Filu

W tych przypadkach polecam Loctite'a. Też miałem problem z odkręcaniem się dźwigni zmiany biegów (raz nawet to ustrojstwo odkreciło mi sie na ostatnim kółku na zawodach :? ) i dopiero loctite pomógł.

Bardzo porządne, przy zachowaniu rozsądnej ceny. Daruj sobie tylko model 303, lepiej kupić już 805 które są pełnoprawnymi normalnymi spodniami, a nie jak 303 tak jakby zwykłymi spodniami z naszywkami fly :evil:

No teraz tez będzie można nowy, ale wiadomo w sezonie ceny skoczą w górę. teraz naprawde można się za rozsądne pieniądze ubrać.

można pod korek paliwa zakręcić torebke z folii plastikowej i już zrobisz sobie kanister , nie będzie odpowietrzenia .Tylko ,że etylina ma to do siebie ,ze się starzeje z biegiem czasu (cokolwiek to oznacza) , ale przez kilka miesięcy zimowych , czy ją zostawisz w baku czy na podwórku w plastikowej butece , to nie ma znaczenia , chyba że zbierasz zapasy na 10 lat i pewmie też byś nie odczuł na moto. Chodzi mi o kanister metalowy :evil: Nie ma od żadnego opdowietrzenia, dodatkowo ma uszczelkę gumową pod korkiem. I ciekawi mnie własnie to, że beznyna rzekomo się starzeje. Tak więc idąć dalej starzeje się też na stacji, np jak stoi tam 3 miesiące? Nie?? Tak samo w petrochemi. Wiadomo, że popyt na benzyne jest duży i być może nie trzymają jej tam po pare miesięcy :evil: Myślę jednak, że jeśli kanister jest szczelnie zamknięty to napewno benzyna mniej straci swojej "mocy" niż w baku. A wszystko przez to, że........... kupiłem kanister wachy i nie przypuszczałem, że już nie będę jeździł :evil: I teraz mnie tu straszycie.

Vectory to buty bardziej na motocykl szosowy. Jak chcesz mieć dobry lans to możesz kupić tech 10, ale jakością nie powalają. Do jazdy w terenie zdecydowanie polecam serie tech..... Jeśli masz troche więcej kasy to zainwestuj w tech6 bądź tech8 one reprezentują już bardzo wysoki poziom. Teraz są dodatkowe wyprzedaże na koniec sezonu, więc są całkiem w rozsądnych cenach.

No więc przecież właśnie tak sądziełem, że w baku jest odpowietrzenie i logiczne, że paliwo paruje i możliwe, że ubywa z niego jakiś ważnych składników. Ale moje pytanie dotyczyło właśnie kanistrów metalowych. Wydaje mi się jak każdemu z waszych powyższych wypowiedzi, że w kanistrze nic sie nie starzeje, ani nie ubywa jak już pisałem. Dlatego zaciekawiła mnie wypowiedź markanta, w której napisał, że w kanistrze też paliwo się starzeje.

marknt napisał: Wazzabii , po co opróżniasz bak i spuszczasz powietrze z kół ?. Bak zalewa się pod korek- inaczej rdzewieje , nawet jak masz plastikowy to benzyna starzeje się tak samo w baku jak w kanistrze, a powietrza w kólkach nie ruszać (i tak powietrze w niskiej temp. zmniejsza objętość) , nie ma logicznej i fizycznej potrzeby tak robić . Chyba ,że masz swoje teorie ,to napisz. Wyjaśnij mi to, ponieważ to, że w baku benzyna paruje jest dla mnie logiczne z racji jego nieszczelności, jednak kanister jest całkowicie szczelny (metalowy) i nie mam pojęcia w jaki sposób benzyna ma się starzeć. Skoro tam się starzeje to tak samo starzeje się na stacji benzynowej oraz w rafineri w ogromnych silosach :?:

Bardzo proszę o niewypowiadanie sie osób, które nie do końca są pewne swojej wiedzy lub też tylko teoretyzują co można zrobić i piszą teksty, które nic nie pomagają autorowi tematu. Jedyną osobą która konkretnie zastosowała sie do tego i rzeczowo w miare odpowiedziała jest użytkownik magneto. Jak nikt nie wie to lepiej niech nikt nie pisze, niż ma wprowadzić kogoś w błąd. To jest forum a nie czat :!:

No jak nie 8) Z pomoca moderatora Strzałka się wdrapałem. A teraz na poważnie. Chłopaki wielkie dzieki za filmik!!! Zrobiony z jajem' date=' a te podpisy to już w ogóle :lol: Przypomniał mi sie dzieki temu cały rajd i ten nieszczesny podjazd :D Podjechałem go 3 razy zanim ugrzazłem na trwałe za 4tym razem drugiego dnia. Na pierwszym filmiku też jestem w okolicy 2 minuty i wtedy dałem rade. Ogólnie cały problem tej górki polegał na tym, ze jak widać na drugim filmiku u samej jej podnóża było dosyć ciekawe błoto 8) Co bardzo utrudniało napędzenie się praktycznie uniemożliwiało. Zresztą widzieliście jak chłopaki na 4t wykrecali je na maxa zeby podjechać. Więc z perspektywy czasu chyba jedynym wyjsciem było przeszkoczyc to bagienko, ale ja nie jestem taki zawodowcem i poprostu przejechałęm je rozważnie zeby sie nie zakopac, a później 1,2,3 ogien rewersem jechałem bo była lepsza nawierzchnia i było ok, lecz Strzałek i koledzy zapewne z okazji słabego widowiska zasłonili ten podjazd z prawej strony galeziami, wiec ja raptem w ostatniej chwili spojżałem na gałęzie i po heblach, a póxniej z połowy górki to już ciężko ruszyć. Nie usprawiedliwia to mnie oczywiście bo zawodowcy podjeżdzali na lajcie. Dodatkowo ogromnie ważną sprawą było zmęczenie, była to druga ostatnia pętla drugiego dnia rajdu. Kto nie jechał Enduro ten nie wie co to znaczy jak już nie masz siły na nic a zakopujesz sie w bagnie labo u podnóża góry :P A teraz trochę o rajdzie. Był to najtrudniejszy rajd jaki jechałem (nie było tego znow tak dużo :P ) Czasy cholernie ciasne, co akurat nie było moim zdaniem mądre, bo nie o to chodzi, żeby zapier** po asfalcie wśród ruchu miejskiego, żeby nie złapać spóźnienia. pozatym tereny super. Zresztą w recenzjach rajd ten został okrzyknięty jednym z trudniejszych rajdów tego sezonu. Trasa była bardzo ciekawa itrudna, wymagała ogromnego skupienia i duzej formy fizycznej której zdecydowanie mi brakowało. Pełno dołów przejazdy przez pola z whopsami na których predkosc nie przekraczała 20km/h. Było pełno błotek, mniejszych większych, jazda ogromnym wąwozem wzdłuż rzeki. Naprawde nizapomniane wrażenia. To jest w Enduro najlepsze, trzeba samemu pojechac , zeby poczuć taką atmosferę. Zreszta rajd według Pawła Błaszczaka w którejś recenzji był świetnym rajdem górskim na mazurskich terenach. Ja tylko przypuszczam, bo nie mogę oceniac tak naprawde poziomu rajdu przy tak małym doświadczeniu. Opieram się tylko na różnych sprawozdaniach w mediach. Co do podjzadu widocznego na filmie jeszcze to wcale nie był najtrudniejszy później był taki fajny podjazd. Mianowicie zjezdzało się do wąwozu i odrazu w góre. Nic nadzwyczajnego gdyby nie wilgotność i pokrycie calego tego stoku gliną :D Nawet gdy chciałeś stanąc na stoku i naciskałes hamulec to motocykl leciał w dół a Ty z nim. To byłoby chyba na tyle. Mam nadzieje, że oddałem chociaż trochę klimat imprezy. Jeszcze raz dzięki Strzałkowi za pomoc. To się nazywa prawdziwe oddanie. Widać, że wie jak to jest w czasie takiego rajdu. Sadze, że napewno jesli nic nie stanie na przszkodzie zamelduje się i w tym nadchodzącym sezonie w Ostródzie i postawie Strzałkowi pożądnego browarka :P Oczywiście w tym sezonie Ostróda kolejny raz będzie kończyć cykl zmagań sezonu Enduro. To napewno jest duży zaszczyt. Jeszcze tu macie link do relacji: Arura Łukasika: http://www.enduro.livenet.pl/relacje/ostroda2005.html Pzdr Filu

Przystopujcie troche z dzieleniem się waszymi postępami w ściąganiu :D Jak się ściągnie to wtedy dopiero wymieniajcie poglądy. Oczywiście jakies problemy w oglądaniu czy coś rozumiem. Ale pare wypowiedzi na temat kto ile % ma to zalatuje naprawde spamem.

Spokojnie możesz kupować ten błotnik z linku. To chłopaki z Danmotu. Nie żadna podróbka, tylko normalne UFO więc będzie wytrzymałe jak każdy inny.

Popraw swoją ortografię na początek. Jeśli chodzi o kształ to jest to już tylko kwestia gustu, a każdy ma inny, więc kup taki jaki najbardziej Ci się spodoba. Natomiast nie wiem zy każdy błotnik będzie pasował do twojego ułozenia śrub w półce. Moim zdaniem przedewszystkim tym się powinieneś kierować. Bo plastiki wszystkie są do siebie podobne i mają podobną wytrzymałość. A i popraw te błędy!!!

