Misiek 63

Polecam zlot w Czechach w m.Konopáč (niedaleko Pardubic): http://www.motorkari.cz/motoakce/akce/?aid=8490 Strona klubu: http://www.hardcore83.cz/ Moje fotki z 2013: https://picasaweb.google.com/112570919668089890404/ZlotKonopacCZ1719052013?noredirect=1 ...i z 2012: https://picasaweb.google.com/112570919668089890404/ZlotKonopacCZ2527052012?noredirect=1

http://epoznan.pl/news-news-57877 Chłopak był z Szamotuł (chyba 22 lata), wczoraj był pogrzeb. Dziewczyna podobno również zmarła,

Jak mawia mój kolega Przemek, z noclegami nie ma problemu - w całej Europie zobaczysz napisy "zimmer frei" :) W 2013 objechaliśmy Skandynawię (3 tygodnie). Fiński - 0, norweski - 0, szwedzki - 0, duński - 0 słów. Np.we Finlandii na campingach karty meldunkowe po fińsku, szwedzku, angielsku i rosyjsku. Norweski podobny do niemieckiego (nic dziwnego, to język z grupy germańskich), w Szwecji i Danii też nie było problemu. Co do jazdy z kimś, kto już był w jakimś kraju - może to i dobrze, ale ani Przemo ani ja wcześniej motocyklami nie byliśmy w tych krajach (zdarzył mi się tylko jednodniowy wypad samochodowo-promowy do Helsinek oraz kilka dni w Danii i Szwecji - wstyd się przyznać, autokarem). Np. w Chorwacji, Rumunii, Serbii, Słowenii pierwszy raz byłem na moto sam - przeżyłem; na Węgry czy do Włoch jechałem pierwszy raz z kolegami, którzy też wcześniej tam nie byli. Mając towarzystwo drugiej połówki nie potrzebujesz kolegi na przyzwoitkę - więcej wiary w siebie ;) P.S. Co do znajomości terenu - jestem tradycjonalistą - żadnego GPS, tylko papierowe mapy i prosta zasada - jeżeli jest godz.17 i jadę na północ, to Słońce po lewej.

Z Dzierżoniowa za blisko, szkoda wyciągać maszynę z garażu :rolleyes: https://www.google.pl/maps/place/Pecka,+Czechy/@50.4907569,15.6255355,11z/data=!4m2!3m1!1s0x470e97370455f46b:0xe34c87d89d6dde01

Nie ma sprawy, czeski browar czeka na nasze pyski :)

Propozycja na ostatni weekend maja: http://www.motosrazpecka.cz/program/program-2015/ Wstęp: 250 Kč Jeżeli się nic nie zmieni, to jadę z ekipą w piątek rano.

http://srem.naszemiasto.pl/artykul/kornik-srem-wypadek-motocyklistow-droga-byla-zablokowana,3371581,art,t,id,tm.html

Brak chętnych? Skąd ja to znam? ;) Przejeżdżam w sezonie ok.20 tys.km, m.in. kilka razy w roku jestem w Karkonoszach lub Czeskim Raju - zawsze można się gdzieś razem zjechać :) Bawarię też mam w planach "na zaś" (plus Liechtenstein).

Fajna trasa :) Proponuje Wam wjechać, a raczej wpłynąć na Rugię promem (kosztował chyba 3 euro) w miejscowości Stahlbrode, dalej do Putbus (koniecznie postój na zwiedzanie), Binz, Sassnitz i już jesteście w Nationalpark Jasmund - klify są naprawdę piękne. Powrót na ląd mostem do Stralsundu - również należy zwiedzić (przejazd od strony wyspy robi większe wrażenie niż odwrotnie, chociaż będąc tam po raz drugi jeździłem w te i nazad). Nie wiem, czy macie ochotę zwiedzać Zieloną Górę, Gorzów Wlkp.,Szczecin i Świnoujście, czy tylko wybieracie DK 3 do zapie**alania. Osobiście preferuję bardziej malowniczą trasę przez Niemcy - drogą 31 Kostrzyn-Chojna (oba miasta warto pozwiedzać), po drodze w Chwarszczanach polecam dawną komandorię Templariuszy, dalej Schwedt/Oder, Pasewalk, Anklam (też polecam na zwiedzanie), Greifswald. P.S. Ostatnio zwiedzałem tamte strony w 2013r. mieszkając kilka dni właśnie w Stahlbrode (pojechaliśmy w ciemno w czwórkę, super nocleg poszukany bez problemu - 3 pokojowy apartament 80m2 z osobnym wejściem za 70 euro na dobę).

http://pomorskie.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-pod-postolinem-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,3367686,art,t,id,tm.html?utm_source=htc&utm_medium=rss&utm_campaign=htc_blinkfeed&utm_term=piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl

Śmierć pasażerki motocykla w Licheniu Starym: http://www.fakt.pl/poznan/smiertelny-wypadek-w-licheniu-starym-pod-koninem,artykuly,541153.html Też śmiertelny - Mikulice (k.Dobrej) http://www.lm.pl/aktualnosci/informacja/99178/smiertelny_wypadek_motocyklisty_na_prostej_drodze

Zacząłem szukać, trafiłem info i okazało się, że jako 2015 wyświetliła się informacja ... z 2013 :banghead: P.S. Może telefon do organizatora jest aktualny: Arsen: 728 325 102 [email protected]

Nie ma za co :) „Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy” Sokrates (469 - 399 p.n.e.)

