-
Postów
125 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez lof
-
Mam trochę inny problem ale także z tą kontrolką... w moim wypadku - trochę pojeździłem po wymianie oleju, trochę pojeździłem i zapaliła się kontrolka... przed odjazdem z garażu sprawdzam poziom i mam ciut ponad połowę... trochę ujadę to zapala mi się lampka i przez jakiś czas się pali... zazwyczaj do momentu aż spadną obroty do około 4tyś. Nie ma jednak na to reguły czy zgaśnie od razu czy dopiero za którymś razem. Dodatkowo jak już zgaśnie to czasem się już nie zapala a czasem zapala się ponownie... zazwyczaj jak jadę długo z tym samym zakresem obrotów. moje moto to r1 z 2001... martwi mnie to trochę nie chciałbym jej zatrzeć :icon_rolleyes::(
-
Dzięki panowie za wsparcie... zacząłem właśnie zwracać większą uwagę właśnie na Suzuka 350. bo przystępniej cenowo wychodzi. Niestety wystąpiły u mnie małe problemy i nowy sprzęt najwsześniej na następny sezon :banghead::( no nic jakoś będę musiał wytrzymać na razie starczy mi śmiganie po drogach :-) zapytam jeszcze w takim razie o jedno... bo może przesadzam z tą potrzebą 450.. powiedzcie czy 250 to jest w zupełności wystarczająca zabawka do śmigania po okolicznych bezdrożach czy jednak może jej braknąć pod większe górki?? jestem dość duży i odrobinę zbudowany - ważę pod 90 kg. jeśli by to miało dość mocy to warto by było kupić chyba 250 w lepszym stanie za tą kasę niż 450 z którym posiedzę więcej w garażu niż w lesie i polach :D pozdro :icon_mrgreen:
-
Lasy i bezdroża bo mam tego opór w okolicy, w której mieszkam (może z czasem dorosnę do potrzeby spełnienia się na torze... na razie tylko pośmigać w dziczy:)). Liczyłem się z tym że cenowo może się tak nie udać... ile w takim razie potrzeba żeby kupić coś fajnego w 4T? ;) może nie brzmi to zbyt dojrzale ale jestem maniakiem mocy i dlatego tak się upieram przy tym 450... tym bardziej że mam nauczkę z supersportów... pojeździłem trochę i musiałem przeskoczyć na tysiąca bo chciałem czegoś więcej... i tak właśnie tutaj wolę od razu "more power" :P
-
Witam kolegów :) po raz pierwszy wypowiadam się w tym dziale, a konkretnie to z zapytaniem tutaj zawitałem... :D posiadam yamahę r1 od kilku lat ale zaczynam odczuwać pewien brak. Niedawno miałem okazję przegarnąć yamahą wr 450 kolegi i wtedy zrozumiałem, że właśnie tego mi potrzeba jako uzupełnienia... Motocyklem jeździło mi się świetnie i jestem już przekonany że na pewno dokonam zakupu czegoś w tej klasie. Chciałbym tylko aby ktoś doświadczony w dziedzinie się wypowiedział jaką markę najlepiej w tym zakresie preferować. Yamaszką jeździło mi się super ale ciekaw jestem co oferują inni producenci (może są np. mniej awaryjni albo tańsze części itp.) proszę doradźcie czy to ma jakieś głębsze znaczenie i ewentualnie jakie roczniki bo na nowy to mnie na pewno dłuugo jeszcze nie będzie stać chciałbym najlepiej się zmieścić w 6-7 tys. zł, a jakby się dało taniej to tym bardziej (choć na to nie liczę w klasie 450)... z góry dzięki i wielkie pozdro... po nocach już śnię czasami o śmiganiu w terenie :-)
-
Tu mogę Cię spokojnie zapewnić że jeżeli motocykl będzie zagrzany i nie rozregulowany to nie będzie problemu. Znajomy niedawno zdawał i był w dokładnie takiej samej sytuacji. Jak moto było zimne ponoć z początku dwóm kolesiom szarpało na ósemce a potem już wszystko elegancko. Twierdził że łatwo się prowadziło i nie miał większych problemów, a też uczył się na kursie na nakedzie. Ostatecznie i tak wszyscy zdali więc chyba nie jest tak źle :-) powodzonka
-
ja jeszcze jak zdawałem to trzeba było sprawdzać lagi czy z nich nie cieknie... ale nie jestem pewien czy to konieczne. Byłem pierwszy w kolejce i sam wziąłem to pod uwagę, a jak później gość po mnie sprawdzał motocykl to facet się do niego doczepił że amortyzatory jeszcze... ale na szczęście to wszystko było bardzo dawno i już tylko wspomnienie stresu egzaminacyjnego ;] powodzenia for all :crossy:
-
Mam dokładnie taki sam problem u siebie... dolałem już oleju prawie na max i trochę mniej ale dalej się czasami zapala... postaram się przejrzeć styki, kable, kostki i sprawdzić czujnik czym prędzej, ale chciałbym tylko zapytać czy to aby na pewno może być tylko sprawa problematyki czujnika albo wyżej wymienianych rzeczy i czy jeżeli będę sobie jeździł na razie to nic się nie powinno stać.. dzięks i pozdro... oby jeszcze trochę sezon potrwał ;)
-
Mam nadzieję że nie było jeszcze... jak był to sorry i proszę o skasowanie tematu http://filmy.scigacz.pl/how_close
-
Dobry sprzęt... znajomy początkiem sezonu kupił niemal identyczną i jest bardzo zadowolony.. szerokiej, gumowych :biggrin:
-
Mnie w ciągu tego tygodnia dwa razy zdarzyło się że jadący z naprzeciwka samochód zaczął wyprzedzać inne jadące przed nim mimo iż widział że jadę... za każdym razem to samo - czyli długie światła jak tylko zobaczyłem do czego się szykuje... heble jak tylko widziałem że nie przestaje i zjeżdżanie na zewnątrz drogi na maxa że prawie dotykałem laciem trawnika... w pale się nie mieści jak niektórzy lekceważą sprawę i wyprzedzają mimo wszystko bo przecież on jest królem dróg i ma taką sportową rodzinną furę sypiącą się rdzą ale generalnie depa do końca... nie ma sposobu na takich idiotów... no chyba że zawracać i gonić ich a potem zaprezentować mu jeden z chwytów chucka norrisa :D jak już jest taki temat to polecam książkę "Strategie Uliczne" napisane przez Davida Hugh.. książka opisuje takie sytuacje kolejno i wyciągane są potem z tego wnioski i porady. Raz nawet brałem pod uwagę pewną ewentualność zaczerpniętą z tej książki podczas jazdy i myślę że gdybym jechał w ciemno to albo bym wydzwonił albo bym nieźle się spocił żeby się wyratować.. Pozdrawiam i zerowej wypadkowości życzę :flesje:
-
wszystko już było i to całkiem niedawno 1. TU 2. TU i w przyklejonych też pisze sporo o tym... wystarczy chwilkę poszukać.
-
ja właśnie postanowiłem sprawdzić właściwości tej naklejki na własnej skórze i dzisiaj zamówiłem sztukę... generalnie uważam że powinno pomóc (poza wyjątkami którzy zawsze są światu na przekór)... a jak na kogoś nie podziała to może podziała na niego wykonanie manewru "a słowo stało się ciałem" i zaprezentowanie mu że to co tam pisze to prawda... wiele osób uważa motocyklistów za niebezpiecznych szaleńców więc myślę generalnie, że naklejka raczej spełni swoje przeznaczenie niż zadziała w sposób odwrotny :crossy:
-
Zabrane prawko a skuter/motorower ?
lof odpowiedział(a) na piatka temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Mojego kumpla potrącił polonez jak jechał trochę wycięty na rowerze... dostał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 24 miesiące i wyrok w zawieszeniu... nie wolno mu nawet na rowerze jechać a jak by go złapali na tym to do jaila prawdopodobnie bo zawiasy jeszcze... nie mogl tez nawet isc na kurs wozkow widlowych... NICZYM NIEWOLNO MU JEZDZIC!! :icon_mrgreen: -
Z firmami to jest różnie, a nawet jak rzetelnie do tego podchodzą to nigdy nie jest to samo co jak samo zobaczysz sprzęta... czasem to jest jak z kobietą... wiesz że to ten i że to już nie może być inny.. tak było po długich poszukiwaniach z moją "Pstrzółką" (tam jest celowo błąd ortograficzny)... wiedziałem że to musi być ona... potem oględziny okazały się tylko formalnością.. wszystko poza uszczelniaczami było w jak najlepszym porządku :D też życze wszystkim udanego zakupu :smile: a co do kupowania za granicą to już Ci musi MłodyWilk22 odpowiedzieć :buttrock: pozdro
-
Hej! Pikny sprzęt!! :lalag: naprawdę gratuluje udanego zakupu, a przede wszystkim gratuluję determinacji i konsekwentności... dobrze że porządnie się rozejrzałeś z nie rzuciłeś na pierwszą lepszą w ferworze przypałki :):D ja jak kupowałem swoją R1 to gdyby nie to że był ze mną kumpel co mnie pilnował żebym nie przypalał się to kupił bym drożej i rozsypówę.. warto przy zakupie mieć kogoś kto się zna i kontroluje Twoje emocje :) pozdrawiam i gumowych drzewek :P
-
Ile jechałeś najszybciej na swoim motocyklu?