Z tych które wymieniłeś najbardziej godne polecenia są UFO Inne to jakieś tanie shity. Z tym, że te UFO to wersja KID dla dzieci i normalna wersja nie kosztuje 119zł:D Moim zdaniem godne polecenia są napewno też Alpinestarsy Bionic, lecz ich cena jest już bardzo wysoka. Dlatego najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem pomiędzy jakoscią a ceną byłyby ochraniacze Fly. Ich normalna cena to 190zł lecz teraz na koniec sezonu są duże promocje i kosztuja dużo mniej. http://www.flyracing.com/indexy.php Wejdź w protective gear i tam będą. A w te polisporty ja bym się nie bawił szczególnie, ze cena prawie taka jak Fly'a Dopisane: Ups Kolega Enduromaster mnie uprzedził.

Tłok dwupierścieniowy daje przedewszystkim lepszy dół, polepsza ogólnie charakterystyke, dlatego niektórzy zakładają do sxów jak np koleżanka Natha z tego co wiem chwaliła sobie taką zmianę, gdyż większośći jeździ po górach.

Ja też od niedawna jeżdzę w białym :D http://www.bikepics.com/pics/pics/ktm-125e...pics-457494.jpg Bardzo mi się podoba. Jest indywidualny i w całej swojej prostocie wyróżnia się spośród innych "wzorkowanych"

To kupujesz to dla zysku motocykl? Bo ja dla siebie.

no ale w 250 jest juz jakiś dół i mozna sobie pośmigać np. po lesie bez konieczności odkręcania manetki do końca' date=' dzieki za odpowiedzi, pozdro[/quote'] A co 125 nie ma dołu, żeby jakoś się przetaczać po lesie :?: Chodzi o to, że jazda wyczynowym motocyklu polega na przyspieszaniu i hamowaniu najprościej mówiąc poprostu :D Poprostu rozpędzasz się na maska tam gdzie mozesz, żeby jak najszybciej pokonać ten odcinek, to chyba logiczne to dają cały fun.

Po śniegu to kiepsko... W TVN TURBO był program o tym motocyklu i porównywali z napędem na jedno i dwa koła' date=' ten model z napedem na 2 koła ma takie coś że jak tył traci przyczeonosc to przod ciągnie... i jechał tester i miał poślizg i zadziałał napęd przedni i wpadł do rowu i połamał się... :!:[/quote'] To nie wina motocykla tylko jeźdźca.

No wlasnie filu' date=' twoj ktm podobno okazja a jezdzi :D[/quote'] Bo to jest tak, że 99% okazji mają haczyk, ale wiadomo, że jest jeszcze ten 1% szczególnie jak się kupuje od znajomego :)

Jak sie nie umie okazji szukać to sie nie kupi. Ja za tyle kupiłem moją dt a Enduroguy za 800zł kupił suzuki ts 50xk wersja japońska więc.... Ale po co komu niejezdząca okazja, w którą i tak trzeba trochę włozyć napewno. A sądze, że nawet więcej....

Tyle propozycji a nawet skrawka argumentu czemu tak... Gdybym stał przed takim problemem jak GUCIO to wszystkie te odpowiedzi nie ułatwiłyby mi wyboru choćby troszeczkę. Zlitujcie się nad GUCIEM i powiedzcie mu cośco ma sens! Ja i tak podziwiam, że tyle jest odpowiedzi! Że komuś jeszcze chce sie odpisywać na takie tematy :D Przecież na temat każdej 50tki bądź 80tki jest coś na tym forum powiedziane. Są całę tematy o konkretnych modelach. Moim zdaniem to, że odpowiadacie na taki temat zamiast nic nie pisać i by sam umarł to tylko utrudnia później jakiemuś kolejnemu nowemu użytkownikowi znaleźienie informacji o Jedynym słusznym motórze DT80

To chyba miało być żadziej a nie mniej :roll: Mniej i rzadziej ;)

Co Ty wygadujesz?? Brniesz dalej w temat pomimo tego, że wszyscy Cię próbująnaprowadzić na dobrą drogę. Yz i WR to zupełnie inne motocykle :!: Dla laika mogą być podobne, lecz jakbyś się przejechał tym i tym to dopiero mógłbyś coś powiedzieć.

Ja tam hamuje obydwoma hamulcami jednocześnie najczęściej przed przeszkodą. Prawie nigdy tylko przednim. Kiedyś ktoś mnie tak uczył i tak robie, pozatym to dla mnie logiczne dwa hamulce=podwójna siła hamowania. Oczywiście tylnim do wprowadzenia motocykla w poślizg.