Skocz do zawartości

PeterS

Forumowicze
  • Postów

    343
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PeterS

  1. PeterS

    Nad morze!

    ...albo rzucić Chorwację z rowerem w kąt :twisted:
  2. PeterS

    Nad morze!

    Szkoda... Tym bardziej, że reszta załogi jakoś nie kwapi się do trochę dalszych wyjazów...(no, NIE WIDZICIE, ŻE BIORE WAS POD WŁOS!? :wink: :lol: ) Plan ze Szwecją brzmi fajnie, może...tylko trochę mało tego goddamn czasu! :D Pozdrawiam!
  3. Po co od razu TS 350? Może by tak starszy model Jawy, albo dajmy na to CZ 350. Miałem swego czasu Cesię 350 i b. miło ją wspominam. Prowadzi się stabilnie, ma spoko (w miarę) moc na niskich obrotach, części tanie jak barszcz. Może dokładasz tyle samo co do TS 350, ale za to Cesię posiądziesz już za 600-700PLN :wink: Wymiana pierścieni może byc (choć przecież NIE MUSI) być zagrywką pod sprzedaż - silnik ci się trochę uciszy. Swego czasu wymieniłem w CZ pierścienie, łożyska na wale itd.- po 1/2 sezonu - filharmonia kielecka :lol: Ale i tak polecałbym na początek raczej tańszą CZ 350.
  4. PeterS

    Nad morze!

    Witam! Poszukuję chętnych na wyjazd nad morze (Kraków - Kielce - Brodnica - Malbork - Hel + okolice) w terminie 22- 28 lub 23-29 VII. Jedziemy (jeśli pogoda dopisze - na 100%) w 2 raczej pewne etz 250. Prędkość przelotowa 85 - 90 km/h. W 7 dni też się da coś obskoczyć i trochę się pobyczyć na piaseczku 8) :lol:
  5. W sklepach z tworzywami sztucznymi, bannerami, zdaje się, że też wykładzinami podłogowymi. Trudno raczej taki znaleźć (przynajmniej w K.), ale czasem się udaje. Możesz spróbowac zapytac w sklepie z materiałami wykończeniowymi, gipsem itp. budowlaliami :wink: , oni powinni się orientować. Jeśli ktoś z Krakowa chciałby sie tym pobawić - ul. Mogilska - za Polfą w str. Huty - po tej samej stronie, taki mały sklepik
  6. Ja z braku laku wyciąłem sobie takie ustrojstwo z tworzywa co się nazywa axpet. Jest przezroczysty, miekki - dobrze się wygina, ale może wpadac w lekkie drgania :? i dość szybko się rysuje (ale ma folię ochronną której nie ściągam). Jeśli nie była by to owiewka o duzym "wydłużeniu" i dobrze podparta uchwytami, myslę, że mógłbyś spróbować. Tym bardziej, że axpet kosztuje grosze (tak z 10 -15 PLN/owiewka :lol: ) i można experymentować do woli.
  7. No nie, niestety... Ale wrażenie (w naturze) zrobił tak 8O piorunujące, że może zacznę sie powoli do niego przymierzać :roll: Bo jeśli jest tak "twardy" jak wygląda...Chłodzenie powietrzem, 2 zawory = teoretycznie mniej rzeczy, które mogłyby się zepsuć
  8. Jasne, OK. Trzeba :roll: poszperać :roll:
  9. Przepraszam, Sylwek. Błędnie myślałem, że jeśli odpowiadasz to masz coś w miarę konkretnego do powiedzenia na ten temat. No nic, trudno... :wink:
  10. Nie, to nie to :? U95 i mixol są jak najbardziej w porządku. Nie wiem, może zwykłe zużycie, ale żeby tak od razu, "bez ostrzeżenia" :?: :?: :?:
  11. Pamietasz może jak wygląda spr. z trwałością silnika, dostępem do części,ogólnymi kosztami eksploatacji, parametrami itp. :?:
  12. Co o nim sądzicie? Może ktoś tym jeździł? W RP wystepuje w naturze niestety b. rzadko (z tego co widzę). Ale po prostu sliczny! :o
  13. Wg mnie zmiana o 2 może byc już za duża. Ja zrobiłem odwrotnie - zmieniłem z 19 na 18. Niby o 1 mniejsza, a efekty widać od razu. Na razie nie żałuję. Dawniej w 2 os. + full bagażu nie mogłem "efektywnie" wrzucić 5, teraz całkiem spoko, wprawdzie V przelotowa na dłuższe dystansy spadła z 90-95 do 85-90 km/h, ale kop lepszy, silnik jakby bardziej elastyczny i ogólnie milej się jedzie :lol: Zauważ, jak na 21 będziesz musiał jej pytowac, żeby jakoś się zebrała z 1. biegu. Poza tym wystarczającą dynamikę do pokonywania górek i podmuchów bez redukcji będzie pewnie miała przy jakichś 115 km/ha a podwozie tu już nie może wystarczająco wydolić. Poza tym przy małych obrotach (wtedy pewnie niższych niż 4500) może nieźle gibać wałem, korbowodem i pozostałymi ustrojstwami, co nieźle niszczy silnik.
  14. Możliwe, że benzyna nie ta. Na różnych stacja różnie się nazywa, a za granicą to już kosmos 8O Z resztą spytajcie Mariana (sorry Marianku, ale trzeba uświadamiać...). Ja jak nie znam, pytam obsługi co lać do 2T tak długo, aż mają mnie dość :twisted: . To znak, że wybór będzie dobry :wink:
  15. Możliwe, że benzyna nie ta. Na różnych stacja różnie się nazywa, a za granicą to już kosmos 8O Z resztą spytajcie Mariana (sorry Marianku, ale trzeba uświadamiać...). Ja jak nie znam, pytam obsługi co lać do 2T tak długo, aż mają mnie dość :twisted: . To znak, że wybór będzie dobry :wink:
  16. Też mnie kiedys zdrowo wymajtało na plamie (? długie to było) oleju rozlanej na zakręcie. Jechałem tylko jakieś 45-50km/h. Stoczyłem co najmniej kilkusekundową heroiczna walkę z moto - ja w lewo, on w prawo i na zmianę 8O 8O 8O . Uratowało mnnie przed glebą, że przy kolejnym wachnięciu sprzęt uderzył bokiem przedniego koła o krawężnik, za chwilę na oleju dojechało tam tylne koło :oops: :oops: :oops: A było to koło cmentarza Rakowickiego w Krakowie...
  17. Ja sie nie krztuszę. 8O karp, normalnie karp 8O Mam nadzieję, ze miałeś poubezpieczane..?
  18. Za późno, przyjaciele...Nie mogąc zdzierżyć wyp..du po oczach potęgowanego przez "owiewkę" zakupiłem wczoraj pod wpływem nagłego impulsu podróbę a la Tiger, tylko, że z dłuższą szybą :oops: :oops: Na razie (+ - 100 km) spisuje się w miarę pozytywnie, ale ma duże wkładki po bokach i miażdży trochę uszka. A może to ja mam te uszy za duże? :roll: (to "przyklei" do główki :lol: )
  19. Uuuuuuu, niedobrze :? :? :? Gdybym mógł jakoś pomóc - służę.
  20. No właśnie; jak nie wiadomo o co chodzi - chodzi o goddamn papierochy :lol: A silniczek na tym przy okazji też skorzysta :lol:
  21. Na możliwości semi - naked ETZ 250 powinno styknąć :lol: Może też styknie, jak się przesiądę na coś trochę szybszego (kiedy???). Jeśli szyba rzeczywiście jest pancerna, to chyba można wybaczyc im te 100 PLN. Czyli właściwie pozostaje bezdech (może nie zacznę chrapać w czasie jazdy??? :evil:) i podwiewający daszek :roll: Dzięki i czekam na dalsze sugestie (podobna granica cenowa) i chyba jednak z tym nieszczęsnym daszkiem pozdrawiam!
  22. Witam! Z tego co widzę, dyskusja dot. tylko "gorylówek" i "szczękowców". Jaki garnek otwarty, z szybą NA CAŁĄ GĘBĘ polecilibyście? Coś co jest stosunkowo (sic! one wszystkie są głośne :evil: ) ciche przy max 120 km/h, nie waży za dużo,i ma odporną na zrysowanie szybę i nie kosztuje mexykańsko (tylko tyle? :lol: ) Spodobał mi sie NOLAN (modelu niestety nie pamiętam) - cena w miarę i ma "daszek" pod który chowa się szybę, żeby się nie rysowała, co przy moim trybie życia jest dość ważne :) . Ale: trochę waży i trzeszczy...
  23. Dlatego, że nią jeżdżę :lol: Miałem też przyjemność z 251, ale: jest za krótka (czujesz jakbyś siedział na przednim kole i budzikach, jakoś głupio się nią siedzi w zakrętach, załóż kufer do tyłu a Połowica z małym plecakiem już pewnie nie wejdzie :evil: ), ma koło z tyłu 16.( pewnie tendencja do podnoszenia przedniego koła przy otrzejszym ruszeniu, nie można awaryjnie wpakować do tyłu dętki z przodu). Jest trochę lżejsza od 250, więc ma trochę lepszego kopa, ale CBR-y nie weźmiesz, więc nie ma to większego znaczenia wobec większej wygody ETZ 250 (prowadzi się po prostu "spokojniej", szczególnie w zakrętach). Wybierz 250 z tarczą i zapłonem elektronicznym (całkiem zimny pali od 2. kopa, a jak wysiądzie - przerobisz na zapłon mechaniczny i św. spokój)
  24. Ja tam robię w gorące dni postój na papaieroska co jakieś max. 100 km (na tyle, żeby silnik był letni). Mówią, żem jest paranoid :roll: , ale po co zarzynać i tak wysilony silniczek ETZ 250?
  25. Zdarzyło mi się złapać gumę na + - odludziu. Załadowałem 1/2 spraya, poobracałem kołem, na moto i w drogę. Wystarczyło na 500 m :evil: potem znowu druga połówkę i ...nic. Zatrzymał się jeden gostek i pomógł mi znaleźć wulkanizację na okolicznej wiosze (niedziela, ok. g. 20). Okazało się, że dziura jest wielkości igły. Spray do d...Innym razem wyrwało mi wentyl. Wtedy spr. ewidentna - rozbieranie koła. Nie wierzę w cudowne spraye, ale mam taki - mówią na niego Motul i mówią, że dobry...Kosztuje coś 37 PLN. Zawsze mam ze soba dętkę zapasową, pracuję nad kupnem łyżek. Inna sprawa, że wymiana dętki w nocy jest koszmarkiem i nie zawsze się udaje :oops: trudno podważyć oponę i przy zakładaniu nie uszkodzić łyżką nowej dętki. Ale mając alternatywę w postaci noclegu w rowie, warto spróbowac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...