jeżeli moto z oficjalnego salonu hondy to na życzenie powinni przygotować raport na temat stanu technicznego bez problemu. Fuszerki nie robią na pewno, a przynajmniej mnie się tak zdaje. Kolega jest teraz na etapie kupna renault laguny - co prawda to samochód ale normalnie kupując w salonie dają mu pełen raport prac wykonywanych nad pojazdem od nowości. Uważam Hondę za bardziej profesjonalną firmę i stąd moje przypuszczenie co do tego w jaki sposób sprzedają motocykle. Dodatkowo dodam, że w tym roku inny znajomy kupił Yamaszkę R6 od gościa, który miał ją z włoch. Do dokumentów związanych z maszynką dodany był wynik badania technicznego wykonywanego we włoszech przed kupnem i wszystko miał do wglądu. Niestety nie wiem czy było to badanie na życzenie czy też jakiś wymóg panujący w Italy. nie wiem czy cokolwiek pomogłem ale masz przynajmniej odniesienie jak to wyglądało w innych przypadkach :bigrazz: Powodzenia w zakupach :icon_rolleyes: