ks-rider

Sprawdz lepiej DOT z ktorego miesiaca i ktorego roku jest ta guma Ile miesa na srodku ? Myslisz ze ja ogarniesz ? :crossy:

No dobrze, to jak EU, to porównaj do Aprilia RSV4 APRC, dziękuje. Yuby Mamy na Forum user'a -> Mohr / Mor ktory kupil nofke RSV4 Jezdzi to zayebiscie ( testowalem gdy weszla na rynek ) ale w/w silnik spierdolyl sie co nieco wiecej niz 10 000 km Zainwestowac gruba kase w remont i Tuning i w dalszym ciagu nic z tego nie bylo, ponadto sluch o nim zaginal ! . Yuby Przeczytaj co napisal Ci Limo, ma niestety lub stety sporo racji, bo Ty dlugo sprzetu nie trzymasz ! Ciezko wiec wypowiadac sie o awaryjnosci gdy nie ma sie go dlugo / przejechalo malo km. Wlosiaki bez wyjatku prowadza sie wspaniale - i na tym dla mnie sie konczy Ja co najwyzej moglbym sie wypowiedziec o " K " ale z wiadomych wzgledow nie bede objektywny, bo moje sprzety nie przekroczyly 20 000 km wiec trudno cokolwiek powiedziec o awaryjnosci ! :crossy:

Sie tam jakimis badziewnymi SUV'mi podniecacie https://www.youtube.com/watch?v=jzm6Gr3LYhE :crossy:

Nie wiem czy Wam współczuć tych Żon czy się śmiać, pantoflarze Limo Po latach swietlnych calkowicie sie z Toba zgadzam ! :icon_mrgreen: Widzisz kolego ale my za to możemy się takim czymś przejechać od czadu do czasu Tommo no wezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz ! Jak ci klient kluczyk zostawi, to moze runde po hali zrobisz, co nie nazywal bym przejazdzka. :icon_mrgreen: Mnie juz takie przejazdzki nie bawia, jak mam kaprys to die do danej firmy i dostaje co chce na Weekend. Pomijam juz fakt, ze w cywilizowanym swiecie bierze sie w Leasing a jak sie Pier doli, to sie albo dostaje zastepcze albo oddaje kluczyki i idzie do innej firmy. :crossy:

Robert, Nie znasz sie ! :icon_mrgreen: Evok nadaje sie idealnie do wyrywania mlodych siks ! :crossy:

Ogladalem dzisiaj XC 40 i podoba mi sie bardziej niz XC 60 Pomijam, ze troche tanszy ale mozna troch w doposazenie wlozyc :crossy:

Kurde, to sprzeglo to chyba jakis debil wymyslil :icon_mrgreen: :crossy:

4jku W temacie broni napisales, ze masz dostep do sluzbowej amunicji, jezeli wiec nie jestes policjantem, to jestes trepem, w pelni znaczenia tego slowa. Oj widze, ze cie pewne rzeczy strasznie bloa, proponuje uzyc masc na bol doopy ! Przeczytalem artykul ktory zacytowales i stwierdzilem ze niemasz racji bo zapis jest jednoznaczny. Konrad, obecnie przepisy o dopuszczeniu do ruchu z malymi o´dchylkami sa takie same w calej EU Widzisz roznice w ingerowaniu miedzy ukladem hamulcowym a zalozeniem innych opon ? Ignorowac to moizna w kosmetyke. :crossy:

Siema ! Odpalilem dzis enduraka i postanowilem zrobic mala runde wokol komina. Ruszylem wiec najpierw w strobe Kolobrzegu. przy okazji zrobilem kilka fot oraz obejrzalem moja ziemie - tym razem z innej strony niz zazwyczaj, Kuku tez bym sobie o malo co zrobil ale zdazylem wyhamowac. Potem ruszylem w kierunku Koszalina, tyle, ze musialem przerwac, ze wzgledu na konczace sie paliwo, Zatankowalem w Ustroniu morskim i wrocilem do chalupy. Jutro jak bedzie pogoda, to skocze na plaze wymoczyc doopsko w Ostsee Jak bedzie kiepsko z pogoda, to posmigam wokol komina :crossy:

Do takiej przeróbki nie ma przeciwwskazań. Art. 66. 1. PRD 4jku Dziwie sie, ze jako policjant cytujesz przepis a ich nie znasz tu masz wyciag z podanego artykulu 66. W Pojezdzie ktory ma wydane COC nie masz prawa samodzielnie zmienic czegokolwiek, a juz definitywnie nie w ukladzie hamulcowym. 6) dokonywania zmian konstrukcyjnych zmieniających rodzaj pojazdu, z wyjątkiem: a) pojazdu, na którego typ zostało wydane świadectwo homologacji lub decyzja zwalniająca pojazd z homologacji, b) pojazdu, w którym zmian konstrukcyjnych dokonał przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w tym zakresie. 8. W rozporządzeniach, o których mowa w ust. 5-7, należy uwzględnić w szczególności: 1) konieczność zapewnienia bezpiecznego korzystania z pojazdów; 3) przepisy i porozumienia międzynarodowe dotyczące pojazdów, ich wyposażenia i części; :crossy: :crossy:

Od czego bym zaczal to dowiedzial sie, jak bedzie sprawa wygladac od strony prawnej, jak bedzie z dopuszczeniem do ruchu. :crossy:

ks czy hamowanie awaryjne zawsze musi się kończyć zatrzymaniem się? Powiem ci że sprzęgła nie wciskam poza koniecznością zmiany biegu i gdy pojazd zbliża się do zatrzymania. To chyba oczywiste, dziwię się że o to pytasz. tommo Nie musi sie konczyc na zatrzymaniu sie, wszystko zalezy od sytuacji. Jednoczesnie nie mozesz wykluczyc, ze bedziesz musial sie zatrzymac ! I wtedy to sprzeglo wcisnac musisz ! Ny uj takie pierd olenie, ze przy hamowaniu awyryjnym nie wciska sie hamulca. Na torze mozesz sobie na takie experymanta pozwolic, na uliucy twierdze, ze NIE ! I tak jak pisal Damian85 w kazdej szkole bezpiecznej jazdy czy jej podobniej tak ucza, przynajmniej ci ktorzy Maja jakies pojecie ! :crossy:

I nigdy nie hamuję ze sprzęgłem. Tommo, Do ktorego momentu nie chamujesz ze sprzeglem ? a konkretnie do jakich obrotow ? Jak hamujesz do zatrzymania to tez bez sprzegla ? Jazda sportowa troche odbiega od normalnej jazdy, o czym w zasadzie powunienes wiedziec ! A Cale to pierd olenie wyglada w realu mniej wiecej tak, ze sie cwiczy, cwiczy a statystyki wypadkow mowia co innego, dlatego m/i towarzystwa ubezpieczeniowe podnosza stawki ubezpieczeniowe jednosladom ktore tego ABS'u nie Maja, zaden nowy motocykl nie zostaje juz dopuszczony do ruchu bez ABS'u :crossy:

Klod, dasz sobie uciac siusiaka, ze w kazdym :crossy:

Wciskanie sprzęgła przy hamowaniu awaryjnym. W aucie też wciskacie? Ja pie**ole... Quanti Dobra, postawiles teze, to teraz prosilbym o umotywowanie jej. Nie popełniał bym błędu porównując samochód do motocykla... Hikor Fizyka jest ta sama :crossy:

Być może się nie rozumiemy od samego początku więc wyjaśnię... Wszelkie szkoły doskonalenia techniki jazdy z CSS włącznie promują jednak treningi na torach i placach. Hikor Nie byc moze a napewno, ja nie jestem od doszkalania ja jestem od nauki poczatkowej podczas ktorej mam nauczyc kursanta jazdy, produktem ubocznym jest egzamin Ty wyjezdzasz mi tu z programen doszkalania ! Aby kogokolwiek doszkalac, trzeba go najpierw nauczyc podstaw ! Pomine tu tez fakt, co dyny Instruktor techniki jazdy potrafi wykonac oraz wylozyc osobie szkolonej po raptem 8 - 10 dniach podczas ktorych byl szkolony ! Ilość wyjeżdżonych kilometrów NIE PRZEKŁADA się na jakość reakcji oraz poznanie granic zarówno swoich jak i sprzętu. Hikor, Ty tak na powaznie ? Wytlumacz wiec dlaczego starzy wyjadacze nie Maja tylu sytuacji ( jezeli wogole ) podbramkowych jak mlode wilki ? NO siory, ale to sie nijak na real life nie przeklada ! A poznanie granic swoich jak i sprzetu poznaje sie / przeprowadza sie zarowno ( najpierw ) na szkoleniu a nastepnie w ruchu drogowym czy na torze, w zalezniosci jaki byl program szkolenia. Pytanie tylko czy na ulicy nalezy / jest miejscem aby te granice poznawac ? Pozniej na Forum czytam texty typu, co ty starcze mozesz powiedziec o jezdzie jak ty reflexu nie masz ? Odpowiedz brzmi nastepujaco Jako starzec mam w mozgu biblioteke sytuacji, i gdy cokolwiek przebiega inaczej ni to co mam w mozgu zakodowane, to zapalaja sie i dzwonia wszystkie lampki i dzwonki i na tej zasadzie to wlasnie funkcjonuje. Hikor ile km podczas Twojego kursu wyjezdza Twoj Kursant ? :crossy:

O szkoleniu wiem niewiele, ale wiem kiedy czytam brednie, Przestań jednak pisać z pozycji autorytetu...ktoś może sie tym zasugerować i zrobi sobie krzywdę! Bimbak O szkoleniu nie wiuesz nic ! Bo gdybys wiedzial niewiele, to wogole bys sie nie odzywal ! Motocykl szkole od 2008 r czyli 10 lat i o dziwo robie to z zayebistym skutkiem dla kursantow, To wiec pozwala mi pisac z pozycji autorytetu, bo im jestem, czy tobie sie to podoba czy tez nie, ja mam takich krzykaczy jak ty bardzo gleboko,,,,, Jezeli na placu czy podczas jezdy nikt nie robi sobie krzywdy ( poza jednym przypadkiem gdzie gosciu na 125 - ce zrobil Salto do przodu, bo przedobrzyl z przednim hamulcem - sprawe badal Prokurator i ja umorzyl ) to smiem twierdzic, ze wiem co mowie i co robie ! A to, ze ktos ma maly mozg i pewnych rzeczy nie ogarnia, to fakt, nie moja wina :icon_mrgreen: :crossy:

Każdy przedszkolak wie też, że jak się twierdzi że ogarnięci uczniowie w Niemczech robią szybki slalom ze średnią 70kmh to warto to też jakoś udowodnić, albo odszczekać i przyznać do szerzenia głupot, bo inaczej pozostanie się niewiarygodnym pajacem z przerośniętym ego podszywajacym się pod instruktora, a biedne zakompleksione poloczki nie odpuszczą mistrzowi jedi z krainy wielkiej formalności. Dajesz KeS prawdę albo zamilcz. Bimbak No nie kazdy przeszkolek wie ale ci dobrzy to robia, przy 50 km/h robi u mnie kazdy bez wyjatku. Odszczekanie zostawiam tobie bo pysk co Prawda jak u ratlerka, ale w koncu masz jak na sabake przystalo ! Wiesz jak bardzo mi zalezy aby ten film sie tu znalazl ? mniej wiecej interesuje mnie toi jak te dinozaury ktore wyginely, bo niby w jakim celu ? aby po zamieszczeniu tecy trole jak ty zaczely szczekac, ze film ztostal przyspieszony, zmanipulowany ? Na uj mi to ? Cale to pie rdolenie o kant doope potluc, bo wy i tak wiecie wszystko najlepiej ! Tyle, ze na Forum bo w realu to juz gorzej ! A zamilczec to mozesz ty sam, bo goowno wiesz o szkoleniu, i tyle w temacie ! :crossy:

1. miliard razy lepiej od Niemców jeżdżą Włosi, Hiszpanie oraz Brytyjczycy. 2. I, uwierz, nikt z tamtych kręgów nie będzie Cię namawiał do manewrów, które zwykle kończą się źle. I, (KS, to już personalnie do Ciebie) gorąco namawiają do ćwiczeń na placach :D Wychodzą ze zdrowego założenia, że co wyćwiczone to na drodze się przyda :) 3. Początkująca... zapytaj KS'a ile godzin spędził na treningach 4. Krytykował też brak odnośników do filmów lub zdjęć u innych, którzy się z nim nie zgadzają... Obejrzyj jego linki :D :D :D :D :D :D Faktycznie, akcja goni akcję. KS pokazuje mistrzostwo :D Hikor Ilosc ikonek niestety nie powiekszy Twojej racji, he, he 1. Wlosi, Hiszpanie, Francuzi jezdza milion razy lepiej, bo Maja dluzszy sezon, tyle, ze to wie kazdy przedszkolak. 2. Twoje cwiczenie na placach, hmmmm, na placu nigdy nie osiagniesz realnych warunkow jakie panuja na ulicy - zrozumiales, czy mam Ci to prosciej wylozyc ? Tyle, ze prosciej juz sie nie da ! 3. Mysle, ze wiecej niz Tobie sie wydaje. Chociazby poprzez wymogi prawne jakie w Niemczech obowiazuja od lat a w PL zaledwie od 2013. Wypowiesz sie moze ile km przejechales po Alpach, Dolomitach czy innych gorach ? To nie trening ? Moze zamiast walic te Twoje wygibasy na placu pojedz sam w Alpy, podrzej podnozkami po asfalcie, pozamykaj opony a co wazniejsze wroc caly i zdrowy, wtedy moize zrozumiesz co rozumie sie poprzez slowo " SAMODOKSZTALCANIE " Tak, samemu mozna sie rowniez doksztalcac ! 4. Gdybys byl nieco lepiej poinformowany, to wiedzialbys, ze ci miliard razy jezdzacy lepiej od Niemcow Brytyjczycy a konkretnie angielska policja ma dokladnie taka samo Trajektorie pokonywania winkli jak ja - smutne dla Ciebie ale prawdziwe, wiec jak to sie teraz bedzie mialo do Twojej wypowieczi czy o Niemcach, czy o Brytyjczykach ? - Filmiki znajdziesz na YT :icon_mrgreen: Krytykowac glupio potrafi kazdy, nawet Ty, gorzej gdy przyjdzie ta krytyke umotywowac aby mniala sens, no niestety tu mistrzem nie jestes, co najwyzej miszczem ! P.S. Co do ale to juz po pracy, bo musze z domu wychodzic

