Fabio

Witam.Ciezko w jednej paczne znalezc takowa ale ja np drukowalem sobie stronka po stronce z tego linka http://www.lc1500.com/Manual/manual-index.htm Mozesz tez robic save strona po stronie. p.s. Nie przejmuj sie ze to do modeli starszych bo jedyna roznica to przednie hample inny modul zaplonowy i pare pierdul.Reszta identyczna.

moze raczej Yamcie Virago 535/750/1100 do serii drag star/wild star albo intrudery VS do serii intruderow VL

Nawet niektorzy producenci przewiduja taka akcje instalujac koreczki spustowe w airboxie :-).Taki VL1500 nawet ma w service manualu by przy wymianie filtra powietrza ewentualnie wylac olej i sie nie denerwowac tym zjawiskiem hehe. Tu jest fotka i korki spustowe oleju z airboxu VL1500

hehe niech będzie ,XV No Czesiek jesienny 30.09.2006 - Kliknij po więcej info

hehe a ja nie pamietam czy kogos spotkalem z forum gdyz po prostu nie pamietam :evil: :) a pan Olsen zmyl sie po angielsku jak ze znajomymi dosiadlem sie do niego w piatek.Olsen ja wiem ze wygladam jak ruski Sasza ale to nie powod aby sie bac :) ,naprawde jest ze mna o czym pogadac i wcale nie musisz pic przy tym jak ja :)

Dokladnie tak jak pisze 66jarek.Kurcze nigdy nie udalo mi sie dojechac na plaze i konkursy.Zawsze o tej porze krecilo mi sie jeszcze albo juz w glowie od bronka na sniadanie albo kolacje :-).Generalnie brykam tam juz dosc dlugo i wychodzi z tego sympatyczna,mila stypa ;-)

hehe plan zlotu jesli mozna to tak nazwac nie istnieje,bardziej jest to spotkanie znajomych z regionu.Generalnie sa wieczorem konkursy,muzyka,jakas rozbierana pokraka czasem ale generalnie klimat robia ludzie ktorzy w wiekszosci sie znaja.Nie jest to taki typowy zlot choc nie wiem co mnei tam ciagnie bo Papa kosi wejsciowe jak za zboze dajac w sumie nic ;) hehe,nie no wiem kapele trzeba oplacic ale nie o to chodzi,ludzie fajni tam i sympatycznie no ,i w sumie jedna z ostatnich imprez wiec mozna puscic mu plazem chciwosc haha :D :biggrin: p.s. Olsen pijaku napijesz sie ze mna brudzia? Bedzie Bruno i reszta?

Kurczaki ja jakos widocznie pecha mialem bo Bridgestone EXEDRA na Virago 750 były tragicznie sliskie na mokrej nawierzchni tak jak i firmowo zakladane do Suzuki przynajmniej kiedys exedry ktore mialem na VL1500.Moze kwestia tego ze stracily wlasciwosci po pewnym czasie? Ja mam zle doswiadczenia i sporo osob tez je za sliskie uwaza ale moze tylko te "grubsze" rozmiary tak sie zachowuja? Sam nie wiem.Za to Dunlopy jak najbardziej ,milo wspominam ich przyczepnosc ale cos za cos bo to dobrze trzymajace opony ale dosc miekkie i dosc szybko "topnialy" u mnie mimo iz brykam jak ciota. :biggrin: .Teraz jestem pozytywnie "rozczarowany" Pirellkami MT66.

Witam.Ja zaszalałem na początku sezonu i po przeczytaniu opini na intruderalert zdecydowalem sie na opony Pirelli MT66 Route do Intruza 1500.Zastanawialem sie nad Metzelerami bo wiekszosc ludzi polecalo ale w efekcie byly duzo drozsze.Udało mi się kupić Pirellki w cenie grubo poniżej tysia za komplet i to w salonie :-) a obdzwonilem pol polski hihi.Po przejechaniu okolo 10 tysi na nich stwierdzam iz byl to dobry wybor do stylu jazdy jaki preferuje czyli ciotersko-lanserski :biggrin: ,na mokrej nawierzchni neutralne zachowanie sprzęta bez niespodzianek,wszystko pod kontrola.Na suchej trzymanie wzorowe i mozna spokojnie trzec podestami bez obawy o uslizg.Opony widac wytrzymale bo po tym przebiegu sladowe zuzycie przedniej i tylnej.Maja troche "pijany" bieznik hehe http://www.motorcycle-superstore.com/photos/300/g2991.jpg ale dziala dobrze :biggrin: .Nie polecam Bridgestone bo na mokrym katastrofa a przynajmniej ja mam z nimi takie doswiadczenia.Mowa oczywiscie o oponach do crusiera :biggrin:

Witam.No to jazda :banghead: Co do klaksonu to styki plus wlacznik na kierownicy sprawdzic.Mozliwosc druga rozladowane aku i nie ma juz pradu na biiip ale jeszcze jest na rozruch :) kiedys tak mialem. Co do braku pradu w LC ponizej roku 2000 to norma zwlaszcza jak masz light bary lub caly czas brykasz na dlugich z malymi predkosciami lub w miescie.Niedoladowanie aku w tych rocznikach spowodowane jest zle zaprojektowana instalacja (czyt. zakrecona) w zwiazku z czym prad ladowania gdzies "ginie" w czelusciach instalacji.Czesciowo pomaga przeczyszczenie i sprawdzenie wszystkich polaczen.Prosta i sprawdzona osobiscie przerobka ktora zalatwia problem calkowicie pod tym linkiem: http://moccsplace.com/images/charging/charge.htm Jednym slowem robisz obejscie od regulatora do aku co by bezposrednio prad sobie z altka plyna pomijajac zakrecona instalacje (nie zapomnij o bezpieczniku na kablu) :smile: Idac dalej jesli nie masz problemow z pradem,rozrusznikiem itp. to najczestsza przyczyna nie odpalania VL jest pominiecie przy przegladzie moto co 6 tysi regulacji dekompresatorow a konkretnie ich ciegien lub linek jak kto woli oraz nasmarowanie.Robota prosta i przyjemna.Zazwyczaj pierwsze objawy wystepuja przy przebiegu (najczesciej) 10-20 tys km gdy nie bylo nic robione.Instrukcja zaleca kontrole co 6 tysi ;) Klasycznym tego objawem jest tykanie rozrusznika bez przekrecania,co poniektorzy uwazaja to za przypadlosc intruza i "lekarstwem" na to jest jakoby przetoczenie na 2-3 biegu w tyl i w przod co pomaga pokonac "kompresje" silnika ;) a to niestety tylko objaw zle wyregulowanych ciegiel i ewentualnie nie nasmarowanych.Dobrze wyregulowany VL1500 kreci bez zajakniecia czy cieply czy zimny.Z autopsji dodam iz najczesciej zwieksza sie luz (u mnie) na pierwszym "garnku"(ten pod siodlem lub tylny jak kto woli) i wszystko kaszani ;-) Link do instrukcji regulacji.Robota prosta (patrz tytul po otwarciu) i podobna do kasowania luzow linek sprzegla,gazu itp.: http://moccsplace.com/images/decomp/decomp.htm Wszystko powyzej sprawdzone na wlasnym moto i objawy ustapily jak reka odjal.Wymagana obsluga i regulacja motocykla w czasie=brak problemow w przyszlosci. Oczywiscie mozliwe jest milion innych przyczyn ale podaje tu najczestsza przypadlosc tego modelu ktora zazwyczaj wystepuje.Pozdrawiam i zycze powodzenia w usuwaniu usterek. p.s. Polecam bo sporo ciekawych porad: http://www.lc1500.com/ oraz http://moccsplace.com/

Ufff...ledwo ale już dotarłem do domu :crossy: :icon_mrgreen: ...było sympatycznie aczkolwiek bez rewelacji :wink: Bluesowa kapelka "emerytów" dała czadu...ave padam na kolana. Pozdrowienia dla tych co poznałem,dla tych co się bali zagadać oraz dla tych z którymi się świetnie bawiłem :biggrin: :icon_biggrin: :lalag: :wink:

No jak zwykle MECH mnie rozwalił koncertowo,zabawa przednia na maxa.

