nam na tym nie zalezy? Co innego na bandach i gdy chcemy zrobic slide'a Ogólnie chodzi o to, że lepiej jest jak uślizguje się tył niż jakby miał uslizgiwać się przód.
  13. Bo niepraktyczna pojemnosć. To tylko dla amatorów.
  14. Ale buba ma raczej sztuki nie z tego przedziału cenowego jakie Cię interesują o ile się nie myle :)
  15. Max poza czytaniem super specjalistycznych gazet typu ŚM trzeba mieć też trochę doświadczenia. Nie możesz wszystkiego co Ci powiedzą albo napiszą brać za prawdę :) Co do Gas gasa to nie wiem po czym wnioskujesz, że ma mocny silnik bo mi się nie wydaje, że GG 125 własnie odstaje od konkurencji pod względem mocy. Widać przecież w jaki sposób Grzesiek Dąbrowski opisał tego gasa w charakterystycznym dla niego stylu pisania, czyli więcej o niczym niż czegoś konkretnego. Ogólnie to nie jest zły motocykl, ale bywają lepsze ;)
  16. Bubba. Ogólnie z częsciami nie jest źle. To, że jechałem tyle po simering to ze względu na to, że był piątek i chciałem pojeździć w weekend a akurat nie mieli w wawie.(ogólnie z częściami do KTM w W-wie jest tak srednio) :-D A co do moich zawodów to nie chce zamykać stawki w amatorach dlatego licze 2 sezony ostrego treningu bez zawodów. A co do 125 i 200 to miałem jazdy próbne i 125 jest faktycznie do opanowania w sezon a z 200 byłoby gorzej bo było ostro i dlatego mi się podobało. Dlatego rozsądniej bedzie faktycznie pozostać przy 125. Dzięki za rady i pozdrawiam. A to błąd! Żaden trening nie da Ci tego co zawody. Nie wiem dlaczego masz jakąś taką manię, że na zawodach to odrazu trzeba wygrywać. Daje Ci to przedewszystkim ogromne DOŚWIADCZENIE a na treningach szlifujesz technike.
  17. Ale nie można zapominać, że powerslide to nie jest niezbędna rzecz przy pokonywaniu zakrętu. Powiedziałbym, że jest wręcz odwrotnie. Poprostu jest to efektu uboczny motcy motocykla i luźnej nawierzchni, dlatego tak się dzieje. Jeśli macie 50tki np to nie męczcie się nad tymi slide'ami pomimo, że to wielka przyjemność. Bo czasami jak bardzo chcecie zrobić slide'a i wypychacie motocykl do zewnętrznej to jak już złapie boka to może z niego nie wyjść. w setce np o wiele łatwiej jest kontrolować poślizg dodawanie, odejmowanie gazu oraz oczywiście postawa na motocyklu. I tak jak już któryż kolega wspomniał nie myślcie o kontrze to samo wychodzi poprostu jak wiesz gdzie chcesz jechać. Pzdr
  18. No jak coś jest w super cenie to zazwyczaj nie wszystko jest OK.
  19. Ja tam lubie ciuchy FOXa. jakościowe takie same jak inne ale lubie poprostu ta firme. Mam koszulke tej firmy i buer - niestety typu nie pamietam, wiem tylko, że rok temu kosztował 580zł Jakoś jest zupełenie inna. Fox to fox. Nie ma co porównywac do innych marek, chyba, że tych amerykańskich jak No fear, Thor(nie jestem pewien tego)
  20. [ Dopisane: 12-11-2005, 19:49 ] Wystarczy normalne ubezpieczenie osobiste jak kolega polamał noge na drzewie to tylko na obdukcje (czy jakoś tak) pojechal i normalnie dostał doszkodowanie za złamanie ale gdyby motor zepsul to nic by nie dostał za niego... Na Crossówke można wykupić ubezpieczenie tak samo jak na sprzęt sportowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...