Hikor Odpowiem Ci Tak, zaden Polak nie moze przebolec, ze ktokolwiek móze miec inne zdanie i robic cokolwiek lepiej od narodu wybranego. Ja nie zmieniam tematu, tylko po prostu mam polewke z tego, ze wiekszosc w temacie szybkiego slalomu wypowiada sie, ze sie nieda ! Da sie ! Prosilem Cie abys zacytowal moja wypowiedz w ktorej napisalem, ze jakikolwiek manewr wykonuje sie na nacisnietym / zalaczonym hamulcu ! O dziwo nie zacytowales ! ( i nie zacytujesz, bo czegos takiego nigdy nie napisalem ) I oczym ja mam tu z Toba polemizowac jezeli Ty nawet ze zrozumieniem nie potrafisz przeczytac o czym ja pisze ? Nigdy takich bzdur nie pisalem, no ale ma to System z psychologicznego punktu widzenia osmieszenie kontrachenta dodatnio wplywa an wlasne ego i wlasn edowartosciowanie sie. Pytanie tylo co zrobisz gdy te filmiki pokazujace te przejazdy znada sie w necie ? Samobojstwo popelnisz ? Jedno jest pewne, swiatopoglad legnie Ci w gruzach. Jezeli twierdzisz, ze istnieje cos takiego jak niemiecka szkola jazdy, to, no coz, jako mieszkaniec Stettin'a musisz wiedziec lepiej. A jak wyglada w PL szkolenie, no coz, gdyby przebiegalo tak jak w Niemczech to nie bylo by tu poczatkujacej i innych pytajacych, bo ze swoimi problemami szli b ydo swojego szkolacego a nie szukali pomocy, gdzie Instruktor pelna geba zostawia ich samopasem aby sami manewry cwiczyli bo on woli w kanciapie kawe wypic a nie sie z debilami uzerac - to jest Panie polska szkola jazdy ! Aaaaa, Jaka masz statsytyke zdawalnosci ? :crossy:

Obawiam się że nie zawyżyłeś poziomu swoją obecnościa. Lmo, A ty zawyzyles, smiem watpic ! Z toba to mozna by co najwyzej pojsc na browca i o doopach pogadac, ewentualnie o tematach doopopodobnych bo niestety twója wiedza fachowa jest mniej niz Zero. No coz, ale i tycy musza byc. :crossy:

Po ulicy to zrobisz mln km i dalej będziesz umiał mniej niż jakiś świeżak po 30h treningu. Owszem będziesz bardziej doświadczony ale umiejętnościami ten świeżak cię zje. Niestety taka prawda. Heniek Prawda jest taka, ze jedno o drugie sie zazebia ! Zaden swierzak po 30 h nie zje nic, no moze Pizza albo döner'em Dlaczego ? Bo na szkoleniu nie ma doswiadczenia i tak wyrobionej psychomotoryki jak tem ktory od lat jest w ruchu drogpwym. Aby czerpac korzysci ze szkolenia, trzeba najpierw swoje wyjezdzic ! Bo wczesniej nie bedziesz w stanie psychomitorycznie i mentalnie wykonac to, czego szkolacy od Ciebie oczekuje ! :crossy:

Hikor, im dyny trening prostszy, tym lepsze wyniki zapewnia ! Czyli koncentrujesz sie na jednej czynnosci a nie ba dwoch ! :crossy:

Hikor, Widzisz, sa dwa rodzaje ludzi 1. Ktorym wystarczy, ze ktos im powie, ze ...... i oni mu wierza 2. Ci ktorzy nie wierza i ucza sie na wlasnych bledach. Jezeli jakas alfa i Omega mowi, ze tak jest to ja w przeciwienstwie niemam powodow aby wierzyc w teorie spiskowe, i biore to za pewnik. Jezeli mam to tez potwierdzone poprzez naukowe materialy z medycyny, to rowniez w to wierze. Jezeli Ty twierdzisz, ze Ty potrafisz, to ja tego nie neguje. Tyle, ze w pewnych sytuacjach zycie moze Ci splatac figla, czego notabene Ci nie zycze. Aaaaaaaaaaaaaaa, to co potrafisz Ty niekoniecznie bedzie umial ktos inny, a juz napewno nie Kursant ! Pozdro :crossy:

W przepisach stoi, ze 1. ma wyjezdzic 12 Sonderfahrten 5 Obszar niezabudowany 4 Autostrada 3 nocne 2. przepisy mowiarowniez, ze Kursant ma byc szkolony tak dlugo az bedzie umial. O tym, czy umie, decyduje nikt inny tylko szkolacy. Jezeli weic Kursant decyduje, ze umie, i na przekor szkolecemu chce zdawac egzamin, to o tym fakcie jest informowany egzaminator. Do tej pory na Kat. A mialem jeden jedyny przypadek, gdzie Kursant to zdal. :crossy: