Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23543
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Adam Tomasz Wszystko to co napisales podsumowal bym dwoma slowami Okrag Kamm'a Damian 85 Problem w tym, ze aby nauczys sie prawidlowo musisz najpierw zrobic cos zle ! Tyle, ze musisz miec od razu kogos kto Ci powie, ze zrobiles zle, a co wazniejsze, jak masz zrobic to w sposob prawidlowy. Nastepnie jest praca aby o tym pamietac i robic prawidlowo czyli zmiana psychomotoryki. :crossy:
  2. Pojezdzij najpierw sezon lub dwa, bo na dobrym kursie doszkalajacym mozesz niedac rady wykonac tego co ma zaplanowane prowadzacy, Mialem przypadek, ze Kolo po dzien wczesniejszym zdaniu PJ przeszlifowal nowke sprzet, bo chcial bardzo wykonac to czego niebyl w stanie. :crossy:
  3. Filip zgadzam sie z Twoja odpowiedzia, dlatego podalem test jekie przeprowadzal MOTORRAD. Jest mozliwosc, ze Redaktorzy z czasopisma PS ( Sport mimo, ze conajmniej polowa z nich pisze / testuje dla calego wydawnictwa _ Motorpresse Stuttgart ) beda widziec to podobnie lub inaczej. To, ze Bridgestone robi zajefajne gumy dla Moto GP, nieznaczy, ze beda zajefajne dla kazdego zjadacza chleba. :crossy:
  4. ja myslalem, ze wyjatek potewierdza regole ! ? :crossy:
  5. Qrczaki jak ja na tym syfie po torach i ulicach mogłem latać... No jak.... ks wybacz, ale coraz mniejszą mam na ciebie tolerancję... Quasimodoo Gdybym byl zlosliwy, to bym powiedzial i vice...... tylke, ze jest mi to totalnie obojetne Miałem s21 i była to jedna z lepszych opon. Cichyl Kiedys mialem Dunlop'y 655 czy jakostam i tez myslalem, ze lepsiejszych niema w 2009 roku w testach zwyciezyly Michelin Pilot Power 2 CT 2010 Michelin Pilot Road 2 i Pirelli Angel ST 2011 Dunlop Trialmax TR 91 2012 Metzeler Z8 II – miejsce Bridgestone S 20 2013 Matzerler Tourance Next 2014 Metzeler M 7 RR , Michelin Power 3 2015 Metzeler Z8 Interact 2016 Pirelli Scorpion Trial II 2017 Pirelli Diablo Rosso III 2018 Dunlop Roadsmart III Pirelli Angel ST Na przelomie 10 lat jedna guma Bridgestone'a Zacytuje klasyka, Przypadek ? Nie sadze ! P.S. Testowali ludzie z Motorrad'u ktorym my wszyscy mozemy buty czyscic, tyle w temacie ! :crossy:
  6. Co absolutnie nie lest potrzebne gdy ma sie opanowana prawidlowa technike przejazdu :icon_mrgreen: No ale po co uczyc sie prawidlowej techniki jak mozna kombinowac jak kon pod gore :icon_mrgreen: :crossy:
  7. Co do "Motocyklisty Doskonałego" - mam całą serię, tj. 3 książki, ale czytam też inne (np. "Przyśpieszenie"). W sumie to on pisze więcej o tym jak nie dać się zabić i na co uważać. Podoba mi się to, jak skupia się na szczegółach i tłumaczy działanie całej mechaniki motocykla, to pozwoliło mi zrozumieć kilka rzeczy, nad którymi nigdy się nie zastanawiałem. ; ) Damian85 tak miedzy nami, juz czesc pierwszy nie jest warta papieru na ktorym zostala wydrukowana, druga to powtorka z rozrywki. Ja mam co Prawda dwie czesci ale jak tylko trafi sie okazja, to je sprzedam ! :crossy:
  8. Problem w tym, ze nie dolkadnie opisujesz to co masz na mysli i w dodatku z bledna Nomenklatura. Owszem, ta / taka Technika jest ale polskiej nazwy Ci nie podam. Tyle, ze nie odchylasz korpusu / ciala w przeciwlegla strone, bo nie jest to ani potrzebne ani prawidlowe. Korpus / tulow pozostaje prosty. :crossy:
  9. @ks-rider, jak Twoim zdaniem powinno wykonywać sie ciasne nawroty? Damian85 ogladajac sie za siebie. :crossy:
  10. skręcając w lewo stań na prawej nodze, a lewą podnieś lekko do góry, albo opieraj się nią zaledwie nieznacznie. Heh, ale koleżka zdaje sobie sprawę, że mówimy o ciasnych nawrotach i ósemkach przy bardzo niskiej prędkości? : ) Damian powiem tak, albo zle przeczytales albo ta ksiazke z ktprej to zaczerpnales pisal miszcz teori :icon_mrgreen: Ta wolna predkosc o ktorej mowisz to mniej niz 6 km/h ? :crossy:
  11. Z tego co wiem to wyczucie ma tu kolosalne znaczenie. P.S. Bylo kupic R1 niemial bys tych problemow ! :crossy:
  12. Limo, jest mi niezmiernie przykro, ze Metzeler jako siostrzana Firma Pirelli'ego robi tak zajefajne gumy. Nie chcesz , nie zakladaj, reklamuj inne, ja z tym problemu nie mam. Bridgestone to moge do katamarana zalozyc ale na moto to syfu tolerowac nie bede. Aaaaaaaaa, miedzy Fireblade a Duke 1290 to taka mala roznica jest, to tak na wszelki wypadek, gdybys nie wiedzial. :crossy:
  13. Arek, Batlax to syf, ta opona jest technologicznie z 2004 lub 2005 roku wiec doopy nie urywa. Jak chcesz to jutro podesle Ci co obecnie jest na topie :crossy:
  14. Fakturę wystawiasz netto bo druga strona płaci VAT u siebie Klod To Ci sie jedynie wydaje Juz byli tacy ktory posprzedawali towary do PL i w nagrode za latwowiernosc musieli od swojego zarobku ta MwSt Fiskusowi zaplacic :icon_mrgreen: Swego czasu kolega z tutejszego Forum negocjowal Corvette i wlasnie na tym caly deal poszedl sie kopcic, sprzedajacy sie nie zgodzil :crossy:
  15. W Holandii. Szkolenie prowadzi typ co się nazywa Marcel van Drunen. Typ ma 7 razy z rzedu mistrza kraju SM. Wcześniej mistrza w DE 3 lata z rzędu (cross) i wiele innych wygranych mistrzostw. Na Dakarze zajął 48 miejsce. Generalnie takie szkolenia to bardzo dobra inwestycja ale trzeba już coś ogarniać bo wbrew pozorom to nie nauka jazdy slalomem a szlifowanie techniki.. Croowab tak myslalem :icon_mrgreen: Bo nie podejrzewam aby w PL ktos tak szkolil :icon_mrgreen: Zreszta widac po Twoim wyszkoleniu ! :lalag: :crossy:
  16. Vat placi sie raz, Cla nie powinno byc, bo PL jest w UNI Wiec moze zacznijmy od tego dlaczego placac VAT w Niemczech mam go zaplacic jeszcze raz w PL No chyba, ze ktos liczyc nie umi i odprowadzi w Niemczech nizszy aby w PL zaplacic wiekszy :icon_mrgreen: Jak ktos rachowac nie potrafi, to coz, niech placi, jego cyrk, jego malpy :icon_mrgreen: :crossy:
  17. Arek, napisz moze, gdzie to szkolenie sie odbywalo :crossy:
  18. Droga kolezanko no jak nieda, jak sie da ! ja wiem, ze ciezko to sobie wyobrazic ale ten System dziala juz troche dluzej niz Ty jestes ny tej ziemi. I wierz mi ze to dziala a oblal nie jeden. :crossy:
  19. To, ze nikt nie zaklada sprawy w Bruxeli, ze jest dymany przez rzad i przepisy, no coz, jak sie lubi byc dymanym, to po prostu sie placi i doope nadstawia. :crossy:
  20. Ks-rider spacerowanie obok kursanta jest ok, ale niestety nie jest wg mnie wystarczającym miernikiem prędkości. Łatwo tutaj posądzić egzaminatora o złośliwość i to, że szedł specjalnie zbyt wolno. Przecież może taki poruszać się z prędkością 1 km/h. Już wolałabym sposób ze stoperem. Określony minimalny czas przejazdu i tyle. Poczatkujaca robisz mentalny blad w swoim rozumowaniu. Egzaminator nie jest zlosliwy i nie zalezy mu na tym aby kogos oblac, wrecz przeciwnie, chce mu to PJ dac. po drugie zapominasz, ze ja rowniez jestem przy egzaminie i jezeli cos z egzaminatorem jest nie teges, to ja pierwszy biore go na bok i z nim rozmawiam. Jak do tej pory nie musialem bo kazdy egzamin przebiegal w/g przepisow i tak jak sie nalezy. :crossy:
  21. Ks-rider wiem co masz na myśli. Też uważam, że poniżej pewnej zdawalności powinna odbyć się jakaś ingerencja w danym OSK. ......To świadczy źle o moim instruktorze? Przecież nie śmiałabym nawet mieć do niego o to pretensji. Takich ludzi jak ja na pewno jest sporo, dlatego też uważam że nie każdy oblany kursant jest źle przygotowany. Poczatkujaca Troche nie do konca sie zrozumielismy. Szkolacy nie jest zawsze bezwzglednie winny temu, ze Kursant oblewa. Sa przypadki ( klasyki ) w ktorych kazdy wie, ze to byl blad kursanta a nie niedociagniecia szkoleniowe szkolacego. Nie udzielenie pierszenstwa z prawej napewno nie swiadczy o niewiedzy czy winie szkolacego. No tak. Jest to bardzo precyzyjny sposób pomiaru prędkości egzaminowanego wykonującego manewr... Maartin No tak, bo przeciez trzeba wydac pierdylion dukatow na fotokomorki i laserowo sterowany Radar, albo System monitorowania kursanta podczas egzaminu bez ktorego nieda sie stwierdzic czy Kursant jedzie szybciej niz idzie pieszy :banghead: Ma watpliwosci, staje obok odcinka gdzie Kursant ma wykonac przejazd odcinka powolnego i gdy motocyklista jest na jego wysokosci po prostu zaczyna isc. Znasz prostszy sposob ? To moze podpowiedz ! Pomijam juz fakt, ze kazdy z manewrow w Niemczech mozna przeprowadzic na ulicy drog publicznych w jakims obszarze o niskim natezeniu ruchu, w PL tez sie tak da ? Moze jak by sie dalo, to kursanci potrafili by po skonczeniu jezdzic a nie pokonywac zakrety na kwadratowo i z trajektoria przejazdu w ruchu z naprzeciwka :icon_mrgreen: O fakcie, ze Kursant nie zdaje na motocyklu na ktorym sie szkolil nawet nie wspomne :icon_mrgreen: :crossy:
  22. Jak to jest Kaes że ty w każdym temacie na siłę chcesz zrobić z siebie pośmiewisko Limo Widzisz w normalnym swiecie tylko glupek smieje sie z kogos kto ma wiecej pojecia na temat niz on sam, ale to juz inna bajka :icon_mrgreen: :crossy: Oj Panowie, wódki się razem napijcie Poczatkujaca Wodke to ja czasem pijam ale zawsze z ludzmi na poziomie lub tymi ktorych darze sympatia, A na Forum najlepszá opinia ciesza sie ci ktorzy sie znaja na maszynach ale tych do szycia :icon_mrgreen: To Ci mowi ktos kto ponad 11 lat szkoli kursantow :crossy:
  23. Przecież to kursant płaci, to on może mieć pretensje do szkolącego, nie egzaminator. A trudniejszy egzamin = więcej pracy szkolącego = więcej kasy. Chyba, że to pokrywa większa niemiecka wydajność. czlowiek Jezeli by bylo tak jak mowisz to Kursant mialby pretensje do szkolacego a z regly ma alboi do siebie albo do egzaminatora. Przez 11,5 roku trafil mi sie ani jeden jedyny Kursant ktory po oblanym egzaminie zmienil mnie na inego szkolecego ( nastepny egzamin oblal ) Murzyn z Senegalu ktoremu zabrano PJ za Alkohol i ktory nie jezdzil przez 10 lat a nastepnie wziol 6 godzin i myslal, ze mu sie uda przeslizgnac. Polegl na pierszenstwie z prawej przejezdzajac w terenie przemyslowym, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h i obowiazuje pierszenstwo z prawej. Widzisz i tu jezy Twoj blad w mysleniu i rozumienia systemu. Gdyby w PL kazdy szkolacy jechal egzamin z egzaminowanym i konkretnie mozna by mu przepisac jego " osiagniecia " to wygladalo by to nieco inaczej. No ale przepis w obu krajach rozni sie tym, ze w Niemczech szkolacy podpisuje zaswiadczenie, ze Kursant jest wyszkolony i umie a w Polsce, ze odbyl / przeszedl szkolenie 30 godzin. Napewno im trudniejszy egzamin tym wiecej czasu i trudu wklada szkolacy. Tyle, ze teraz zpojz na to z innej strony, mianowicie ile po takim szkoleniu umie Kursant i jak przeklada sie to na jego 1. wyszkolenie 2. umiejetnosci Aby sie czegos nauczyc to tzreba swoje wyjezdzic. Zapytaj na Forum ile km wyjezdza polski Kursant na kursie , ja od siebie podam Ci, ze u mnie ten Kursant wyjezdza do 10 razy tyle, i niema jakiejs lipy, ze ktos za niego pewne manewry wykonuje i mu pomaga. Jezdzi sie calkowicie samodzielnie ! 1. Ja myślę, że mądry instruktor nie puszcza na egzamin osoby, która nie ogarnia w 100% placu, 2. jednak egzaminatora nie powinna interesować zdawalność danego instruktora. Może być przecież tak, że ktoś daje sobie świetnie radę, instruktor go puszcza ale 3. egzamin wywołuje u zdającego porządny stres, który sporo utrudnia. Co wtedy? Doktorat z psychologii zrobić? Poczatkujaca 1. Instruktor nie sedzia czy policjant ( w PL ) przychodzi Kursant i zada wystawienia mu zaswiadczenia o odbyciu szkolenia ( w zaleznosci od kategori ) i wlasciciel OSK mu je wystawia. 2. Nawet nie wiesz jak sie mylisz. W innym temacie pisalem o tym, ze jako szkolacy mam prawo do zgloszenia, ze Kursant przystepuje do egzaminu na wlasne zyczenie = egzaminator go oblewa. Dlaczego tak jest / tak sie robi. Bo jest statystyka zdawalnosci i jezeli szkolacy przekracza srednia z danego terenu / miasta, to jest cos nie HALLO ! i nalezy szukac przyczyn ! Gdyby to bylo w PL z rynku szkolenia dwno zniknely by OSK / szkolacy ktorzy Pier dola swoja prace i odpier dalaja jedynie fuchy ! Od 11,5 roku jezdze kazdy egzamin z kursantem. Kazdy jeden egzaminator doskonaje wie jak szkole i jaka mam zdawalnosc. I nie musze sluchac wzdechniec czy textow, o znowu ten, wynik jest juz znany przed egzaminem. Nie radzenie sobie z egzaminem to Problem podswiadomosci ( miedzy innymi ) jezeli sam egzaminowany zdaje sobie sprawe z tego, ze ma braki / luki to na dziendobry nic z tego egzaminu nie wyjdzie. 3. WIna systemu jezeli w PL caly kurs obejmije http://www.word.katowice.pl/menu-14-Kursy_dla_kandydatow_na_istruktorow_i_wykladowcow_nauki_jazdy-105.html Wymiar godzinowy i organizacja szkolenia 130 godzin zajęć teoretycznych i 85 godzin zajęć praktycznych To ja osobiscie nie mam pytan - moje wyklady z samej psychologi obejmowaly 580 godzin. Caly kurs opiewa cos Kolo 1500 godzin ( kiedys to liczylem ) zalozenie jest 5,5 miesiaca po 38,5 godziny tygodniowo - czesc teoretyczna i Minimum 4,5 miesiaca czesc praktyczna, ktora z regoly trwa znacznie dluzej. Oczywiscie, ze sa osoby ktore sa odporne na szkolenie psychologiczne ale osoby o ktorych piszesz trafiaja sie znacznie zadziej niz sie mysli - mialem moze ze 20. Szkolenie to nie tylko pokazanie jak sie zmienia biegi i operuje sprzeglem ale i psychiczne przygotowanie do egzaminu. :crossy:
  24. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, rozumiem argumentow zabraklo, to teraz jedziemy, ze nie w tym jezyku :icon_mrgreen: Chodzilbys chlopcze do szkoly i sie uczyl, to bez problemu moglbys przeczytac :icon_mrgreen: Nie chcialo sie dzwigac teczki, trzeba dzisiaj nosic woreczki :icon_mrgreen: Jezeli obowiazuje j. polski, to powinienes to rowniez nbapisac wszystkim tym, ktorzy wstawiaja anglojezyczne linki. Nie masz wiecej argumentow, coz, Twoj Pech :icon_mrgreen: A " du " w niemieckim Ty poligloto pisze sie z duzej litery, - tu tez nie blysnales ! :icon_mrgreen: :crossy:
  25. Wertyder nie ukrywam, ze Cie nie lubie, bo generalnie goowno wiesz a wypowiadasz sie na tematy o ktorych niemasz pojecia. No ale z tego co twierdzisz, to masz kontakt z ..... czyli slyszales od mego syna, konia brata. Lysy chcial linka, to go Dostal. Mazs jeszcze cos na ten temat do powiedzenia ? Moze zaczniesz konkretami a nie kolkiem wzajemnej adoracji ? Bo w Twojej calej tworczosci na Forum nie przeczytalem poza jednym jedynym postem nic sensownego, co gorsza napisales go wczoraj. Nawet nie masz pojęcia jaką kasę się trzepie na kopaniu rowów. :rolleyes: Wbij sobie do tej czapy, że nie ma obowiązku pisania w każdym temacie, na siłę lansując swój intelekt bliski ciepłoty ciała... :) edit To do naszego "nadmondrzejszego inaczej" było. Lysy76 No tak, kasa i jej ilosc jest pojeciem wzglednym dla jednego 1500 pln'ow to lapanie Pana Boga za nogi a innym na waciki nie starcza. Ale masz racje, nie wiem, wiem tylko, ze do kopania rowow trzeba miec iloraz inteligencji rowny niezamarznietej wody w zimie :icon_mrgreen: W przeciwienstwie do Ciebie i Twoich spelnian sie w zyciu ( majac zyciorys Tak prosty jak roboite ktora wykonujesz ) to nawet nie mam pytan, kop te rowy, zarabiaj miliony, czego Ci zycze. Linka dostales, szkoda, ze sie na ten temat nie wypowiesz :icon_mrgreen: :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...