Dokładnie tak, w całej Skandynawii nie ma problemu z płatnością karta płatniczą. Pierwsza moja płatność na stacji w Norwegii, stacja nieczynna już, tankowanie z automatu, włożyliśmy z kumplem karty do czytników, patrzymy po jakiemu wyskoczą napisy i ... zdziwienie - rozpoznało, że karty są z Polski i było po naszemu.

Nic, tylko eksploatacja - oleje, opony, klocki i żarówki (raz mijania i 2xpostojówki). Aku oryginał - nie wyjmuję na zimę (nie chce mi się), garaż murowany nieogrzewany. P.S. Cały przebieg jest mój :rolleyes: Jaki olej? Już chyba raz napisałem na FM - nie wiem! Nie chce mi się babrać w olejach, zawsze serwis - Rapid w Poznaniu lub Adamiszyn Gorzów Wlkp.- w zależności, gdzie pasuje termin.

Są jeszcze żarówki (w sobotę przepaliły mi się po kolei obie przednie postojówki) oraz opony :) Ja mam 103 800 :ohmy:

Jak już napisał Maestro w Czechach i na Słowacji nie ma winiet dla motocykli. Bardzo lubię te kraje, spędzam tam kilka weekendów w roku, będąc gdzieś w Polsce blisko granicy często jadę na całodniowe zwiedzanie albo chociaż na obiad lub kolację.

Dziś oglądając Makłowicza gotującego właśnie w Szwecji wspominałem pyszne i tanie żarcie - np.w Lund chińska knajpa - tzw."bufet" czyli żarcie do oporu + napoje (kawa,herbata) - 65 koron (w 2013r. było to niecałe 33 zł); restauracja na E6 przy granicy z Norwegią - bufet 99 koron (ok.50 zł) - również żarcie do oporu - kilka rodzajów zup, od groma potraw mięsnych, mnóstwo rożnych warzyw + owoce i oczywiście kawa i herbata w tym. Drogo? Raczej nie. Jeśli chodzi o noclegi - np.na campingu - namiot+motocykl+człowiek ok.100 koron (dużo taniej niż w Norwegii), za pensjonat ze śniadaniem (dostęp do kuchni i pełnej jedzenia lodówki był całą dobę) - ok.500 koron (przy 2-3 osobach dużo taniej).

Nie żyje Michał Hernik, uczestnik Rajdu Dakar 2015 http://eurosport.onet.pl/motorowe/rajdy-terenowe/rajd-dakar-michal-hernik-nie-zyje/hr7njz

http://www.srem.policja.gov.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=2044&Itemid=4

Poznań, dziś rano: http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/tragiczny-wypadek-w-poznaniu_3.html

http://www.wiadomoscidebickie.eu/wiadomosci-debickie/?tx_ttnews%5Btt_news%5D=3779&cHash=735b2fa4a6e25a9f26b9b705f676e63d Mój kolega Darek "Kosa" z Obornik, jechał w Bieszczady.

Byłem, widziałem, wróciłem :)

W lipcu wybieram się na kilka dni do Czech i planuję zakończyć wyjazd na zlocie Tanec slnka - Stara Tura - Słowacja - 25-27 lipca. Plakat: http://www.cmcindians.sk/show_image.php?image=diskusia/y4weBzjw_NOVY%20PLAGAT%20TS14.jpg Strona klubowa - galerie z poprzednich lat: http://www.cmcindians.sk/?content=galeria Byłem w 2010 roku, wjazd kosztował 10 euro (w tym koszulka zlotowa). Polecam!

Nie wiem :) jaki mam olej, od tego jest serwis, Jedyne, co sam wymieniałem, to klocki hamulcowe. Reszta w serwisie co 10 tys. jak Yamaha przykazała. Wolę jeździć, niż babrać się w smarach :banghead: Co do przebiegu na komplecie opon - jeżdżę tylko turystycznie, nie używam motocykla w tygodniu np. na dojazdy do pracy itp. W związku z tym nie mam dokąd się spieszyć i spokojne 100-110 km/h mi wystarczy. Ruszanie z piskiem ze świateł? Po co? Żeby za 200 m ostro hamować na następnych światłach?