Misiek 63

Byliśmy w sile 6 motorków, impreza całkiem udana, oby tak dalej. Domki z epoki późnego Gomułki za 100 zł to lekkie nieporozumienie, ale wiem że organizatorzy rajdu za to nie odpowiadają ;)

Poznałeś jakąś pannę z Szamotuł? :smile: Miejsc jest od groma, zależy co Cię interesuje. Możemy się kiedyś spotkać i objechać miasto szlakiem knajpek.

18 kwietnia w takich samych okolicznościach w okolicy Chrzypska Wlk. zginął 20-latek z Szamotuł! Dziś wieczorem śmiertelny wypadek motocyklisty w Luboniu ( wiadomość w "Teleskopie").

Nie narzekaj na Józefa swego, bo możesz mieć gorszego! :smile: :smile: :smile:

Nie zauważyliśmy tych cudów z cenami, może dlatego, że żywiliśmy się w piątek wieczorem polskimi kabanosami, w sobotę w knajpkach Jicina, Hradec Kralove i Ostromeri oraz zupą chmielową i czymś tam jeszcze mocniejszym z Tesco. W niedzielę śniadanio-obiad już w kraju. Jedyne, co zjadłem ze zlotowej kuchni to "cinske nudle". :icon_biggrin: P.S. Pozdrowienia dla Jajacka i reszty z Gryfa.

Już po zlocie. Fajnie było, dobra muza ("Komunalni Odpad" - the best), browarek, coś dla oka, 80% zlotowiczów z Polski :icon_biggrin: , najbardziej oklaskiwane panny Ewelina i Julia z ... Polski, na "chrzcinach" furorę zrobił Robert z ... Polski; był to największy polski zlot w tym sezonie :flesje:

Polecam ten zlot!!! Kilka naszych fotek z ubiegłego roku. /http://picasaweb.google.com/Hildrifter/MotomaniaLiberec2008#

Gosia! Przemka też to dotyczy?

Szyba c.d. Sprawdziłem w cenniku "Yamahy", lekko się trzepnąłem z ceną - szyba średnia + stelaż - 380,64 i 156,16 - razem 536,80 euro. Np. gmol przedni kosztuje 214,72 euro, nie jest to taka zła cena. Okrucieństwem jest natomiast oparcie pasażera - składa się z trzech elementów - które razem kosztują ok.494 euro! Dodatkowo jeszcze komplet czterech zamków za 82,96 (dwa do sakw, jeden do szyby i jeden do oparcia). P.S. Kupowałem motocykl i dodatki w styczniu po starym kursie poniżej 4 zł, więc ból nieco mniejszy.

Imprezka za kilka godzin, a za oknem kaszana. Ciekawostka - w ubiegłym też zmoczyło ludzi w trakcie parady. Prognoza na kolejne dni - słonecznie i ponad 20 stopni C. Chyba proboszcz na otwarciu sezonu za słabo się modlił.

Wypadek z 18.04.09 - Złotkowo k.Poznania ( chyba nie było ). http://www.polskatimes.pl/gloswielkopolski...dalej,id,t.html

Jestem jakiś głupi czy ślepy, ale nie widzę DATY!!! Kiedy niby jest ta impreza???

Temat szyby się rozwija! Tak poważnie, to radzę odżałować ok.1200 zł (o ile pamiętam, to chyba 280 euro)na średnią szybę (stelaż już masz) i nie szukać podróbek. Na poszukiwania i jeżdzenie po kraju możesz stracić więcej, niż wyniesie oszczędność. Między 1-5 maja pojeździłem trochę po Polsce (1580 km) i ostatnie 250 km wypadło w deszczu - szyba sprawdziła się znakomicie. Przy drobnym kapuśniaczku zero odczuć, średni deszcz też nie robił wrażenia.

Szamotulski klub "Knight's of the Roads" FG organizuje w dniach 16-17 maja 2009 Bikers Party - II urodziny klubu (teren basenu odkrytego w Szamotułach), super zabawa i pogoda gwarantowane!!! Dodatkowo w tym samym czasie w Szamotułach odbywają się "Dni Europy". Szczegóły na stronie klubowej. http://www.rycerzedrog.pl/

Zgadzam się, że brakuje litra ... ale do oblewania maszyny!!! Właśnie wróciłem z garażu z miarą w łapie - średnia szyba ma 55cm od wycięcia lampy do górnej krawędzi. Mam 180 wzrostu i ta szyba jest OK, patrzę przez szybę, a nie nad nią, albo co gorsze nie mam jej krawędzi na wysokości oczu. Żeby nie było wątpliwości mówię o oryginale z Yamahy.

Na prośbę kolegów z Obornik podaję info: 10 maja 2009 (niedziela) 16.15 - zbiórka motocyklistów przy Domu Kultury, ul.Armii Poznań, przejazd przez miasto do kościoła na Osiedlu Leśnym, 17.00 - msza św. i święcenie motocykli, po mszy piknik (grill itp.) do godz. ....?

PYTANIE RETORYCZNE Jeżeli wg Ciebie to był złom, to dlaczego go sprzedaleś jakiejś "złotej rączce"? Chyba logiczne, że gośc kupił dziada po to, żeby zrobić i puścić dalej.

Nie wiem czy będę, ale mam nadzieję, że Wałki uczczą pamięć Mikiego - bez Niego "Płonące Party" nie będzie juz takie fantastyczne.

Jeżeli możesz, to napisz ile? Chciałbym mieć porównanie z Yamahą. Brałem pod uwagę C1800, ale wyszło na XV1900.

Wg mnie każda akcja, która przemówi do rozsądku tym, do których jest adresowana i uratuje chociaż kilku z nich przed śmiercią lub kalectwem jest godna poparcia. Z treścią plakatów można się zgodzić lub nie, ale tylko i wyłącznie szokujące hasła mogą dotrzeć do świadomości większości "demonów prędkości" i "królów szos" (również tych w samochodach), podchodzących bezkrytycznie do swoich umiejętności i nie liczących się z innymi użytkownikami dróg. Z plakatów najbardziej podoba mi się "Zakopany" !!!

Jak już napisałem myślałem o C1800, ale w styczniu juz nie było; XV1900 miałem okazję w ubiegłym roku przejechać ok.120 km i odczułem różnicę w prowadzeniu VL1500 i Yamahy na plus dla tej drugiej. Jeżeli mieszkasz w Berlinie, to nie masz na codzień "przyjemności" jeździć po polskich, często fatalnych drogach. Intruzem jeździłem trzy sezony i było super pod warunkiem, że: nie padało, nie było kolein, najgorszy był zdarty asfalt. Polepszenie w prowadzeniu Intruza odczułem po zmianie oryginalnych opon na D404 - było lepiej, ale i tak XV1900 prowadzi mi się łatwiej, pomimo wyższej o ponad 30 kg wagi. Trochę problemu w VL1500 sprawia rozruch (elektromagnetyczny odprężnik pożerający masę prądu - temat był wałkowany na Forum) - jeżeli bateria nie jest w idealnym stanie, to są kłopoty z odpaleniem (pojemność 14Ah też nie rzuca na kolana); żeby się dobrać do aku trzeba rozebrać pół motocykla. Nie myślałem jeszcze o zmianie, ale z przypadku (bez żadnych ogłoszeń) znalazł się klient na Suzi, więc skorzystalem z okazji i odmłodzilem rocznik (VL był z 2001r). Co do ceny Yamahy - sprawa względna, ale uważam, że warto było dać kilka tys. więcej za Yamahę. Dodatkowy plus dla Yamahy to serwis w Poznaniu - "Rapid" jest wg mnie OK (znajomość z właścicielami to inna sprawa), kiedyś korzystałem z Mielocha i też nie mogłem narzekać, a podejście do klienta w "Intermotors" przemilczę, bo nie chce bluzgać na nikogo. Do kupna VX1900 przekonało mnie jeszcze kilka innych drobiazgów, ale to już moja tajemnica - nie chcę wywoływać na Forum dyskusji o "wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy" czy też odwrotnie. Pozdrawiam i jak będziesz się kręcił po Wielkopolsce to zapraszam na pogaduszki!

Trochę się spóźniłeś, zimą można było kupić w salonie rocznik 2008 za 38.500 zł. Niestety na początku stycznia nie było już żadnego C1800 w całej Polsce, zostały tylko M1800R. Dzięki temu, że nie było nie miałem problemu z wyborem nowej maszyny i kupiłem XV1900 i jestem zadowolony ze zmiany (miałem poprzednio VL1500).

Może masz najmnieszą szybę? Oryginały są w trzech rozmiarach. Ja mam średnią i jest OK.

Dobra robota! Mogłem zobaczyć na filmie moją poprzednią maszynę. Dojechałem niestety dopiero na otwarcie klubu (zachciało mi się przejażdzki z kumplami z Obornik). Pozdrowienia dla ludzi z Murowanej.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników Midnight Starów 1,9. Nie jestem zbyt oryginalny - mojego potwora kupiłem w styczniu w salonie w P-niu - takich promocji na ubiegłoroczne maszyny nie bylo nigdy! Za cenę nowego "golasa" 2008r. mogłem kupić co najwyżej używkę z USA z 2006r. z przebiegiem 12-15 tys.km i dość biednym dodatkowym wyposażeniem. Właśnie dzisiaj dobiłem do 1000 km i w środę na pierwszy przegląd, a później hulaj dusza, piekła nie ma!!! P.S. Widzę, że te maszynę uwielbiają panowie po czterdziestce.