Fabio

no tak..hmm...ale czy po wymianie uszczelniaczy na jakieś akcesoryjne czy orginalne od nowszych wersji?...nie wiem jak wersja Classic...ale te wszystki A,B,SE paliły minimum 0,7 litra oleju na 1000 km od nowośći i to była główna zmora tych modeli...czy w nowych egzemplażach jest innaczej nie wiem...z tego co mi mówią ten typ tak ma i już...nie wiem czy VN Classic pali mniej oleju ale jeśli tak to nie tylko przez uszczelniacze ale miał na pewno dość poważne zmiany w konstrukcji silnika...przynajmniej tak na stronkach o VN piszą i w różnych źródłach podają...kurde i bądź tu mądry...ehhhh...co zrobić....co zrobić sam już niewiem... ;)

... a Michale prawda to ze wciągają takie ilości oleum na 1000 km?...bo jesli to ich jedyna wada to da się przeżyć...a i pytanko jak hamulce dają radę czy potrzeba lotniska do wyhamowania...w końcu moto spore...może orientujesz się którą wersję warto kupić?...czy ma sens zwracanie uwagi na wersje bo i tak wszystkie mi się podobają :-)...

he..he..to jednak Ty...eh...eh..piekny świat...naprawdę...poczekaj na mnie troszku...być może zobaczymy sie an Vulcanach na wiosenke......trzym się...:-)

no nie VN 750 to nie to samo :-)...he..he...no może ktoś coś wie kurde...bo do wiosny już niedaleko!...a ten tego...który Michał ma takiego bo znam kilku i żaden nie ma ;-)

Witam...hmm...czy ktoś z forumowiczów miał doczynienia z tym motocyklem?...Wszelkie info mile widziane...było kilka wersji: A2 ,B2 ,SE(B4)...czym się różniły?...jakieś istotne zmiany w silniku poza wyglądem?...interesują mnie modele z lat 90-95...awaryjność,zużycie paliwa,dostępność części i materiałów eksploatacyjnych,ogólna sprawność i niezawodność tego modelu...jeśli ktoś zna jakieś info bardzo proszę o podzielenie się...rozważam możliwość zakupu takowego i poza tym że pali olej od nowości ;-) nie wiem nic więcej...pozdrawiam.

hmm...no może i masz rację Samsoniasty 25 letnia może i padać...ale taki 10 letni GS500 za tą kase kupi spokojnie ...połowa moich znajomych bryka na tych maszynkach które kupione były ze znacznym przebiegiem i mają teraz jeszcze więcej...jakoś o dziwo bezawaryjnie...fakt GS500 nie jest chopperkiem tak jak tata chce ale mysle że jest mniej awaryjny od nowego Sozuki czy Honaoda itp...przecież za 6,5 tysia można kupić wcale nie 25 letnie moto...spokojnie kupi Suzi GN 250 praktycznie nie do zajechania które już w chopperowato wyglada...przecież nie musi kupować starego potwora...a i zwróć uwagę ze te nawet lepiej wykonane Hoysungi czy inne tam nie kosztują 6,5 tysia tylko podobnie jak nasz "nowy" Junmaczyna około 17-18 tysi...niestety za jakość nawet mierną trzeba płacić... P.S. znam mnóstwo przypadków gdzie 20-25 moto po niewielkim nakładzie pracy śmigają wiele sezonów bezawaryjnie...ale to już inna historia ;-)

Witka...o właśnie ja się podłącze do apelu co prawda nie chodzi o V-Max`a ale ogólnie czy ma ktość dojśćia i może załatwić części aftermarket do motocykli różnej maśći...chętnie bym się załapał na kilka gratów...może jak by większa ilość chętnych się zebrała dało by radę jakiś upust dostać ;-) ...no i ten najlepszego w nowym...

Chłopie odpuść sobie temat...te chińskie wynalazki mimo iż w większości licencyjne są zrobione tak tandetnie że oj...lepiej kup jakąś używkę ale "firmową"...znajomy ojca miał kiedyś Souzuki GN125...praktycznie dokładna kopia gienka 125...ale jak zobaczyłem to z bliska to tragedia...pomijając to że obróbka i jakość części kiła...cały czas nękały go usterki mniejsze lub większe...bryndza ni jak ma się do orginału gdzie Gienki to maszyny solidne i niezawodne...olej to i lepiej kup za tą kase ojcu używanego GN 250 albo jakąś rebelkę...szkoda kasy...

...jedyne co mnie przeraża przy customizingu to to ze nie jest zabawą tanią..wrrr...nawet jak się ma zdolności i pomysły to pewnych barier technologicznych sam w garażu nie przeskoczysz :-(...ale cóz myślę że warto zapiąć pasa i się pobawić...a potem czysta przyjemność z jazdy i oglądania swojego moto marzeń...miód panie...miód...

Widzę żę dosiadasz takiej maszynki jak moi dwaj znajomi. Jeden z nich przerobił swojego Specjala - podobno wstawił błotnik (i do tego poszerzany) do IŻA na tył' date=' a z przodu troszkę wydłużył widelec. Jeszcze tego nie widziałem i nie wiem jaki da efekt ale zapowiada się ciekawie.[/quote'] no troszkę inna niż stary specjal bo młodsza...ale generalnie daje rade...na nowy sezon planuje troche zmian...ale jak już skończę to foty około wiosny na forum zapodam...taki delikatny solo drag ma powstać...wizualny narazie ale potem i silniczkiem sie zajmiemy...narazie tnę tył i wywalam błotnik orginalny...he..he...mówie wam jaka jazda...precz z seryjnymi maszynami ludzie róbcie coś!!! ;-)

całkiem sympatyczny ale jak dla mnie zbyt masywny stylistycznie...niestety taka moda i większość producentów robi crusiery...ano takie są teraz współczesne trędy...szkoda trochę brak mi chopperowych konstrukcji...no Suzi swoimi intruderami broni jeszcze ostatniego bastionu :-)...no stajnia Yamahy nieśmiertelną XV535 też...oby jak najdłużej...szkoda troche mi w ofercie brakuje nowych wersji "kogutków" o słusznych pojemnościach i dłuższych widelcach..ehh..koledzy crusierowcy dla was to raj...fajnie macie...

Witam!...ja bardziej do kolegów z CYC-a...pamiętam że niedawno organizowaliście zdaje się zbiórkę zamówień co by taniej za przesyłkę wyszło lub jeszcze jak stare forum działało pamiętam że takie próby były...czy niebawem będziecie robić coś podobnego bo jeśli tak to bym się podłączył gdyż kilka gratów mam do zakupienia...głównie chodzi mi o zakupy ze stronki http://www.cruisercustomizing.com/ ...jeśli by była możliwość wspólnych zakupów to weźcie mnie pod uwagę :-)...plizzzzzzzzz... P.S. ...albo może ktoś z kolegów forumowiczów będzie coś zamawiał to bym się podłączył...

..o i o to mi chodziło...he...he...czyli tak naprawdę pierdoła...hmm....oj kurde czyzbym zapadł na nową chorobę Magnofilis ;-)

a czy jego pady spowodowane są złym zaprojektowaniem/doborem czy po prostu złym umiejscowieniem reglera typu blisko silnika, wydechu lub w malo przewiewnym miejscu? :-)

witam ...a jak jest z magnami po bodajże `94 roku...dostały one zdaje sie ciut zmieniony silnik od VFR750 i naped przenoszony jest lancuchem...miał może ktoś z tym doczynienia?...ponoć jeszcze dynamiczniejsza niż wersje z wałem a jak awaryjność?...bo VFR zaliczana jest do trwałych i niezawodnych...nie ukrywam że się zastanawiam nad Magnusia od dluższego czas...aktualnie brykam Viagrą 750...

dzięki...już są u kumpla a i ja dorwalem filtry do swojej pralki...powiem tylko że znacznie taniej niż w Larssonie...co Klasa to klasa :D

hłe....hłe....wydechy to ja już bebeszyłem jeno chodzi mi o sam efekt wyciągnięcia tej wrednej maty....czy jest sens?....brzmią ładnie ale ciut cicho ;-)....sadzą to już się uj****em....ale co zrobić takie życie :-)

Witka...posiadam takowe w swojej pralce i mam zapyutanko...dźwię mają piękny ale ciut cichawy jak dla mnie :-)))...można je rozkręcić i wyjąć mate głuszącą i tu zapytanie...czy ktoś z forumowiczów wyciągał to ustrojstwo i jaki był efekt (głównie chodzi o dźwięk)...czy ładnie bulgoce czy poprostu kupa....

Witka...jak w temacie...szukamy dla kumpla bo ciekna.Larsson ,Motostyl ,Motoplanet....kupa...nie ma i juz...jak w Larssonie brak to inne sklepy tez kwicza...co robic wie ktos gdzie nabyc droga kupna takowe....plizzz hilfe! :cry:

Witak...Freyoo zanabył właśnie ten kask...bardzo ładna robota i lekki...cena brrryyy...ale warty był...teraz wygląda jak pan z Police (nie mylić z miastem w Polsce :lol: )...

Witka...przeca nie musi kupować XV 1100...istnieje wersja XV 750 i jest bardziej realne że uda mu się nabyć taką dysponując 8 tysiami...bo za tą kasę trudno będzie dorwa Wirówę 1100...a i z 750 będą problemy no chyba że XV 750 SE...

To jakieś straszne ceny macie :evil: ...podaje namiary: P.P.H.U "SAKO" Adam Dub Ul.Ceramiczna 15a 42-300 Myszków tel. /034/313-47-87 kom. 605613221 Ja u niego na motobazarku w Wawie zanabyłem ładne ćwiekowane sakwy za 350 zeta ,skóra bydlęca i wysokiej jakości...ładna robota dość duży wybór...jestem z Wawy więc jak ktoś chce zobaczyć to mogę kiedyś podjechać do Dwóch Kólek :) ...jestem bardzo zadowolony...ma kupe innych dodatków jak i spodnie itp...sam wszystko robi i to solidnie...piszę to jako zwykły zadowolony klient...pozdr...

można powiedzieć że była....a zwie się ona VT 750 i tyle...

zgadza się ale ty masz VT 500...a to drobna różnica...trochę więcej ich zrobiono o jakieś 3 tysiące...

Z tego co się orientuje to łatwiej to XV będzie bo ciut więcej tego wyszło...nawet u nas sporo jest XV 750 SE...znajomy miał VT 700 i ceny części zabijały bo jeśli chciałeś orginały to z za wielkiej wody musiały przyjść...generalnie moto raczej dla kolekcjonerów ale ładne...lepiej jeśli shadowa to wersję na europę VT 750...wyglądem podobna do amerykana (nie mylić z obecną VT 750 C2)....