Fabio

a ślicznie dziękować ,dziękować :)

Viagry mają czujnik poziomu oleju a nie ciśnienia w związku z czym po przechyleniu motocykla olej spływa i czujnik "świruje" zaświecając się.Norma ale jeżeli zapala ci się na centralce to sprawdź poziom oleju(jeśli ok to może czujniczek pada)Większość użytkowników nie zaleca też dłuższej pracy na "kosie" gdyż smok oleju jest z prawej strony a moto przechyla się na lewą i gdy jest mniejszy poziom oleju może dojść do braku smarowania.Podobna sytuacja zdaję się miała miejsce w pierwszych wersjach Maraudera. P.S. Może ktoś ma service manual do XV750 rok 1993 pod ręką i może mi udzielić info jaki powinien być maksymalny luz na łańcuszku napędowym pompy oleju?

We wszystkich motocyklach które posiadałem i obecnym używałem ,i uzywam zamienników Delo,HifloFiltro,MIW dostępnych w larssonie itp. sklepach.Dotyczy to filtrów powietrza jak i oleju.Wad nie stwierdzono z zalet cena reszta jak orginał.

Trochę cisza w temacie więc "odgrzeję" ;-) i do pytania o oleje JMC dołączę pytanie o olej LIQUI MOLY.Plota głosi że JMC rozlewane są w Castrolu.W sumie klase jakości mają imponującą bo przewyższa SJ.Na półsyntetyku 10W40 brykał kumpel w GS500 z którym garażowałem i problemów nie zauważono.Normalny dobry olej.Parametry ciekawe i zastanawiające przy cenie.Mnie korci natomiast Liqui Moly 10W50 syntetyk w cenie około 170 zł za 5L używał ktoś tego i może podzielić się spostrzeżeniami?

hie hie święta prawda ' date='święta prawda ,wszystko jest na dobrej drodze bo siusiak coraz bardziej marny wniosek z tego iż jedyna słuszna maszyna coraz bliżej ;-)

Nie wiem czy pamiętacie taki test był jakiś czas temu w gazetach samochodowych przeprowadzony na stacjach paliwowych i okazało się że większość benzyn na stacjach "CPN"* nie spełnia norm.Benzyny 95 miały przeważnie około 91-92 oktany a paliwa 98 ledwo wychodziły za 95 oktan.Różnica pewnie była odczuwalna bo paliwo 98 miało liczbę oktanową zalecaną przez producenta moto :lol: a na poważnie kiła z tą "wahą".Ja do swojego V-2 o stopniu sprężania 8,5:1 ;) leję 95 ,raz zalałem 98 i zero różnicy było w czym kolwiek ,no może większa pustka w kieszeni :) *potocznie stacje benzynowe ;-)

Na naszym klubowym zlocie Gryf Party park maszyn jest odzielony i nie ma jazdy między namiotami i po terenie.Jedynie w niedzielkę wpuszczamy gdy już czas pakować się do domciu co by "zmęczone" towarzystwo nie przedźwigało się.Natomiast na NOCzesiach-spotkaniach motocykle sa między namiotami i wolna amerykanka panuje ale to inny rodzaj imprezy ;-)

Ja kupowałem z allegro: http://www.allegro.pl/item88388004_pokrowc..._choppera_.html kolo kiedyś miał więcej aukcji z rozmiarami,kolory czrny i szary.Posiadam szary i jestem zadowolony.Może nie należy go zakładać na moto zaraz po jeździe ale gdy moto chwilę "ochłonie" po trasie faktycznie nie przypala się od wydechów.Materiał solidny i dobrze zszyty.Nie przemaka-wypróbowane.Robił jeszcze za 80 zł wersję na Gold Winga.Wyrób dobry choć "no name",kolo sam robi.kupiłem w zeszłym sezonie i działa jeszcze ;-).Polecam jako alternatywa dla droższych firmowych.

Pewnie tak bo jeszcze nie widziały "małego ptaszka w dużej klatce" :lol: ale możemy się dogadać i jak będziecie robić jakiś zlocik to specjalnie dla was bedę pokazywał za skromną opłatą piwną podnosząc atrakcyjność zlotu ;-) hihi p.s. ale my "gupie" jak trzeźwe hihi :lol:

Nie motonga tylko pisiora bo chcę jeszcze większe przedłużenie ;-) :lol: Widać ten typ tak ma w zimę ;-) A tak by było w temacie: Wiesz nie chodzi o fundowanie baletu ale sam dobrze wiesz że gdyby większość miała podejście typu robimy zlot dla motocyklistów po kosztach w imię dobrej zabawy to spokojnie full wypas mozna zrobic z wjazdem za 30zł z "gadgetami",jak jest podejście przy okazji zaróbmy to masz 50 zł za nic. ja prawdę mówiąc tylu nie przejechałem ale podobny tekst na dzień dobry jakiś czas temu w Brodnicy dostałem he he,pewnie miał być to żart ale jakoś mi nie do śmiechu było. He he słuszne podejście a na poważnie też jestem przeciwny "wycieczką" po polach namiotowych i parkach maszyn a z tym bywa różnie oj różnie.

nie ma się czym chwalić naprawdę hihi.Jak my będziemy "dorośli" czytaj w odpowiednim wieku to Ty będziesz już martwy "staruchu" ze starości ;-) :lol: ... e tam i tak przyjedziemy bo dobrych ludzi i fajną zabawe lubimy a "swoich" z tego co piszesz za drzwi nie wywalisz tylko schronienie dasz ;-) ...zdrowie ;)

jak by Ci to powiedzieć tak się nie da a przynajmniej jeśli chcesz robić zlot. Bo jeśli robisz "spotkanie przyjaciół" tylko chcesz hucznie by nazywało się "zlot" to oczywiścię jak najbardziej się da :-) Oczywiście będziemy obserwować Twoją karierę ;-) p.s. coś mi się pomyliło z tymi cytatami i nie tak wyszło hiihii [ Dopisane: Niedziela Luty 26, 2006 6:40 pm ] e no to git ale ja piję kulturalnie ale zapijam się mało kulturalnie gdyż zapicie się jest z samej definicji dla mnie mało kulturalne. :-)Zaczynam pić z głową ale już jak wypiję to tracę głowę...i to tyle... POZDRAWIAM!!! :lol:

Ja nie wiem jakiegoś farta mam albo żyję w innym kraju.Może jakimś super weteranem zlotów nie jestem ale sporo już zaliczyłem i nigdy mi nic nie ukradli ,nie pobili i większość mogę nazwać dobrymi zlotami.Ludzie gdzie Wy jeździcie :lol: Pompka mamy siedzieć w domu bo kulturalnie pić nie umiemy buuu :lol: tak napisał przemek3576 to niesprawiedliwe ,nie zabieraj nam dzieciństwa!

w większości przypadków tak choć bywają wyjątki :-) Tu jest podobny temat: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ulator+%BFelowy

dokładnie a każdy oczekuje czego innego nie to co ja i Pompka ;-) Nie no przesadziłeś ,jesteśmy Smakoszami hihi ;-)

to samo co trzeba usprawnić na zlotach poza granicami naszego kraju od wschodu po zachód.Nie ma zlotów idealnych zawsze komuś coś będzie nie tak...jak to mawiali starzy Beduini z Łomży: "jeszcze się taki nie urodził co każdemu dogodził" p.s. Powyższe stwierdzenie opieram na własnych doświadczeniach :-) p.s. Cały czas mowa o sprawach organizacyjnych ;-)

nie no racja ale w bawełniaku jedyna zabawa teraz to zalanie elektrolitem w momencie kupna z "naboi" dostarczonych przez producenta a potem przez całą wieczność aku już nic.Cała operacja wlewu trwa kilka chwil i jest bezpieczna.Całkiem ciekawa ,ciut tańsza alternatywa dla żelki Haribo ;-).

Aramis1986 ale Ostrego to do działu hostessy powinieneś dać :lol: http://www.aramis1986.neostrada.pl/Galeria...a/mbs/mbs38.jpg

oczywiście masz rację ,po prostu do zwykłego czasem trzeba zaglądnąć i dolać wody destylowanej ,prąd ma tej samej jakości ;-)

ja w XV750 miałem założone nowe Dunlopy i rewelacja był

Witam. Poszukuję jak w temacie sklepu "normalnego" lub "nienormalnego"(czyt. wysyłkowy) :D z oponkami do moto.Konkretnie poszukuję oponek do Suzuki VL1500 gdyż moje kaput już.Może ktoś ma jakieś fajne źródełko i podesłał by namiary.Poszperałem sobie ciut w internetku i w sumie ceny podobne wszędzie.Pytanko też jakiej firmy?Może ktoś podzieli się wrażeniami z użytkowania opon na tym moto.Wiem jedno -Bridgestone odpada :-) Rozmiary: przód: 150/80-16 tył: 180/70-15

Jak masz pieniążki to kup żelowy gdyż jest totalnie bezobsługowy.Jedyne to co potrzeba do niego mieć w wypadku rozładowania specjalną ładowarkę sączącą lub impulsową o małym natężeniu prądu gdyż ładowanie tradycyjnym prostownikiem o wysokim prądzie łądowania może doprowadzić do "spuchnięcia" i uszkodzenia baterii.Ostatnio popularne są tzw. "bawełniaki".Sam taki posiadam i jedyna obsługa w nich polega na dolaniu elektrolitu w momencie zakupu i chęci używania go.Są sucho ładowane czyli po zalaniu elektrolitem odczekać około godzinki i jest naładowany.Zalecają jeszcze podładować aku gdyż w wielu przypadkach po tej operacji naładowany jest w około 80-90%.Elektrolit w komplecie.Mają materiał między płytami i on nasącza się elektrolitem (w uproszczeniu).Nie dolewa się do nigo wody destylowanej.Obsługa jak żelowego ale można zwykłym prostownikiem ładować.Polecam. Oczywiście pamiętaj by kupić aku o parametrach zalecanych przez producenta moto.

tylko pamiętaj papier musi być "ruszofffy" :-) ha ha,dostałem go od jednego z Chińskich generałów ,przy pomocy tego chronometru synchronizował on ataki małych 5-6 milionowych grup żołnierzy ;-)