wawrzyn15

jesli moglbys, to prosilbym o te zdjecia i jesli nie stanowi to problemu i kolega bedzie chcial powiedziec to spytaj sie ile kosztowal go ten motocykl i ile pali...

Chodzi mi dokladnie o te aukcje: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=29224783 Co o niej myslicie? Czy cena jest w porzadku? Jesli motocykl nie jest zarejestrowany to ile trzeba do tej ceny jeszcze doliczyc? Ile mniej wiecej powinien miec przebiegu? Prawdopodobnie w weekend jade go obejzec i teraz mam pytanie do uzytkownikow. Na co zwrocic szczegolna uwage przy ogladaniu? DOPISANE: Dzwonilem. Motocykl nie jest zarejestrowany. Facet powiedzial ze rejestracja kolo 800zl. Motor ma 46000km przebiegu.

bez obrazy ale jakby 15-latek przyjechal po CBRe to na pewno nie pozwolilbym mu sie przejechac...

wydaje mi sie ze to wlasnie ten motor widzialem jezdzacy jako "elka" w kaliszu...

Chcialem sie dowiedziec troche o tym motocyklu...w necie informacji malo a w Polsce jest on bardzo zadkim motocyklem. Czy mial ktos z Was okazje jezdzic czyms takim? Wiem ze ma silnik od FZR600 ale co dalej??? Pomocy!!!

w pewnym sensie moge tego kolesia zrozumiec bo kilka razy juz tak mialem ze mowiono "zostaw motocykl, ja tego i tegoi dnia po niego przyjade i wezme"...dzien przed umowiona data odzywa sie koles ktory zmawial ze nie przyjezdza bo juz cos kupil...moze holera trafic tymbardziej ze innym chetnym juz sie mowilo ze motocykl sprzedany...ale jak czlowiekowi dobrze z oczu patrzy to co innego...

na pewno spojzy na numery, pozniej powinien spojzec na opony, dalej na swiatla (stopu wlacznie), moze sprawdzic hamulce chociaz ja nie mialem sprawdzanych i teoretycznie moze tez sprawdzic zadymienie (w co watpie)...

o jaka mito Ci chodzi? ta imitacje Ducati?

jestes pewien ze ta koncowka linki )ten kwadracik) wszedl dokladnie w licznik? sprawdz tez slimak...zrob to tak, ze odkrecisz linke przy kole, w miejsce w ktore wchodzila koncowka wsadzisz zapalke i bedziesz delikatnie obracal, wtedy zobaczysz czy obraca sie rowno czy tez przeskakuje...

kiedys - to byla jedna z pierwszych jazd po zakupie NSR - jechalem sobie droga na ktorej potencjalnie czuje sie pewnie...a ze sprzet byl nowy to chcialem troche poodkrecac ale gdy przyszlo do lewego luku (bylem juz w zlozeniu) to wydawalo mi sie ze bylem tak zlozony ze poprostu bardziej sie nie da i zaczelo mnie wynosic na zewnetrzna i zrobilem najgorsza rzecz jaka moglem...wyprostowalem sie delikatnie i zaczalem hamowanie (juz na poboczu) a pozniej jeszcze miliony razy przejezdzalem ten zakret z duzo wiekszym zlozeniem i wieksza szybkoscia....wiec jest to kwestia przelamania bariery psychicznej....

ale gdyby to byl przekaznik to chyba bylby slyszany tylko raz (cyk) a nie ciagly terkot...tak mi sie wydaje

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=28496031

jestem zupelnie odwrotnego zdania...dopiero po tym jak mialem2 hondy zdalem sobie sprawe ze te japonce wcale nie sa takie madre jak mogloby sie wydawac....ile tam jest miejsc gdzie nie mozna dojsc zwyklym imbusem czy nasadowym to jest masakra....jeszcze potrzeba duzo rzeczy do skorygowania zeby ulatwic czlowiekowi zycie...

Z racji tego ze nie jestem juz wlascicielem NSR powoli zaczynam szukac nowego motocykla i w zwiazku z tym mam pytanie. Chodzi mi o motocykl z tematu..czy jezdzil ktos z Was tym? Juz widze na allegro ktorys raz ten model i nie ukrywam ze bardzo mi sie podoba ale jest to raczej zadki model dlatego chcialem sie spytac czy warto sie za tym ogladac czy lepiej odpuscic? Tutaj przykladowy sprzet: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=27964484 Przemawia tez do mnie kardan...prosze o rade..

to chyba jestes jakims wyjatkiem:D

pewnie nie...

nie mozna zakladac ze kazdy policjant to kretyn i nie kapnie sie jak mu ktos podjedzie na simsonie z silnkiem MZ...wedlug mnie z tego moga wyniknac jakies nieprzyjemnosci..

ciekawe co pan wladza powiedzialby przy kontroli

tez mam nieprzyjemnosci zwiazane z kupnem telefonu ktorego jeszcze nie otrzymalem...jest ktos z okolic Opola (dokladnie Gąbinek) ?;) predzej czy pozniej do niego dotre ale jakby byl ktos kto ma blizej to bym sie cieszyl... sorry za off-topic

no ok...dzieki wielkie...a moze jeszcze poza akumulatorem moznaby sprawdzic ten przekaznik? odkrecic i wyczyscic lub cos takiego? czy nie ma takiej potrzeby?

ups a jesli nie zalapie? ale silnik na takiej baterii zapalal bezproblemowo gdzie to? jest jakas strona internetowa? niepokoi mnie to "cykanie", bo rozrusznik wczesniej chociaz probowal cos krecic a teraz jest tylko ten dzwiek...

ja mam z tym ze z 89...jak przestawisz kolejnosc cyfr to bedzie dobrze:D

tak robilem za kazdym razem, ale gdy w koncu byl pusty to postanowilem go zalac nowym elektrolitem a nie chcialem dopuscic do tego zeby plywala w nim tylko woda destylowana. w sumie nie jestem pewien czy to akumulator bo klakson ma naprawde potezny, ale skoro tak piszecie...

Witam! Sytuacja wyglada tak: na poczatku sesonu motocykl (NSR) odpalal na dotyk, przy ktoryms czyszczeniu wyciagnalem akumulator i zobaczylem ze jest praktycznie pusty, wiec kupilem elektrolit, dolalem, naladowalem i od tego czasu slabo pali (czasem rozrusznikiem nie da rady). Jakos ten akumulator dzialal i zauwazylem ze stopniowo, coraz wolniej krecil rozrusznikiem az ktoregos dnia nie chcial zakrecic nim w ogole. Gdy dotykam przycisk rozrusznika slychac tylko "cyk" i rozrusznik ani drgnie, pod siedzeniem, za owiewka jest jakis maly pojemniczek i gdy naciskam rozrusznik i poloze rke na pojemniczku to czuje ze cos tam wlasnie "tyka" ...co to moze byc? prosze o pomoc..