Arni

Thundercat to ten sam silnik co fzr.

Kto ogladał dzis "Uwaga Pirat" ? Siedze patrze.....i nagle widze ze moto co spier*** przed radiowozem jedzie przez bardzo dziwnie znajomą okolice :D Co wiecej, chate od kumpla i jego auto nawet było widać.A gonili jakiegoś kolesia na 600rr (?) ktory tak zręcznie uciekał po A4 że pożal sie Boże....na dodatek zjechał z autostrady i pitał przez wieś, aż w koncu wcisnęli go w pole kukurydzy :D . Maxymalna predkośc ktor zarejestrował radiowóz to coś koło 190.

U mnie miałem uszkodzoną srubke na srodku kasu, wiec daszek latał prawie luźno góra dół. 2 małe wkręty 10mm po lewej i po prawej na sztywno i problme zniknał na zawsze.

Tyle że ten trick nie polega na zalewaniu silnika olejem, po to żeby puscił troche dymu :P Także to tylko z powodu wrażeń akustycznych.

To szukasz tego co ja obecnie. Ja postawiłem na Honda VFR 750 rc36 :D I to kupie z jakies 2 tyg juz myśle.

Niedawno kupiony Ford Escort kombi mkVII 1.8 TD, 175 km/h

Przy glebach bezpieczniej by było w sztywnym, motocyklowym bucie. Ponadto może łatwiej było by w nim siegnąc Ci ziemi.

Ostatnio latałem na 525. Jak ktoś szuka moto co go sponiewiera nawet jak tego nie chce to niech bierze to. Smiem stwierdzić ze z racji duzego dołu ma sie wrazenie ze idzie lepiej od rm500 ktorym jezdziłem rok temu.

łosz kur......to sie nazywa wymiatanie.respect.

Mając ten napis, definitywnie nie jest gejem. viva la figa! heh

haha, co za propozycja :D

Kolega postawił kiedys fzr do pionu i zaczał gazowac. Olej przedostał sie przez odme i zalał puszke z filtra. Jak opadł na 2 kółka cały olej wciągneło do cylindrów blokując je kompletnie. Zanim zablokowało silnik, poszła kupa dymu przez 2 sekundy może.

Ja zaczynałem od motorynki, kadeta,jawki....pozniej pare lat zanim zrobiłem prawko na auto, poźniej moto i w koncu kupiłem GS 500. Btw, nie mam pojecia z kąd ktos tu wytrzasnął pojecie, że GS 500 jest pedalska?. Tak wiec załozycielowi tematu proponowałbym zacząc od motoroweru. Wyjdzie taniej a nie bedzie problemów jak zacznie poznawac tajniki ruchu ulicznego w stopniu na jaki pozwala motorwer oczywiscie. Na motocykle trzeba mieć okreslony budżet zeby to jakoś sie kupy trzymało a nie partyzantka typu kaska za 15zł. Nie chce zeby postrzegano jezdzenie na moto jako zajecie dla kasiastych lanserów, ale powiedzmy sobie szczerze - troche kasy jednak trzeba miec zeby jezdzić a nie pchać.

Czytałem gdzieś, ze wersja obudowana od gołej rożni sie przełozeniami, ze N'ka ma krotsza skrzynie. O ile to prawda to powinna sie nadac lepij do gumowania. Co do panewek, to lekko przytartej raczej nie stwierdzisz.A jak ja słychac jak tłucze ,to juz jest troche za poźno.

Sa ludzi i jest Rossi :P Piękny pojedynek.

Tak, to te osłony. W Twoim przypadku naprawde warto, zwroci sie po 3, 4 glebie :D A i w trasie jak by co klamki nie stracisz.

Zainwestuj w handbary, szybko sie zwróca w Twoim przypadku :P

I prawidłowo zrobiłeś.Nie rzucał sie nikt za antyreklame?

Wszytsko dlatego, żeby zamaskowac momentami niecałe 200 w terenie zabudowanym :P Telefonem to kreciłem tak w ogole :]

Skoro myje szyby, to znaczy ze lusterka już mu niepotrzebne :D :P

Chcesz dać komus skopać własne dupsko, to wyjedz gdzies za granice. U nas w kraju wojna nam niepotrzebna.

Co mi tam, też coś wrzuce od siebie

Dziś pałowałem Daichatsu Charade, przeznaczone na rozpier***. Silnik 1.0 Diesel, może 40 KM to miało. Z Najbardziej stromego zjazdu w okolicy poszedł 135 :D

Nie wiem, może ktoś tu ma już jakieś wieksze doswiadzczenie i wie jak to idzie :D Aczkolwiek raz sie udało, ale to w moim firmowym niegdyś Fiacie Ducato, ale to klamka z drzwi bocznych była i przez przypadek.

Skoro lusterka powodują tak skrajne reakcje, to mozna jeszcze przemyśleć kwestie urywania klamek.