lof odpowiedział(a) na d8-vid temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
MrRat - a mnie się podoba filmik :) Zawsze lubiłem popatrzeć jak jakiś ziomal lata na swoim sprzęcie :P do tego z niedaleka jesteś... cza by gdzieś kiedyś wyskoczyć może :) aaaa.. i co do filmiku jeszcze - najlepsze jest to że nawet jakbyś nie powiedział że to A4 Kraków-Katowice to bym się zorientował... i to nie przez znaki drogowe.. tylko przez te pieprzone słupki rozdzielające pasy i niekończąca się robota :D:D:D Pozdro :lalag: -
Opisz swoj najwiekszy speed....
lof odpowiedział(a) na Black Jack temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
My kiedyś jechaliśmy w pięciu chłopa na AGH z Katowic do Krakowa w Tico i zamknęliśmy licznik na A4 :flesje: nie mogłem w to uwierzyć 5 osób z czego 3 kolesi po 40 lat waga ponad 80-90 kg -
Mnie dopiero raz ktoś się przymierzał żeby usiąść.. Dwóch kolesi - jak zobaczyli że wychodzę ze sklepu to zaczęli sp...dalać tak szybko że aż mi się śmiać zachciało... generalnie bywam czasem bardzo nerwowy i impulsywny.. jakbym widział że ktoś mi włazi na moto bez pytania to na wyzwiskach by się nie skończyło.. I taką zobaczyłem prawidłowość.. jak ktoś mi ogląda motor i wyjdę skądś nagle to albo wieje albo odchodzi i udaje że nie interesował się nim nawet.. jak ktoś chce coś obejrzeć albo usiąść to zawsze pyta... raz wypadłem z butów niemal - wracałem ze znajomkami z Zawoi do Jaworzna i stanęliśmy pod knajpką na kebaba.. po chwili podeszło chyba z pięciu panów w dresach, którzy jakby chcieli to zrobili by z naszych tyłków jesień średniowiecza - po czym jeden zapytał kulturalnym tonem: "Przepraszam pana czy mógłbym sobie usiąść a kolega zrobiłby mi zdjęcie, obiecuję że niczego nie uszkodzę".. no nie mogłem w to uwierzyć - pozwoliłem kolesiowi bo zaskoczył mnie tym jak się zachował... później postali jeszcze pytali ile to poleci... czy dużo wkładu miałem żeby jeździł... bla bla bla... piwo mi chcieli kupić ale podziekowałem.. bardzo mile zaskoczony tym wszystkim byłem. Alarmu nie kupiłem jeszcze i lamię sie czy to ma sens... najlepsze by było coś co kopie prądem od baku i kiery :flesje: :) ale takich rzeczy niestety nie ma...
-
Super... dzięki za helpa wszystkim i tak szybkie odpowiedzi... Do hamulców zajrzę sobie sam a jak się okaże że to coś więcej to wtedy oddam serwisowi :cool: Chyba sobie odłożę kasay na jakąś totalną rozsypówę i pouczę się trochęmechaniki bo fajnie by było móc samemu dłubać jak się coś zpsuje.. :) dzięki raz jeszcze i pozdro :cool:
-
OK. Dzięki tak zrobię.. jeszcze tylko zapytam.. jak sobie to rozkręcę to potem normalnie się skręca do oporu czy trzeba coś regulować będzie żeby było dobrze?? wiem że może i głupie pytania ale zielono mi w temacie mechaniki jakiejś.. jak ktoś jest z okolic śląskiego i się zna na rzeczy to chętnie wpadnę kiedyś się do niego poduczyć... oczywiście odwdzięczę się jakoś :) pozdrawiam Lof
-
Witam! Mam taki dylemat... Zauważyłem że przednie koło podczas przepychania wydaje dźwięki tarcia.. wczoraj pojeździłem trochę agresywnie i możliwe że je sporo nadużyłem a potem nagle spadł deszcz więc momentalnie zaszły zimną wodą przy oberwaniu chmury...Uniosłem koło do góry i podczas kręcenia stawia dość znaczny opór.. wiem że powodów może być kilka tylko nie wiem jak się utwierdzić w tym, który jest prawdziwą przyczyną... doczytałem w poprzednich postach coś o zapieczonych hamulcach, krzywych tarczach, czy też kończących się łożyskach.. jest szansa żebym to sobie sam ustalił i zrobił nie mając za wiele pojęcia o mechanice motocyklowej?? a jeśli tak to proszę o instrukcje jak to zrobić... z góry dzięki za helpa :D pozdr..
-
Czasem okazuje się że jest na to czas... Wczoraj jechałem do domu po wieczornej przejażdżce... zaczynało kropić pomalutku z nieba ale na drodze nie było jeszcze nic mokro bo drzewa nad drogą zbierały na siebie pierwszą wodę.. jechałem z "plecaczkiem" prostą drogą w granicach 140 km/h. Wyjechałem pod niewielką górkę gdzie zobaczyłem kolumnę 3 samochodów jadących w moim kierunku, ale byli jeszcze dość daleko. Nagle ostatni gość wyskoczył na mój pas i zaczyna wyprzedzać... Przełączyłem na długie i położyłem dwa palce na klamkę... koleś dalej wyprzedza jest coraz bliżej... zacząłem delikatnie hamować ale było coraz bliżej, a droga była już zroszona czyli maksymalna śliskość lekko nawilgotniałego pyłu na asfalcie... przycisnąłem mocniej hamulce że zaczęło trochę mną z tyłu rzucać bo droga była łatana i jak zawsze samą śliską smołą a nie porządnym asfaltem..na szczęście nie znacznie więc odpuściłem tył i delikatnie redukując zwolniłem na tyle że przeszliśmy koło siebie na zapałki gdzie prawie zjechałem z drogi żeby się udało... Jakbym hamował mocniej to zatańczył bym po drodze... uznałem że tylko spokój mnie uratuje i spokojne zmniejszanie prędkości... czasem hamować w takiej sytuacji nie można gwałtownie i wtedy jedyny ratunek w hamowaniu silnikiem... ale tak jak piszę.. wszystko zależy od sytuacji - może ktoś inny by to zrobił inaczej, ja zrobiłem tak i wiem że jakbym hamował ostro to nie wyszedłbym z tego cało a już napewno motocykl by nie wyszedł...
-
GSX-R 1000 K8
lof odpowiedział(a) na Śliwa temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No co do kierunków to w zupełności się zgadzam.. Ja w swojej R1 mam z przodu normalne kierunki ale tylne już przerobiłem pod zadupkiem na LED-ach zintegrowane ze stopami i światłami.. od razu nabiera miłego wyglądu :clap: Tyle że trzeba to zrobić samemu i to kosztuje.. a tak miałoby się to już od razu :icon_mrgreen: -
Ja na szczęście jeszcze żadnego nie rozwaliłem.. raz zdążyłem uchylić głowę bo wydawało się że idzie na mnie ale też uleciał w ostatniej chwili i na szczęście przeżył. Generalnie staram się bardzo uważać na zwierzęta... za to nienawidzę puszkaży którzy rozjeżdżają jeże i to już parę razy widziałem że gość jedzie i jeża widać już o wiele wcześniej a on nawet nie próbuje omijać.. nienawidzę czegoś takiego... jak uważa że zwierze jest gorsze od niego to niech sobie lepiej spojrzy w lustro i się nad tym poważnie zastanowi.. :icon_mrgreen:
-
Ile jechałeś najszybciej na swoim motocyklu?
lof odpowiedział(a) na d8-vid temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Na życzenie pasażera tylko raz z pasażerem 238 km/h.. takto jak z plecaczkiem to zawsze poniżej 200.. samemu dotychczas około 260 km/h... ale raczej staram się nie przesadzać tylko czasem jak mnie energia rozpiera :) pozdr..