ED manetka (KURCZAK)

mam pytanko: znajomy ma cb 750 93 rok cieknie jeden z tylnych amorów ma ktos jakies pomysly jak to zrobić i czy sie da? czy moze pasuja od jakiegos innego sprzeta bo strasznie ciężko do cb zdobyc używki a nowe kosztuja 1700 zl.

ernestZl - jesli Ci obroty faluja to synchro by sie przydalo ale po wczesniejszym czyszczeniu plytek też nie polecam szlifować ( wiem ze w wiekszości warsztatów tak sie robi) bo plytka jest dodatkowo utwardzona z zewnątrz jesli zeszlifujesz ta warstwe plytka nie będzie juz tak wytrzymała jak powinna byc.

tez to jest mój rekord na Fazim to chyba licznikowe max dla tego sprzeta.

moje gratulacje!!! :D

ile można dać za wymianę rozrządu w fzs 2000 r ode mnie chcą 370zł czy to dużo? natomiast zawory to koszt 200 zl sama robocizna + ewentualnie koszt płytek. czy to normalne ceny?

zamierzam oddac sprzeta do serwisu tylko gdzie? mam do wymiany rozrząd, chcialbym znać Wasze opinie na temat serwisów w naszej okolicy.

wiec to juz za tydzien ktos sie pisze.

http://www.fazer-hispania.com/biblia_fazero.htm

wydaje mi sie ze najlepiej odbierane sa awaryjki badz migniecie na przemian.

mój w trasie przy sredniej 120-150 pali w granicach 5,5 rocznik 2000 ale pod warunkiem ze go nie krece na biegach przy predkosci ponizej 100 ostatnio mi spalil 4,5.

jesli to diesel to najprosciej podlaczyc sie pod zaworek odcinający doplyw paliwa do pompy,do tego znalesc jakies fajne mejsce gdzie tylko my o tym wiemy zamontowac wylacznik i po sprawie kazdy elektryk zrobi to za 100zl. jesli benzyniak to ja bym sprobował sie wpiac pod pompe paliwa auto jednak wtedy odpali ale po chwili gaśnie.

Swietna trasa jakies 25 km z Głogowa w kierunku Żar caly czas zakrety nowa nawierzchnia naprawde polecam.

Najlepiej zrobisz jak pojedziesz do kogos co sie zajmuje tego typu rzeczami sam bym nic nie rył przy tym moze to po prostu jakas blachostka. znajomy mial 124 w automacie tez mu szarpalo wszyscy mówili ze olej trzeba wymienic moze podregulowac moze wlasnie sie kończy, wkacu sie wkurzył i pojechl do kolesia co robi wlasnie takie skrzynie okazalo sie ze weżyk od jakiegos podcisnienia sie zerwal blachoska a tyle zachody. ja jestem tego zdania ze jak sie mniema pojecia to sie nie ryje bo mozna wiecej naszkodzić. a słyszalem ze oleju w automatycznej skrzyni sie nie wymienia, ale newiem czy to prawda.

w dieslu raczej nie wystepuje to zjawisko. ja mam 1.6 405 i tez mi sie maslo pod korkirm wlewu robi to jest raczej norma. szczególnie jak sie jeździ na krótkich trasach

narazie jeszcze zadnych niema ale jak tylko cos bede mial to wrzucę. mam pytanko czym najlepiej zalac fazera (jaki olej)? pewnie juz gdzies bylo ale nie moge znaleść.

musze sie pochwalic ze kupilem tego fazerka jak narazie jestem zadowolony. sprzet z UK ale przywieziony w sierpniu 2007 koles nic raczej przy nim nie grzebal bo nawet mu sie nie chcialo go umyć. jedyne co mnie denerwuje to lagi strasznie zasniedziałe niewiem czy nie kupie gdzieś uzywek bo niczym nieda sie ich doczyscic.

zamierzam kupic fazera w zasadzie to juz go prawie kupilem (zostal zaliczkowany)co myslicie o tym sprzecie ? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M656824 sprzet byl z UK czego mozna sie spodziewac po przebiegu 70 tys w fazerze?

fakt nauczka na całe życie choćby wlasciciel sie zazekal na wszystkie swietosci to nigdy juz nie uwierzę ze zmienial niedawno pasek i rozrząd. 405 jak narazie sprawuje sie swietnie blacha ocynk mimo tylu lat zadnnej korozji. silnik chodzi na gazie znakomicie,(mógłby byc 1,9 bo 1,6 troszke za slaby jak dla mnie) przy zakupie zwróć uwagę na tylna belke slaby punkt wiekszosci francuzów, dosc szybko się zużywają gumy na stabilizatorach ale to koszt paru zl (dokładnie 35) poza tym gdyby nie to ze potrzebuje siano na sprzeta to nigdy bym go nie sprzedał bardzo wygodne auto ( robisz nim 1000 km za jednym zamachem i nic cie nie boli) naprawde fajne auto za te siano nie kupisz nic niemieckiego w tej klasie) spalanie w granicach 10 l gazu na setke zimom 11. benznu niewiem ile pali bo niemialem takiej potrzreby tego sprawdzac bo po co jak jest gaz. jak jeszcze nie znalazles auta odezwij sie na pw mam do sprzedania 94 1.6 GR. cena po i tak po kosztach 2500 zl zawieszenie ok silnik juz ok nowa glowica pasek i rolka daje gwarancje na silnik.

dopiero myślę o tym wszystkim jak zsiądę z moto, nieraz mam tak głupie myśli jak klade sie spać - co by bylo gdyby... przed jazda najważniejsze dla mnie to dobrze rozgrzać sprząta, nasmarować łańcuch i ... ogień

golf ma niezniszczalna blache chyba cos Ci sie pomyliło, a o oplu nie wspomnę przecież to gnije na plakatach reklamowych juz. Każdy posiadacz Golfa czy Toyoty wie, że w samochodach francuskich „sypie się” elektryka. Oczywiście nie posiadając przy tym samochodu francuskiego. Gwoli wyjaśnienia, duża część elektryki we „francuzach” jest niemiecka, a reszta to mity i legendy ludowe. Mała część to rzeczywiście awarie, podobnie jak i we wszystkich pozostałych nacjach samochodowych.

http://moto.allegro.pl/item276797660_vw_go...1_9_diesel.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3592909 nie żebym byl nachalny ale zobaczcie sami czym byście woleli latać? znalazłem dla porównania auto francuskie w tej samej cenie.

dlaczego a miales kiedys jakiegos francuza? z francuzami to jest zazwyczaj tak: "znajomy miał i mówił, że ciągle się psuje". Znajomy oczywiście nie istnieje, ale w legendach ma się całkiem dobrze. Znajomego nawiedzają różne klęski związanego z jego francuskim samochodem. Znajomy ma pecha i całe dnie spędza w warsztacie. Znajomy znajomego też ma pecha. Krótko mówiąc - znajomy to pechowiec. dlatego polacy maja taka opinie na temat tych aut wkurza mnie to troche ale jedno jest pewne dzieki zwolennikom aut niemieckich i "znajomym" auta francuskie sa dużo tańsze :icon_biggrin: :) również niedawno szukalem auta rozgladalem sie za różnymi markami, kupilem jednak 405 auto z 94 roku w gazie w swietnym stanie technicznym za niecale 3 tys kupcie za te siano pasata jest to niemozliwe, chyba że to co z niego zostało.

Ja tam bym kupil cos francuskiego 405, 309, 306 auta tanie w porównaniu z niemcami za te siano mozna kupic naprawde fure w idealnym stanie. I przynajmniej nie bedziesz przepłacał :lalag: Przepłacać – słowo znane wszystkim, którzy kupują samochód niefrancuski. W zamian za ogromnie wygórowaną cenę (przepłaca czyli płaci parę razy więcej niż normalnie) osoba kupująca np. Volkswagena Golfa, kupuje marnie wyposażony, wysoce chodliwy wśród złodziei samochód, który oprócz tego że jest brzydki i topornie wykonany, dostarcza kierowcy i pasażerom wyrafinowanych tortur w postaci mikro i makrowstrząsów, drgawek a czasem konwulsji.

było!!!

jak do tego czasu kupie sprzeta to na bank polece w tym roku bylem i powiem wam ze spotkanie na rozpoczęciu wywarło na mnie ogromne wrażenie PAMIĘTAJCIE O ZABRANIU MASKOTEK!!!!!!!!!!