Ktoś wie czy ma być jakaś parada a jeśli tak to o której startuje i kiedy co bym wiedział czy dojade na czas gdyż jako iż należę do klubu 60 km/h hehe nie wiem czy zdążę...i zdanżam na czas proszę pana...zdążam...no właśnie i pan zdanża. :icon_mrgreen:

Znając życie to ekipa Gryfowa plus znajomi pojawi sie w dość licznym składzie :D Widzę że sporo kapelek będzie no i zajebsty na koncertach MECH.Zresztą imprezy u Panther są też zajebiste a przynajmniej do tej pory :P więc tradycji stanie się zadość i będzie jeszcze megalepiej :D Uff aby do weekendu jakoś dotrwać w pracy i będzie git.

I ja się podłączę do podziękowań.Dzięki za przybycie i wspólną zabawę.Mam nadzieję że w podobnym lub większym gronie spotkamy się w przyszłym roku , i mam nadzieję że w tym samym cudownym miejscu ;) bo trzeba czytać uważniej dział Zloty to by wyczytał że tam motorycerstwo baluje :wink: ,szkoda ,szkoda że nie zostaliście bo się działo ,oj działo :lapad: :P :P

Przybywajcie ,przybywajcie zacni rycerze w nasze skromne progi :wink: :wink: :biggrin: :biggrin: :flesje: :) :banghead: :biggrin: :cool:

Pozwolę sobie odświeżyć temat jako iż termin tuż tuż :biggrin: Program delikatnie uległ zmianie ale raczej na lepsze.W piątek zagra "Mech" a w sobotę "Easy Rider" całkiem niedawno zwany HETMAN :clap: i wiele atrakcji które nie pozwolą wam się nudzić! Zapraszamy!!!! p.s. zapraszam do śledzenia tematu na forum klubowym i zadawania pytań. http://www.kmgryf.fora.pl/viewtopic.php?t=41

no bo lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkocholikiem :biggrin: a u Ciebia jak samopoczucie bo ja dopiero zaczynam delirium tremens łapać hihi

Miałem pić żółte a piłem czarne i się zakochałem ale niestety bez wzajemności ;-)...fakt było całkiem sympatycznie.

a widzisz Pan bo trzeba było wracać w poniedziałek to byś w słońcu jechał :-),chyba z tego co pamiętam ;-)

No dobra!Wytrzeźwiałem po długim weekendzie to teraz mogę znów jechać na piffo ;-).Wypije kawusię zjem śniadanko i jadę na to żółte :-) p.s. a czemu faje nie odwiedziliście No Czesia? wrrrrrr

Nie wiem Panowie po co tyle zachodu ,znaczy wiem :-) ale opisywane efekty poniekąd skutecznych sposobów można osiągnąć za pomocą ściereczki i pasty Autosol powszechnie znanej i używanej do polerki metali.Używam od dłuższego czasu i działa bez problemu na powierzchnie chromowane i aluminiowe.Polecam.

Ja nie miałem katolickiego dzieciństwa ;-( zostałem poroniony na czarnej mszy w intencji Samaela :icon_rolleyes: po czym złapany przez wikarego z Wąchocka i pokazywany jako obwoźna atrakcja ku uciesze kółek różańcowych po całym kraju.Nie dane mi było zasmakować spokoju patologicznej rodziny jedynie gwiazdorstwo od niemowlęcia :icon_rolleyes: p.s. Stary się denerwuje że mu robię konkurencję ale to nic ;-) 667 Nowy lepszy Szatan! darmowe koty dla wszystkich!

Część! Z przyjemnością bym przyjechał ale mi proboszcz nie pozwala :-( Czy jest jakaś szansa by zabrać go ze sobą? Bardzo mi zależy na tym by nie stracić jego przyjaźni gdyż osobiście zna Ojca Dyrektora!

:icon_razz: :flesje: :flesje: :flesje: :banghead: :flesje: ;) :eek: o tyle mogę powiedzieć ;-) p.s. Proszę dla mnie to cytrynowe przygotować :flesje: