ks-rider

Wilki sa samotnikami i nie jezdza w grupie do ktorej trzeba sie w Jakis tam sposob dopasowac lub wziac wzglad na towarzyszy podrozy. :crossy:

Dziewczyno, moja pierwsza nauka corki ( nie szkolilem wtedy jeszcze kat. A ) skonczyla sie tym, ze zlamala noge - duzo szczescia wiec z " profesjonalista " zycze. Od tego sa szloly i ludzie ktorzy maja pojecie ( a rzynajmniej powinni. Amator bardziej Ci zaszkodzi niz pomoze. szkolacy. :crossy:

Dzisiaj odnalezlem koferek Dan'a :icon_mrgreen: A kolba jednak nie bedzie pasowac. pozdro

Diabel, mam obecnie Sport Attack 2 szybko sie nagrzewa i ladnie trzyma na suchym, na mokrym daje rade. Gdybym mial porownac z M 3 to musialbym przejechac sie na nich ponownie. Tam gdzie Metzeler na moktym trzyna, Conti potrafi odpuscic i moze sie to nie ciekawie skonczyc. Zywotnosc ciezko mi ocenic, bo nie mam czym w tej chwili zmierzyc. PRZELATALEM W TEJ CHWILI JAKIES 1500 km i wydaje mi sie, ze jak wroce z Alp do domu, to trzeba bedzie kupic nowe, bo te po prostu beda zjechane. generalnie nastepne jakie wezme to wlasnie M3. :crossy:

Glenroy, swego czasu bylem na wypadzie w Harz'u. Kolo w nowkach ciuchach MV Agusta, nie trudno sie wiec bylo domyslec do kogo nalezala MV stojaca obok. Tak wiec zagailem, jak sie sprawuje ? Kolo aly happy, ze ktos dostrzegl jego wyjatkowosc rozgadal sie. W s6mie to cudo i suuuuuuuuper. usmiechnalem xie pod nosem i oddalilem sie. :crossy:

Tak miedzy nami, to Dan Wesson w .357 Mag z wymienialnymi lufami jaki mialem jest b.kiepski. moze z jedna lufa da sie z niego cos osiagnac, ja nie mialem juz cierpliwosci i poszedl do zyda :crossy:

Jak by ktos reflektowal, to mam do Dan Wesson'a kolbe do karabinu. Cena drozsza od samego rewolweru no ale to unikat Zostala mi sie po sprzedazy DW .357 Mag :crossy:

ZARAZ wjezdzam do Szwajcari, ale lipa, 12,5 st. C i leje od rana. pozdro :crossy:

No, to siema, jutro jade ! :crossy:

Pini0 Monter to bardzo fajny gosc, ale mlody jeszcze i lubi podchody robic. my z Piotrem juz na to za starzy jestesmy i dlatego piszemy po prostu to co myslimy pozdro :crossy:

Glenroy, ale to co opisales, to wlasciwa evolucja motocyklisty a nie revolucja jak w przykladzie panny. Lysy, nie chce byc zlosliwy, ale czasami to naprawde przeginasz. Zastanow sie, czy gdyby Twoje dziecko zginelo, czy sam ogladal bys jego pogrzeb ? ja raczej nie. :crossy:

Z jednej strony masz rację, ale czy nie uważasz, że to teraz trochę głupio by było z mojej strony? Tak, wiem, jego nic nie usprawiedliwia, ale mimo wszystko nie robił żadnych problemów, dogadaliśmy się, sprawa załatwiona. Dla mnie to teraz Ty rura jastes. Bez jakiegokolwiek honoru. Taki cfaniaczek, mi oddal a inni niech sie paluja, Dzisus, co za mentalnosc. :crossy:

Filmik co najwyzej nakrecony ciekawa metoda przy uzyciu copter'a. Mi absolutnie nie podobala sie, ze krecono sam pogrzeb na cemntarzu. To nie jest peep Show tylko pogrzeb. Rav85 Twoje stwierdzenie, nie tylko zreszta Twoje, ze wiele komentarzy, i ze by sie jej podobalo. No rzesz ..... spytaj moze kogokolwiek,czy podobal by mu sie swoj pogrzeb. Mimo, ze mam juz blizej niz dalej, to powiem Ci, ze wdupiemamto czy ktos uwaza, ze " by mi sie podobalo " bo chce zyc i wcale nie mam ochoty odchodzic. A jak sie jedzie to trzeba sie niestety kontrolowac a nie wylaczyc mozg ! Ciekawe co by ta panna sama na to powiedziala ? :crossy:

Wróciłeś Monter Staszek, jak Staszek, ale dobrze ze Ty wrociles ! :crossy;

Glenroy Droga hamowania ze 100km/h? Biorąc pod uwagę element zaskoczenia, czas reakcji,... 50 metrów może zabraknąć. Wojens A po co to umieć na pamięć? Jak jest sytuacja awaryjna to heblujesz najlepiej jak umiesz. Nie pochwalam szybkiej jazdy w zabudowanym, ale każda wiocha czy sytuacja jest inna. W dodatku każdy człowiek jest inny, dla niejednego to i to 50 km/h będzie za dużo. Panowie, swego czasu opisalem na forum „ anegdote “ ktora opowiadam na wykladach teori. Sprawa tyczy sie wlasnie wyhamowania, tyle, ze nie ze 100 m/h a z 50 km/h i 30 km/h. Wtedy na 5 ( piec ) stron byly 3 prawidlowe odpowiedzi. Jak widac od tamtej pory duzo sie nie zmienilo. Obydwaj napisaliscie, ze 50 m moze nie starczyc. ( I nie starczy ). Jestem naprawde szczerze zaskoczony Waszym optymizmem, bo w pewnych okolicznosciach ( miedzy innymi zaleznych od czasu prowadzenia pojazdu ) 50 m moze zajac juz sam czas reakcji, spytal bym sie wiec a gdzie do tego jeszcze droga hamowania. Naprawde optymistyczna odlegloscia bedzie 80 m i tylko nieliczni beda w stanie ta odleglosc skrocic. Kolega SHD jak widac nie dosc, ze nie wiedzial, to w dodatku w necie znalesc NIE potrafil ! Wojens Zgodze sie, ze nie trzeba znac na pamiec tabeli z kazda predkoscia, ale wypadalo by znac wzory aby to obliczyc ( w niemczech pytanie na egzaminie teoretycznym do zakreslenia prawidlowej odpowiedzi ) Wypada wiec znac czas / droge reakcji, droge hamowania i droge calkowitego zatrzymania sie z predkosci 30 km/h 50 km/h 100 km /h oraz predkosci waznej dla Polakow 140 km/h To da czasami troche rozjasnienia horyzontow co moze sie zdazyc i ile bedzie to wynosic. :crossy:

Dowiedz sie jakie opony najszybciej sie zuzywaja :icon_mrgreen: Od siebie polecam Continental Sport Attack :crossy:

Po pierwsze, to mowa o 5-ciu metrach pokonanych przez omawianego dzieciaka na trójkołowcu, a nie motocyklistę. Po drugie, mówimy o uniknięciu wypadku ( w szczególności ze skutkiem śmiertelnym ), a nie wyhamowaniu do 0. Po trzecie, te dane można z łatwością znaleźć w sieci, a tematem powyższego wątku jest zmiana stylu jazdy po wyprzedzeniu, także zaczynam żałować, że odpowiedziałem na Twoją złośliwą uwagę. @ shd Powtorze jeszcze raz, podaj mi calkowita droge zatrzymania sie z predkosci 100 km/h Podaj mi czys reakcji Jak na razie to duzo p i e r d o l e n i a a ZERO konkretow. Nie mow mi, ze mozna latwo znalezc w necie ( jakos nie wiesz i znalezc nie potrafiles ), jak z a p i e r d a l a s z 100 km/h przez wioche to z regoly nie masz czasu na sprawdzenie w necie czy szukanie w szkolnym zeszycie. Takie rzeczy to trzeba w ulamku sekundy umiec obliczyc lub znac na pamiec. A pitolenie czegokolwiek o innej bajce / sytuacji to mozesz swoim kumplom opowiadac a nie mi.

Mysle, ze ten konkretny przyklad idealnie pasuje do dyskusji, zwlaszcza dla tego, ze nie byl to chlopak, tylko dziewczyna. Z socjologicznego punktu widzenia te maja zupelnie inne nastawienie socjalne, sa rozwazniejsze i bardziej dojrzale emocjonalnie. :crossy:

Jezeli hodzi o scenariusze, to moglbym Cie nimi zasypac. Swego czasu jechalem prze wioske zakret pod gorke w prawo, zagroda ciut za wzgorkiem, przed tablica obszar zabudowany wyprzedzil mnie morderca ktory turlal sie o 20 km/h wolniej od Ciebie. Pech chcial, ze podczas zabawy 6 -7 letni chlopak wybiegl z za bramy, chacia przebiedz na druga strone jezdni do siostry ktora juz tam stala i przez tegoz morderce zostal zabity na miejscu. Wypadek wydarzyl nie na trasie krotko przed Poznaniem w 1994 r czyli gdy Ty jeszcze w gacie srales. Kreujesz sie tu na miszcza kierownicy a prawda jest taka, ze emocjonalnie nie nadajesz sie do ruchu drogowego. Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie, jaka jest calkowita droga zatrzymania sie przy predkosci 100 km/h. Jaki jest czas reakcji ? Ile metrow ? :crossy:

Nie przejmuj sie, to burak, tylko buraki w ten sposob jezdza. Potencjalni mordercy wala przez wioske stowa :crossy:

Ale pitolicie z tym " nieda sie " ! Co znaczy nieda sie ? ? ? Sam przyspiesza ? Sam ciagnie do odcinki ? Kwestia dojrzalosci i samokontroli. :crossy:

Mnie tylko zastanawia dlaczego chcesz cofac sie w czysie do tylu ? ? ? Olej modele bez ABS'u Jezeli juz masz wybrac miedzy tymi dwoma to bralbym Gladiusa z ABS'em Ta koreanska mysl techniczna ma juz konstrukcyjnie dobrze ponad 12 lat ! :crossy:

Czasy takie że chyba tylko fotka nóg oddalonych od tułowia o 100m coś da. @ Janosikkk Tez nic nieda, z prostej przyczyny, Taki wypadek zawsze zdarza sie innym - nigdy mi samemu. Tak wlasnie rozumuje mlodziez. :crossy:

Piorko, musze przyznac, sliczna dziewczyna i szkoda, z drugiej strony widac, ze uroda nie zawsze idzie w parze z inteligencja czyx rozsadkiem i emocjamim, tak jak to slusznie zauwazyl Jeszua. I w dalszym ciagu nie zmienia to generalnej postaci rzeczy, ze dziewczyna nie powinna zaczac jazdy od SS-ta. Ludzie popelniaja bledy, sekret w tym, aby popelniony blad dal szanse przezycia, tu konkretnie widac, ze nie bylo szans - ot smutna Prawda. W optymalnym ukladzie mogla miec nawet uprawnienia, tyle, ze to w tym przypadku to tylko szczegol. Doswiadczenia nie zastapi NIC ! ! ! Tyle, ze o tym trzeba wiedziec. :crossy:

no troche Cie poniosło to co powiedziec o base jumpingu freedivingu i paru innych ?? @ Farmi To moze podaj stytystyke ilu freediver'ow zginelo w zeszlym roku, ilu, basejumper'ow czy innych o ktorych wspominasz, podczas wykonywania Hobby o ktorych wspomniales, raczej zaden kapelusznik / blondynka nie wyjedzie Ci z podporzadkowanej czy innej klasycznej sytuacji. :crossy: