enduroguy

Ja kiedys do swojego pierwszego moto (Ts z 1980r. ) dorobilem boczek z baniaka 5 litrowego po spryskiwaczu do szyb ;). Pomalowalem to na czerwono i wygladal calkiem calkiem hehe . JEdnak jakims dziwnym trafem jadac sobie na rowerze lasem moja uwage przykula jakas dziwna plastikowa czesc. Okazalo sie ze to boczek ten ktorego mi brakowalo- od Ts125er :D. Wtedy to po prostu mialem farta bo jednak nie jest to popularny sprzet. Poszukaj w lesie moze cos da rade znalesc ;)

Sorki- tego tu nie mialo byc. Prosze o usunecie ;)

Mi speedy w Twoje postepy na gumie nie chce sie wierzyc. Nie wspominam juz ze pora roku jaka teraz jest utrudnia jazde na gumie. U mnie lataja tacy kolesie ktorzy w sumie bez problemu wbijaja czwarty bieg na gumie i pokonuja na tylnym kole naprawde spore dystanse . Chyba troche nie zrozumiales poprzedniej wypowiedzi kolegi Andrzeja Tomeckiego. Wyrazne pisal ze to jego kumpel lata na gumie na VFR750, a nie on na swojej DT125r... Pozdrawiam ;)

Ja tam wole jezdzic w dobrych uzywkach, niz w nowych slabiutkiej klasy butach za 400-500zl ;) . Jak dla mnie troche przesadzasz. Upierzesz buty i jest wszystko spoko ;)- ja mam wyjmowalny but ze srodka takze jeszcze lepiej.

Wchodz na www.enduro.pl tam mozna wyrwac naprawde okazyjnie stroj. Widzialem kiedys pelny stroj w jednym kolorze (kask, buty, spodnie, koszulka, buzer, rekawicze) za chyba 800zl . Na motobazarze w Warszawie buciki chodza w granicach 200zl. Za 300zl wyrwiesz juz cos fajnego ;)

Hej, Ja mam teraz w TS kostke 100/100. Przedtem mialem jakas krowe ktora miala 4,60" (nie wiem jak sie to przelicza ;) ). Jakie sa wady i zalety szerokiej opony w sprzecie typu DT80? Czy zmienia sie przyspieszenie, przyczepnosc??

Kurde dziwna sprawa przeciez Twoje moto to w sumie nowka. W jakich warunkach garazujesz moto??

Ja sadze ze taniej niz na motobazarze opony ciezko dostac ;). W tamtym roku zakupilem praktycznie 2 nowe oponki (przod kostka, tyl enduro) za 15zl/sztuka!!!! Teraz troche drozej ale oponka naprawde porzadna Kenda TrakMaster za 30zl na tyl ;). Jak narazie nie narzekam - opony bez rzadnych dziur

A no to zmienia postac rzeczy :D . Dzis sie przyjrzalem jak dzialaja te dzwignie. Okazalo sie ze w pewnym momencie dzwignie blokuja sruby mocujace ja. Wystarczy ze kupie krotsze i cienkie nakretki- wtedy bede mogl bez problemu wrzucac amortyzator od DT-tki ;). I mam co do niego pytanie (co do amortyzatora tylnego od Yamahy Dt80 ;) )- czy kiedy wkrecam ta srube na dole do regulacji wysokosci to obnizajac automatycznie sciskam sprezyne (utwardzam amor)?

A masz do niego polki?? ;) Moze do Ts-ki podpasuje ;) Tak wogole ile bys chcial za niego??

Ja proponuje kupic zablokowany sprzet- po prostu masz wieksza pewnosc ze motor nie byl katowany (maja TS mialy jakies straszne muly, byly cala zwalona z zewnatrz a silnik po 20000km przebiegu na blokadzie IGEŁKA!!!!!).

Hehe ale takim patentem nie zwieksze skoku a z tylu by sie to przydalo ;)

Sorry zle zrozumialem ;) Jezeli od MTX-a beda pasowaly do Ts to biore te kielichy od Endurasa (juz z nim gadalem). Dzieki za pomoc- jak dobrze pojdzie przod juz bedzie jakos wygladal, teraz zostal jeszcze tyl. SProbuje skrocic amortyzator od Dt80 ktory mam w domu. Slyszalem ze mozna skrocic tez sprezyne przez co amortyzator sie obnizy- czy jest to do wykonania jakims domowym sposobem czy trzeba oddac do warsztatu??

Ale ja pisalem o Hondzie MT ;). Jak wyjme z Ts-ki tylny amortyzator i spowoduje ze wisi w powietrzu to tylne kolo nie dotknie ziemi- bedzie w takiej pozycji w jakiej jest gdy moto po prostu stoi na nozce. Jutro przyjrze sie czy rzeczywiscie wahacz o cos nie zachacza ale sadze ze to malo prawdopodobne (przygladalem sie juz temu kilka razy)

Ale przeciez to jest tak ze dzwignie nie pozwalaja podniesc motocykla- chociaz moze rzeczywiscie kilka cm mozna zdzialac. Mam amortyzator od Dt i po obnizeniu i wywierceniu otworu jest nadal troszke za dlugi (w porownaniu do orginalu), ale jezeli piszesz ze troche dluzszy moze byc to sprobuje go zamontowac :lol:. No wlasnie wiem jak jest z tymi kielichami np w MT- tam sa gwinty na gorze i w miejsce tej sruby na gorze goleni wkreca sie kielich ktory ma z kolei na gorze gwint (w celu przykrecenia amortyzatora do polek). U mnie w TS na gorze nie ma gwintu- amortyzator sie sciska w polkach. na gorze jest tylko taka dziura bez zadnego gwintu zatkana kawalkiem plastiku ;) (ale zamotalem). Czy w takiej sytuacji mozna zalozyc kielychy?? Jak one beda wygladac?? Taaak ten patent znam ;) . Mam jeszcze pytanko- czy wlanie bardziej gestego oleju znacznie utwardzi amortyzator czy roznica bedzie malo zauwazalna?? Pozdrawiam

A no mozliwe bo wlasnie KTM-a mialem na mysli :P. Chociaz widzialem kiedys foto TS i MTX-a z zawieszeniem bez dzwigni - tu masz link do podwyzszonej TS-ki http://bikepics.com/pictures/216364/ - jak sie ma dzwignie to nie ma mozliwosci podniesienia :P . A moze jest jakis sposob na zwiekszenie skoku przedniego zawieszenia?? Wiem ze w rowerze jest to mozliwe ;) , ale w motocyklach o tym nie slyszalem, a nie wiem czy latwo bedzie mi znalesc polki o takich wymiarach jak w mojej Ts tylko przystosowane do grubszych lag (niestety z tego co widze raczej nie ma enduro z lepszym zawieszeniem niz w TS (leszym niz badziewne ;) ) ktore mialoby takie cienkie lagi (sorki ze nie podam jakiej sa grubosci ale nie pamietam- wiem tylko ze sporo ciensze niz w DT 80- 4-5mm- cos takiego) Ps przypomnialo mi sie ze lezy u mnie wahacz od MTX-a. Ani sladu po dzwigniach!! Jest mocowanie do amortyzatora i tyle

Heheh no to zaluje ;) . Nie no ja rozumiem ze przy moim amortyzatorze dzwignie sa potrzebne ale z tego co widze wiele modeli enduro/cross nie posiada owych dzwigienek a sa to motocykle z wyzej polki... Czyli z tylem raczej nic nie zrobie tak?? :cry: Zmieniajac polke musze tylko zmierzyc srednice tej oski?? Bo wiem jeszcze ze wysokosc glowki w motocyklu od ktorejgo pochodzi polka jest wazna. A nie ma roznicy czy kupie polke przystosowana do lozysk walkowych (maszynowych) czy kulkowych?? :lol:

Hej, Jak zapewne wiecie Ts-ka ma dosc male skoki zawieszen. Juz od dluzszego czasu probuje dopasowac do niej jakies inne amortyzatory przod i tyl, ale mam 2 glowne problemy: 1. Z tylu na wachaczu sa dzwignie ktore nie pozwalaja zalozyc nawet troszke dluzszego amortyzatora 2. Przednie amortyzatory maja bardzo cienkie lagi gorne. No i wlasnie co z tym zrobic ;) ?? Czy da sie jakios przerobic takie dzwignie?? Moze w jakis sposob je usunac?? Aha i wiem ze mozna wrzucic inne polki do przedniego zawieszenia (zeby wchodzily grubsze lagi). Na jakie wymiary zwracac uwage zeby pasowaly?? Czy moga posiadac rozne lozyska?? Slyszalem jeszcze ze mozna przetoczyc te orginalne otwory na lagi. Czy straci sie wtedy duzo na wytrzymalosci?? Mi wystarczyloby zawieszenie nawet od Dt80/125 ale ono ma lagi o kilka mm grubsze. Z gory dzieki za pomoc :roll:

Tylko najwiekszy problem to z chlodnicami :? . Naprawde z tego co widze grzeje sie ostro i dziwnie pachnie ;). Nie wiesz czy moze od czegos w stylu YZ czy CR da rade dopasowac??

A to nie wiedzialem sorki ;). Na motobazarze byl caly silnik od EXc125 za 300zl. Mogles Plocho zakupic i wrzucic cylinder. A moze Strzalek wiesz ile z takiego EXE mozna wycisnac bez zmiany cylindra?? On teraz w sumie calkiem dobrze cisnie ale ma przeloznie na moc (vmax=90km/h). I grzeje sie juz ostro :?

Prawie na 100% jest taka sama (w sensie ze od EXC pasuje do EXE). W sumie to ten sam motor tylko z taka bardziej turystyczna kanapa. Silnik ten sam tylko ze zblokowanym wydechem, gaznikiem i innymi duperelami ;). Zawiechy takie same. Po prostu EXC na kategorie A1 (ale Plocha jest juz odblokowany prawie do konca).

Stary ja sobie całe grafiki (naprzyklad jakis taki nieprzecietny jakby mazniety pedzlem napis TS) wycinam ze zwyklej folii samoprzylepnej a trzyma jak glupie ;). Tyle ze ja stoje w dobrej sytuacji bo mama jest grafikiem komputerowym i wogole jak wycina cokolwiek to lapa jej nawet nie drgnie ;). A efekt taki jakbym kupil orginalne naklejki!! Jutro prawdopodobnie bede naklejal cos nowego takze przesle foto. Jedyna wada tego sposobu jest to ze sie trzeba niezle nameczyc zeby zrobic jakies naklejki w wielu kolorach (ale da sie). A zalety sa takie ze masz na motorze to co chcesz i drugiego takiego nie znajdziesz :P

Hej, W katalogu TNT widzialem podnozki wygladajace naprawde solidnie firmy WRP (chyba). Cene dopisze jak znajde katalog ;) . Najlepiej jakos sie skontaktuj i dowiedz sie co i jak (moze w tym roku maja inne ceny- mialem katalog 2004). www.tnt-motocykle.pl

Hehe jazda po sniegu super sprawa ;). Uwielbiam ogladac jak snieg "wywala" mi z pod kola :P. Ja dzis nawet kumpla ciagalem motorem (na sankach). Stwierdzil ze zabawa lepsza niz za samochodem tylko strasznie sniegiem w morde sypie spod kostki :P. Praktycznie caly czas tymi sankami bokiem lecial bo tylko malutki ruch motorkiem w ktoras strone a sanki traca przyczepnosc ;) Polecam takie Kuligi

I raczej zawieszenie szlag trafi- nie wspominajac o tym ze by sie połamala ;) . P.S. Jestem ciekaw co by potrafil zrobic Travis Pastrana na Dr125 albo mojej Ts heheheh ;)