ks-rider

Nitomen moga byc najlepsze na swiecie ale nie sa wymienione na liscie i nie wchodza w gre. :D

No niestety na 535 kloega jest juz za wysoki, polecam Drag Star 650. nawet w przypadku niewielkiego doswiadczenia. :)

przeczytaj pierwszy post bo jak narazie to strzelasz Podawajcie tylko jeden z przezemnie wymienionych. w wypadku podania wiecej niz jeden glos traci prawo do glosowania. ;)

Betriebserlaubnis lub jego odpowiedniki np. amerykanski Titel. jezeli w PL nie dostaje sie nic poza K-S to sorry. ;)

W Hamburgu mozna zobaczyc customy o powiedzmy sredniej warrosci 75 000,- €, po 149 000,- € tez sa ;) :icon_mrgreen:

Sorry, ze pisze posta pod postem. Akcja wygrania flaszki skraca sie do konca nastepnego tygodnia. wsrod tych ktorzy trafili marke zostanie wylosowana flaszka Whisky ( tak jak obiecalem ). Tak wiec wszyscy dalej maja szanse na jaj wylosowanie. ;)

Face lifting Z 4, ciekawe tylko jak to nazwa ? ;)

umowe kupna - sprzedazy mozesz sobie w toalecie powiesic, tyle samo warta co papier toaletowy ( tylko, ze ten jest i przyjamniejszy i pozyteczniejszy ) Na motocykl ktory nie ma homologacji producent rowniez wystawia papiery i te masz rowniez obowiazek przedstawic. :)

Jezeli nie bedziesz mial zadnych kwitow to chyba logiczne, ze motocykl zostal gdzies skradziony. To chyba jest jasne jas slonce. Jezeli kupujesz taka sztuke to w oczach prawa jestes paserem ( pomagasz zlodziejowi - karalne bardziej niz zlodziejstwo ) Gdyby Tobie ktos zwinal sprzet ryczalbys jak bobr i bylaby tragedia, sorry kolego ale tego sie nie robi. Mozesz kupic sprzet jaki chcesz tylko licz sie z tym, ze jak bedziesz prowadzil moto bez jakichkolwiek kwitow to zwracasz na siebie wieksza uwage niz gdy jedziesz. Kontrola i jada z Toba jak z dzika swinia na zakrecie. Moto na parking i do wyjasnienia. W wypadku gdy cos nie pasi nie wydadza sprzeta, a jak znajdzie sie wlasciciel, to chyba jasne, ze jemu oddadza. :clap:

Sedzia zespol sedziowski zapoznaja sie z dokumentacja, sprawdzaja z przepisami ( kodex'em ) i na jej podstawie dochodza do wnioskow oraz formalnie odczytuja wyrok. Dk ktorego notabene mozesz sie odwolac. :)

Dokladnie tak i na pewno i da rade i cos znajdzie. ;)

Napewno masz racje, ale buty przyslano mi z fabryki za darmo a darowanemu koniowi sie w zeby nie patrzy :banghead: :banghead:

To, ze doopa jest troche w innym miejscu jest inna bajka. jak sam zauwazyles po zajeciu miejsca wszystko sie normuje. Z opisu wynika, ze kombi jest za male. Gniecenie w barkach ( przy szyi ) i klejnotach rodzinnych nie wrozy nic dobrego. Na boki moze i sie rozejdzei ale na to trzeba czasu. Jednym slowem jesz za krotkie, podejrzewam ze jestes wyzszy niz 56 i chudszy niz 56 sprobowalbym rozmiaru " posredniego " ( chyba 106 lub 110 ). ;)

No Gurim widze dla Ciebie swiatelko w tunelu, moze pozwoli Ci to spojrzec na HD choc nieco iiymi oczami. ;) :crossy:

I liczyc na to, ze rzeczoznawca wcale sie nie pozna, ze sroby czy nakretki byly swiezo od- dokrecane. le o tym to mozna do przyszlego roku dyskutowac. ;)

No experta zawsze milo posluchac, a o innych typach motocykli tez sie wypoweisz ? W ktorym miejscu ? W tym ktorym baranki sie pasa ? Samw pewnych warunkach smigam albo w skorze albo w Texie, integral czy offroad nie gra roli, na miasto wole integral. nie pekaj co ludzie i experci mowia. :crossy:

Szwajcaria Dwa lata temu natknalem sie jadac moto na calkiem spora ilosc suszarek, zwykle przy wyjezdzie z tunelu, ale i inne miejsca sie trafialy. W zeszlym roku chwila nieuwagi, przekroczylem w terenie zabudowanym ( Zürich ) 6 km/h = 140,- SF = ca. 70 € W tym roku 1200 km po CH nie widzialem ani jednego suszarkowego, nie musze jednak dodawac jak jezdze :crossy: Niemcy Nie czepiaja sie obecnie do pojazdow zarejestrowanych w innych krajach, ychoda z zalozenia, ze od tego sa tamtejsze policje. Co do kar to kiedys dalsza jazda byla zabroniona, obecnie jezeli juz, € 20,- i jedzie sie dalej. Chaczyk tylko moze byc w tym, czy znamy na tyle jezyk i potrafimy sie z panemm DDR'owcem wyklocic. :crossy:

Droga to rowniez i chodnik. Nie wiem jak to jest w PL przepisach. na prowadzenie crossa po chodniku czy poboczem drogi publicznej nie potrzebujesz zadnych uprawnien. Musisz jednak posiadac jakis Akt stwierdzajacy, ze jestes jego wlascicielem ( pozwalajacy stwierdzic, e nie jest kradziony ). Tak, ze jakies kwity musisz miec. Na Cross'a nie masz i tak OC bo nie jest homologowany, inna bajka moze byc posiadanie wykupionego ubezpieczenia od odpowiedzialnosci cywilnej. O tym jednak moze wypowiedza sie bardziej kompetentni fachowcy. :crossy:

Zacytuj gdzie go skreslilem, bo moze cos przeoczylem. On moze byc zajefajnym kumplem, ale mimo tego uslyszy to co uslyszec musi, moze inni wyciagna z tego wnioski, moze ktoremus w przyszlosci uratuje to dupe lub moze zycie. Daj pokuj, moze, moze, moze, tak jak napisal kolega wczesniej nie ta sprawa, tylko idzie o papiery i brak uprawnien, zupelnie inna bajka, To prawie tak jakbys " piece " ( Jumy ) na swoje papiery wozil, Poczytaj moze troche inne dzialy, i zobacz ilu jest takich ktorzy nieoddlawiaja swoich sprzetow aby jechaly przepisowe 45 /km h ( bo przeciez tym sie nie da jezdzic ) Tylko ilu z nich wie ( lub zmienia ) opony ( ze wzgledu na index predkosci ), uklad hamulcowy i inne ? I nie mow mi prosze, ze ktokolwiek kupujas 125 / 50 o tym fakcie nie wie, bo zaraz ze smiechu z krzesla spadne. Dwa lata temu moj znajomek sie napil i postanowil przejechac sie swoja 600 - ta ( w dresach ). Wynioslo go, trzuy tygodnie w szpitalu ze skomplikowanym zlamaniem otwartym, i co tez musial wysluchac to co mialem ( i inni ) do powiedzenia. przyjaciel to nie tylko ten ktory bedzie glaskal cie po glowce i zalowal. Ja wole tych ktorzy powiedza mi prawde w oczy bez owijania. :)

Ja nie rozumiem tylko jednego, ze traktujecie innych jak durni - a ja powiem, ze nie wiedzialem, a ja poowiem, ze tak, ze srak. Jak myslicie kto bedzie tego sluchal ? Czy policja czy prokurator, czy sedzia sluchaja takich pie**ol juz dobrych pare lat ( o ile nie kilkadziesiat ) i z tego co mi jest wiadomo, to juz nawet sie z tego nie smieja ( a moze sie i smieja :wink: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: do rozpuchu ), ze sa na tym swiecie jeszcze tycy naiwni ajk i ktorzy daja takie rady. Pierwsza zasada nieswiadomosc nie chroni przed kara dwa, kupujesz pojazd powinienes wiediec i sprawdzic. Komu wiec chcecie wmowic, ze to 50 ccm ktora zap***la licznikowe 120 km/h ? nie jest 125 - tka ? Swietemu Mikolajowi ? no sorry ale zaraz sam monitor ze smiech zapluje. :icon_mrgreen: jest temat ? Przeczytaj http://forum.motocyklistow.pl/NISZT-KOMBIN...AKI-t72015.html Chciales byc madrzejszy to teraz spojrz prawdzie w oczy i ponies konsekwencje. Jak tak to kozacza sie na i na forum i w zyciu a jak kara to ogon pod siebie, placz i ratujcie. :banghead: :crossy:

12 000 z hakiem €, to Kodo jest drozszy :) :)

Otoz kolego zadna z wymienionych przez Ciebie przykladow nie powinna w ogole miec prawa bytu: to tak jak bys dyskutowal czy wolisz miec troszke AIDS czy zostac troszke ugryziony przez czarna wdowe czy tez innego pajaka czy plaza. O tym kto sprawia wieksze zagrozenie, czy dziecko ktore nie ma pojecia o poruszaniu sie w ruchu publicznyk czy krejzol pedzacy z predkoscoami jakie wymieniles. Odpowiedz prosta jak drut anio jedno ani drugie. A jezeli wierzysz w to ze ten chlopak jezdzi 40 km / h to sorry ale zyjesz w bajce Alicji w krainie czarow, wierzysz w bociana, swietego Mikolaja i inne bajki tego swiata. Gdyby chcial jezdzic przepisowo nie kupowalby sprzeta 125 /50 kumasz ? :(

Asienko umowmy sie, ze jezeli bedziesz do mnie pisac to prosilbym o normalny kolor czcionki, wiesz stary juz jestem i slepawy i naprawde nie mam jakos ochoty aby meczyc wzrok. OK ? Wiesz zanim cos napiszesz to warto wczesniej pomyslec co sie pisze, bo mozna sie osmieszyc. Mozesz tez byc pewny, ze gdybym tam byl to wiedzialbym tez co mam robic. Jaka masz kategorie PJ ? Prowadziles kiedys zespol 40 t ? Kierowca TIR'a moim zdaniem nie powinien wypic ani lyka piwa. Jak wyzej, co do Niemiec, to mozesz miec 0,2999999999999.... bez popelnionego bledu ( w sztuce prowadzenia pojazdu ) masz blad i beeeekasz Od 0,5 podlegasz juz pod kodeks karny. :lalag:

Oj jakis Ty mundry, po szkodzie Urban rusz troche glowa i pomysl, nie podpisalby, lub gdyby przyjachal ojciec, zadzwoniliby po lawete, odwiezli moto na plac, wezwali rzeczoznawce trory stwierdzilby, ze pojazd ma nie 50 a 125 ccm i dopiero bylaby dupa blada. No jemu nic, tylko sterzy bekna, ze dokumenty sfalszowal :icon_twisted: :banghead:

He, he dobrze, ze nad Oplem ( bylem fanem tej marki przez wiele lat ) nawt sie nie zastanawialem :biggrin: